Życiówka Zniszczoła. "Napiąłem się i pociągnąłem dalej"

  • 2023-01-28 23:05

Aleksander Zniszczoł po raz piąty w tym sezonie zameldował się w czołowej "30" Pucharu Świata. 28-letni zawodnik w pierwszej serii sobotniego konkursu ustanowił nowy rekord życiowy, skacząc 222,5 metra, co dawało mu dziesiątą lokatę na półmetku. Ostatecznie musiał zadowolić się dziewiętnastą lokatą na finiszu zmagań w Austrii.

- Dzień na plus. Nie powiedziałbym, że po drugim skoku odczułem jakieś duże rozczarowanie. Chciałem oczywiście więcej i byłoby fajnie skoczyć dalej. Szczerze? Drugi skok oceniłbym lepiej niż pierwszy. Był trafiony, miałem lepszą wysokość, jednak ktoś zabrał mi poduszkę z wiatrem pod narty i w drugiej fazie go zabrakło. Nie podtrzymało mnie...  W pierwszej serii skok był spóźniony, ale miałem troszeczkę lepsze warunki w drugiej fazie. Dotykałem zeskoku nartami, ale miałem prędkość, podtrzymało mnie i mogłem polecieć. W finale była niższa belka, dysponowałem prędkością i wysokością, natomiast przytuliło mnie do zeskoku... - analizuje Zniszczoł, których w rundach konkursowych uzyskał 222,5 oraz 165,5 metra.

Zniszczoł przy okazji rekordowej próby zaimponował wyjątkowo niską parabolą lotu. - To było coś takiego, że powiedziałem sobie "nie!", kiedy zbliżałem się do buli. Napiąłem się i pociągnąłem dalej! Jadąc do Bad Mitterndorf liczyłem na poprawę rekordu życiowego. To było moje pierwsze zadanie. Nie skaczę źle, dajcie mi wiatr pod narty i lecimy! - dodaje.

- Plan na niedzielę? Pobić rekord życiowy! - zapowiada 39. skoczek klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2022/23.

Z Aleksandrem Zniszczołem, w Bad Mitterndorf, rozmawiał Marcin Hetnał


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3136) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • konrad95 doświadczony

    Pierwszy raz zdobył punkty w tym sezonie w konkursie w którym były w miarę równe warunki dla wszystkich. Poprzednie cztery konkursy w których punktował to najbardziej loteryjne zawody tego sezonu. Nie przepadam za nim ze względu na jego wypowiedzi po słabszych wynikach, ale coś chyba drgnęło i mzke będzie w stanie w równych warunkach dla wszystkich punktować. Oczywiście liczę, że Wąsek wróci za tydzień do poziomu TOP20 PŚ i Habdas po MŚJ dokończy sezon w PŚ.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Bynajmniej w pierwszej serii Zniszczoł wysokiej belki nie miał. Raczej taką normalną. Skoczkowi bez formy a tym bardziej bez umiejętności nic by nie pomogło choćby był najwyższy najazd i najlepszy wiatr.

    Niewątpliwe Zniszczoł ma obecnie tendencje zwyżkową jeśli chodzi o formę, a umiejętności mu nie brak. Oddaje naprawdę dobre skoki choć jeszcze nie po dwa w konkursie.

    Chociaż jakby miał lepsze warunki w drugiej serii...

    Ale paru naprawdę niezłych zawodników z pogranicza 1 i 2 dziesiątki zaliczyło wczoraj spektakularne bule (Johansson, Prevc Peter) więc to po prostu specyfika lotów.

  • Tomek88 profesor

    Ostatnie konkursy w wykonaniu Olka całkiem niezłe. Oby tak dalej. Jeśli będzie regularnie punktował to będzie dobrze.

  • placek08 doświadczony

    W ogóle te ostatnie konkursy (Sapporo i ten teraz) pokazały, że Zniszczoł i Deschwanden zrobili duży progres w trakcie sezonu - tylko im udaje się z końca stawki (więcej niż raz) oddawać skoki na miarę czołówki.

  • placek08 doświadczony
    @dervish

    Trochę przesadzasz. To nie do końca tak, że wysoka czy niska belka zakłamuje rzeczywistość, tylko różnica w wysokości rozbiegu. Kwale były z takiej średniej belki, ale z jednej - i wtedy był realny obraz. I Olek wtedy był w 3. dziesiątce, a nie w 4. A że z niskiej belki by nie skoczył daleko? A kto z przełomu 3. i 4. dziesiątki by skoczył?

  • dervish profesor

    Wiatr pod narty i wysoka belka wszystko czego potrzeba skoczkowi klasy Zniszczoła inaczej niestety brak punktów i miejsce w 4 dziesiątce.

    Niskie belki niszczą słabszych, a wysokie nieco zakłamują rzeczywistość zmniejszając rzeczywisty dystans dzielący ich od najlepszych.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Oreo

    Mnie tam śmieszy dalej jak niemoty jeżdżą po reszcie kadry B, a w szczególności po Stękale który rzekomo olewał treningi. Chciałbym zobaczyć sytuację, za rok, dwa lata że orają to januszostwo wynikami w TOP 10.

  • Oreo profesor

    brawo Olek, dobrze się, że ogarnąłeś i wyrwałeś z marazmu CoC. Ja cię nigdy nie skreśliłem, jak niejeden tu forumowicz.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl