"Fantastyczne warunki" – w Lillehammer już skaczą na śniegu

  • 2023-11-13 20:57

Mroźna aura oraz intensywne opady śniegu pozwoliły Skandynawom przygotować olimpijski kompleks Lysgaardsbakken w Lillehammer już w pierwszej połowie listopada do sezonu zimowego. Z możliwości potrenowania w takich warunkach w tym tygodniu korzystają między innymi Polacy i gospodarze – Norwegowie.

– Znajdujemy się w Lillehammer, gdzie oddajemy pierwsze skoki na śniegu. Jesteśmy na dużej skoczni, panują fantastyczne warunki, a wszystko jest świetnie przygotowane – zaraportował Alexander Stoeckl, trener reprezentacji Norwegii, za pośrednictwem mediów społecznościowych w poniedziałkowe popołudnie.

W Lillehammer przez cały tydzień termometry mają wskazywać ujemne wartości, a średnia siła wiatru nie ma przekraczać 2 m/s, co sprzyja efektywnym zajęciom przed przyszłotygodniową inauguracją Pucharu Świata w Ruce.

W okręgu Innlandet ćwiczą nie tylko norwescy skoczkowie, ale i norweskie skoczkinie. W niedzielę do Lillehammer dotarli także reprezentanci Polski, którzy od poniedziałku również sprawdzają się w zimowych warunkach na olimpijskiej arenie z 1994 roku. Zgrupowanie Biało-Czerwonych, którzy w tym terminie mieli trenować na igelicie oraz torach lodowych w Planicy, potrwa do piątku.

Przeczytaj także: "Fantastyczne warunki" – Stoeckl o zimowych skokach w Lillehammer

Lillehammer, które w pierwszy weekend grudnia będzie drugim przystankiem Pucharu Świata 2023/24, nie jest jedynym miejscem na świecie, gdzie już można skakać na śniegu. Gotowość innego z olimpijskich kompleksów – w chińskim Zhangjiakou – potwierdził dziś Jani Klinga, fiński szkoleniowiec zawodników z Państwa Środka.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7400) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Brazylia 58 stopni.

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Czyżby? ;)
    https://sjp.pwn.pl/doroszewski/polecie;5476312.html

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    " ten np. po pierwszych kilku słowach jest dla mnie niezrozumiały."
    Nie wiem, czy on sam to rozumie. ;-)

    PS. Ale z tym "polecie", to poleciałeś. ;-)

  • FankaPilcha stały bywalec
    @kubilaj2

    Bardzo łatwo jest zdiagnozować przyczyny tego ,,globalnego ocieplenia". Wystarczyło żeby w 2020 r. ludzie przestali tyle latać i dziwnym trafem jeszcze w tym samym roku wróciła normalna zima (z ilością śniegu większą niż okazjonalne przypruszenie i to utrzymująca się co najmniej kilka tygodni). Jest w tym coś optymistycznego, że natura tak szybko sobie radzi.

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Może być nawet i 8 :). Zima, przedwiośnie, wiosna, przedlecie, lato, polecie, jesień, przedzimie.
    Kilka mamy tych wersji pór roku.

    Co do opadów, to akurat ten listopad wydaje się przynosić ich dość sporo. Przynajmniej u mnie, ale chyba w większości kraju jest tak samo. Sucho było w tym roku przede wszystkim w maju i czerwcu - jedyne dwa suche miesiące w 2023 u mnie :) (choć w lipcu i wrześniu zdaje się, że akurat mój region był w mniejszości, a pozostała część kraju rzeczywiście miała problemy). A Polska to zawsze był dość suchy kraj, co oznacza, że zmiany tylko pogłębiają problemy (przynoszą więcej skrajności opadowych w jedną i drugą stronę).

    Swoją drogą, widzę, że potrafisz wyławiać z wpisów Avengersa jakieś informacje, co często nie jest łatwe, ten np. po pierwszych kilku słowach jest dla mnie niezrozumiały.

  • Bernat__Sola profesor
    @atalanta

    W kwietniu to ciemno przeważnie nie jest. Fakt, że ostatnio jest tendencja do chłodnych (czasem bardzo chłodnych) kwietniów i nierealnie ciepłych październików, ale na przestrzeni lat te miesiące wypadają termicznie bardzo podobnie (kwiecień jest, mam wrażenie, trochę bardziej "skrajny" i w jedną, i w drugą stronę, ale przeciętny dzień kwietniowy i przeciętny dzień październikowy są podobne), a światła słonecznego mniej jest w październiku.

  • Bernat__Sola profesor
    @Lataj

    Też zależy, co definiujesz jako "prawdziwą zimę". Taka, jaka jest normą w dzisiejszej (czy tym bardziej dawniejszej) Finlandii u nas normą nie była, przynajmniej patrząc na ostatnie powiedzmy 70 lat. Zawsze w Polsce zdarzały się odwilże, tylko że kiedyś to były bardziej proporcje typu 3 tygodnie zimy-tydzień odwilży i tak przez te 3 miesiące, teraz jest odwrotnie (albo nawet gorzej, wystarczy przypomnieć sobię "zimę" 2019/20).

  • Bernat__Sola profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Nie ma, ale listopad też mamy na razie ciepły.

    I raczej już taki zostanie, bo anonsowany przez media "atak zimy" wygląda u mnie w prognozach tak, że raz będą 3 stopnie w dzień przy śniegu, który nie utworzy pokrywy, i w nocy przymrozek, bo będzie aż... -1 stopień. Następnie powrót do późnej jesieni.

  • Bernat__Sola profesor
    @Lataj

    Wiadomo, że można trenować na śniegu w Finlandii, przecież w Ruce to o tej porze roku niemal zawsze jest już mróz. W Lahti z tego, co widzę, też jest na minusie (choć oczywiście dużo mniejszym, niż za kołem podbiegunowym). +Atalanta napisała Ci o Rovaniemi.

  • Arturion profesor
    @Avengers123456msciciel

    "tylko brakuje opadów deszczu i śniegu,"
    W gruncie rzeczy to jest największy problem u nas, zwłaszcza deszcz. Wody potrzeba, a ta tylko siąpi. Powinniśmy mieć teraz ulewy.

  • Avengers123456msciciel doświadczony

    Klimat się nie zmienia, temperatury są na stałym miejscu, tylko brakuje opadów deszczu i śniegu, tak tego wszystkiego nie zrozumiecie jest to tak zwany Efekt Mandali, dotarłem do punktu zero, jak nie wyjdziesz na ulicę nic się nie zmieni.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    "U nas są 4 pory roku"
    Są tacy, którzy twierdzą, że sześć. :-)

    @atalanta - przyjmuje się kryteria astronomiczne (co do tych 4. pór, przy 6. - zwyczajowe, niektórzy mówią "klimatyczne").

  • atalanta doświadczony
    @Lataj

    Wszystko zależy od kryteriów, jakie przyjmiemy, żeby porę roku nazwać zimą. Według moich - zima trwa pół roku: jest ciemno, zimno i szaro-buro. Od listopada do kwietnia włącznie.

  • kubilaj2 weteran
    @Lataj

    Globalne ocieplenie robi swoje niestety :(

  • Lataj profesor
    @atalanta

    Prawdziwa zima u nas była kiedyś normą, a dziś to "bestia ze wschodu". Za to normą teraz jest zielone Boże Narodzenie. Wydaje mi się, że z tego wszystkiego tej zimy jest najmniej, a coraz więcej lata.

  • atalanta doświadczony
    @Lataj

    Bo Dominik jeszcze nie przeprowadził riserczu w mediach społecznościowych japońskich skoczków. ;)
    A co do pór roku, to u nas niewiele lepiej. Z reguły mamy tak:
    - 2 miesiące wiosny
    - 2 miesiące lata
    - 2 miesiące jesieni
    - 6 miesięcy zimy.

  • Lataj profesor
    @atalanta

    Właśnie mówię. Rzeczywiście tam są warunki do skakania na śniegu, ale o tym w artykule nie wspomnieli. Tu jest tylko o dwóch miejscach, z czego jedno to o dziwo Chiny.

    @kwak
    My nie mamy, a oni mają. U nas są 4 pory roku, a u nich dłuuuga zima.

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @FankaPilcha

    jeszcze zimy nie ma.

  • FankaPilcha stały bywalec
    @atalanta

    Chociaż tam jest normalna temperatura, jak na zimę przystało.

  • atalanta doświadczony
    @Lataj

    Można. Japończycy są w Rovaniemi i skaczą. Mają tam minus 14 stopni, brrr.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl