Cenna lekcja. Rodlauer o debiucie podczas krakowskich igrzysk

  • 2023-06-27 22:35

Harald Rodlauer zadebiutował w roli trenera reprezentacji polskich skoczkiń. We wtorkowym konkursie na Średniej Krokwi - przeprowadzonym w ramach Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 - pokazało się pięć Biało-Czerwonych. Do finału dostały się trzy, a najwyżej uplasowała się najstarsza z tego grona - Anna Twardosz.

Transfer austriackiego fachowca do naszego kraju to jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnich tygodni. - Polska to wspaniała nacja skokowa, to było dla mnie ważne, przechodząc tu z Austrii. Jestem szczęśliwy że mogę pracować tu w roli głównego szkoleniowca wraz z moim zespołem. Podoba mi się! - przekonuje Harald Rodlauer przed kamerą Skijumping.pl.

W ostatnich latach Rodlauer był odpowiedzialny za budowę austriackiej potęgi. Minionej zimy jego ekipa zgarnęła Puchar Narodów, a Eva Pinkelnig sięgnęła po Kryształową Kulę. Teraz 57-latek ma pomóc w rozwoju kobiecych skoków w Polsce. - To kompletnie nowe wyzwanie. Przez ostatnią dekadę działałem na innym, wysokim poziomie. Przy okazji każdego konkursu liczyła się walka o zwycięstwa i trofea. Teraz mówimy o innym pułapie - komentuje.

- Aktualnie celem jest plasowanie się w czołowej "30", a następnie, krok po kroku, być może zdołamy wskakiwać do najlepszej "10"? Dla mnie to dobra praca. Skoki narciarskie w Polsce stoją na wysokim poziomie, natomiast chcemy poprawić stan kobiecego zespołu. Wszyscy o tym marzymy. Ja, mój sztab, a także zawodniczki - zaznacza.

Pierwszy sprawdzianem dla grupy Rodlauera są krakowskie igrzyska. We wtorek Biało-Czerwone pokazały się przed własną publicznością w Zakopanem. - Dla dziewczyn nie była to prosta sytuacja. Jesteśmy razem od miesiąca, a już mamy pierwsze zawody, na dodatek w Polsce. Przyjechało tu wielu dziennikarzy, ale to dobrze. Dziewczyny mogą się uczyć, podobnie mój zespół - 

Na Średniej Krokwi najlepiej wypadła Anna Twardosz, która finiszowała 25. Do finałowej "30" dostały się także Pola Bełtowska i Nicole Konderla. - Ania spisała się dziś bardzo dobrze. Pola? Bardzo się cieszę z jej postawy. To młoda zawodniczka, natomiast Nicole szło ciężko. Myślę, że na dużej skoczni się poprawi, lepiej radzi sobie na takich obiektach. Jest jedną z naszych liderek. Paulina Cieślar i Wiktoria Przybyła mają problemy z odbiciem, ale pracujemy nad tym. Jakie będą efekty? Przekonamy się w przyszłości - odpowiada Austriak.

Na czwartek zaplanowano konkurs drużyn mieszanych, także na Średniej Krokwi. Dzień później odbędzie się indywidualny konkurs kobiet na Wielkiej Krokwi. - Kto wystąpi w mikście? Mamy czas, omówię sprawę ze Stefanem Hulą. Chcę poznać jego punkt widzenia. Mówimy o Ani, Poli oraz Nicole. Myślę, że na dużej skoczni wystąpi cała piątka - kończy Rodlauer.

Korespondencja z Zakopanego, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5627) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • SZCZUPAK61 początkujący

    Witam serdecznie drodzy komentujący - ja w skokach narciarskich siedzę od 1965 roku do dziś - nie tylko jako kibic ale również kolekcjoner pamiątek o skokach narciarskich panów i pań - Wierzę ze polskie zawodniczki nie miały SUPER TRENERA PRZEZ CAŁY OKRES TAJNERA i to DOPROWADZIŁO DO TAKIEGO STANU KOBIECE SKOKI W POLSCE .
    Spoglądając na decyzje MAŁYSZA o Trenerze z AUSTRII na nowy SEZON 2023/2024 dla Zawodniczek to SUPER DECYZJA - Ja daje temu TRENEROWI WIELKI KREDYT ZAUFANIA i wiem ze nasze Zawodniczki się w jego Sposobie Treningu Odbudują i na 99% wierzę że do Kadry Wrócą te które po SEZONIE ODESZŁY - a co do obecnego stanu PRZYGOTOWANIA FORMY - to stwierdzam że za 23 dni Prowadzenia Kadry Dziewczyn Jest ŚWIATŁO W TUNELU z NAPISEM REPREZENTACJA POLSKICH SKOKÓW NARCIARSKICH PAŃ - i wiem na 1000% że już tej Zimy Nasze Zawodniczki Dadzą nam Miłe Chwile - MAM WIELKIE ZAUFA DO TEGO TRENERA z AUSTRII . W Swej długiej drodze Kolekcjonerskiej zaliczyłem obecność na 145 KONKURSACH SKOKÓW NARCIARSKICH w KRAJU i ZAGRANICY i wiem jak zaczynały inne Reprezentacje i czego do dziś dokonały - to widać .
    DAJMY CZAS TRENEROWY i NIE SKREŚLAJMY NASZYCH DZIEWCZYN KTÓRE SKACZĄ W KADRZE NA ZAWODACH .

  • Lataj profesor
    @Kronos

    Faktycznie naszym piłkarzom nawet Guardiola nie pomoże, jak naszej kadrze potrzebny silny mental albo zmiany potrzebuje system finansowania piłkarzy za mecze w reprezentacji (wystarczy, aby mniej dostawali za porażkę). Tak mamy wyniki ponad stan z Anglią, Niemcami, Włochami, Hiszpanią, a z teoretycznie słabszymi krajami kompromitację. Moglibyśmy chociaż oszczędzić sobie nerwów, jakbyśmy nie musieli się wstydzić naszych piłkarzy po meczach z Senegalem, Słowacją czy Mołdawią. Zresztą brak piłkarzy do gry w reprezentacji to efekt zaniedbań PZPN-u z poprzednich lat (skandal korupcyjny) i jeszcze parę lat musimy poczekać, aż będziemy mieli zespół z prawdziwego zdarzenia. Powstały w Polsce akademie futbolu, ale nie przyniosą one efektów w krótkim czasie. Póki co Ekstraklasa dla polskich piłkarzy nie jest powodem do dumy, a raczej klasą rozgrywek, z której chcieliby uciec, bo świat nam odjechał. Taki mamy klimat.

  • Kronos bywalec

    I tak z tego nic nie będzie. Ani za rok, ani za dwa czy trzy. Tu nawet najlepszy trener nie pomoże. To mniej więcej tak, jakby naszych kopaczy trenował Mourinho lub Ancelotti. I tak światowych wyników by nie było, bo nie ma kim grać. Tak samo jest z naszymi dziewczynkami w skokach, to nie jest materiał na wygrywanie.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Łatwiej, może i tak, zapewne faceci zrobią wynik bo jako jedyni będą jako tako przygotowani pod tę imprezę. Natomiast kobiety, za racji krótkiego okresu przygotowawczego, są póki co w malinach z treningiem. Jakieś tam wnioski będzie można zacząć wyciągać pod koniec lata, a weryfikować zima.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Zobaczymy. W zasadzie masz rację. Ale jednak lato, wczesne lato, o wyższe miejsca więc dużo łatwiej.

    A tu kadrowiczki Rodlauera bije Bełtowska a Konderla zaliczyła dość duży zjazd formy względem zimy.

    Niemniej to tylko jedne zawody, latem, w specyficznych okolicznościach (debiut trenera, po miesiącu pracy) i w specyficznym terminie.

    Nie oceniam bo nie ma czego. Ale wyniki do myślenia dają.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie wiem czy jest sens w ogóle patrzeć na te wyniki ;) Raz, że to czerwiec, dwa trener pracuje niecały miesiąc. Zobaczymy zimą, czy będzie miała więcej niż 6pkt i wtedy porównamy z Kruczkiem ;)

  • Kolos profesor

    Cóż pierwszy konkurs Rodlauera to było rozczarowanie. Konderla słabsza niż za Kruczka/Kupczaka, pozakadrowiczka Bełtowska o mało nie była najlepsza z Polek.

    Na razie efektu Rodlauera nie ma. Owszem to piewszy konkurs, ledwie po paru jednostkach treningowych jakie przeprowadził, do tego lato i to bardzo wczesne więc jest czas na daleko idące wnioski.

    Konderla powinna się jednak spisać dużo lepiej...

  • kibicsportu profesor

    Daleko do hurra optymizmu, widzę światełko w tunelu. Atmosfera jest bardzo dobra. Skoczkinie ufają trenerowi i wierzą w możliwość odnoszenia sukcesów. Moim zdaniem to musi zaskoczyć, ale to kwestia lat. Może 2-3 lata?
    Kanadyjki z Zwitterem potrafiły od zera do samego szczytu, więc u nas może być podobnie. Tylko jak napisałem wcześniej. Potrzeba czasu i na początku może nie być jakiegoś progresu, ale to przyjdzie z czasem.

  • Arturion profesor

    No i zobaczymy dalej. Dziewczyny są zachwycone nowym trenerem, I Hulą też.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl