"Jestem już zmęczony"- wypowiedzi po konkursie w Lillehammer

  • 2005-03-11 23:58

Dzisiejszy konkurs w Lillehammer przyniósł pierwsze długo oczekiwane rozstrzygniecia. Janne Ahonen został zwycięzcą Pucharu Świata i otrzyma w nagrodę Kryształową Kulę. Matti Hautamaeki odniósł kolejny sukces- wygrał czwarty konkurs z rzędu i ma juz pewną wygrana w Turnieju Skandynawskim.

Janne Ahonen po konkursie powiedział: Nie jestem smutny, że tutaj nie wygrałem. Jestem już zmęczony. Brakuje mi siły i techniki, dlatego nie wszystko zgadza się. Swój sukces w Pucharze Świata podsumowuje: Jestem zwycięzcą Pucharu Świata i dobrze się z tym czuję. Byłem długo chory, a sezon jest ciężki. Tym bardziej jestem zadowolony, że mi sie udało.

Najlepszym z niemieckiej ekipy był dziś ponownie Michael Uhrmann. Technika, którą prezentuje, jest dobra i na wysokim poziomie. Postaram się w lecie jeszcze ją ulepszyć. Może uda mi się w następnym sezonie częściej stawać na podium.

Martin Schmitt: Latem wszystko było pokręcone. Brakuje mi oparcia. Popełniłem pare błędów. Muszę nad tym popracować. Jestem bardziej stabilny, ale to dzieje się z dnia na dzień.

Georg Spaeth: Są czasy, kiedy wszystko gra, a potem nic nie funkcjonuje. Od czasu do czasu jest się bezradnym.

Peter Rohwein: Nie mam prawdziwych zwycięzców i to jest fakt. Ale nasi ludzie są jeszcze dobrzy. Latem będziemy trenować cięzko do Olimpiady.

Alexander Pointner zapytany o o Janne Ahonena odpowiedział: Jest tym, który sobie na to najbardziej zasłużył. O swoich podopiecznych mówi zaś: Na treningach i w kwalifikacjach nasi chłopcy byli dobrzy. Brakło nam trochę szczęścia.

Mika Kojonkoski odsniósł dziś także swój osobisty sukces. Dwóch jego zawodników stanęło na podium. Turniej Skandynawski stoi dopiero w fazie początkowej, ale jego wartość jest coraz większa. Rozmawiam zawsze chętnie z Rudi Tuschem. Mam kontrakt do 2006 roku. Potem zobaczymy. Czyżby Fin pracujący w Norwegii dostał propozycję nie do odrzucenia?


Joanna Będzieszak, źródło: serwisy sportowe
oglądalność: (7431) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Oj Matyldo, Matyldo nareszcie znalazłam ten post. A dzis to sie możemy z tego tylko śmiać ...
    Historia kołem się toczy, a przyjaźń i sympatia też.

  • Matylda weteran
    Mika jeszcze raz

    @ushuaia,
    przecież to żadna spiskowa teoria dziejów tylko obserwacje z tego, co działo się w Oberstdorfie, a spekulacje te nie pojawiły się głowie Matyldy tylko w niemieckich mediach. Na zdrowy sportowy rozum powinno się wyróżnić - jeżeli już - właśnie polską kadrę z Adamem Małyszem na czele, który bronił dwóch tytułów mistrza. Dlaczego zrobiono to wobec Norwegów pozostaje dla mnie zagadką, która wyjaśni się być może już w roku 2006. Niemcy w przeciwieństwie do naszych działaczy związkowych znają się o niebo lepiej na marketingu, reklamie i wszelkich sposobach pozyskiwania sobie doświadczonych współpracowników nawet takimi gestami jak w Oberstdorfie.

  • anonim

    100% poparcia dla Kejske

  • anonim
    @matylda

    A może przyczyna jest prostsza. Norweski jest bardzo podobny do niemieckiego ( i łatwy dla spikera). Przecież to jedyny ,też germański język, wśród skoczków- pomijam Austriaków i ,Szwajcarów i Szwedów ( nie wiem czy ktoś startował). "Uwielbiam "spiskowe teorie dziejów.
    Jeśli chodzi o Kojonkoskiego , to na pewno i Niemcy i inni z nim rozmawiają a on podbija CENĘ. Ciekawe kto da więcej ?Może MY (ale z czego ) ???

  • Matylda weteran
    J.ojczysty nie ma tu nic do rzeczy - ważna jest funkcja

    Ushuaia i anonim,
    dziękuję za urocze pouczenie.
    Rzeczywiście człowiek uczy się całe życie... logiki... a i tak nie zrozumie, że zapowiedzieć Norwegów w j. fińskim nie wypadało. Podobnie by nie wypadało zapowiedzieć np. w Pragelato polskiej kadry w j. niemieckim ze względu na Kuttina. Natomiast już samo wyróżnienie właśnie norweskiej kadry spowodowało w Oberstdofie w środowisku narciarskim spekulacje na temat przejścia Fina. Wprawdzie je zedementowano ale w każdej plotce jest krzta prawdy.

  • anonim

    oj biedny realisto a może pozostałe konkursy też dzieki sędziom ,został mistrzem świata dzieki sędziom a może Małyszowi przy jego skoku zawsze włączają urządzenie które zmieniają wiatr :):):):)a Ahonenowi zawsze pod narty jak czyam twoje komenty to mi sie Szaranowic i Tajner przypomina

  • anonim
    fin

    Precież Kojonskoski jes FINEM a nie norwegiem! Coś wam się pomyliło! Wyżej pisze jak byk: "Czyżby Fin pracujący w Norwegii dostał propozycję nie do odrzucenia?" W zakładce trenerzy jest jego opis, tam pisze to samo - Kojonkoski jest finem.

  • anonim
    @ Matylda

    No tak "ojczystym" językiem Kojonkoskiego jest przecież norweski ! A ja myślałam,że on jest FINEM. No cóż człowiek uczy się całe życie.....

  • Matylda weteran
    Mika Kojonkoski lubi nowe wyzwania

    Propozycję pracy w Niemczech Mika Kojonkoski dostał o wiele wcześniej. Szczególne potraktowanie norweskich skoczków podczas mistrzostw świata w Oberstdorfie może o tym świadczyć: Norwegowie byli jako jedyni zapowiadani przez spikera w ich języku. Był to prawdopodobnie swoisty ukłon wobec przyszłego trenera niemieckiej kadry.

  • Skia początkujący
    @kolo

    Rudi Tusch to dyrektor do spraw technicznych w Niemieckim Związku Narciarskim.

  • anonim

    Kim jest Rudi Tusch?

  • anonim

    ahonen to rozumie, ale mateja? Ten pol sezonu odpoczywal i leczyl kontuzji, pozniej 3razy dobrz4e skoczyl i juz zmeczony szykuje sie niedzwiadek do letniego snu.... ehhh Polska kadra to zawsze nie dosc, ze falstart zaliczy do pod koniec ledwo zipi i dogorywa...

  • realista doświadczony
    @anonim

    ahonen już dawno było wiadomo wygrał puchar świata
    @palant
    twój nick do ciebie pasuje
    widać ze darzysz antypatią Adama
    @anonim

    oceniam tylko fakty
    a prawda jest taka ze Adam moralnie wygrał w Innbrucku

  • anonim
    realista

    Ej chyba trochę przesadzasz! Łatwo tak zwalać winę za nieudany skok na sędziów czy trenerów, a tak naprawdę nie wiadomo co byłą przyczyną kiepskiego występu Małysza. O tym wie już tylko on sam. Miał pecha i tyle! Ahonen wygrał PŚ i już tego nie zmienisz!

  • anonim

    Też mi realizm...Jesteś chory człowieku. Jak Małysz wygrywał to było cacy? Koniec. To se ne wrati.

  • realista doświadczony
    co ty nie powiesz ahonen

    w Innsbrucku na TCS wygrałeś dzięki sędziom
    którzy obnizyli belkę po skoku Adama Małysza w kwalifikacjach
    czemu nie obnizono belki po skoku Widhoelzla na 131 metrów?
    Małysz może się połamać a Ahonen nie?
    czemu nie posłuchano próśb Kuttina przed kwalfikacjami?
    czemu potraktowano Małysza jak frajera , który się wysila i klasyfikują go na 7 miejscu?
    kto skoczył lepiej w 2 serii w Innsbrucku?to wszyscy wiemy
    gdyby nie Hofer i s-ka Adam zwycięzyłby w Innsbrucku

    zapamiętaj jedno ahonen :
    ten kto będzie się wywyższał zostanie ponizony
    a ten kto będzie się ponizał zostanie wywyższony

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl