Norwegia odbudowuje drużynę. Poznaliśmy asystentów Velty

  • 2025-06-14 15:01

Norweski Związek Narciarski zakomunikował, że Anders Fannemel i Sigurd Nymoen Soeberg dołączyli do budowanego od zera sztabu szkoleniowego reprezentacji skoczków narciarskich. Byli zawodnicy będą najbliższymi asystentami Rune Velty.

Przed kilkoma dniami Skandynawowie ogłosili, że nowym szkoleniowcem norweskiej kadry narodowej został Rune Velta – mistrz świata z Falun z 2015 roku. Teraz poznaliśmy nazwiska pierwszych współpracowników 35-latka, który podpisał roczny kontrakt na przygotowanie rodaków do występu w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich we Włoszech.

W sztabie kadry narodowej pozostanie 34-letni Anders Fannemel, który dokończył minioną zimę jako tymczasowy trener norweskiej ekipy – po wybuchu skandalu sprzętowego w Trondheim i zawieszeniu Magnusa Breviga oraz jego asystentów. Były rekordzista świata w długości skoku dodatkowo będzie istotnym wsparciem w ośrodku treningowym w Lillehammer.

Nowym specjalistą odpowiedzialnym za kombinezony mianowano 30-letniego Sigurda Nymoena Soeberga. Były skoczek, który jedyny raz styczność z Pucharem Świata miał przy okazji Raw Air 2017 w Oslo, objął stanowisko konsultanta ds. nauk sportowych. W kadrze będzie udzielał się też w aspektach trenerskich.

– Anders wykonał solidną pracę w trudnych okolicznościach pod koniec ubiegłego sezonu. Wie, co jest potrzebne, by osiągnąć szczyt jako zawodnik, i szybko pokazał, że posiada cechy trenerskie, z których skoki narciarskie w Norwegii będą miały duży pożytek w przyszłości. Sigurd to wszechstronny specjalista, który będzie wspierał zarówno w kwestii kombinezonów, jak i na polu trenerskim. Mamy mały, ale bardzo zaangażowany zespół, który może pełnić wiele ról – mówi dyrektor sportowy Jan-Erik Aalbu, cytowany przez skiforbundet.no.

Serwisantem zespołu pozostanie doświadczony w tej roli Kenneth Gangnes, podaje Norweski Związek Narciarski w sobotnim komunikacie.

– Zbudowaliśmy solidny zespół wokół skoczków na nadchodzący, ekscytujący sezon, w którym czekają nas zarówno igrzyska olimpijskie we Włoszech, jak i mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Kładziemy teraz fundamenty pod przyszłość norweskich skoków narciarskich – podkreśla Aalbu.

Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) nadal nie ogłosiła wyników śledztwa dotyczącego manipulacji sprzętowych dokonanych przez Norwegów podczas światowego czempionatu w Trondheim. Tej wiosny pracę w rodzimym związku stracili Magnus Brevig, Thomas Lobben i Adrian Livelten, a Robert Johansson postanowił zakończyć karierę. Pozostali skoczkowie zawieszeni pod koniec sezonu – Johann Andre Forfang, Marius Lindvik, Robin Pedersen i Kristoffer Eriksen Sundal – wznowili już treningi, czekając na efekty działań FIS.


Dominik Formela, źródło: skiforbundet.no
oglądalność: (7643) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • LewReteni stały bywalec

    Pierwszy sztab trenerski, składający się tylko z ludzi, których pamiętam jak skakali.

  • Oczy Aignera profesor

    Norweskie skoki skompromitowane po całości, a norweski futbol przeżywa renesans. Na północy tego kraju w sporcie przewija się raczej tylko temat Bodø, które nawet pomimo zastrzyku pieniędzy z europejskich pucharów oraz z konkretnych transferów wychodzących wcale nie szasta kasą. Działa rozsądnie i nie zalicza wtop. Zupełna odwrotność skoków w tym kraju.

  • Lataj profesor

    Trzeba będzie zaciskać pasa. Stąd tak wąski sztab. Sponsorzy nie chcą przychodzić do kadry, która była przedmiotem sprzętowego skandalu. Będę śledził poczynania nowego sztabu, mimo że prawie-Breivik uczynił niesamowite świństwo, za to nie wyraził skruchy, gdy wszystko wyszło na jaw. Nie mówię, że inne sztaby czołówki nie oszukiwały, ale nie wpadły.

  • Tomek88 profesor

    Średnia wieku tego sztabu niewiele wyższa od kadry A w Polsce. Same znane twarze. Ciekawe co z tego wyniknie. Na pewno będę to śledził z dużym zaciekawieniem, mając jednocześnie z tyłu głowy wydarzenia z marca. Norwegowie zapewne wciąż będą w czołówce ale akcja z Trondheim będzie się jeszcze trochę za nimi ciągnęła, oby tylko nie było już żadnych skandali z ich udziałem bo może być to gwoździem do trumny dla siły tamtejszych skoków. Ich silna kadra jest potrzebna dyscyplinie

  • King profesor

    W normalnych okolicznościach z takim sztabem to bym nawet bardzo mocno kibicował Norwegom. A tak niesmak po tej całej sytuacji pozostaje.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl