Norwegowie polecieli do Francji. „Już dostaliśmy karę”

@Tomek88

Prawdziwa kara to będzie, jak spotkam którego... ;-)

Ich wina jest niezaprzeczalna, stało się zostali złapani i fakty są takie, że po prostu oszukiwali. Opuścili kilka konkursów, stracili trochę pieniędzy, część sponsorów się od nich odsunęła. Na pewno w jakiś sposób to odczuli, ale tak naprawdę to był jeden z najłagodniejszych wymiarów kary jaki mogli dostać. Na pewno będę zawsze o tym pamiętał, ale mimo wszystko dobrze, że wracają bo są tej dyscyplinie po prostu potrzebni

Komentarze jak zwykle nie zawodzą :) szczególnie Kolos, oczywiście zawodnicy nic nie wiedzieli, niczego nie słyszeli i nie widzieli. Oczywiście nie było żadnych testów tej linki, zawodnicy mają gdzieś w jakich kombinezonach skaczą (szczególnie na mistrzowskiej imprezie) a ich oświadczenie złożone w celu poprawy nadszarpniętej reputacji daje 100% pewności, że są nie winni bo przecież tak powiedzieli

@Pavel

Norwedzy też dostali taką samą karę bo dsq za konkurs na MŚ. A nawet dużo więcej bo dsq do końca sezonu. A i tak są tacy co domagają się jeszcze więcej.

Podwójne standarty....

@Kolos

Usprawiedliwiony? Dostał taka sama karę czyli dsq, nikt nie karał całej kadry ;)

@Pavel

No i co w związku z tym? Norwegia za coś zdyskwalifikowali, to Austriak zdyskwalifikowany za to samo jest już usprawiedliwiony?

Dziwna logika....

@Kolos

Graneruda za to samo dsq w 2022, więc nic nowego ;)

@Filigranowy_japonczyk

Zabawne, Kraft w minionym sezonie dostał dsq za niewłaściwą przepuszczalność kombinezonu i to nie jest takie nic, bo przepuszczalności nie naciągnie się tak jak szerokości kombinezonu. I jakoś nikt nie domaga się dyskwalifikacji wszystkich Austriaków.... Jeszce gorzej wyglądają Niemcy z tymi swoimi ewidentnie zbyt szerokimi kombinezonami i też się nikt nie domaga dyskwalifikacji wszystkich Niemców.... Podwójne standarty....

@Lataj

No co ty? Przecież powiedzieli, że nic nie wiedzieli... ;-D
A norweska federacja potwierdza, że nie wiedzieli. Wszystko Breivig z pomagierami namotał.
Tacy poważni ludzie nie kłamali by nam przecież... ;-)

A Hula z Pękalą? Milczeli, gdy fałszowaliśmy buty, więc są niewiarygodni. ;-)

"Żaden z nas nie skoczyłby w kombinezonie, o którym wiedziałby, że jest efektem fałszerstwa. Nigdy. My, sportowcy, również mamy obowiązek zadbać o to, aby strój był zgodny z regulaminem, ale nie mieliśmy żadnych procedur, które pozwalałyby kontrolować pracę sztabu szkoleniowego, na przykład sprawdzać szwy."
To znowu ci panowie? To się robi nudne! Wątpię, że oni mogliby wykorzystać możliwości nowego sprzętu bez wiedzy o zmianach w nim.

@Kolos

"Realia są jednaj takie, że zawodnik dostaje sprzęt i nic a nic go nie interesuje co w nim jest. Ważne jest żeby dobrze leżał i żeby (upraszczając) dodawał metrów do skoku."

No chyba, że ten zawodnik nazywa się Kraft to wtedy musi znać każdy szczegół inaczej jest zwykłym oszustem :)

" To tylko potwierdza, że mam rację."

Rzeczywiście masz, powinni biednemu Mariuskowi oddać niesłusznie zabrany medal z LH i przy okazji zdyskwalifikować wstrętnych Austriaków bo oni są prawdziwymi oszustami.

@Kolos

Aaa, czyli jak spytasz przykładowo złodzieja czy coś ukradł ten ci odpowie, że nie to trzeba mu wierzyć? XD

Tutaj jest typowy przykład słowa przeciwko słowu. Wiesz, może ty byś nie poczuł różnicy jakby tobie założyli kombinezon przepisowy i nieprzepisowy. Ale zawodnicy są profesjonalistami. 20 lat są w tym sporcie i mieliby nie odczuć takiej różnicy? Zwykle drobne zmiany potrafią rozwalić/zmienić czucie u zawodnika, a tutaj taka zmiana... nic nie znaczy :)
Mi czy tobie może się coś wydawać, ale zabawne jest to kiedy zestawisz wypowiedzi takiego Huli czy Forfanga i Lindvika i wierzysz Norwegom.

PS. W analogicznej sytuacji jakby był Kraft to nie byłby niewinny tylko by wiedział o wszystkich przekrętach i to o takich kiedy nawet nie był w kadrze :)

@Kolos

Zabrali mu medal z normalnej skoczni, czy ja o czymś nie wiem?...
Bo dyskwalifikacja na dużej skoczni była już w pełni zasłużona.

@Luk

Była bardzo ostra. Szczególnie dka Lindvika (utrata medalu MŚ). A zwłaszcza brak startów w PŚ do końca sezonu i utrata masy pieniędzy, bo nie startując nie zarabiali.

Fajna była ta kara. Taka nie za ostra...

@King

Masz opinie samych zawodników, że nie wiedzieli. Przedstaw niepodważalne dowody, że się mylą.

@Filigranowy_japonczyk

No tak koniec argumentów, zaczynają się ataki ad personam. Przyzwyczaiłem się do tego.

To tylko potwierdza, że mam rację.

Jak chce to możecie wierzyć, że zawodnicy znają każdy szczegół techniczny i szczegółową budowę każdego centymetra swojego sprzętu. Realia są jednaj takie, że zawodnik dostaje sprzęt i nic a nic go nie interesuje co w nim jest. Ważne jest żeby dobrze leżał i żeby (upraszczając) dodawał metrów do skoku.

@Filigranowy_japonczyk

Nie, on w tym stylu pisze już ze 20 lat ;) To po prostu taki typ ziomka ;)

@King

Im więcej czytam Kolosa tym dochodzę do wniosku, że nas trolluje, przecież on we wszystkim musi mieć inne zdanie niż reszta, do tego niektóre jego teorie są tak d***lne, że nie sądzę, że on serio tak myśli, tylko po prostu piszę to dla atencji.

@Kolos

"Oczywiście, że zawodnicy nie wiedzieli."

Ekspert przemówił. Myślę, że twoje zdanie jest więcej warte w tej kwestii niż choćby Huli i Pękali co to swoje zdanie na podcascie wyrazili :)

@Kolos

Realia są takie, że masz IQ60 i robisz na magazynie.

@Pavel

No tak, według ciebie polegają na kompleksowym rozłożeniu sprzętu na czynniki pierwsze i jeszcze imformowaniu o wszystkich szczegółach zawodników :) Wierz w co chcesz, ake realia są inne...

@Kolos HIPOKRYTA!!!

Skończ się kompromitować w tym temacie. Gdyby na miejscu Skandynawów byli Austriacy to zionąłbyś ogniem i pluł jadem 24 godziny na dobę. Domagałbyś się dożywotniej dyskwalifikacji a Krafta to byś pewnie najchętniej ukamienował.

@Kolos

Najważniejsza była regulacja linki. Skoczek musiał to zrobić w locie. Czy ty kompletny odklejeńcu, durniu, nie rozumiesz, ile to jest 2+2?

@Kolos

Serio uważasz, że testy nowego sprzętu polegają na "jak się skacze? No tak fajnie."? ;) Cóż wierz sobie w co tam chcesz ;)

@Pavel

I absurdem by było gdyby sztab miał informować zawodników o każdej modyfikacji sprzętu. Do czego skoczkom taka wiedza? Oni chcą mieć tylko sprzęt dopasowany, na którym lepiej się skacze i tyle. Nie muszą i nie ma powodu żeby im ktokolwiek raportował, że mają jakąś wszywkę w kombinezonie.

Więcej, gorzej wyglądają w tym kontekście Niemcy, bo takie użytkowanie tych za dużych kombinezonów by przechodziły pozytywnie kontrolę wymagają aktywnego udziału zawodnika.....

@Pavel

No tak, pytanie do zawodników:

I jak nowy kombinezon?

Zawodnik:

No fajnie, lepiej się skacze...

Nawet jakby testowali jakiś sprzęt w treningach (jakiś testowali na pewno, każdy to robi), a tego raczej na pewno nie testowali to i tak zawodnicy nie muszą i nie mają wiedzy o szczegółach sprzętowych.

@Kolos

Miałem cię dotąd za osobę chorą psychicznie, ale ty już pobiłeś wszelkie rekordy głupoty.

@Kolos

Uważam, że jak wprowadzasz tak znaczące innowacje na najważniejszą imprezę sezonu to robisz to po testach na treningach, a tu potrzebujesz opinii zawodników. Tylko ostatni naiwniak uwierzy w to, że sztab nie poinformował samych zainteresowanych o tych poprawkach. Potrzebował zawodników, aby zebrać jak najdokładniejsze odczucia podczas lotu, a do tego potrzebna była im wiedza o tych zmianach, aby wdrażać korekty. Inaczej się nie da.

Jak pisałem, rozumiem ich linię obrony, ale po prostu FIS nie chciał dać im DSQ więc na to przystał, zapewne doskonale wiedząc, że to kompletna bzdura ;)

@Pavel

Czyli naprawdę uważasz że każdy zawodnik to ekspert od sprzętu i na dokładkę jeszcze kontroler sprzętu? W profesjonalnej ekipie (a takim są Norwedzy) od sprzętu jest sztab ludzi, skoczek dostaje tylko sprzęt, ma w nim skakać i tyle go interesuje...

"Obaj jesteśmy kompletnie załamani. Żaden z nas nie skoczyłby w kombinezonie, o którym wiedziałby, że jest efektem fałszerstwa. Nigdy. My, sportowcy, również mamy obowiązek zadbać o to, aby strój był zgodny z regulaminem, ale nie mieliśmy żadnych procedur, które pozwalałyby kontrolować pracę sztabu szkoleniowego, na przykład sprawdzać szwy."

Jo nie wiedzioł, dali kostiuma to żem skoczył.

A tak na poważnie to skoro już poświęcili sztab to muszą teraz trzymać narrację i iść w zaparte. Czy popieram, nie, czy rozumiem, jak najbardziej ;)

@Kolos

Dokładnie. Jak kupiłem sobie sześciolitrowego S580 to też dali mi mocy i mogę ganiać po mieście 150km/h. No nie czułem jak depnąłem i jakie są przepisy. :)))

@Fan_ekipy_pod_narty

Oczywiście, że zawodnicy nie wiedzieli. Oni nie są od sprzętu. Założyli co im dali i tyle. Żadnego wpływu na to zawodnicy nie mają.

Zawodnicy Norwescy zostali największymi ofiarami, mimo iż byli najmniej winni (a w zasadzie wcale).

@dervish

A co mają robić? Utraconych startów w zawodach i tak już nim nikt nie wróci. Więc tak czy inaczej ponieśli karę. I to pomimo, że sami zawodnicy byli niewinni w tym wszystkim.

Każde inne dodatkowe karanie zawodnik{w byłoby głupotą.

Genialnie dobrane zdjęcie. Tak mu dobrze z oczu patrzy. To dobry chłopak był i mało pił. :D

Eh nie chce mi się już mielić tego tematu
Ci znowu pieprzą że nic nie wiedzieli
Prawda jest oczywiście zupełnie inna bo nie wierzę że Norwegowie nie wiedzieli że noszą luźniejsze kombinezony
Ale muszę niestety powiedzieć iż dobrze że Norwegowie wrócili
Inaczej skoki narciarskie niemal w całości zostały by zaustriaczone i zgermanizowane
Skoki nie mogą tracić kolejnej nacji
A poza tym jak doskonale wiemy
Auty i Deutsche też oszukują (a przynajmniej raczej na pewno) a im z kolei dyskwalifikacji już się nie należy
Zatem moim zdaniem mimo wszystko niech Norwegowie zostaną
Gorzej z tym iż z kontrolą sprzętu nie wiele się stanie (przynajmniej ja w to nie wierzę)
I dalej będzie obrywać się innym Mizernykhom itd
Nie będę się wykłucał to moje zdanie i tyle
Eh już nudzi mnie ten temat szczerze hehe

Szli w zaparte. Zarzekali się, że są niewinni a teraz akceptują karę jakby to było coś oczywistego, coś na co zasłużyli? ;)

Mam nadzieję, że jeszcze zdąży im FIS przypomnieć przed zawodami, że o żadnym "odwieszeniu" nie ma na razie mowy... :-)