LGP w Courchevel: Lindvik wygrywa inauguracyjny konkurs, Kubacki dziewiąty

  • 2025-08-09 18:52

Marius Lindvik został zwycięzcą inauguracyjnego konkursu indywidualnego Letniego Grand Prix 2025 na Tremplin du Praz (HS132) w Courchevel. Reprezentant Norwegii triumfował po dwóch skokach na 126. metr. Drugie miejsce zajął Philipp Raimund, a trzecie Sakutaro Kobayashi. Najlepszy z Polaków, Dawid Kubacki był dziewiąty. W finale wystąpili również Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł.

Marius LindvikMarius Lindvik
fot. Tadeusz Mieczyński
Philipp RaimundPhilipp Raimund
fot. Tadeusz Mieczyński
Sakutaro KobayashiSakutaro Kobayashi
fot. Tadeusz Mieczyński

Marius Lindvik znajdował się na prowadzeniu już po pierwszej serii konkursowej. Reprezentant Norwegii z wynikiem 126 metrów wyprzedzał o 5,2 punktu Gregora Deschwandena (128 m) oraz o 5,7 pkt. Sakutaro Kobayashiego (127 m). Czwarte miejsce zajmował zwycięzca kwalifikacji, Niklas Bachlinger (131 m), piąty był Philipp Raimund (121,5 m), a szósty Valentin Foubert (123 m).

Czterokrotny mistrz olimpijski, Simon Ammann po skoku na 128. metr plasował się na siódmej pozycji, przed Lucą Rothem (123 m), Lovro Kosem (119 m) i Zakiem Mogelem (122,5 m).

Awans do serii finałowej wywalczyło trzech reprezentantów Polski. Czternaste miejsce na półmetku rywalizacji zajmował Dawid Kubacki (117,5 m). Dziewiętnasty był Piotr Żyła (112,5 m), z kolei dwudziesty trzeci Aleksander Zniszczoł (110 m).

Kamil Stoch po próbie na odległość 101 metrów ukończył sobotni konkurs na trzydziestej ósmej pozycji.

Z powodu nieprzepisowego rozmiaru kroku w kombinezonie, niedopuszczony do startu został Ziga Jancar. Zdyskwalifikowani za zbyt szeroki kostium w talii zostali z kolei Yanick Wasser (+5 cm) i Yukiya Sato (+1 cm).

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 18. belki startowej.

W finale Marius Lindvik ponownie wylądował na 126. metrze i triumfował w Courchevel z przewagą 5,4 punktu nad drugim Philippem Raimundem (128,5 m). Na najniższym stopniu podium stanął Sakutaro Kobayashi (125 m), który okazał się lepszy od Niklasa Bachlingera (128,5 m) oraz Gregora Deschwandena (128 m).

Na szóstej pozycji uplasował się faworyt gospodarzy, Valentin Foubert (124,5 m). Siódme miejsce zajął Lovro Kos (124,5 m), ósmy był Felix Hoffmann (127,5 m), zaś na dziewiątej lokacie sklasyfikowani zostali ex aequo Dawid Kubacki (120 m) i Naoki Nakamura (123 m).

Piotr Żyła w finale uzyskał wynik 119,5 metra i zakończył rywalizację na siedemnastym miejscu. Dwudziesty czwarty był Aleksander Zniszczoł (110,5 m).

Z powodu nieprzepisowego rozmiaru kroku w kombinezonie, niedopuszczeni do startu w serii finałowej zostali Witalij Kaliniczenko i Luca Roth. Ponadto zdyskwalifikowany za zbyt niski krok został Zak Mogel. W efekcie na miejsca premiowane punktami do klasyfikacji generalnej LGP przesunęli się Hektor Kapustik, Rok Oblak i Ziga Jelar.

Rundę finałową przeprowadzono z 20. platformy.

Pierwszym liderem Letniego Grand Prix w 2025 roku został Marius Lindvik (100 pkt.), który wyprzedza Philippa Raimunda (80 pkt.) oraz Sakutaro Kobayashiego (60 pkt.). Dziewiąty jest Dawid Kubacki (29 pkt.).

W Letnim Pucharze Narodów przewodzą Norwegowie (144 pkt.) przed Niemcami (112 pkt.) i Austriakami (105 pkt.). Polacy z dorobkiem 50 punktów zajmują szóstą pozycję.

Na niedzielę w Courchevel zaplanowano konkurs indywidualny rozgrywany w nowym, testowanym formacie grupowym. O 10:00 rozpoczną się kwalifikacje, z kolei o 18:00 pierwsza seria zawodów.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Grand Prix >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (32853) komentarze: (112)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • CzarnyOrzel doświadczony

    Dyskwy za +1 cm są co najmniej śmieszne. Zależy jak kto stanie. To wszystko teraz pokazówka po aferze a zimą 2 -3 pierwsze konkursy będą podobne potem się uspokoi już . Na razie cyrk obwoźny

  • Arturion profesor
    @Lataj

    A ciekawe, że to właściwie ta sama nazwa w lokalnych brzmieniach. oznacza po prostu "kraj Słowian". :-)

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Nieładnie śmiać się z czyjegoś bólu. ;-)

  • TheDriger weteran
    @Kolos

    Też się cieszę, wygranej Lindvika. To w ogóle mega ważne dla niego, że przyjechał i wygrał, zrzucił z siebie ten ciężar psychiczny i wygrał. To pokauzje jaki ma mocny mental, to nie przypadek że jest mistrzem olimpijskim, mistrzem świata w lotach i mistrzem świata

  • TheDriger weteran
    @Lataj

    A najlepsze jest to, ze w języku Słowackim oni mówią na swój kraj "Slovensko". Kiedyś gadałem z jednym Słowakiem i już sie pogubiłem jak on gadał "Slovensko" haha

  • rybolow1 profesor

    Lindvik tym razem uczciwie i pokazał, że da się wygrać

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Piotrek ja jak bym był "straszliwym, przekupionym przez Austriaków kontrolerem sprzętu" to właśnie bym rozdał mnóstwo DSQ tym austriackim anonimom z LGP, aby odwrócić podejrzenia ;)

  • Ondraszek stały bywalec
    @Boateng

    Można powiedzieć, że sam sobie winien. Mógł zostać z TT.

  • Lataj profesor

    Wszyscy skoczkowie bez występu w finale premiowani punktami pochodzą z dwóch krajów o podobnych nazwach. Któryś z nich mógłby rozważać zmianę nazwy.

  • Kolos profesor
    @waldemarsson

    Komicznie to wyglądają te kontrole jak na razie. Widać FIS robi pokazówkę, jak to ostrzy są. A po e oczywiście "przypadkiem" Austria to jedyny kraj z top 6 który nie zaliczył żadnego dsq ani u kobiet ani u mężczyzn...

    Oczywiście to "tylko" LGP więc nic wielkiego się nie dzieje, ale widać co widać.

    Komiczne są te dsq w drugiej serii, to czemu w pierwszej serii nie sprawdzili tych zawodników?

    Komiczne jest też całkiem kasowanie wyniku za dsq w drugiej serii. Dobrze, że chociaż Słowak na tym skorzystał. Ale dziwnie to wygląda, że punkty dostają zawodnicy którzy w drugiej serii nie skakali. Może się bardziej opłacać być tuż za top 30 niż awansować do drugiej serii. Bo wtedy czeka druga potencjalna kontrola, a tych którzy nie awansowali, już nie. No i nie mają szans na poprawę wyniku.

  • Kolos profesor

    A ja się bardzo cieszę z wygranej Lindvika. I śmieję z waszego bólu czterech liter :)

    Lindvik wygrał i udowodnił, że to nie dzięki wszywkom dobrze skacze.

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    Muszę przyznać, że trochę w dvpie uwiera. ;-)

    @kibicsportu
    Kwalifikacje to nam powiedzą przede wszystkim, z jakim nastawieniem podejdą kontrolerzy. ;-)

  • TheDriger weteran

    I co boli Was wielki Lindvik?

  • kibicsportu profesor
    @Arturion

    W porównaniu do tamtego roku i LGP w Wiśle, to w tym roku ma kolejną próbę dzień po dniu, bo rok temu startował tylko w jednym konkursie. No i też za tydzień jest kolejne LGP, a rok temu Stoch miał kolejne zawody od razu Puchar Świata. Więc może w końcu mentalnie się ogarnie. Uważam, że jeśli raz zaskoczy, to kolejne konkursy będą łatwiejsze dla niego. Trochę jest to smutne, że przez takie coś nie może wydobyć potencjału swojego, bo widać, że w nim jeszcze coś jest. Nie wiem czy na wygrywanie konkursów, ale na top 10 myślę, że spokojnie. Kwalifikacje dzisiaj nam wiele powiedzą.

  • Arturion profesor

    Z Kamilem mogło być i tak, że w sobotę rano coś go podkusiło i poczytał komentarze tutaj. No i go spięło. ;-)
    Miejmy nadzieję, że dziś nie popełni tego błędu.

  • mortyr bywalec

    Jestem ciekaw czy Sakutaro okaże się kolejną gwiazdą sezonu zimowego, podobnie jak Foubert w zeszłym roku. Będę mu kibicować, Japonii przyda się solidny zbieracz punktów.

  • waldemarsson weteran

    Co do Norwegów to mógł ich FIS chociaż na LGP jeszcze zawiesić, bo tak to trochę komicznie wygląda z tym zwycięstwem Lindvika od razu po powrocie.

  • Tomek88 profesor

    Zaczęli :) Mieliśmy klasyczny scenariusz czyli rano mocno pod narty, a wieczorem mocno w plecy. Lufa w plecy była naprawdę konkretna i widać było, że zawodnicy mieli problemy z odlatywaniem. Ciekawy skład podium - Lindvik zaliczający zwycięstwo w pierwszym starcie od dyskwalifikacji i dwóch debiutantów czyli Raimund i Sakutaro. Bardzo dobry dzień Bachlingera, ciekawe czy podtrzyma te dobre próby w kolejnych startach. Deschwanden pokazał, że dobrze czuje się we Francji, podium nie było ale wynik i tak dobry. Udany początek Fouberta, solidne skoki Ammanna i Vassilyeva. Dzięki kilku dyskwalifikacjom Kapustik uzyskał dożywotnie prawo startu w PŚ. Trochę się wydarzyło :)

    Polacy dość blado. Kubacki dwa znośne skoki i lokata w top 10 co można uznać za drobny plus. Kamil znowu spięty mentalnie i od razu widać to na skoczni, może w niedzielę będzie lepiej. Życzę mu tego, bo tydzień temu wyglądał luźno, swobodnie a dzisiaj trochę jak junior startujący pierwszy raz w PŚ. Najbardziej martwi Wąsek. Nie panikuję, mamy dopiero sierpień, pamiętam jak zaczynał lato rok temu ale chciałbym, żeby kolejne skoki były lepsze aby nabrał pewności siebie

  • waldemarsson weteran

    U pana Kamila to samo co w ubiegłorocznym LGP - niby taka wielka forma, a w samych zawodach marnie i potem tłumaczy, że to przez to iż "pospinany" był - więc nie wróży to raczej pozytywnie przed zimą... ale może tym razem jednak będzie jakaś odmiana.

  • Boateng stały bywalec

    Polski skoczek zalicza niezły sezon, wydaje się, że w kolejnym zrobi krok do przodu i na stałe wejdzie do czołówki. A zamiast tego robi 2 kroki w tył i się całkowicie sypie? No gdzieś to już parę razy widziałem...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl