Aleksander Zniszczoł trzeci w Lahti. „Byłem i dalej będę cierpliwy”

  • 2024-03-03 19:37

Za nami ostatni z trzech konkursów PŚ mężczyzn, jakie rozegrane zostały w fińskim Lahti. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych i uciążliwego wiatru, organizatorom udało się przeprowadzić obie konkursowe serie. Triumfatorem niedzielnych zawodów został Jan Hoerl, drugi był Peter Prevc, trzecie miejsce padło zaś łupem Aleksandra Zniszczoła. Jest to zarówno pierwsze polskie podium w sezonie 2023/2024, jak i pierwsze indywidualne w karierze Zniszczoła w zawodach najwyższej rangi.

Jan HoerlJan Hoerl
fot. Tadeusz Mieczyński
Peter PrevcPeter Prevc
fot. Tadeusz Mieczyński

25-letni Austriak, dla którego było to trzecie w karierze indywidualne zwycięstwo w zawodach z cyklu Pucharu Świata, nie kryjeswojego zadowolenia po kolejnej wygranej. - To był naprawdę fajny weekend. Oddałem dobre skoki, a moja forma wciąż utrzymuje się nawysokim poziomie. Dzięki temu skacze mi się łatwo i bez presji - mówi w rozmowiez rodzimym dziennikiem Kronen Zeitung. 

Ze swojego występu cieszy się także Peter Prevc, który niespełna miesiąc temu niespodziewanie ogłosił koniec sportowej kariery. 31latek swój ostatni skok planuje oddać przed własną publicznością podczas wieńczących sezon zawodów w słoweńskiej Planicy. Po niedzielnych zmaganiach nie okazywał jednak większej euforii, co - jak sam przyznał - wynika z niskiej frekwencji na fińskich trybunach. - To moje 24-te zawody tu w Lahti i dopiero pierwsze podium, jednak stanąć na nim przed kilkudziesięcioma osobami to trochę co innego niż przed kilkoma tysiącami - mówi w rozmowie z Eurosport. Słoweniec zwrócił także uwagę na panujące na skoczni warunki pogodowe. - Były bardzo trudne, wiatr ciągle się zmieniał i to nie w zakresie jego kierunku, a siły. Tak czy inaczej była to rzecz niezależna ode mnie, do mnie należało jedynie skupienie się na własnych skokach - dodaje. 

Mimo że na najniższym stopniu podium, największą radość z końcowych wyników niewątpliwie odczuwa Aleksander Zniszczoł, który jako jedyny z Polaków awansował do serii finałowej. W rozmowie z Eurosport Polak podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do jego sukcesu. - Jestem bardzo szczęśliwy, swoimi skokami zasłużyłem na to podium. Były dobre i myślę, że nie ma tu czego analizować i szukać dziury w całym. Wczoraj nawet rozmawiałem z Piotrkiem Żyłą i powiedziałem, że chciałbym być tu w top 3, bo Lahti od zawsze było dla nas magicznym miejscem. Dojście do tego momentu wymagało ode mnie sporej cierpliwości, potrzebowałem też wielkiego wsparcia. Dziękuję rodzinie i przyjaciołom, że cały czas ze mną byli i wierzyli, że mam w sobie to coś i po prostu potrafię skakać. Dziękuję wszystkim tym, którzy dołożyli swoją cegiełkę do moich skoków - mówi. 

Polak dodaje także, że ma wyznaczone cele, do osiągnięcia których stale dąży. - To była ciężka droga, ale dałem radę. Byłem i dalej będę cierpliwy, zobaczymy co przyniesie los. Mam swoje cele i chcę je spełnić, mam na to jeszcze trochę czasu. Będę ciągle walczył, nie mam zamiaru osiadać na laurach, bo nie na tym to wszystko polega - kończy. 

Reszta podopiecznych Thomasa Thurnbichlera zajęła kolejno 37. (ex aequo Kamil Stoch i Piotr Żyła), 42. (Paweł Wąsek) i 45. (Maciej Kot) miejsce. 

Kolejnym przystankiem dobiegającego końca sezonu będzie norweskie Oslo, w którym to już w przyszły weekend skoczkowie przystąpią do rywalizacji w ramach siódmej edycji zawodów z cyklu Raw Air. Początek piątkowych kwalifikacji zaplanowano na godzinę 17:00.

 


Joanna Sosur, źródło: informacja własna, Eurosport, Kronen Zeitung
oglądalność: (7300) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • atalanta doświadczony

    Brawo Olek! Już trochę zdążyłam zwątpić, czy mu się to w tym sezonie uda, a jednak dopiął swego. Mam nadzieję, że da nam jeszcze więcej radości w tym i kolejnych latach.
    Zastanawiam się tylko, za co Zniszczoł tak dziękuje Maciusiakowi. Za to, że konserwował jego bardzo średnią formę przez tyle sezonów? A wystarczyło, że przyszedł inny trener i umiejętności poszybowały w górę.

  • Rawianek weteran

    Cierpliwość to podstawa do budowania solidnej formy.

  • King profesor

    Dawno mnie tak nie ucieszył sukces polskiego zawodnika jak to wczorajsze podium Zniszczoła. Jak ktoś zdobędzie medal czy wygra konkurs lub stanie na podium to radość jest zawsze jednak ostatni raz takie emocje to chyba miałem przy Kamilu.
    Co do Olka jak się zastanowić historia niesamowita. Doskonale pamiętam choćby jego i Klemensa Murańki loty w Planicy w 2012 roku. Pomyśleć, że tyle lat musiało upłynąć żeby chociaż jeden z nich osiągnął sukces indywidualny. Pamiętam sezon 2014/15, który był takim pierwszym błyskiem Zniszczoła po kilku latach. Myślałem, że wtedy wszystko ruszy... niestety jeszcze myliłem się. Potem mijały kolejne lata i Olek miał problemy. Ostatecznie na samym początku zimy 2022/23, po tylu latach wiary, że ten zawodnik może coś osiągnąć przestałem w niego wierzyć. I nagle wszystko się zmieniło tak od połowy tegoż właśnie sezonu. Kiedy kończył się sezon 2022/23 zacząłem odzyskiwać wiarę w niego i czułem tak jakoś wewnętrznie (raczej tego nie pisałem żeby nie zapeszać), że obecna zima może być dla Olka przełomem i tak się stało. Zdobył wreszcie to pierwsze podium i patrząc szczególnie na jego technikę od Lahti chyba nie ostatnie w tym sezonie.

    Patrząc ogólnie na ten sezon i powroty niektórych zawodników jak ja bym chciał zobaczyć jeszcze Kota rywalizującego na poziomie nawet TOP10 PŚ. Jak nie w tym sezonie to może za rok uda się jeszcze Maćkowi wrócić.

  • ufan_panu stały bywalec
    @Farek

    Dziękuję Farek, dla mnie jesteś nie „doświadczony” , ale „elita”; powodzenia

  • Tomek88 profesor
    @znawca_francuskiego

    Top 20 jak najbardziej, a przy odrobinie szczęścia liczę właśnie na okolice 15 miejsca. Życzę tego Olkowi z całego serca

  • rybolow1 doświadczony
    @znawca_francuskiego

    nie no, Zniszczoł już w zeszłym sezonie pokazał że jest w formie, będzie raczej silniejszy z sezonu na sezon

  • znawca_francuskiego weteran
    @Tomek88

    TOP20 jest realne.

  • Farek doświadczony

    Ogólnie ten sezon niesamowicie gloryfikuje cierpliwość. Paschke, Deschwanden i Zniszczoł to wręcz jej personifikacje. Fettner znowu idzie po TOP 10 generalki. Hayboeck, Leyhe, Prevc i Forfang po latach wrócili na podium. Powroty Koudelki i Kasaiego to przepiękne historie, a Eisenbichler i Johansson idą w górę z formą. Tylko Aigner jest Austriakiem z zaplecza i nie pomaga mu nawet ta cnota:(

  • Farek doświadczony

    Jestem winny Zniszczołowi przeprosiny. Przestałem w niego wierzyć już dwa razy- latem 2020 i jesienią 2022, a on dzisiaj po raz kolejny zamknął mi gębę. Rok temu po Sapporo stał się chyba moim ulubionym zawodnikiem z Polaków. W tym sezonie od lata wierzyłem że stać go na rzeczy wielkie, pamiętam że przed inauguracją broniłem wpisu sugerującego nadchodzące pierwsze podium, potem sam parę razy pisałem że widzę go w TOP 3. Mimo wszystko po lotach zwątpiłem że stać go jeszcze na przełamanie tej zimy, a on to zrobił. Wypada mi więc po raz kolejny przeprosić Aleksandra, pogratulować mu tego sukcesu i życzyć jak najdłuższej listy takowych

  • ufan_panu stały bywalec

    Brawoooo Olek!! Zamknąłeś gęby tym wszystkim hejterom, niedowiarkom, kanapowym ekspertom, ludziom bez czci i honoru, którzy opluwają wszystkich słabszych pomimo napotykanych trudności dążących mimo wszystko do spełnienia swoich marzeń, ukryci za zasłoną swojego pseudonimu, anonimowym „ekspertom”.
    Brawo trener MM brawo trener TT!
    Nie dziwi mnie że tak mało gratulacji na forum, chyba niektórym łyso się zrobiło, trzeba byłoby żeby co poniektórzy odszczekali swoje „mądrości”🤣

  • znawca_francuskiego weteran

    Brawo Olek !
    Najważniejsze jest teraz to aby przyszły sezon był jeszcze lepszy. Żeby nie było sytuacji jak u Stękały po życiowym sezonie.

  • Tomek88 profesor

    Dawaj dalej Olek, po top 15 generalki na koniec sezonu !

  • FJ stały bywalec
    @Oreo

    O czym Ty piszesz. Kot był PIĄTY w klasyfikacji generalnej PŚ, więc, jak można porównywać go ze Stękałą.Miał też pare znośnych sezonów do tego. Poza tym Ziobro zanotował jeszcze np. konkurs w Wiśle, gdzie mógł stanąć na podium. Z kolei Biegun to człowiek jednego weekendu, tego w Klingenthal. W Kuusamo skoczył jeszcze przyzwoicie, a także w Polsce oraz na Uniwersjadzie. Ale na tym koniec. Każdy z tych przypadków jest inny.

  • szczurnik stały bywalec
    @Oreo

    Ziobro jest o tyle złym argumentem, że on miał wyskok z kompletnej padaki, potem zaś się osunął poprzez przeciętność w słabość. Biegun podobnie. Dopiero Stękała i Kot dają podstawy do analogii, gdyż trzymali się w tych sezonach blisko czołówki, w końcu ją odwiedzając choćby epizodycznie.

  • Oreo profesor

    nie chcę nic mówić ale Ziobro miał 2 podia w 1 weekend, Biegun 1 podium, Kot 2 podia w 2 tygodnie, Stękała 1 podium i....

    no właśnie - i co? I nic - nic za tym dalej nie poszło - jakby osiągnęli "Cel" i spoczęli na laurach. Albo coś innego się porobiło - nie wiem, nieważne - pokazuję tylko, że jedna jaskółka wiosny nie czyni - jeśli ze Zniszczoła spadnie napięcie jeszcze się okaże że zamiast iść za ciosem spocznie w okolicach 14-18 miejsca tydzień w tydzień...

    więc na razie nie sikajmy w gacie i patrzmy co przyniesie Rower.

  • Deschwinchenkocki bywalec

    Cierpliwość to słowo-klucz, ale wielu skoczkom w Polsce jej brakuje i przez jej brak jeszcze niejeden skoczek zakończy karierę w młodym wieku, a szkolenie młodzieży w Polsce nie będzie cieszyło się zbyt dużą renomą, oględnie ujmując. Oczywiście nie może być inaczej przy częstym gadaniu w stylu: "młody jesteś, masz czas..." (da się zrobić progres, ale nie tak ogromny, jak przy stałym doskonaleniu się od młodziaka - patrz nie tylko skoki narciarskie, m.in tenis ziemny kobiet i przykład polskiej tenisistki, która w trakcie sezonu 2024 traci po kilku latach miano "obecnie drugiej rakiety tenisowej Polski"). I żeby było jasne, niestety to nie tylko problem w skokach narciarskich. Oczywiście chwała tak Aleksandrowi jak i Magdzie, że się podnieśli, ale nie wiadomo jakiej rewelacji i tak nie będzie, a po Linette zresztą widać, że najlepsze raczej za nią. Oby Zniszczoł też ugrał możliwie najwięcej, zanim dotknie go to samo.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Cierpliwość to niewątpliwie cnota, ale nie wiem, czy w polskiej kadrze nie dominuje ona nadmiernie nad innymi. I „się” nie uważa, że polski skoczek dochodzi do sukcesów w okolicach trzydziestki. Wskutek czego 25-letni Paweł Wąsek uznaje się za młodzika mającego jeszcze mnóstwo czasu na wszystko, a chłopaki koło 20-tki w ogóle za osesków. Może niekoniecznie tylko oni, ale cały system utrzymuje ich w tym stadium aksolotla. OK, sukcesy około trzydziestki to piękna rzecz i trzeba je doceniać, ale może wskutek tego skrzywienia tracone są całe lata i dziesiątki podiów czy zwycięstw?

  • equest profesor

    Olku, Aleksandrze nie wiemy jak to robisz, ale tego się trzymaj. ;)

  • marro profesor

    Cierpliwość słowo klucz, cierpliwości życzę skoczkom i nam kibicom.
    Olek stał się piątym najstarszym zawodnikiem, który po raz pierwszy w karierze staje na podium.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl