"Wszyscy gratulowali nam wyników Marusiaka". Życiowa zima Ukraińca

  • 2023-04-06 20:06

Podczas treningów poprzedzających inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Wiśle Jewhen Marusiak, jako jedyny zawodnik, "zdobywał" okrągłe zero punktów za swoje skoki. W kwalifikacjach do pierwszego konkursu również zajął ostatnie miejsce, skacząc o blisko dziesięć metrów bliżej (!) niż przedostatni w stawce Rumun, Mihnea Alexandru Spulber. A potem...

Jewhen MarusiakJewhen Marusiak
fot. Tadeusz Mieczyński

W pewnym momencie coś drgnęło i ta jedna zima wystarcza do tego, by 23-letniego zawodnika z Krzyworówni już dziś uznać za najlepszego ukraińskiego skoczka w historii. Pomimo sporadycznych startów w Pucharze Świata zdobył rekordowe jak na tamtejsze realia 21 punktów do klasyfikacji generalnej. Tyle samo wywalczył świetny w poprzednich sezonach Yukiya Sato, tyle że Japończyk potrzebował do tego osiemnastu konkursów, Marusiak pięciu. Podczas mistrzostw świata w Planicy dwukrotnie plasował się w czołowej trzydziestce, a 17 miejsce na mniejszej skoczni okrasił nawet chwilowym rekordem skoczni. W Klingenthal jako pierwszy Ukrainiec wygrał zawody Pucharu Kontynentalnego, deklasując przy okazji resztę stawki. Kilkakrotnie poprawiał rekord Ukrainy, by w Planicy wyśrubować go do 213,5 metra.

- Trudno mi to wszystko racjonalnie wytłumaczyć, ale jakiś wpływ mogły mieć w moim przypadku zmiany sprzętowe. Zamieniłem narty na "Slatnary" i odczułem różnicę - mówił nam Marusiak po zawodach w Planicy. Do niedawna liderem ukraińskich skoczków był Witalij Kaliniczenko, tę zimę zakończył jednak z zerowym dorobkiem punktowym w zawodach FIS. Na domiar złego na koniec sezonu przypałętał mu się uraz. Blisko 30-letni skoczek znalazł się na liście startowej zawodów w Planicy, ale ostatecznie nie usiadł na belce. - Podczas mistrzostw w Ukrainy w Worochcie odczułem ból kolanie. Tu też odczuwam go na tyle, że nie dałem rady skakać. Ale nie jest to nic bardzo poważnego. Latem powinienem startować w pełnym zakresie - wyjaśnił nam Kaliniczenko. 

- Generalnie sezon dla naszej drużyny, a szczególnie dla Marusiaka, był bardzo udany - podsumowuje trener Wołodymir Boszczuk w rozmowie z portalem Sportarena.com. - Nie wszystko wyszło idealnie, ale to i tak była dla nas bardzo pozytywna zima. Już myślimy o tym, co czeka nas w przyszłości: teraz przed nami krótka przerwa w treningach, a niedługo rozpocznie się sezon letni. W czerwcu odbędą się w Krakowie Igrzyska Europejskie - będziemy się do nich specjalnie przygotowywać. Myślę, że kolejny sezon będzie dla nas równie udany - dodaje były skoczek.

- Zrobimy sobie dosłownie przerwę na dwa lub trzy tygodnie. 20 kwietnia zaczniemy trenować fizycznie przez około miesiąc, bliżej połowy maja będziemy już skakać na skoczni. Na pierwsze zgrupowanie planujemy pojechać do Słowenii, gdzie jest trochę mniejszych obiektów i możemy przepracować tam kilka problemów technicznych, które mieliśmy zimą. Będziemy pracować z Jewhenem nad poprawą jego prędkości najazdowej, co pozwoli jeszcze bardziej ulepszyć jego skoki - wyjaśnia Boszczuk.

- Praktycznie wszyscy trenerzy gratulowali nam sukcesu Marusiaka - cieszy się Ukrainiec. - Życzyli nam też szybkiego zwycięstwa w wojnie na Ukrainie. Sportowcy tacy jak Markus Eisenbichler, Halvor Egner Granerud zwracali się do mnie osobiście przed, po i w trakcie zawodów, życząc nam długich i udanych skoków. Również trener Norwegów Alexander  Stoeckl co chwilę do nas podchodzi i pozdrawia. Polscy, austriaccy, niemieccy trenerzy... Mogę powiedzieć, że 99% - a nawet 100% osób ze świata skoków szczerze cieszyło się z takich wyników, jakie osiągał Jewhen - zakończył Boszczuk.


Adrian Dworakowski, źródło: Sportarena.com + informacja własna
oglądalność: (12268) komentarze: (34)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Skokownik

    O i to popieram. Pamiętajmy, bo to historia naszego narodu, ale też wyciągajmy z tego wnioski - czyli jak wspólnie żyć (oba narody), aby nie szkodzić sobie na wzajem, a pomagać. Historia niesie przesłanie co robić, aby unikać błędów, a nie - że coś się kiedyś zdarzyło, to się powtórzy.

  • ms_ doświadczony
    @Janekx1

    A dwa dni temu odebrał Order Orła Białego (już pomijając fakt, że nie ma żadnego uzasadnienia żeby otrzymał takie wyróżnienie) w bluzie z symbolem OUN-M. To zapomnienie o Wołyniu ma polegać na tym, że to my Polacy mamy zapomnieć o wydarzeniach na Wołyniu, a oni dalej czczą tych zbrodniarzy jako swoich bohaterów i to na szczeblu państwowym, a w ostatnich latach, zwłaszcza po wydarzeniach na Majdanie kult postaci typu Bandera czy Szuchewycz znacząco wzrósł.

  • Skokownik weteran
    @Janekx1

    Powiedzmy szczerze, o Wołyniu zapomnieć nie możemy, gdyż jest to nasza historia, a o historii należy pamiętać, gdyż jest elementem świadomego narodu. To polskie ofiary ludobójstwa. A słowo "zapomnieć" jest używane zapewne w sensie "wybaczyć". Wybaczyć powinniśmy i powinniśmy pomagać też ukraińskim uchodźcom, którzy szukają u nas schronienia przed rosyjskimi najeźdźcami. Jesteśmy narodem o tradycji chrześcijańskiej i wartości chrześcijańskie mamy wpisane nawet do konstytucji, toteż powinniśmy ich przestrzegać. A przebaczenie i pomoc potrzebującym takowymi są. Nawet gdyby ktoś bardzo chciał, to nie przestaniemy być narodem o tradycji chrześcijańskiej, bo nasz naród rozwinął się i wykiełkował na chrześcijaństwie.
    Żeby było też jasne, nie jestem żadną onucą, bo absolutnie potępiam rosyjską agresję zbrojną na Ukrainę i popieram pomoc dla Ukrainy, zarówno humanitarną jak i wojskową. Ale staram się też być świadomym Polakiem i nie zapominać o przeszłości mojego narodu. Potępiam więc bandyckie działania UPA, bo to też były zbrodnie i uważam, że nie powinno się zamiatać tej karty historii pod dywan. Ale nie potępiam za to całego narodu ukraińskiego, a jedynie odpowiedzialnych za to zbrodniarzy oraz ich gloryfikację. Tak samo sprzeciwiam się Putinowi, działaniom jego wojska oraz gloryfikacji prezydenta Rosji, gdyż to też są zbrodniarze.
    Na koniec napiszę, że zrobiło się tu bardzo politycznie, a nie taki był cel tego artykułu.

  • vvorm stały bywalec
    @Janekx1

    Chodzi tu bardziej o wspólne treningi, przekazywanie nowinek sprzętowych itd.

  • Janekx1 weteran
    @vvorm

    Oni mają tylko kompleks skoczni w Worochcie.

  • vvorm stały bywalec

    Jeszcze dodam, że z Ukrainą to byłaby raczej jednostronna pomoc, no bo czy Ukraińcy mają nam coś do zaoferowania? Niemniej dla rozwoju skoków i w ramach jakiejś pomocy raz na jakiś czas w tych ponurych dla nich czasach byłaby to fajna sprawa.
    Natomiast jeśli chodzi o stricte współpracę z egzotyką, to myślę, że kierunek Czechy albo Rumunia.

  • Janekx1 weteran
    @vvorm

    Mają blisko to mogą u nas trenować na bieżąco.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran

    Powiedzenia w dalszej karierze panie Marusiak. Fajnie by było gdyby zmienił swoją "cieszynkę" bo jak widzę to jego ciągłe rozkładanie rąk w gęściej zdziwienia to mnie krew zalewa.

  • vvorm stały bywalec

    Właśnie miałam dodać, że pomoc/wspólpraca z Ukrainą byłaby fajna, ale bez nadmiernego upolityczniania tego - ani przez jedną stronę, która najchętniej wypominałaby Bogu ducha winnemu Marusiakowi Wołyń (nie mowię tu koniecznie o użytkownikach tego forum, tylko ogólnie) ani przez drugą stronę, która by na siłę chciała stworzyć Rzeczpospolitą Obojga Narodów 2.0. Pomoc dla egzotyki skokowej i reprezentantów kraju pogrążonego w wojnie - bardzo fajny pomysł, ale w granicach rozsądku, nasza kadra też ma swoje potrzeby finansowe 😊

  • Janekx1 weteran
    @Labrador_Retriever

    https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/596098,ukraina-zelenski-bandera-dekomunizacja-wybory.html

    Ale jeżeli prezydent Ukrainy uważa jednego z największych zbrodniarzy wszech czasów za bohatera narodowego to samo się nasuwa to jaki mamy prawo mieć historycznie stosunek do Ukrainy.

  • Labrador_Retriever weteran
    @Skokownik

    Pewnie tak, ale rozmawianie o zbrodni wołyńskiej w kontekście tematu współpracy z ukraińskimi skoczkami jest dla mnie jakąś aberracją. Nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy pomagać ukraińskim skoczkom, a jednocześnie podnosić temat trudnej przyszłości na innych polach relacji polsko-ukraińskich. Skoki skokami, a inne kwestie innymi kwestiami. To nie miejsce na rozmowy o ogóle relacji polsko-ukraińskich.

  • Labrador_Retriever weteran
    @Homeomorfismus

    Uważam, że to jeden z największych problemów obecnie. Strasznie zaburza to czytelność skoków, co moim zdaniem może doprowadzić ostatecznie do ich zabicia.

  • Janekx1 weteran
    @Skokownik

    Ale wiesz że jacy kacapy by nie byli to oni przynajmniej zapłacili nam reparacje wojenne za zbrodnie stalina oraz pochowali Polaków w grobach w Katyniu o które zresztą corocznie dbają, tymczasem ciała ofiar Wołynia nadal czekają a przynajmniej wiele ciał na pochówek a od obecnej (niepodległej) Ukrainy nie otrzymaliśmy ani złotówki za bestialstwo w wykonaniu bandery, szuchewycza i ich podobnych.


    Dlatego krew mi się gotuje w żyłach jak ktoś używa sformułowań typu że to "nasi bracia", czy że "mamy zapomnieć" o tym co było kiedyś, każda zbrodnia czy to miała miejsce 80 lat temu czy rok temu zasługuje na wieczne potępienie.

  • Klovy początkujący
    @Homeomorfismus

    Trenerzy mają jaja, żeby zmieniać.
    Przypomnij, czy Dawidowi nie zmieniano?
    A te brednie ile się da...powiedz to Małyszowi, czy Zającowi, czy Schlierenzauerowi, którzy lądowali takie odległości. Małysz 151,5 próbował z telemarkiem. Nigdy nie ma czegoś takiego nie da się, a jak ktoś skacze jak Zajc 234 z 3 belek niżej i kolejny ma 254, to nikt mu nie bronił obniżyć, a tylko dowodzi jak wybitny to był skok. Rzadko, bardzo rzadko, tu takie myślenie. Tylko jeb, na jedno kopyto.

    [---]

  • Homeomorfismus doświadczony
    Źródło: TVP Sport

    Wiem, że nie na temat, ale na innym portalu pojawił się artykuł, w którym wprost stwierdzono, że w ostatnim sezonie zmieniano belkę w czasie zawodów najwięcej razy od początku wprowadzenia tej możliwości, a więc od sezonu 2010/11.

    ILE RAZY ZMIENIANO BELKĘ W KONKURSACH PŚ:
    (sezon – zmiana belki w górę – zmiana belki w dół)

    2010/11 – 4 – 32
    2011/12 – 24 – 26
    2012/13 – 19 – 31
    2013/14 – 16 – 23
    2014/15 – 21 – 32
    2015/16 – 27 – 34
    2016/17 – 11 – 39
    2017/18 – 12 – 17
    2018/19 – 11 – 34
    2019/20 – 7 – 27
    2020/21 – 8 – 26
    2021/22 – 17 – 43
    2022/23 – 13 – 58

    Autor artykułu zwraca uwagę, na istotne sprawy. Pisze, że dochodzi obecnie do tego, że zawodnik skaczący z wyższej belki startowej musi często skoczyć dalej niż się da na tej skoczni, by wyjść na prowadzenie. Ponadto zauważa, że liczba zmian belek w dół jest dużo większa niż liczba zmian belek w górę, co pokazuje, że belek nie ustawia się pod najlepszych, jak to miało miejsce kiedyś, ale specjalnie ustawia się je za wysoko, dla widowiska. Pisze też, że skoki przestały być sportem, gdzie to odległość i styl decydują o wyniku.

  • Robert Johansson252 profesor
    @znawca_francuskiego

    Duet Marusiak w formie z końcówki tej zimy i Kaliniczenko w formie z końcówki sezonu 20/21 mógłby bić się w duetach o niezłe miejsce, tacy Amerykańcy, Estończycy, czy nawet Włosi i Finowie byliby do porobienia

  • Skokownik weteran
    @Janekx1

    Zapewne chodzi mu o to, że powinniśmy pomagać uciśnionemu narodowi ukraińskiemu nie zważając na trudną historię i zbrodnię wołyńską oraz zjednoczyć się przeciwko wspólnemu wrogowi.

  • vvorm stały bywalec
    @Arturion

    To byłby dobry pomysł. Kiedyś mi przeszło przez myśl, że można zrobić POL-CZE (to byłyby bardziej obustronne korzyści niż POL-UKR :D), ale współpraca z Ukrainą to też świetna inicjatywa. Pomoc dla obiecującego Marusiaka, a także szerzenie popularności tej dyscypliny, zwłaszcza gdy coraz częściej słyszy się narzekania, że zainteresowanie skokami ciągle spada.

  • Arturion profesor
    @Janekx1

    Tak. Ale od roku jest na froncie.

    EDIT - Ciekawe, czy mu cofną dyskwalifikację (jak przeżyje), bo to wewnętrzna była. I cuchnęła dość.

  • Janekx1 weteran
    @znawca_francuskiego

    Kaliniczenko ma już 30 lat więc wydaje się mało prawdopodobne, Ukraińcy mieli tego Waskuła jeszcze ale został za doping zawieszony chyba dobrze piszę że on.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl