PŚ w Rasnovie: Kolejne zwycięstwo Wellingera, Polacy z punktami

  • 2023-02-18 17:17

Andreas Wellinger został triumfatorem sobotniego konkursu Pucharu Świata na skoczni Trambulina Valea Carbunarii (HS97). Reprezentant Niemiec oddał skoki na odległość 94 m oraz 99 m. Drugie miejsce zajął Ziga Jelar, a trzeci był Karl Geiger. Polacy w komplecie awansowali do finału. Najlepszy z nich, Tomasz Pilch zakończył rywalizację na dwunastej pozycji.

Andreas WellingerAndreas Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński
Ziga JelarZiga Jelar
fot. Tadeusz Mieczyński
Karl GeigerKarl Geiger
fot. Tadeusz Mieczyński

Zgodnie z przewidywaniami, pierwsza seria konkursowa została zdominowana przez reprezentantów Niemiec. Liderem na półmetku był Markus Eisenbichler. Mistrz świata z 2019 roku uzyskał 95,5 metra i miał 2,6 punktu przewagi nad Andreasem Wellingerem (94 m) oraz 4,6 pkt. nad Philippem Raimundem (95 m). Czwarty był Szwajcar Dominik Peter (94,5 m), piąty - kolejny z podopiecznych Stefana Horngachera - Constantin Schmid (93 m), zaś szósty Słoweniec Ziga Jelar (91,5 m).

Na kolejnych pozycjach uplasowali się Karl Geiger (91 m), Alex Insam (95 m) i Simon Ammann (91 m). Czołową dziesiątkę zamykał Kristoffer Eriksen Sundal (90,5 m).

Polacy w komplecie awansowali do serii finałowej. Dwunaste miejsce na półmetku zajmował Tomasz Pilch (91,5 m), dziewiętnasty był Jan Habdas (87 m), dwudziesty piąty Kacper Juroszek (82,5 m - pierwsze punkty PŚ w karierze), natomiast dwudziesty dziewiąty Maciej Kot (85 m).

Pierwszą serię zawodów rozegrano z 14. belki startowej.

W serii finałowej po drugie pucharowe zwycięstwo w sezonie poszybował Andreas Wellinger. Niemiec doleciał do 99 metra i triumfował w Rasnovie z przewagą 0,2 punktu nad Słoweńcem Zigą Jelarem (98,5 m). Trzecie miejsce zajął Karl Geiger (99 m), który do tej pory każdy konkurs indywidualny PŚ w Rumunii kończył na podium. Lider na półmetku, Markus Eisenbichler (93 m) spadł na czwartą pozycję, przed Philippem Raimundem (94 m) i Constantinem Schmidem (93 m).

Tuż za niemiecką piątką i Jelarem uplasował się siódmy Dominik Peter (91 m). Ósme miejsce zajął Clemens Aigner (94,5 m), dziewiąty był Alex Insam (96 m), zaś na dziesiątej pozycji sklasyfikowani zostali ex aequo Philipp Aschenwald (91,5 m) i Jonas Schuster (92,5 m).

Na dwunastej pozycji zawody zakończył Tomasz Pilch (89 m), czternasty był Kacper Juroszek (92,5 m), zaś siedemnasty Jan Habdas (89 m). Dla całej trójki to najlepsze wyniki w zawodach Pucharu Świata w karierze. Maciej Kot (87 m) zajął dwudziestą siódmą lokatę.

Drugą rundę konkursową przeprowadzono z 16. platformy.

W czołówce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie zaszły zmiany. Liderem jest Halvor Egner Granerud (1652 pkt.) przed Dawidem Kubackim (1359 pkt.) i Anze Laniskiem (1096 pkt.). Piąty jest Piotr Żyła (822 pkt.), a na szóste miejsce awansował Andreas Wellinger (743 pkt.).

Na czele Pucharu Narodów znajdują się Austriacy (4435 pkt.) przed Norwegami (3777 pkt.) i Polakami (3504 pkt.).

W niedzielę w Rasnovie odbędzie się drugi tej zimy konkurs duetów z udziałem czternastu reprezentacji. Polacy wystąpią w składzie: Kacper Juroszek i Tomasz Pilch. Początek zawodów o 16:10 czasu polskiego, zaś o 15:00 rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (67062) komentarze: (229)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor

    A ponadto Masle to pierwszy skoczek z top 6, który był urodzony w 2004 i zdobył punkty PŚ.

    Szkoda, że z Japonii jeszcze nie jechał Nikaido. Miałby pewnie życiówkę, patrząc na obsadę i wynik z LGP.

  • Robert Johansson252 profesor

    Wielu skreśla tego Rydla, ale w sumie to nie jest skoczek totalnie bez potencjału. Gdyby był dobrze prowadzony, może kiedyś wszedłby na taki poziom jak np. Ruski Nazarov. Był w trzydziestce MŚJ, miał dwa rezultaty w top 10 dobrze obsadzonego FiS Cup, oddał kilka przyzwoitych skoków na IO. Oczywiście nie jest to jakiś wielki talent, ale może jeszcze coś pokazać

  • Lataj profesor
    @Adick27

    W sumie i tak nigdy nie osiągał sukcesów bez skrętu na progu. Kiedy wygrywał w Sapporo, ten błąd był praktycznie niezauważalny. Ale jak Maciek leci prosto, to jakoś nie przekłada się na odległość.

  • alo profesor

    Juz 12 a wciąż nie ma artykułu o konkursie. Ale mają zapłon

  • passenger_krytyk stały bywalec
    @maziar1000

    Kto komentował?

  • StaryEmil stały bywalec
    @Lataj

    Ogłosił zakończenie po zimie 20/21. Ale wrócił do skakania właściwie od razu.

  • Lataj profesor
    @Bernat__Sola

    To Rydl zakończył kiedyś karierę?!

  • maziar1000 stały bywalec
    @Materna

    Szaranowicz wróć ....

  • Janekx1 weteran
    @Fan_Gruszki

    Zaś Markus Rupitsch wyrównał swój punktowy rekord z poprzedniej zimy.

  • Fan_Gruszki profesor

    Na koniec dodam, że w tym sezonie każdy skoczek, który wygrał, zrobił to więcej niż raz i na dodatek każdy jest z innego kraju!

  • Fan_Gruszki profesor

    Jeszcze warte odnotowania to, co Paweł Borkowski napisał na Twitterze: "Casey #Larson został 3. 🇺🇸 z punktami Pucharu Świata w tym sezonie. To pierwszy taki przypadek od sezonu... 1985/1986, gdy dla 🇺🇸 punktowali Rick #Mewborn, Mike #Holland, Zane #Palmer i Mark #Konopacke". Co ciekawe, jakby nie system KO, to w obecnym sezonie również by mieli czwórkę.

  • Fan_Gruszki profesor

    Schuster, Juroszek, Bartolj, Masle, Cacina i Rydl są skoczkami 838-843 z punktami PŚ. Dzięki punktom Juroszka i Masle jedynym skoczkiem sklasyfikowanym w plastikowej kulce, a niesklasyfikowanym w PŚ, został Dean, jednak w przeciwieństwie do wyżej wymienionej dwójki, miał już punkty PŚ w swojej karierze. Masle niech postawi flaszkę swoim kolegom z reprezentacji, Vidiciowi i Mogelowi, że uratowali go przed skończeniem tuż za 30, jak to miało miejsce w Zakopanem :D

  • Fan_Gruszki profesor

    Z okazji tego, że to był ostatni indywidualny konkurs PŚ przed MŚ, prezentuję zestawienie skoczków, którzy przebili punktowo swój najlepszy sezon w karierze: Granerud, Kubacki, Lanisek, Tschofenig, Raimund, Aigner, Bresadola, Wąsek, Sundal (D), Zniszczoł, Leitner, Heggli, Peter, Nikaido (D), Insam, Pilch, Mogel, Schuster (J) (D), Habdas (J) (D), Juroszek (D), Ipcioglu, Larson, Palosaari (J) (D), Belshaw (J) (D), Bartolj (J) (D), Oestvold (D), Marusiak (D), Bjoereng, Masle (J) (D), Vidic (D), Urlaub (D), Hoffmann (D), Ortner (D), Cacina (D), Vassilyev (J) (D), Rydl (D), Maltsev (D). (J) - junior (D) - debiutanckie punkty w PŚ

  • Oczy Aignera profesor
    @Cinu

    Stary lis jest tylko jeden. To Martin Hoellwarth.

  • Adrian AZ profesor
    @Lataj

    Leyhe się na MŚ nie odkuje, bo na nich prawdopodobnie nie wystartuje. Horngacher ogłosił już, że jedzie 5, z czego czwórka została ogłoszona, a o piąte miejsce powalczą Leyhe i Schmid. Schmid jednak był tutaj wyraźnie lepszy.

  • dervish profesor
    @Polak_Rodak

    Mimo wszystko w miarę sensownie wygląda opublikowany przez Ciebie wynik zbiorczy. :)
    Wiadomo że takie zawody jak PŚ w Rasnovie mogły mocno wypaczyć ten ranking ale w sumie tak się nie stało no może poza zaniżeniem pozycji Huli którego punkty PŚ i dokonania w PK są wartościowsze niż na przykład dzisiejsze punkty Kota czy kontynentalne dokonania Stekały który miał tam zdecydowanie więcej występów.

    Co do przelicznika 10 pkt PK = 1 pkt PŚ to rzeczywiście coś tu jest nie halo. Moze lepiej było zrobić dla punktów PK mnożnik 0.01 a dla FC 0.001?
    Takie mnożniki a nawet jeszcze wyższe odpowiednio (0.001 i 0.0001) odseparowałyby zdobycze w poszczególnych ligach a ranking miałby wówczas cechy rankingu medalowego czyli 1 punkt PŚ wart by był więcej niż dowolna liczba punktów PK a 1 punkt PK byłby w podobnej relacji do punktów FC. W sumie to przelicznik 1 punkt PŚ = 100 lub1000 pkt PK byłby juz w miarę sensowny bo w takim przypadku zdobycze PK miałyby praktycznie pomijalną wagę i decydowałyby jedynie w przypadku gdy nie rozstrzygają punkty PŚ, ale uważam, że jednak najlepiej byłoby całkowicie odseparować poszczególne ligi.



    P.S.
    Podejście "medalowe" ma tak jak każde swoje wady. Na przykład 1 przypadkowy punkt PS zdobyty na początku sezonu dawałby tu wyższą lokatę niż setki punktów PK zawodnika który przez cały sezon lałby tego zdobywcę 1 punktu PŚ. Jedyna rada na takie ewenementy to jakiś rodzaj rankingu kroczącego (coś na wzór rankingów tenisowych tylko z uwagi na specyfikę dyscypliny z mniejszym okresem) czyli obejmującego punkty z ostatni okres lub dającego wyższa wagę punktom zdobytym w ostatnim okresie.
    Okresem mogłyby być na przykład: 2 periody, albo jeden period albo czasowo za 3 miesiące? Wtedy starsze punkty by się przedawniały i wyniki bardziej odzwierciedlałyby aktualne możliwości danego skoczka na tle innych. Tego typu ranking byłby oczywiście bardzo pracochłonny.

    Jednak skoro to ma być ranking sezonu a nie ranking aktualnej formy to można pozostać przy obecnych zasadach czyli bez kroczącej okresowości. W sumie to tylko statystyczna zabawa.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Wellinger zgodnie z oczekiwaniami wygrał i awansował na 6 miejsce w generalce. Osobiście cieszy mnie tak dobra forma Andreasa, już 3 raz z rzędu stanął na podium, w czym drugi raz wygrał, do tej pory nie miał takiego sezonu, w którym wygrałby dwa konkursy w PŚ. Geiger nie schodzi z podium w Rasnovie, widać, że pasuje mu ta skocznia, co prawda pierwszy skok był poniżej jego możliwości, ale za to w drugiej serii skoczył bardzo dobrze. Eisenbichler z kolei na odwrót, pierwszy skok bardzo udany, drugi poniżej swoich możliwości co skutkowało nie tylko spadkiem z 1 miejsca, ale również z podium. Raimund z życiówką, szanse były nawet na podium, ale 5 lokata również jest bardzo dobrym wynikiem. Schmid pokazał, że lubi Rasnov, zanotował najlepszy wynik w sezonie. Leyhe poniżej oczekiwań, ale nie miał dziś szczęścia do warunków. Jelar trochę popsuł Niemcom dzisiejsze zawody, gdyby nie on to mieliby 5 zawodników na 5 czołowych miejscach. Peter zdecydowanie na plus, ma chłopak potencjał, byle tylko nie miał już więcej kontuzji, a powinno być dobrze. Insam pierwszy raz w karierze w TOP10, co prawda trafiał na dobre warunki, ale potrafił to wykorzystać. Aigner z bardzo dobrym drugim skokiem, Schuster TOP10 w debiucie, należy go za to pochwalić, można tylko pozazdrościć Austriakom takich talentów. Aschenwald bez błysku, ale on tak cały sezon, poza początkiem sezonu. Polacy ogólnie rzecz biorąc pokazali się z niezłej strony. Trójka Pilch, Juroszek, Habdas z życiówkami, ale tego akurat można się było spodziewać, Kot wraca do TOP30.

  • Janekx1 weteran

    Niedzielne duety w #Rasnov według zsumowanego wieku drużyn:

    🇨🇭63 lata, 136 dni
    🇯🇵61'115
    🇩🇪57'181
    🇦🇹57'114
    🇨🇿55'76
    🇰🇿52'198
    🇺🇦52'166
    🇳🇴51'35
    🇮🇹46'158
    🇺🇸46'11
    🇸🇮45'47
    🇵🇱44'13
    🇷🇴43'192
    🇨🇳40'307

    Trochę nieswojo widzieć Polaków wśród najmłodszych 😅 #skijumpingfamily @skijumpingpl

  • Lataj profesor

    Kto miał być najlepszy, ten był najlepszy. Zgodnie z oczekiwaniami Wellinger wygrał, na trzecim miejscu Geiger, a na podium jeszcze Jelar, który zepsuł Niemcom narodowe podium i któremu zabrakło 0,2 pkt do triumfu. W top 5 zgodnie z oczekiwaniami jeszcze Eisenbichler (Czwarty, k**** ;) A ja obstawiałem podium, choć uratował podium swojemu koledze, dzięki czemu ten cały czas w Rasnovie z niego nie schodzi), a jeszcze się do niego wprosił po raz pierwszy w karierze Raimund. Na szóstym miejscu Schmid, którego zdmuchnęło, a jego drugi skok był brzydko wylądowany. Nieco od kolegów odstaje Leyhe, ale na MŚ może się odkuć.

    Muminow nie wykorzystał swojej życiowej i prawdopodobnie jedynej szansy, aby zapunktować. Szkoda, bo może już nigdy się to nie udać, choć wczoraj był mocny. Za to z punktami Cacina i Rydl. Pechowo poza finałem Urlaub - gdyby miał o 0,5 pkt więcej od sędziego, byłby już być może drugi raz z punktami.

    Polacy poza top 10, ale po raz pierwszy od Sapporo komplet z punktami. Wysoka lokata Pilcha powinna dać mu większą pewność siebie przed końcem sezonu. Ponadto zwiększa ona szansę na jego miejsce w kadrze A, gdzie powinien się po tym sezonie znaleźć jeszcze Zniszczoł, a wypaść Wolny, jak nie będzie w miarę udanej końcówki sezonu. Juroszek pierwszy raz z punktami i od razu wyżej od Habdasa - oni też mogą powalczyć o członkostwo w kadrze Thurnbichlera. Jak to było w takiej rymowance? Sobota - imieniny kota? Bynajmniej! W tym roku dzień kota przypadł akurat w piątek, a dziś Maciej Kot nie zachwycił, choć też lubi mniejsze skocznie. Te 4 punkty raczej nie przybliżają go nawet do poziomu z lat 2012-2015. Zapewne nadal pozostanie w kadrze B albo będzie w ośrodku regionalnym.

  • Materna stały bywalec

    Z pobocznych ciekawostek to Niemiaszki zdobyli dziś drużynowo 315pkt. czyli trzymając się kultowej klasyfikacji Starego Sceptyka zaliczyli konkurs CUDOWNY ( 300+ ) - najwyższa możliwa ranga! - ot, jakoś to blado jednak wypadło..jeno Geiger i Welli rączki unieśli w drugiej serii..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl