Druga córka i drugi w Turnieju. Kubacki o emocjonalnym rollercoasterze

  • 2023-01-07 00:57

Dawid Kubacki po raz trzeci w karierze zakończył Turniej Czterech Skoczni na podium. Tej zimy 32-latek musiał uznać wyższość Halvora Egnera Graneruda, który na linii mety okazał się lepszy o 33 punkty. Medalista olimpijski z Pekinu w Bischofshofen był trzeci, a do rywalizacji na obiekcie im. Paula Ausserletinera przystępował ze świadomością narodzin drugiej córki, Mai.

- Dla mnie to był naprawdę emocjonujący dzień. O 5:20 dostałem telefon, że żona wybiera się do szpitala. Potem udało mi się jeszcze na chwilę zasnąć. Jak głęboko? Nie wiem, ale oko na pewno zmrużyłem. Około 8:30 ponownie się skontaktowaliśmy. Dwie godziny później, kiedy rozpoczynaliśmy poranną mobilizację, dostałem telefon, że córka jest już na świecie i wszystko jest w porządku. Emocji były naprawdę dużo i wyraźnie czułem je na skoczni. Nigdy nie jest łatwo, ale tym razem szczególnie trudno było się skoncentrować i utrzymać koncentrację na skoczni. Myślałem, że to będzie trochę inaczej wyglądało i przy okazji drugiego dziecka przejdę to łagodniej, ale nie. Tutaj emocje są na pełnych obrotach... -  nie ukrywa Kubacki w rozmowie ze Skijumping.pl.

- Emocji miałem pod korek, ale starałem się podejść do tego profesjonalnie. Myślę, że było w porządku. W pierwszym skoku emocje wzięły górę i brakowało koncentracji. W drugiej serii było zdecydowanie lepiej. Cieszę się z trzeciego miejsca w konkursie i drugiego w Turnieju, przy tym natłoku emocji, myśli i szczęścia. To spory sukces - podkreśla mistrz świata z 2019 roku.

- W takiej sytuacji rodzina wychodzi na pierwszy plan, a skoki narciarskie schodzą na drugi. Jadąc na skocznię wiedziałem, że wszystko jest w porządku, a dziewczyny są pod dobrą opieką i nie ma żadnych problemów. Mogłem przerzucić myślenie na zawody. Nie udało się tego zrobić w stu procentach, ale chciałem walczyć. Szkoda byłoby zmarnować taką szansę i skoczyć od czapy, mając na uwadze fakt, że mogłem tutaj w ogóle być na Turnieju, że żona pozwoliła mi pojechać <śmiech>... Starałem się to kontrolować, wyszło w porządku - kontynuuje nasz rodak.

Tym razem po Złotego Orła sięgnął Granerud. - Halvor przez ten okres pokazał, że był w takiej dyspozycji, iż trudno było z nim wygrywać. Nie ustrzegłem się błędów, ale jestem zadowolony. Halvor pojedzie do domu ze Złotym Orłem, a ja pojadę do domu, by zobaczyć mojego aniołka! - odpowiada Kubacki.

Kubacki każdy z turniejowych konkursów kończył na podium, zachowując fotel lidera Pucharu Świata. - W trakcie Turnieju sytuacja prywatna nie rzutowała jakoś bardzo na moje skoki. Po prostu popełniałem błędy, jak każdy człowiek, przez co strata była dość spora. Nie udawało jej się niwelować z konkursu na konkurs. I tak walczyłem na bardzo dobrym poziomie, ale skończyło się, jak się skończyło. Halvor wygrał zasłużenie. Pokazał, że w tym okresie był najlepszy i walczył do samego końca. Wiem, jak człowiek się czuje w takiej sytuacji, więc gratuluję mu tego. On się będzie teraz cieszył, a ja będę mógł spróbować za rok - kończy. 

Korespondencja z Bischofshofen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3941) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony
    @atalanta

    Tak to sobie tłumaczycie....z boku to wygląda jakby skoki były ważniejsze od rodziny ....tylko zauważam

  • janbombek doświadczony

    Czyli, jeżeli Dawid chce jeszcze stanąć na podium TCS, to musi się postarać o jeszcze jedną córkę.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony
    @atalanta

    „przez 18 lat nieustające wydatki”

    Optymizm!

  • szczurnik stały bywalec
    @Arsendis

    Jeszcze będzie miał czas babrać się w pieluchach, a może w zamian zarobić na opiekunkę.

  • atalanta doświadczony
    @Arsendis

    Nie zapominaj, że to jest jego praca, za którą dostaje niezłe pieniądze. Poród to chwila - a potem przez 18 lat nieustające wydatki.

  • Arsendis doświadczony
    To nie jest hejt

    Ale są rzeczy ważne i ważniejsze ....serio Dawid wybrał Turniej zamiast porodu z żoną? Ech....

  • nicoz weteran

    Gratulacje dla Marty i pięknych sportowych wyników na dla dziewczynek z genami Dawida.

  • atalanta doświadczony

    Trochę rozczarowania jest, ale mimo wszystko jestem pełna podziwu, że w takiej sytuacji tak dobrze sobie poradził (a po próbnej obawy były, oj były). A za kolejne dziecko trzeba się zabrać latem, a nie zaraz po sezonie. ;)
    Gratulacje, Dawid!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl