Okiem Samozwańczego Autorytetu: Janusowe oblicze skoków

  • 2023-03-27 00:07

W sobotę reklama, w niedzielę antyreklama. Pomyliłem się okrutnie, prorokując tydzień temu, że drużynówka w Lahti będzie nudna. Konkurs drużynowy był taki, że palce lizać. Za to indywidualny w niedzielę był taki, że zębami zgrzytać.

Jako że w niedzielę była parodia, skupię się na sobocie. Austriacy byli klasą sami dla siebie. Wielkie chapeau bas dla Słoweńców, którzy po takim klopsie Domena Prevca uskutecznili tak fantastyczny pościg, że nie tylko wskoczyli na podium, ale poszybowali aż na drugie miejsce. Brawa dla Polaków. Co prawda zawsze trochę boli, jak się w ostatnim skoku spada z drugiego na trzecie, ale podium jest podium. A przecież wywalczone bez najlepszego - w przekroju sezonu - członka drużyny.  Wielke ukłony dla Norwegów, którzy po klopsach Tande i Johanssona potrafli zająć czwarte miejsce. Brawa dla Szwajcarów, którzy nie tyle skorzystali na słabszej formie Japończyków, co po prostu pokazali świetne skoki. Wymiana Petera na Imhofa wyszła im na dobre. Natomiast jakim cudem Niemcy, pomimo tak fatalnego początku Słoweńców i Norwegów, oraz świetnej postawy Felixa Hoffmana spadli na piątą pozycję, choć przez pewien czas prowadzili? A może jednak ten Doležal to polski agent, który po cichu przeszywa Niemcom kombinezony, wykrzywia bolce od wiązań i dokleja ołowiane ciężarki do nart?

Dwunastu radosnych ludzi.

A Finowie zrobili swoje przed własną publicznością i weszli do drugiej serii. Na tyle starczyło im pary. Trzymam kciuki za Vilho Palosaari, żeby im się ten mistrz świata juniorów pięknie rozwinął, może już w przyszłym sezonie. Finlandia naprawdę zasługuje na coś więcej, niż sukces w stylu awansowania do drugiej serii konkursu drużynowego. 

Siedem kwadransów bez dwóch minut. Tyle trwała pierwsza i jedyna seria niedzielnego konkursu indywidualnego i była jedną z najdłuższych, jak daleko wstecz sięgam pamięcią. Dłuższe bywały chyba tylko w czasach przedprzelicznikowych. Jestem ciekaw, czy przed telewizorami ostał się choć jeden kibic, który potrafił cały czas skupić uwage na tym godnym pożałowania spektaklu. Jestem ciekaw, jaki odsetek z tych, którzy zasiedli przed odbiornikami na początku konkursu, dotrwało do chwili, gdy Granerud przybulił gdzieś przed setnym metrem. Wiele dałbym za to, żeby wiedzieć, ilu wyłączyło transmisję nawet nie sprawdzając, czy będzie druga seria. Po raz enty apeluję do organizatorów i jury - w ten spośób zabijacie skoki. Przeliczniki działają tylko do pewnego momentu. Gdy wieje za bardzo, gdy wiatr zbyt często zmienia siłę i kierunek - zawody trzeba odwoływać, jak w dawnych czasach.  Interesujący pomysł, krążący już w środowisku od jakiegoś czasu, przypomniał Jakub Kot. Czy nie warto w przypadku konkursów jednoseryjnych dawać zawodnikom do klasyfikacji połowę punktów? Czy dziś Kobayashi naprawdę zasłużył na tyle samo, na ile zasługiwali tej zimy Granerud, Kubacki czy Lanišek? Albo i sam nieojapończyk w takim na ten przykład Sapporo? Z kronikarskiego obowiązku należy odnotować trzydzieste zwycięstwo Smoka, bo jest to liczba znacząca. Ma teraz o jedno więcej, niż Kraft. Przed nim - same legendy. W tym jedna wciąż skacząca.

Ja też nie jestem pewien, czy to stopa Johanssona.

Mam też inny apel. Pamiętajmy proszę wciąż o Dawidzie. Jego koledzy stoczyli w sobotniem konkursie piękną walkę z rywalami. On jest teraz przy swoich najbliższych, by być blisko tej, która toczy walkę dużo bardziej ważną, niż jakikolwiek konkurs na jakiejkolwiek skoczni. Niech nasze myśli i modlitwy będą z państwem Kubackimi.

I to jest piękny widok.
                                        Czołówka PŚ 26.03.2023
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1   Halvor Egner Granerud Norwegia 0 2058 0 0
2     +1 Stefan Kraft Austria 80 1630 428 428
3     -1 Dawid Kubacki Polska 0 1592 466 38
4   Anže Lanišek Słowenia 45 1519 539 73
5   Ryōyū Kobayashi Japonia 100 1011 1047 508
6   Piotr Żyła Polska 11 906 1152 105
7   Andreas Wellinger Niemcy 0 862 1196 44
8   Daniel Tschofenig Austria 50 800 1258 62
9   Manuel Fettner Austria 0 738 1320 62
10    +1 Karl Geiger Niemcy 60 722 1336 16

O góry już wszystko wiadomo, na samym dole Geiger walczy z Zajcem o zaszczyt figurowania w tym zestawieniu na koniec sezonu.

        Poczet Zwycięzców 26.03.2023
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 H.E. Granerud Norwegia 12 1
2 Dawid Kubacki Polska 6 3
3 Stefan Kraft Austria 4 2
4 Anže Lanišek Słowenia 4 4
5 Ryōyū Kobayashi Japonia 3 5
6 Andreas Wellinger Niemcy 2 7

Niby taki losowy ten konkurs, ale jednak wygrał zawodnik, dla kórego było to już trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Czy w Planicy pojawi się jakiś nowy triumfator?

Poczet Podiumowiczów 26.03.2023
Lp zawodnik kraj 1. 2. 3. suma wPŚ
1 Halvor Egner Granerud Norwegia 12 5 1 18 1
2 Dawid Kubacki Polska 6 4 5 15 3
3 Anže Lanišek Słowenia 4 7 3 14 4
4 Stefan Kraft Austria 4 6 5 15 3
5 Ryōyū Kobayashi Japonia 3 2 1 6 5
6 Andreas Wellinger Niemcy 2 1 0 3 7
7 Piotr Żyła Polska 0 1 2 3 6
8 Manuel Fettner Austria 0 1 1 2 9
9 Timi Zajc Słowenia 0 1 0 1 11
10 Ziga Jelar Słowenia 0 1 0 1 17
11 Karl Geiger Niemcy 0 0 4 4 10
12 Daniel Tschofenig Austria 0 0 3 3 8
13 Marius Lindvik Norwegia 0 0 1 1 19
14 Markus Eisenbichler Niemcy 0 0 1 1 13
15 Daniel-Andre Tande Norwegia 0 0 1 1 18
16 Domen Prevc Słowenia 0 0 1 1 20
17 Naoki Nakamura Japonia 0 0 1 1 27

Zespołowo: Norwegia i Austria po 20, Polska 18, Słowenia 17, Niemcy 8, Japonia 6. Najwyższe miejsce przedstawiciela zespołów spoza wielkiej szóstki - siódme Dominika Petera, ale to w Râșnovie. A z normalniejszych konkursów -  ósme Bresadoli w Engelbergu.

Polacy 26.03.2023
Lp zawodnik przybytek liczba wPŚ
1 Dawid Kubacki 0 1592 3
2 Piotr Żyła 11 906 6
3 Kamil Stoch 13 566 14
4 Paweł Wąsek 22 187 31
5 Aleksander Zniszczoł 18 149 35
6 Jan Habdas 24 48 43
7 Tomasz Pilch 0 30 49
8 Kacper Juroszek 0 18 56
9 Stefan Hula 0 4 78
9 Maciej Kot 0 4 78

Jan Habdas zanotował najwiekszy awans z całej stawki pucharu świata - o osiem pozycji. A to dzięki temu, że podwoił w Lahti swój dorobek punktowy. 
 
           Bracia 26.03.2023
Lp bracia kraj liczba
1 Kobayashi Japonia 1025
2 Prevc Słowenia 649

Granerud wygrał Puchar Świata a japońscy barcia kalsyfikację braterską. Tu się już nic nie zmieni.

                  Plastikowa Kulka 26.03.2023
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Peter Prevc Słowenia 11,3 22    
2 Markus Eisenbichler Niemcy 11 14    
3 Arrti Aigro Estonia 10 54    
4 Aleksander Zniszczoł Polska 10 35    
5 Niko Kytosaho Finlandia 8,1 37    
6 Andrew Urlaub USA 8 71    
7 Alex Insam Włochy 8 45    
8 Antti Aalto Finlandia 7 36    
9 Władimir Zografski Bułgaria 7 38    
10 Michael Hayboeck Austria 6,3 12    
11 Decker Dean USA 6 n    
12 Anders Fannemel Norwegia 6 71    
13 Fredrik Villumstad Norwegia 6 67    
14 Kristoffer E. Sundal Norwegia 6 29    
15 Ryōyū Kobayashi Japonia 6 5    
16 Martin Hamman Niemcy 5 n    
17 Markus Mueller Austria 5 68    
18 Kacper Juroszek Polska 5 56    
19 Rok Masle Słowenia 5 44    
20 Philipp Aschenwald Austria 5 31    
21 Clemens Aigner Austria 5 30    
22 Gregor Deschwanden Szwajcaria 5 27    
23 Constantin Schmid Niemcy 5 24    
24 Domen Prevc Slowenia 5 20    
25 Jan Hörl Austria 5 15    

Przed ostatnim weekendem na prowadzeniu jest Peter Prevc, który nawet już nie skacze. 

Cytat zupełnie na temat:

"- Zawodnicy z niewielkim doświadczeniem, niedużymi umiejętnościami, jak ich się puszcza w tak trudnych warunkach wietrznych to raczej marne szanse, że sobie poradzą.
- Przechodzące nawet w żadne."
Marek Rudziński i Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:

"Senti nell'aria c'è già
La nostra canzone d'amore che va
Come un pensiero che sa di felicità
Senti nell'aria c'è già
Un raggio di sole più caldo che va
Come un sorriso che sa di felicità"
Popi Minellono

I to by było na tyle z Lahti. A za tydzień - aż mi trudno w to uwierzyć - finał sezonu w Planicy. Gdzie to wszystko minęło? Ten najdłuższy sezon w historii? Bo szczerze mówiąc - dla mnie jak z bicza trzasnął. Niewiarygodne, że to już prawie koniec. Dobrze, że ten weekend zawsze jest trochę dłuższy i czekają nas aż trzy konkursy. Dobre i to. Więc cieszmy się na tę skokową ucztę na jeśli chwilowo nie największej - to chyba na najpiękniejszej skoczni świata. Zanim przyjdzie znów długi czas oczekiwania na powrót skoków. 

Ceterum autem censeo notas style esse decedam.
***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

Kochani - nie karmcie trolli. Ja też się bedę starał.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6192) komentarze: (39)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    @Arturion

    Było sporo dobrze napisanych Tygrysów - chodzi mi o akcję. Oczywiście pomijam tu nieraz nachalnie serwowaną komuszą ideologię typu: dobrzy, szlachetni dzielni AL i LWP i podstępni, prymitywni/zdmoralizowani AK-owcy czy "bandyci" z NSZ. Można także docenić, że mimo wszystko sporo Tygrysów było poświęconych walkom polskich oddziałów po stronie zachodnich Aliantów.

    To podobna kwestia jak z kultowymi serialami "Stawka większa niż życie" i "Czterej Pancerni" wszyscy albo większość uważa je za kultowe i chętnie do nich wraca bo są dobrze zagrane i maja dobre scenariusze i nie przeszkadza w dobrych ocenach nieraz nachalnie serwowana ideologia i "miłość" do kacapów.

  • cuba libre bywalec
    @Mluki

    Dopóki czujniki nie będą montowane na sprzęcie zawodnika to nie da rady prawidłowo obliczyć wpływu wiatru podczas skoku i wyrazić ten współczynnik w punktach.

  • MarcinBB redaktor
    @lucca87

    A ja jednak grzecznie poproszę o odbiór.
    Oskarżasz mnie o "osobiste wycieczki". Czy byłbyś tak uprzejmy i mógłbyś podać przykład takiej osobistej wycieczki?
    Jeśli nie podasz, to wypadałoby przeprosić za to oskarżenie.
    Nie ma się o co obrażać, zachęcam do merytorycznej dyskusji na argumenty.
    Pozdrawiam

  • Arturion profesor
    @dervish

    Jednym z najciekawszych "Tygrysów" był "Goście o zmroku" napisany przez domniemanego wykonawcę wyroku na przynajmniej z jednym braci Mołojców, późniejszego generała komandosów, Edwina Rozłubirskiego ps. "Gustaw". ;-)

  • Woda początkujący
    @stach

    Bez sensu. Dawid ma fart, brąz z MŚ indywidualnie. Lanisek nie, więc kibicuje mu, niech ma chociaż 3 miejsce w PŚ, choć nie ukrywajmy, to słabsze osiągnięcie :)

  • stach początkujący
    sugestia dla Krafta

    z zagranicznych skoczków to kibicuje Kraftowi i gdybym miał możliwość to bym mu podsunął propozycje aby przy dekoracji zostawił puste drugie miejsce na podium i stanął na 3 stopniu razem z tym co bedzie 3 /uzgodnił z nim /. Myśle że w ten sposób bardzo by sobie podbudował wizerunek i szacunek u Polaków .

  • lucca87 stały bywalec
    @MarcinBB

    Oj widze osobiste wycieczki. To tylko świadczy jak niski poziom Pan sobą reprezentuje w przypadku braku argumentów z Pana strony.
    Takie teksty proszę rzucać przy budce z piwem czy w innych tego typu miejscach.
    Bez odbioru

  • MarcinBB redaktor
    @Suave

    To i tak pół biedy. Wolałbym Pilcha, ale Stękała w Vikersund dał pół argumentu, żeby go do Planicy zabrać. Oby tam mu poszło lepiej.

  • MarcinBB redaktor
    @lucca87

    Akurat słowa "przypadkowość" użyłem tylko raz i średnio rozgarnięta osoba bez problemu jest w stanie sama zrozumieć zdanie z tym słowem. Myślę, że w tej sprawie napisałem już absolutnie wszystko co miałem do napisania i dalsza dyskusja niespecjalnie ma sens. Masz pełne prawo uważać ten konkurs zarówno za sprawiedliwy dla wszystkich zawodników jak i super atrakcyjny. Możesz nawet oglądać co miesiąc powtórkę bez przewijania - słowem tego nie skrytykuję.
    Ja osobiście mam nadzieję, że podobnej bryndzy będzie w przyszłym sezonie jak najmniej.

  • Mluki bywalec

    Bo do przeliczników brana jest tylko składowa równoległa do zeskoku, co znaczy że jeśli wiatr wieje mocno z boku, ale z kierunkiem minimalnie zwróconym w górę skoczni, to w systemie będzie widniał jako lekki wiaterek pod narty. Wiatr idealnie boczny (pod kątem 90st do zeskoku) zawsze będzie uwzględniany jako zero, bez względu na jego siłę. Już samo to jest sporym przekłamaniem.
    Drugi problem to lokalizacja czujników. Niby jest ich 7 i są po obu stronach skoczni, ale nieraz widać jak bardzo różnią się odczyty w sąsiednich punktach. A to znaczy, że tak naprawdę nie mamy pojęcia jak ten wiatr faktycznie wygląda pomiędzy nimi, na trasie będącej torem lotu skoczka.

  • Introverder profesor

    Kamil tłumaczył wczoraj, że jak jest mocny boczny wiatr (który zwykle będzie albo przednioboczny albo tylnoboczny), że wtedy przeliczniki się w ogóle nie sprawdzają - a silny przedniboczny wiatr bardziej przeszkadza. Z jego słów, by wynikało, że sprawdzają się tylko przy wietrze z grubsza przednim lub tylnim bez bocznych podmuchów.. Innymi słowy system przeliczników musi zostać zmieniony! ... A nie zrobiono tego chyba od momentu ich wprowadzenia - albo umawiać się, że w pewnych warunkach będzie się go wyłączać póki co (system przeliczników - oprócz oczywiście przelicznika za belkę), by może nie wypaczał wyników.

  • Kolos profesor
    @Asdero

    To oczywiście przy założeniu, że przeliczniki faktycznie pokazują taki wiatr jaki był, a wiemy, że tak nie jest.

    Patrz wczoraj Geiger. Stoch też nie miał takich korzystnych warunków jak niby pokazywał przelicznik.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    To, że 4-osobowe drużynówki to przeżytek to wiadomo od dawna.

    Nie byłbym jednak aż takim entuzjastą duetów. Owszem 3-seryjny format jest interesujący ale nie trudno o sytuację, że już po pierwszej serii medale są rozdane. Na razie takich zawodów było niewiele a do tego Polacy w nich notowali świetne wyniki więc generalnie opinie są pozytywne ale i ciekawość duetów to rzecz względna.

  • tomek20 weteran

    No z tym, że sezon mija bardzo szybko to się zgodzę. Przecież dopiero co była inauguracja na igielicie w Wiśle.

  • cavalierjan19 profesor
    @pogromca januszy

    Ponad 700 punktów w karierze i zero zwycięstw w karierze ma Kos, możliwe, że pojawi się za jakiś czas na tej liście.

  • Asdero stały bywalec
    Klasyfikacje szczęśliwców i pechowców wiatrowych - sezon 2022/23

    Po w miarę spokojnej większości sezonu, sama końcówka mocno loteryjna. Konkurs indywidualny w Lahti na ostatniej prostej odebrał Zakopanemu tytuł najbardziej niesprawiedliwej serii w sezonie, gdyż różnica pomiędzy minimalnymi a maksymalnymi przyznanymi punktami za wiatr wyniosła tu rekordowe 38,3 pkt. To co się w tym wszystkim nie zmienia, to fakt że Polacy kolejny raz w tym sezonie bardzo zyskują na loteriach. Być może Planica jeszcze trochę pod tym względem namiesza, ale na ten moment Polacy są zdecydowanymi liderami jeśli chodzi o szczęście, gdyby zsumować wyniki wszystkich zawodników dla poszczególnych nacji.

    Klasyfikacje pokazują o ile mniej lub więcej punktów za wiatr otrzymał dany zawodnik w porównaniu do średnich punktów za wiatr ze wszystkich serii ocenianych (kwalifikacje, konkursy indywidualne, drużynowe, duety, i mixty), w których dany zawodnik został sklasyfikowany. Zawodnicy z lepszymi warunkami od średnich klasyfikowani są jako szczęśliwcy, a z gorszymi jako pechowcy.

    TOP10 szczęśliwców PŚ w Lahti:
    1. 🇵🇱 STOCH Kamil -25,3
    2. 🇯🇵 KOBAYASHI Ryoyu -25,2
    3. 🇺🇸 BELSHAW Erik -15,6
    4. 🇫🇮 PALOSAARI Vilho -14,2
    5. 🇨🇭 IMHOF Remo -12,4
    6. 🇨🇭 AMMAN Simon -12,3
    7. 🇸🇮 ZAJC Timi -11,1
    8. 🇨🇦 BOYD-CLOWES Mackenzie -10,6
    9. 🇵🇱 ZNISZCZOŁ Aleksander -10,3
    10. 🇵🇱 HABDAS Jan -10,2

    TOP10 pechowców PŚ w Lahti:
    1. 🇩🇪 WELLINGER Andreas +35,1
    2. 🇰🇿 DEVYATKIN Nikita +24
    3. 🇵🇱 PILCH Tomasz +20,6
    4. 🇩🇪 HOFFMAN Felix +17,2
    5. 🇩🇪 LISSO Justin +14,8
    6. 🇫🇮 VALTO Kasperi +13,4
    7. 🇸🇮 PREVC Domen +12,5
    8. 🇨🇭 DESCHWANDEN Gregor +11,3
    9. 🇯🇵 KOBAYASHI Junshiro +8,8
    10. 🇯🇵 SATO Keiichi +8,5

    Czołówka klasyfikacji generalnej szczęśliwców:
    1. 🇵🇱 ZNISZCZOŁ Aleksander -72,9
    2. 🇵🇱 ŻYŁA Piotr -63,4
    3. 🇸🇮 JELAR Ziga -50,2
    4. 🇨🇭 AMMAN Simon -45,4
    5. 🇩🇪 EISENBICHLER Markus -36,1
    6. 🇫🇮 PALOSAARI Vilho -33,5
    7. 🇦🇹 KRAFT Stefan -32,6
    8. 🇳🇴 BJOERENG Joacim Oedegaard -32
    9. 🇯🇵 SATO Yukiya -30,3
    10. 🇺🇸 URLAUB Andrew -29,1

    Czołówka klasyfikacji generalnej pechowców:
    1. 🇦🇹 FETTNER Manuel +93,8
    2. 🇺🇸 LARSON Casey +46,5
    3. 🇨🇭 DESCHWANDEN Gregor +40
    4. 🇳🇴 JOHANSSON Robert +34
    5. 🇩🇪 WELLINGER Andreas +32,4
    6. 🇸🇮 LANISEK Anze +28,4
    7. 🇨🇿 RYDL Radek +28,4
    8. 🇺🇦 MARUSIAK Yevhen +28,2
    9. 🇯🇵 NAKAMURA Naoki +27,1
    10. 🇩🇪 SCHMID Constantin +25,7

  • dervish profesor

    "Dwa oblicza Janusa" kiedyś czytałem książeczkę z serii Tygrysa wydawnictwo MON pod tym właśnie tytułem. :)
    Jedna z lepszych w tej serii.

    Inne tytuły które pamiętam to "Uwaga Messerschmitty", "63 dni" "Czota". Pamiętam jeszcze kilka innych ale chyba nie czas o tym wspominać.

  • lucca87 stały bywalec
    @MarcinBB

    ale o jakiej przypadkowości tu mówisz?

    Wygrał dziś najlepszy Ryoyu ( w kwalifikacjach 3, wczoraj też świetnie skakał), drugi Kraft (w kwalifikacjach 2), Tschofening 4 (kwalifikacje wygrał), o jakim wiec przypadku mówisz bo można by tak mnożyć

    rozumiem jakby mówiło się tak w przypadku wygranej i w czołówce słabo skaczący tu zawodnicy, ale najlepsi tu ogólnie w konkursie też byli najlepsi

    nawet Granerund dostosował się do poziom z kwalifikacji swojego bo on dziś słabo tu skakał

  • Suave bywalec
    @MarcinBB

    Widzę, że kolega redaktor Bucholz nie poinformował, że nie zobaczymy tam Pilcha. Zamiast Tomasza będzie Stękała.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony
    @pogromca januszy

    Warto dodać, że Paschke jest liderem wśród skoczków bez podium w konkurencji „liczba punktów w jednym sezonie” — 514 z 2020/21. I patrząc na formę Pobożnego w koniunkcji z wiekiem, małe szanse, że zepsuje to jakimś podium. Drugi jest Stefan Hula — 431 w 2017/18. Jak pokazują w tym sezonie Kamil i Michael Hayböck, można przebić wynik Piusa, na podium nie stając ani razu, ale niestety bagażu przeszłości nie odetną.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl