Polska kadra już się przygotowuje

  • 2002-05-14 17:07
Wczorajszymi badaniami w krakowskiej AWF rozpoczęły się przygotowania kadry naszych skoczków do sezonu 2002/2003. W gronie skoczków byli: Adam Małysz, Robert Mateja, Wojciech Skupień, Grzegorz Śliwka, Krystian Długopolski.

Zabrakło natomiast maturzystów Tomasza Pochwały i Marcina Bachledy, którzy wczoraj odbierali świadectwa maturalne, a z uwagi na zajęcia w szkole dopiero dzisiaj dojedzie Tomisław Tajner.
Apoloniusz Tajner powiedział w wywiadzie:

- Po 6-tygodniowych urlopach zaczynamy przygotowania do nowego sezonu. Na pierwsze zgrupowanie wybieramy się 17 maja na Lazurowe Wybrzeże do Francji, do Saint-Tropez. Mamy tam, dzięki prezesowi Markowi Wietrznemu z firmy Vimar w Strumieniu, zapewniony 14-dniowy pobyt w świetnie wyposażonym ośrodku. Do dyspozycji będziemy mieć korty tenisowe, halę, basen.

- Dawniej w tym okresie jeździliście na zgrupowania w Polsce, najczęściej do Spały...

- Teraz jest to praktycznie niemożliwe z uwagi wielką popularność Adama Małysza. Choć ośrodek w Spale był chroniony, nagabywali nas bez przerwy kibice, miejscowi politycy zabiegali nieustannie o spotkania. To bardzo przeszkadzało w treningu.

- Dalsze plany?

- Od 4 do 6 czerwca będziemy trenować w tunelu aerodynamicznym w Warszawie, w Instytucie Lotnictwa. To nowość w procesie szkoleniowym. Mam nadzieję, że te zajęcia pozwolą skoczkom lepiej ułożyć sylwetkę w locie, poprawią ich odbicie.

- Kiedy zaczynacie treningi na igelicie?

- Trochę później niż przed rokiem. Pierwsze skoki na igelicie chcemy oddać 11 czerwca w Austrii. Przez tydzień będziemy trenować w Bischofshofen i Ramsau. Potem w czerwcu mamy w planie kolejne zgrupowanie na igelicie w Austrii, znowu w Ramsau i Stams. Na początku lipca pojedziemy do Innsbrucku, by ćwiczyć na nowej, dużej skoczni Bergisel pokrytej igelitem. W drugiej połowie lipca planujemy zgrupowanie gdzieś w Polsce.

- Jak przedstawia się kalendarz letnich skoków na igelicie?

- W Letnim Grand Prix (odpowiedniku zimowego Pucharu Świata) jest w programie 6 konkursów: 10 i 11 sierpnia w Hinterzarten, 14 sierpnia w Courchevel, 17 sierpnia w Innsbrucku i na zakończenie 6 i 7 września w Lahti. Mamy prawo wystawić do tych zawodów czterech zawodników.

- Czy startować będą wszyscy, także Adam Małysz? Przed rokiem wygrał Letnie Grand Prix. Choć słychać opinie, że Adama trzeba nieco oszczędzać przed sezonem...


- Ta sprawa wyjaśni się definitywnie po treningach. Jeśli Adam będzie w wysokiej formie, nie ma sensu go hamować i zakazywać mu startów. Jeśli będzie musiał jeszcze popracować nad formą, to zrezygnujemy ze startów lub z niektórych konkursów w Letnim Grand Prix. Działać będziemy elastycznie.

- A kiedy pierwsze skoki na śniegu?

- Ponieważ konkursy o Puchar Świata zaczną się w tym roku o tym później niż w poprzednim, zaczniemy skakać na śniegu w połowie listopada, chyba w Skandynawii.

- Jakie zmiany w szkoleniu? Postulował Pan poszerzenie grona szkoleniowców, stworzenie mocnych grup zaplecza...

- Tak. Mamy trzy grupy skoczków, pierwsza to kadra olimpijska Turyn 2006, liczy siedem osób, z Adamem Małyszem na czele. Są w niej także Robert Mateja i Wojciech Skupień. Ciągle czekam na odblokowania Roberta, stać go będzie wtedy na duży wynik. Wojtek stracił w minionym sezonie dynamikę, pogubił się. Ale dajemy mu jeszcze szansę. Trzecim trenerem w grupie olimpijskiej, obok mnie i Piotra Fijasa, będzie Zbigniew Klimowski, który równocześnie ma pełnić funkcję koordynatora kadr B i C. W kadrze B znaleźli się juniorzy i Łukasz Kruczek. Wiemy, na co stać tego doświadczonego zawodnika, jeśli będzie w dobrej formie, może liczyć na starty w Pucharze Świata. Tę grupę prowadzi trener Krzysztof Sobański. Wreszcie kadra C, zawodnicy między 19 a 23 rokiem, z nimi pracować będzie trener Kazimierz Długopolski.

- Najważniejsze imprezy nowego sezonu?


- Mistrzostwa świata we Włoszech, cykl konkursów o Puchar Świata i Turniej Czterech Skoczni. Znowu bardzo ciekawy sezon. Wierzę, że znowu z miłymi akcentami.

Obecnie nasza kadra składa sie z następujących skoczków:

Grupa A (olimpijska): Adam Małysz, Robert Mateja, Tomasz Pochwała, Tomisław Tajner, Marcin Bachleda, Grzegorz Śliwka, Wojciech Skupień.

Grupa B: Łukasz Kruczek i juniorzy: Marcin Mąka, Krzysztof Styrczula, Mateusz Rutkowski, Stefan Hula, Wojciech Cieślar, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Stanisław Świder.

Grupa C: Krystian Długopolski, Maciej Maciusiak, Krzysztof Masny, Grzegorz Sobczyk, Andrzej Galica, Wojciech Tajner, Mariusz Gomola, Paweł Kruczek


Na podstawie "Dziennika Polskiego"


/tad/, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6415) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    kadry polskich skoczków

    Ładnie rozplanowany plan przygotowań:-) Ale wyszło jak zawsze z formą. Pan Tajner się pomylił, mogliśmy wystawić 5, a nie 4 skoczków, bo: Małysz, Mateja i Skupień w "50" rankingu WRL. Żeby trener nie wiedział ilu możemy wystawić. Dobrze, że przed zawodami się skapnął. Co robił Śliwka w kadrze A? Lepiej jakiegoś młodego, jak nie Łukasza Kruczka, który powoli kończył karierę. No i mała niespodzianka, że Krystian Długopolski dopiero w kadrze C. Reszta bez niespodzianek.

  • fanka skoków bywalec
    tajner to...

    Czy ten koleś nie widzi że ten beznadziejny mateja ani skupień juz nic nie osiągną!!!!Lepiej by było wsadzić do kadry jakiś młodych a nie te zapier...pierniki!!!

  • anonim
    fanko

    fanko skoków do tej grupy zaliczam jeszcze Kruczka (ale Łukasza)

  • anonim
    Stoch

    Stoch ma na imię Kamil...

  • anonim
    urodziny

    Dziś swoje 19ste urodziny obchodzi Tomisła Tajner.Z tej okazji życze mu duzo zdrowia i dalekich skoków oraz udanego zdania matury
    P.S moż enapiszecie coś o jego i Tomka Pochwały maturach

  • anonim
    2

    Chciałbym żeby Adam startował w Letnim Grand Prix z dwóch powodów1)Nawet jeżeli będzie w słabszej dyspozycji to właśnie niech w zawodach na igielicie się rozkręci
    2)Bez skoków w weekend nie da się wytrzymać!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    zgadzam się

    zgadzam się z Jaśkiem T.baz skoków nie da się wytrzymać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    Dla naszego Tonia

    Tońciu wszystkiego dobrego!

  • anonim
    niom

    niomTońciu wzsystkiego najlepszegodalekich skoków i dużo szczęścia(chociaż i tak jast mało prawdopodobneże to przeczytasz()

  • anonim
    kadra

    kadra olimpijska jest mocna mam nadzieje ze w przyszlym sezonie malysz zdobedzie po raz 3 puchar a nasi skoczkowie pokaza ze sa w stanie na pierwsza 30.

  • fanka skoków bywalec
    do wszystkich spragnionych skoków kibiców

    Oglądajcie dzisiaj finał ligi mistrzów(bayernreal). Co prawda to jeszce nie skoki ale też ciekawe!!!!!

  • anonim
    Mecz )

    REAL MADRYT 8211 BAYER LEVERKUSEN
    Wczoraj na stadionie w szkockim Glasglow odbył się mecz finału Ligi Mistrzów. Miał wyłonić najlepszą europejską drużynę sezonu...Real Madryt mój ukochany klub zmierzył się z równie wielkim niemieckim Bayerem który zaskakiwał w tym sezonie wiele razy. Real obchodził właśnie swoje stulecie zresztą nawet jakby nie obchodził i tak byłabym za nimi. Przed meczem dosłownie cała się trzęsłam i nie byłam nawet w stanie zjeść kolacji...Real MUSI wygrać...Wreszcie zaczyna się...Wychodzą na murawę a jest na co popatrzeć mniam mniam J!!! Real w tradycyjnym składzie jest Figo Raul Zidane Salgado Solari Makalele Morientes Roberto Carlos a w Bramce Cesar. Bayer nieco osłabiony 8211 bez wielkiej gwiazdy Ze Roberto...Mecz zaczął się szczęśliwie nietypowa i bardzo sprytna bramka Raula. Niestety zaraz potem genialnie wyrównuje Lucio. Tuż przed końcem pierwszej połowy Zidane pięknym strzałem zdobywa przewagę. Figo znów faulowany ...(ekhm ) Tego faulu to chyba tak do końca nie było ale dobrze że arbiter tak to rozsądził... nie obyło się bez zabawnego zdarzenia kiedy to na boisko wbiegł roznegliżowany kibic ( no dobra w sumie miał czapkę ). Ale druga połowa zaczęła się spokojnie. W 61 minucie wchodzi McManaman. Znów sobie biedaczyna nie pogra za wiele a szkoda bo jest w świetnej formie. Z drugiej strony przecież nie będzie grał za Figo J Luis schodzi z boiska tradycyjnie żegnany owacja na stojąco. To już normalne. Chwilkę później faul na Cesarze. Bramkarz musi niestety opuścić boisko. Wchodzi za niego Casillas dzięki czemu obaj bramkarze mają zaliczone po 9 meczy w Lidze Mistrzów choć meczy jak wiadomo grali tylko 17. Real jest w tej dobrej sytuacji że mają dwóch znakomitych bramkarzy. Zresztą Real to drużyna mistrzów i gwiazd. Są przy tym porażająco skromni ale to już inna historia. Pod bramką Realu zrobiło się bardzo ciasno i niebezpiecznie. Nawet bramkarz rywala jest w polu karnym i to właśnie on jest bliski zdobycia wyrównującej bramki. Potem gracze Bayeru przypuszczają masowy atak na bramkę Casi

  • anonim
    Hehe nei zmieściło mi się )

    . Ale genialne interwencje bramkarza nie tylko ratują Real ale także czynią z samego Casillasa bohatera spotkania. Cały mecz był ciekawy nie było chamstwa i fauli ale czysta szybka i piękna technicznie gra. Mecz zakończył się tym cudownym wynikiem 21 (choć obstawiałam 31 po bramce Figo i dwóch Raula) WYGRALIŚMYYYY! Taaak my. REAL MISTRZEM! Przez cały ten mecz siedziałam w mojej koszulce Figo J i darłam się jak wariatka J Potem jak już wygrali to płakałam śmiałam się skakałam śpiewałam 8222We Are The Champions8221 To cudowny dzień! Teraz musze tylko się napić tak jak to sobie przed meczem obiecałam J
    Sorry ze piszę to wszędzie gdzie się da i wysyłam komu się da ale jestem tak happy J i muszę się tym z kimś podzielić! JEST COOL!

  • anonim
    Nowa kadra skoczków

    Rafał Śliż też zasłużył na kadrę A!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl