Letalnicę zaprojektował, mieszkając w Libii. Zmarł Janez Gorišek, "ojciec" lotów narciarskich

  • 2023-03-21 18:36

Jak poinformował portal Delo.si, w wieku 89 lat odszedł dziś Janez Gorišek, były skoczek narciarski, ale przede wszystkim wybitny architekt, konstruktor, wizjoner, autor Letalnicy i innych skoczni do lotów narciarskich.

Gorišek był olimpijczykiem z Cortiny d'Ampzzo, ale tego startu nie mógł zaliczyć do udanych. Dwa skoki na 63,5 metry pozwoliły mu zająć 50., przedostatnie miejsce. Najlepsi skakali wówczas po 20 metrów dalej. Najlepsze wspomnienia przywoził z Akademickich Mistrzostw Świata i ich następczyni, Uniwersjady. Na studenckich zawodach wywalczył łącznie trzy medale - dwa złote i srebrne.

Po zakończeniu kariery skoczka został architektem. W latach 60. za punkt honoru postawił sobie przywrócenie Planicy rekordu świata w długości skoku narciarskiego, który ta utraciła w 1948 roku. Projekt nowej gigantycznej skoczni opracował, przebywając w Libii. Trafił tam jako inżynier ds. trzęsienia ziemi i był świadkiem przejęcia władzy przez Mu’ammara al-Kaddafiego, krwawego dyktatora który dopiero w 2011 roku został odsunięty od władzy. Zanim jednak trafił do Libii, przebywał w Macedonii, gdzie pomagał w odbudowie części kraju po trzęsieniu ziemi.

Powstanie Letalnicy koordynował wraz ze swoim bratem Vladem, który przebywał na miejscu i dokonywał niezbędnych pomiarów. Już podczas weekendu otwarcia areny w marcu 1969 roku padło pięć rekordów świata, a najdłuższy skok, na 165 metrów, wykonał Manfred Wolf z NRD. Gorišek był autorem projektów strategicznych modernizacji tej skoczni w 1994 i 2013 roku. Pomagał przy przebudowie innych skoczni mamucich, w Vikersud, Bad Mitterndorf i Oberstdorfie, był projektantem kompleksu olimpijskiego Igman w Sarajewie czy aren Kiremitliktepe w Erzurum.

- Zawsze miałem wizjonerskie marzenia o ideach, które innym wydawały się nierealne. O przekroczeniu 200 metrów myślałem już wtedy, gdy inni nie mieli odwagi nawet o tym śnić. Intuicja mówi mi, że można rozwinąć skoki do tego etapu, by możliwe stały się loty trzystumetrowe. Nie można przestawać tworzyć i dążyć do pokonywania kolejnych barier - mówił kilka lat temu w jednym z wywiadów.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4833) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Janeman profesor

    Odeszła jedna z tych wielkich postaci stojących nieco na uboczu skoków narciarskich, ale jednak mająca ogromny wpływ na historię i obecny kształt tej dyscypliny. Co roku będziemy go wspominać przy okazji finału sezonu i powiedzieć, że "już za życia zbudował sobie pomnik..." to jakby nic nie powiedzieć.
    ps. Mam tylko nadzieję, że te legendarne projekty "270 metrowej Letalnicy" faktycznie czekają gotowe w szufladzie jak sam o tym przy okazji ostatniej przebudowy mówił i w odpowiednim momencie ujrzą światło dzienne.

  • Skokownik weteran
    @Bernat__Sola

    Racja. 1948 rok to ostatni rekord świata w Planicy ustanowiony przed erą skoczni braci Gorisek. Był to 120-metrowy skok Szwajcara Fritza Tschannena(nawiasem mówiąc jest to bardzo ciekawa postać, bo po zakończeniu kariery pracował jako muzyk w kanadyjskim radio i miał też własny program telewizyjny. Po powrocie do Szwajcarii założył własną szkołę muzyczną. Do 1999 roku pracował jako dyrygent. Był też sekretarzem sportowym w miejscowości Aros, gdzie założył ośrodek narciarski). Może warto by pomyśleć, by o Tschannenie powstał tu osobny artykuł? Wracając to tematu, to w 1950 roku rekord świata odebrał Planicy Oberstdorf, a pierwszym rekordem świata po wspomnianym skoku Tschannena była próba Williego Gantschnigga na 124 metr. Wtedy skocznia w Oberstdorfie pozwalała na skakanie ponad 130 metrów. Ale wracając do Pańskiego komentarza, to ma Pan rację, że rekord świata Planica utraciła nie w 1948, a w 1950 roku.

  • Bernat__Sola profesor

    Janez Gorišek jako skoczek nie był wybitny (choć na IO mimo wszystko pojechał), ale jako architekt dał nam wszystkim to, co tygryski lubią najbardziej - Planicę. Był z pewnością pasjonatem skoków (i lotów) do końca swoich dni. Dożył pięknego wieku.

    Niech spoczywa w pokoju. Janez Gorišek 1933-2023 [*].

    P.S. "W latach 60. za punkt honoru postawił sobie przywrócenie Planicy rekordu świata w długości skoku narciarskiego, który ta utraciła w 1948 roku." A nie przypadkiem w 1950?

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Przecież o tym mówię.

    Możliwości FIS-u są tak naprawdę ograniczone. Gdyby tak Norwedzy, Słoweńcy, Austriacy i Niemcy dogadali się o robienie zawodów w lotach po za FIS-owskimi ograniczeniami. To przecież FIS nie zawiesiłby czy inaczej ukarał, wszystkich czołowych nacji.

    Pytanie czy znaleźliby się odważni na przeprowadzenie takiej rewolucji. Bo na razie brakuje odważnych w znacznie drobniejszych sprawach...

  • Skokownik weteran
    @Martyn

    Dokładnie. Świadek historii skoków narciarskich...

  • Martyn bywalec

    Gdy się urodził, rekord świata wynosił 87,5 metra. Na skoczni jego projektu skakano ponad 250 m. Temu to w życiu wyszło. :)

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Albo rozwijać loty BEZ WZGLĘDU na FIS. Amerykanie mogliby to zrobić.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Zamiast takiej rewolucji na której skoki raczej by straciły niż zyskały, wyatarczyłoby wyjąć z FIS-u same loty (i skocznie mamucie). Też FIS robiłby problemy mówiąc delikatnie, ale przynajmniej nie w takiej skali gdyby chcie" wyciągnąć całe skoki z FIS-u.

  • Skokownik weteran

    To ogromna strata dla skoków narciarskich. Pan Janez zostanie przeze mnie zapamiętany jako ktoś, kto żywił ogromną pasję do Planicy jako miejsca na mapie skoków narciarskich. Oprócz tego, że wraz z bratem zaprojektował Letalnicę i pracował przy jej modernizacjach, to zawsze interesował się lotami na tej skoczni. Oprócz tego brał udział w projektowaniu wielu innych skoczni. Dziękujemy panu Goriškowi za ogromne zasługi dla rozwoju lotów i skoków narciarskich. Dzięki jego architektonicznym koncepcjom możemy oglądać wspaniałe loty w Planicy. Zawsze marzył o tym, by skoki były bardzo widowiskowe, a zwłaszcza w ukochanej Planicy. Parę lat temu był z nim wywiad przy okazji zawodów w Planicy. Mimo, że był grubo po osiemdziesiąte, to wciąż widać było w nim żywy ogień pasji, jaką żywił do Planicy. Wspominał też wielu wybitnych skoczków z przed lat, którzy tu przyjeżdżali np. Stanisława Marusarza. I z tej widocznej pasji go przede wszystkim zapamiętam, oraz z opowieści przed kamerą o tym, jak tu było przed laty. Zaangażował się w nią całym sercem. Jest to bardzo przykra informacja.

  • Arturion profesor

    FIS nie chce dopuścić do zbyt dalekich skoków, dlatego skończył się czas wizjonerów... Chyba, żeby Amerykanie wypięli się na FIS, czego nam wszystkim życzę. Czas wyjąć skoki z tej chorej federacji. Dla dobra skoków.
    Że skoki wypadłyby wtedy z programu IO? Tym lepiej, bo i MKOl, należałoby rozwalić. Skoczyłyby się sztuczny doping i pasożytnictwo etatowe.

  • Wojciechowski profesor
    @Shoutaro

    Vlado Gorišek zmarł jeszcze w XX wieku.

  • 23haze doświadczony
    RIP Janez

    (I za takie artykuły Was kocham).

  • Shoutaro doświadczony

    Wieczne odpoczywanie... Człowiek, którego wkładu w rozwój tej dyscypliny nie sposób przecenić. Szkoda, że tak rzadko się pamięta o zasługach architektów dla skoków (ja np. wciaż boleję nad faktem, że kiedy nadawano Wielkiej Krokwi imię Stanisława Marusarza, to jednocześnie tak bezceremonialnie "strącono" jej dotychczasowego patrona - Karola Stryjeńskiego).

    Swoją drogą, czy Vlad Gorišek żyje?

  • Miska_Niska_69 początkujący

    Spoczywaj w pokoju. [*]

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl