TS w Villach: Pinkelnig wygrywa i odzyskuje prowadzenie w PŚ

  • 2022-12-28 15:05

Eva Pinkelnig triumfowała w inauguracyjnym konkursie Turnieju Sylwestrowego pań na Villacher Alpenarenie (HS98) w Villach, odzyskując tym samym prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Reprezentantka Austrii wygrała dzięki skokom na odległość 91,5 m oraz 95,5 m. Drugie miejsce zajęła Anna Odine Stroem, a trzecie Nika Kriznar. Nicole Konderla i Paulina Cieślar przegrały swoje pojedynki KO i nie awansowały do serii finałowej.

Eva Pinkelnig prowadziła już po pierwszej serii z wynikiem 91,5 metra. Austriaczka miała punkt przewagi nad Anną Odine Stroem (93,5 m) oraz 2,1 pkt. nad Emą Klinec (95 m). Czwarta była Anna Rupprecht (90 m), piąta Selina Freitag (91 m), natomiast szósta Nika Kriznar (93,5 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowana została Abigail Strate (91,5 m) przed Niką Prevc (89,5 m) i Alexandrią Loutitt (91,5 m). Czołową dziesiątkę serii zamknęła obrończyni Kryształowej Kuli, Marita Kramer (92,5 m).

Z grona "lucky loserów" awans do finału wywalczyły osiemnasta Jacqueline Seifriedsberger (88 m), dwudzieste piąte Lara Malsiner (84,5 m) oraz Daniela Haralambie (84,5 m), dwudziesta siódma Katra Komar (85 m) i trzydziesta Yuki Ito (87,5 m). W finale wystąpiła również Agnes Reisch, która w pierwszej rundzie zaliczyła upadek, ale odległość 91,5 metra pozwoliła jej spełnić wymagane warunki występu w drugiej serii.

Na pierwszej serii zawody w Villach zakończyły reprezentantki Polski. Nicole Konderla (81,5 m) przegrała z Alexandrią Loutitt i zajęła trzydziestą czwartą pozycję. Debiutująca Paulina Cieślar (70 m) nie dała rady Abigail Strate i ukońćzyła konkurs na czterdziestym ósmym miejscu.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 12. i 11. belki.

W finale Eva Pinkelnig poszybowała na odległość 95,5 metra i triumfowała w Villach z przewagą 9,5 punktu nad Anną Odine Stroem (92,5 m). Na najniższym stopniu podium stanęła Nika Kriznar (93,5 m), a tuż za nią rywalizację zakończyły Alexandria Loutitt (91 m), Marita Kramer (93,5 m) i Abigail Strate (93 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowana została Selina Freitag (95 m), ósma była Ema Klinec (90 m), dziewiąta Katharina Althaus (93 m), z kolei dziesiąta Ursa Bogataj (93,5 m).

Rundę finałową przeprowadzono z 12. i 11. platformy.

Eva Pinkelnig (257,9 pkt.) została pierwszą liderką drugiej edycji Turnieju Sylwestrowego. Drugie miejsce w klasyfikacji imprezy zajmuje Anna Odine Stroem (248,4 pkt.), zaś trzecia jest Nika Kriznar (243,5 pkt.).

Dzięki środowej wygranej w Villach, Eva Pinkelnig (436 pkt.) odzyskała prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Austriaczka wyprzedza Katharinę Althaus (369 pkt.) oraz Silje Opseth (337 pkt.). Trzydziesta dziewiąta jest Nicole Konderla (4 pkt.).

Na czele Pucharu Narodów znajdują się Austriaczki (1073 pkt.) przed Norweżkami (993 pkt.) oraz Niemkami (892 pkt.). Polki z dorobkiem 54 punktów zajmują jedenastą lokatę.

Na czwartek zaplanowano kolejny dzień zmagań w Villach. O 11:15 rozpoczną się kwalifikacje do zaplanowanego na 13:00 konkursu.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Turnieju Sylwestrowego >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata Pań >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów Pań >>>

Oglądaj sporty zimowe (i nie tylko!) w kanałach Eurosportu >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7372) komentarze: (34)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    Nie wiem, jak Pindera, ale Pajda nie daje się do tej pracy.

  • Bernat__Sola profesor
    @Oczy Aignera

    Pamiętam, że swego czasu Eurosport nagrywał osobny komentarz z Pajdą i kimś jeszcze (sprawdziłem, z Pinderą) i puszczał go w czasie powtórek, któregoś dnia chyba przysnąłem sobie i nie zobaczyłem konkursu, ale załapałem się na powtórkę, a tam zamiast Rudzińskiego i Błachuta jakieś dwa dziwne głosy xD.

  • Bernat__Sola profesor
    @Fan_Kramer_Kriznar_i_Takanashi

    Chyba masz rację. Takanashi rzeczywiście ma 3 zwycięstwa drużynowe/mieszane, a Schlierenzauer 17, co daje łączną liczbę odpowiednio 66 i 70 triumfów, czyli tak, jak on mówił.

  • Bernat__Sola profesor
    @KamO

    W sumie to rzeczywiście dość często tak jest, ale od sezonu 19/20, wcześniej nie za bardzo. Licząc od wtedy, to na 39 startów 11 razy zajęła 27. albo 28. miejsce (co stanowi 28%).

  • Bernat__Sola profesor
    @Karpp

    Nie no, z Austriaczkami by jednak przegrały, gdyby to był konkurs duetów.

  • Bernat__Sola profesor
    @Antoni

    Karpiel najbardziej obiecująca? No nie bardzo, jednak Rajda szczyt miała dużo wyższy.

  • Lataj profesor
    @Antoni

    "najwyzej moga miec punkty w COC i czasem w pucharze kontynentalnym"
    Przecież to to samo.

  • Oczy Aignera profesor
    @zajac16

    Do tego wspólne komentowanie podnoszenia ciężarów z Sebastianem Szczęsnym na TVP podczas IO 2016.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Pinkelnig, wiadomo, klasa, gratulacje za wygraną, ale dwie Kanadyjki w TOP6 to jest dopiero coś godnego uwagi, trzeba przyznać, że poczyniły naprawdę duży progres.

  • Xander1 profesor
    @INOFUN99

    A wiesz co jest najlepsze, że da się z Kanadyjek zrobić super skoczkinie w krótkim czasie. Tylko trzeba chcieć...
    Przeciez kto jeszcze dwa lata temu by pomyślał że taka Strate będzie na poziomie pierwszej 10. A ona teraz jest wstanie regularnie takie wyniki osiągać. A patrząc na jej technikę to ona ma jeszcze rezerwy. Loutitt to natomiast taki diamencik, ma naprawdę talent. Dwie młode dziewczyny, które są wstanie osiągać fajne wyniki przez lata.

    Albo wystarczy popatrzec na taką Norę Midtsundstad. Przecież ona rok temu ubijała bulę aż miło. Była na poziomie naszej Tajner czy Bełtowskiej na poziomie PK. A w tym roku potrafi osiągnąć poziom drugiej dziesiątki. To jest aż wręcz nie realne. Ale jak się chce to można.

    A nasze tkwią na tym samym lub coraz gorszym poziomie i nie ma kto się nimi zająć. Bo szczerze tam nie ma żadnego działania. Utworzono by konkretną kadrę, dano by jakiegoś ogarniętego trenera z zagranicy. I wcale mi tu nie chodzi o jakieś wielkie nazwisko. Myślę że conieco by ruszyło.

  • INOFUN99 profesor
    Kanadyjki

    Niesamowitą robotę odwalają Ci, którzy z nimi pracują.
    Taka ciekawostka, Strate nie tylko zalicza punktowo najlepszą zimę, ale na co warto zwrócić uwagę w tym sezonie zdobyła więcej punktów niż przez wszystkie sezony, w których startowała. 182>178.
    Loutitt, nie dość, że wraca po kontuzji, zalicza PB, to jeszcze ociera się o podium.
    To pokazuje, jak bardzo powinni się wstydzić, Ci którzy "trenują" skoczkinie, bądź "zarządzają" polskimi, żeńskimi skokami.

  • sheef profesor
    Statystyki konkursu

    5 zwycięstwo Pinkelnig (18 podium w karierze),
    4 podium w karierze Stroem,
    23 podium w karierze Kriznar.

  • Julixx05 weteran

    Ten komentator był beznadziejny, już nawet wolałabym np Kil. Smętnie mówił i gadał do tego farmazony. Trochę zmian w czołówce ostatnio. Nie spodziewałam się, że Pinkelnig może wejść, na taki poziom. Uwielbiam Kanadyjki i cieszę się, że dobrze skoczyły

  • Xander1 profesor

    Ten komentator to zachowywał się jakby był z jakieś łapanki i kazano mu komentowac skoki. Liczba błędów była porażająca. Mnie rozwaliło jak nie ogarnął czemu Reich jest w drugiej serii i rzucił tekstem że miała taką samą notę jak Ito xd Poza tym nie potrafi określić czy skok jest dobry czy słaby. Ktoś skacze 87m mówi że słabo, chwilę póxniej ta sama odległość i drze się że bardzo dobrze. Nie ogarniam gościa. Musze poszukać transmisji z zagranicznym komentarzem.

  • Fan_Kramer_Kriznar_i_Takanashi bywalec

    Ja i moja kobieta mieliśmy dzisiaj niezły ubaw z tego komentatora. Ale Babiarza i tak nikt nie przebije. A te zawyżone liczby zwycięstw to podejrzewam dlatego, że brał pod uwagę też zwycięstwa drużynowe. Może faktycznie by wychodziło wtedy tak jak mówił.

  • Lataj profesor
    @Sweet

    Szkoda, że Soukup zawiesił karierę akurat teraz.

  • Bernat__Sola profesor
    @Bernat__Sola

    Stroem celuje w najlepszy sezon w karierze, już ma 2 podia, podobnie jak to było w jej życiowej zimie 18/19. No i fajnie, bo mam wrażenie, że dużo mamy w skokach takich zawodniczek, które po wypadnięciu z czołówki latami nie potrafią tam wrócić. Niepojęte, co się stało z Midtsundstad. Przed tym sezonem to była typowa buloklepka z norweskiego zaplecza (choć miała medal EYOFu i dobry występ na MŚJ, to trzeba jej przyznać), a w ostatnich miesiącach dokonała niesamowitego przeskoku. Należy się jej za to szacunek, brawo. Bjoerseth niby dobrze, ale mam wrażenie, że trzeci sezon z rzędu skacze tak samo - na miejsca powiedzmy 7-15, non stop. To chyba nie jest szczyt możliwości mistrzyni świata juniorek, no ale ona akurat ma sporo czasu (19 lat) i, w przeciwieństwie do naszych wiecznych nadziei, weszła już na poziom pewnej solidności. Opseth znów kiepsko na normalnej skoczni - o tyle dziwna jest ta jej niemoc, że ona kiedyś potrafiła nawet wskakiwać na podium w Hinzenbach czy Rasnovie i bywała w top 10 MŚ/IO na normalnej skoczni.
    Czy wie ktoś, co dzieje się z Kvandal? Bo jestem pewien, że byłaby lepsza od beznadziejnych Midtskogen i Graesli. Mam nadzieję, że ta jej nieobecność nie wynika z odnowienia się kontuzji...
    Konderla niestety znów poza "30". U niej akurat z letniej formy pozostało niewiele. Cieślar miała fajne kwalifikacje, ale w konkursie już tak dobrze nie było. Pytanie, czemu została tu wzięta zamiast Rajdy, która w PK była od niej lepsza...
    Kriznar z pierwszym podium w sezonie - Słowenki nie imponują już tak, jak w zeszłym roku, ale wciąż kręcą się w czołówce. Zrobiła to kosztem Klinec, która z ich Wielkiej Trójki skacze w tym roku najgorzej, ale mimo to po I serii miała szansę na znalezienie się na pudle. Bogataj niby OK, ale bez wielkiego błysku dzisiaj. Prevc spaliła się trochę w ostatnim skoku, bo pod względem dyspozycji na pewno było ją stać na drugi w sezonie konkurs w top 10, ale 16. pozycja to i tak niezły wynik. Komar i Vtic z pierwszymi punktami w sezonie - dobrze, że wreszcie ktoś je zdobył, bo do tej pory to Słowenki inne niż ich najlepsza czwórka wożone były na darmo.
    Ten jeden dobry konkurs Belshaw na razie wygląda na jakiś dziwny wyskok.
    Arnet skiepściła skok konkursowy mimo niezłych treningów, szkoda.
    Jessica Malsiner świetnie, dała nadzieję na powrót do formy sprzed 2 lat, kiedy potrafiła czasem wskakiwać do top 20, tak jak zrobiła to dziś. Lara też OK, chociaż mogło być trochę lepiej.

  • Bernat__Sola profesor

    Na koniec komentator Eurosportu znów się popisał, twierdząc, że to 6. (a nie 5.) zwycięstwo Pinkelnig. Ale wynika to pewnie z tego, że on myśli, że w tym sezonie wygrała 2 razy (tak wcześniej mówił...). Do tego twierdził, że to jej 100. występ w PŚ - cóż, mi wychodzi, że setny był w Titisee-Neustadt.
    Ale abstra[***]ąc, świetnie, że Eva znów wygrywa i odzyskuje żółty plastron. Kramer jednak nie jest w jakimś strasznym kryzysie, tylko jeden konkurs poza top 10 w tym sezonie, miała 2 podia, dzisiaj znowu w top 5. Seifriedsberger dalej nie jest w takiej formie, w jakiej zapewne chciałaby być, znów 3. dziesiątka (choć to i tak wyrównanie najlepszego wyniku w sezonie...), mimo iż jakieś tam przebłyski na coś więcej to tu miała. Wiegele z obniżką formy, pierwszy raz tej zimy poza top 30.
    Anezka Indrackova w formie podobnej, jak siostra.
    Najsłabszy konkurs w sezonie dla obu regularnie skaczących Francuzek. Szkoda, że akurat na TS wypadają tak średnio. I o ile Pagnier cały czas prezentowała tu co najwyżej przeciętnie, to Clair najgorsze skoki oddała w konkursie... Zepchi, jak na debiut, całkiem przyzwoicie.
    Takanashi po dobrych treningach, kwalifikacjach i próbnej rozczarowująco słabo w konkursie. No ale to i tak lepsze skoki niż w Lillehammer i Titisee. Ito, Seto i Miyajima z najgorszym występem w sezonie, ale ta pierwsza i tak była w top 20, a w pojedynczych seriach wciąż ma przebłyski na top 10, więc u niej chyba nie ma powodu do obaw. Co do tej drugiej, to w konkursie, podobnie jak u Clair, było gorzej niż w treningach/próbnych/kwalifikacjach. Ta trzecia zdaje się być coraz gorsza z każdym kolejnym tygodniem, dziś pierwszy raz poza "30".
    Fenomenalny wynik Loutitt. Aż ciężko uwierzyć, że skacze tak dobrze po kontuzji, brawo, brawo i jeszcze raz brawo! Świetnie po raz kolejny również Strate. Chciałoby się, by Polki skakały tak, jak Kanadyjki...
    Freitag miałaby dziś pierwsze podium, gdyby nie to okropne lądowanie. Ale i tak kolejny raz dowiodła mi, że myliłem się, twierdząc po Wiśle, że przełożenia letniej formy na zimę nie będzie :P. Althaus miała jakieś dziwne problemy z dopasowaniem się do obiektu, dopiero w ostatnim skoku pokazała, na co ją stać. Zapłaciła za to, tracąc pozycję liderki PŚ. Bardzo solidnie prezentuje się tu Rupprecht, co potwierdziła także w konkursie, szczególnie w I serii. Przykra sytuacja z Reisch, w II serii słaby skok po tym upadku, oby się nie okazało, że zakończył on jej życiową formę...

  • zajac16 początkujący
    @Fan_Gruszki

    Grzegorz Pajda nadal komentuje bobsleje i chyba skeleton na kanałach sportowych Polsatu

  • Fan_Gruszki profesor
    @Lizakowaty

    Grzegorz Pajda z Eurosportu, wcześniej komentował saneczkarstwo, ale Eurosport stracił prawa do tego sportu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl