Adam Małysz jak zawsze najdalej

  • 2002-06-23 01:01
Kadra polskich skoczków narciarskich trenuje w Austrii na igelitowych skoczniach. O treningach mówi trener Apoloniusz Tajner:

- Właśnie zakończyliśmy pierwsze zgrupowanie na igelicie. Najpierw ćwiczyliśmy na 65-metrowej skoczni w Bischofshofen, potem na 90-metrowym obiekcie w Ramsau. Zawodnicy oddali po około 55 skoków.

- I jak wypadły te pierwsze treningi? Kto skacze najlepiej?

- Jestem bardzo zadowolony z tego treningu. Jak na ten etap przygotowań jest dobrze. Liderem grupy jest nadal Adam Małysz, już teraz skacze najlepiej z całej grupy. Skorygował pozycję dojazdową do progu, zaowocowało to większymi prędkościami przy wybiciu. Nieraz zdarzało się, że Adam miał większe szybkości na progu, choć startował z niższej belki niż koledzy. W minionym sezonie to była bolączka Adama, ustępował najlepszym i to nieraz znacznie szybkościami na progu. Wydaje mi się, że poprawę uzyskaliśmy dzięki ćwiczeniom w tunelu aerodynamicznym w Instytucie Lotnictwa w Warszawie, gdzie ćwiczyliśmy niedawno przez trzy dni. Nie tylko Adam, ale także inni nasi skoczkowie starają się wykorzystać podczas treningu doświadczenia z tunelu.

- Kto z pozostałych zawodników prezentował się najlepiej?

- Równą formę prezentowała czwórka: Robert Mateja, Wojciech Skupień, Tomisław Tajner i Marcin Bachleda. Cała czwórka skakała na poziomie zbliżonym do Japończyka Funaki, który też ćwiczył w Ramsau. Nieco odstawał od kolegów Grzegorz Śliwka, ale niepokoju nie ma, mamy przed sobą jeszcze sporo treningów na igelicie.

- Czy można mówić o przełamaniu kryzysu u Wojtka Skupnia?

- Na razie jest dobrze. Wojtek plasuje się na treningach w pierwszej trójce. Oby tak dalej.

- Jakie dalsze plany treningowe?

- Zawodnicy wracają do domów na trzy dni, potem jedziemy na kolejny trening igelitowy do austriackiego Stams. Robię celowo przerwy w treningu, zawodnicy jadą do domów, bo uważam, że taki krótki pobyt z rodziną, z najbliższymi wpływa doskonale na ich stan psychiczny. Zbyt długie zgrupowania są nużące. Potem w planach mamy ćwiczenia w Oberhofie, mieliśmy trenować w Innsbrucku, ale skocznia nie jest jeszcze gotowa.

- Kiedy pierwsze starty na igelicie?

- Cała kadra, ale bez Adama Małysza, wystartuje w zawodach o Puchar Kontynentalny 4-5 sierpnia w Oberhofie, potem od 10 sierpnia czeka nas cykl zawodów o Letnie Grand Prix, odpowiednik zimowego Pucharu Świata.

- Czy zapadła już decyzja o ewentualnym starcie Małysza w GP? Niedawno mówił Pan, że być może będziecie oszczędzać Adama przed zimowym sezonem...

- Jeszcze nie. Zobaczymy, w jakiej będzie formie, czy taki start będzie mu potrzebny. Na podjęcie decyzji mamy jeszcze sporo czasu.

źródło: "Dziennik Polski"


/tad/, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5826) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    nihil novil

    Stałe bajki Tajnera. 10 zdań o Małyszu w jakiej on to jest doskonałej formie. 1 zdanie o pozostałych jak to coraz lepiej skaczą, ale już bez żadnych większych konkretów poza porównaniem do Funakiego, który natomiast nie wiemy w jakiej jest formie. Jedynie dla Śliwki zrobiono wyjątek, ale on super nigdy nie skakał.

  • witeck bywalec
    forma

    Mam nadzieje ze reszta kadry wyjdzie wreszcie z dolka i bedzie skakac na jakims poziomie. No coz poczekamy...zobaczymy...juz niedlugo letnie Grand Prix ktore da odpowiedz na to pytanie...

  • anonim
    Serwis

    Zauważyłem pewną prawidłowość w rozwoju Waszego serwisu tak jak wszystkie inne zaczęliście bazować na informacjach żywcem skopiowanych z innych poważnych serwisów. To chyba nie przystoi serwisowi który kiedyś rzeczywiście miał jakieś tam swoje informacje widać że obraliście drogę na skróty co nie służy Waszej fachowości. Jeszcze kiedyś można było powiedzieć że Wasz serwis jako jedyny miał więści z własnych zasobów a teraz plagiat za plagiatem odrzucająca jest ta forma. Myślę jednak że pójdziecie po rozum do głowy i wrócicie do dawnych trendów publikowania własnych informacji. Pozdrawiam

  • anonim
    )

    Eh mam nadzieje ze pozostali Polacynie liczac Adama MalyszaW KONCU obudza sie i zaczna SKAKAC a nie spadac ciale na bule....

  • anonim

    Na poziomie FunakiegoTo niezbyt ustabilizowana ta forma.Zwrócić trzeba uwagę na jego pozycje w sezonie.Raz na podium a potem poza 30.

  • anonim
    Re serwis

    Tam od razu /droga na skroty/ i /plagiat/. z DP to nawet mielismy kontakt i rozmawialismy o korzystaniu z ich info. Jest taki /polmartwy sezon/ mamy /polurlopy/ czy inne sesje. Jedni wieksze inni mniejsze /co zaraz moze sie odwrocic/ i tak staramy sie trzymac poziom i na biezaco informowac co sie dzieje w swiatku skokow. Mysle ze juz podczas LGP powrocimy do /pelnej sprawnosci/ ktora tak lubisz. Pozdrowienia.

  • fanka skoków bywalec
    serwis

    A mi tam ta strona podoba się taka jaka jest i błagam nie zmieniajcie się!!!!Jesteście debeściaki!!!

  • anonim
    dojazd

    To co tylko Adas skorygowal dojazd do progu ze z nizszej belki skoro osiaga wieksze predkosci niz ci ktorzy powinni

  • anonim
    hmmm...

    Adam Malysz jak zawsze da sobie rade a lepsze wybicia z progu przywroca go do doskonalej formy.Natomiast nie wierze w lepsze wyniki pozostalych skoczkow.Im bardziej by sie przydal dobry psycholog niz te treningiktore moga przyniesc chwilowo dobre rezultaty.Mimo wszystko trzymam mocno kciuki za naszych.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl