LPK w Stams: Triumf Tomasiaka! Polska z powiększoną kwotą na LGP

@fraki

Tak od razu 80 -krotnie gorzej, na poziomie najgorszych KazachoRumunów. Jakoś w sobotę Kubacki z nim wygrał.

@King

Nasi skaczą ponad 20-krotnie gorzej od Sakutaro Kobayashiego, co za brednie, że na Jego poziomie.

@kibicsportu

Na wybieranie tego składu jeszcze za wcześnie.
A w ogóle większość zależy od samych zawodników. Habdas też dobrze się zapowiadał.

@Pavel

Nam brakuje najbardziej kogoś z roczników 96-98. Z 90-95, to mimo wszystko : Kubacki, Kot, Stękała, Wolny, Zniszczoł .
Tak naprawdę tu wystarczy, żeby z każdego rocznika jeden skoczek był na niezłym poziomie, żeby była ta ciągłość. Oby Roczniki 2005-2009 nie zniknęły, bo tam tego potencjału jest bardzo dużo:
- Joniak
- Amilkiewicz
- Szozda
- Waszek
- Staszel
- Łukaszczyk
- Kacper Tomasiak
- Konrad Tomasiak
- Sarniak
- Byrski
- Obtułowicz

Najważniejsze jest to, że w ostatnich dwóch latach co chwilę ktoś z tych młodych skoczków wyskakuje. Ten system szkolenia w niższych szczeblach naprawdę działa i to widać. Statystycznie ktoś z tych zawodników musi wskoczyć na poziom światowy, bo to jest niemożliwe, żeby mieć tyle skoczków zdolnych, żeby to nie wypaliło. Najbardziej z nich utalentowany jest chyba Kacper Tomasiak, który tego lata wskoczył na poziom wysoki.

W tym momencie nawet cięzko byłoby wybrać skład na MŚJ, bo nie wiadomo kogo odrzucić.

@Pavel

Murańki szkoda... Ale przynajmniej jako trener pokazuje się. :-)

@szczurnik

Mieliśmy naprawdę fenomenalne roczniki 90-95, ale niestety niewielki procent zrobił jakąkolwiek karierę, gdyby nie to bysmy na luzie przeszli tę dziurę.

@Lataj

To tłumaczy, dlaczego mamy wyrwę generacyjną.

@kibicsportu

No niestety, ale za bardzo nie mieliśmy skoczków z 1997. Może Antoni Juroszek?

@kibicsportu

A Polskiego mistrza z 97 roku gdzie zgubiłeś?

@kibicsportu

Ty tak serio? Myślałem, że kolos bije rekordy głupoty, ale to co teraz przeczytałem rozwala system.

@Lataj

Taka ciekawostka, pewnie mało znacząca, ale dwóch naszych najlepszych skoczków w historii w roczniku miało na końcu ,,7"
Małysz 1977 r
Stoch 1987 r

Tak się składa, że Tomasiak też ma w roczniku ,,7" na końcu , 2007 r . Może to jakiś znak, że kolejny wielki skoczek nam się tworzy? Oby tak było, ale nie ma co się napalać. Aczkolwiek trzeba pamiętać, że Tomasiak już błysnął 2,5 roku temu na MŚJ w wieku 16 lat, wygrał też Fis Cup w Zakopanem wtedy. Więc nie jest tak, że nagle z niczego wyskoczył.

@Lataj

Jak Stoch startował, a był słaby psychicznie, to mu nie zaszkodziło, a wręcz potem już był godnym następcą Małysza. Początkowo myślałem, że już nam się trzeci wybitny nie zdarzy, a jednak zdaje się, że to Tomasiak może się najbardziej do tego miana zbliżyć. Jak odejdą weterani nie tylko z Polski, to jest szansa, że Kacper będzie się bił o KK.

Sensacyjne podium Zimmermanna. Wydawało mi się przed weekendem, że nie będzie w okolicach top 5, a teraz już go stać na takie wyniki nie tylko na poziomie trzeciej ligi. Kto wie, może krajówka w Hinzenbach? Aigner o psychice jak porcelana wpuścił jeszcze na podium Schustera. Kolejne piąte miejsce Faletica. Zdawało się, że zagrozi naszej miejscówce, a jednak Schmid był za słaby. Słoweńcy zresztą już się doczekali kolejnego Jancara. Tym razem bez podium dla Moertha i (bardziej sensacyjnie) dla Smida. Mueller największym rozczarowaniem z Austriaków. Wczoraj lepszy wynik Maeaettae, który powoli wraca do gry, ale też mocny junior Unglaube. Zdaje się, że Gartner wskoczył na wyższy poziom po wprowadzeniu nowych kombinezonów, a już drugi występ był rewelacyjny. Będzie debiut w LGP. Dobrze ponownie Pouradier, a trochę niezadowolony będzie Obersteiner, choć ma już prawo startu od Predazzo do końca sezonu PŚ 26/27. Kazachowie w finale stanowili tło, co znaczy, że zjazd po Wiśle jest trochę dziwny. Podium Wasiliewa pokazuje, ile wart jest High Five. Nawet Niemiec został zdyskwalifikowany, a więc Niemcy i Austriacy nie są już tacy nietykalni.

Chciałem pierwotnie napisać coś o konkursie wczoraj, ale po niedzielnych zawodach w Rumunii zniechęciłem się. Cóż, dobre i to ("poniedziałkowe" podsumowanie).

Zawsze coś. Raz Tomasiak zdyskwalifikowany, a potem nie dostaje okazji wyjazdu na skocznię olimpijską, który by mu dał więcej niż mocno średnim Żyle i Zniszczołowi (udowodnił, że jest słaby na małych skoczniach, ale w Italii jest "aż" jeden konkurs na NH i tylko jeden na LH). Ale z drugiej strony jest lato, a plany treningowe są układane z góry. Widać również, że Kacper jest poukładany psychicznie i technicznie (wątpię, żeby miał taką moc w nogach jak taki Żyła w swoim primie). Choć miejscowości o podobnych nazwach (jedna w Austrii, druga w Niemczech) kolidują, to może zostać w Klingenthal po ostatnich zawodach drugiej ligi latem. Znamienne, że gdy naszym wychodzi, to zostają zdyskwalifikowani. Była Twardosz wysoko (a wcześniej też paniom było pod górkę, gdy było dobrze), potem Niżnik, a teraz na zdolnego juniora trafiło. Za to udało się wywalczyć limit na Hinzenbach i Klingenthal, a latem mamy nadal sukcesy na każdym poziomie. A nawet jeśli mamy słabych skoczków, którzy nie spełniają oczekiwań, oby to nie był ostateczny efekt, choć ostatnie słabe lata oznaczały złe zimy. Mówię nie tylko o najstarszych obecnych w Stams, o których będzie potem, ale też m.in. o Joniaku, zwłaszcza w startach przedtem. Tu nie było aż takiej kompromitacji jak na własnym podwórku, ale wciąż to nie wszystko, na co go stać. Ponoć prezentuje poziom Kota. Za to cieszą też wyniki Niżnika po przejściu na wyższy poziom rywalizacji. Choć na treningu bywały lepsze lokaty, to weryfikacja przeszła bardziej pozytywnie niż u Klemensa. Zaryzykuję stwierdzenie, że Tomasiak to nr 3-4 u naszych (bo nie wystarczy, że wygra konkurs PK, by go uznać za nr 2-1, bo LGP to co innego), a Niżnik również jest lepszy od Żyły i Zniszczoła ze skokami na poziomie trzeciej dziesiątki w biedaobsadzie w Rumunii. Wolny i Stękała nie mają czego szukać w LPK albo nawet nie powinni startować w FC, a na spokojnie trenować. Choć Wolny skakał w niedocenianych seriach na "30", to tego jakoś nie mógł na konkursy przełożyć. Jak jeszcze ten sezon będzie dla nich marny, to do widzenia. Młodzi a zdolni już ostrzą sobie zęby na ich miejsca. Rozumiem też, że Stękała dołuje z powodu osobistych problemów, które zapewne jeszcze nie przeszły, ale dwa razy przegrać z Czechami to wyczyn.

Redaktor Bucholz

Proszę poprawić tekst ponieważ następne zawody LPK są za 2 tygodnie a nie za tydzień.

@Arturion

Trenerzy muszą jednak honorować miejscówki w stopniu zauważalnym dla zawodników, więc dopóki ktoś nagle nie zapomni, jak się skacze, to nie powinien mieć startów odmówionych. Już większym ryzykiem jest liczenie na dość uznaniowe top4.

Zima wszystko zweryfikuje, zobaczymy

Brawo Tomasiak. Iskierka nadziei na lepsza przyszłość polskich skoków.

@szczurnik

Nie ma PEWNEGO sposobu na zapewnienie sobie startów. Najpewniejszy to bycie w TOP-4 w swoim kraju.

@dervish

Bym uzupełnił, że jedynym sposobem na zapewnienie sobie startów z góry jest miejscówka z PK, stąd mamy tam coroczne rzeźnie na koniec lata wykonane przez takiego Fettnera czy teraz Bachlingera, któremu dominacja w LGP nie wystarcza i chce/musi jeszcze eksterminować rywali poziom niżej.

@Pavel

Kubacki mimo wszystko odnoszę wrażenie, że technicznie prezentuje się nieco lepiej niż rok temu. A nawet w zeszłym sezonie potrafił być w TOP20.

Spójrzcie na poprzednie sezony. Sezon letni - poza drugim periodem PK gdzie walczy się o bardzo ważne ekstra miejscówki - nie służy do walki o miejsca w kadrze na zimę. Finałowe zawody LGP także nie są kwalifikatorem do kadr na zimę. Od finału LGP do startu sezonu jest jeszcze kilka tygodni i właśnie podczas tych kilku tygodni wszystko się decyduje. To są najważniejsze tygodnie. To wtedy przeprowadzane sa ostatnie przedsezonowe treningi siłowe i ostatnie szlify techniki oraz testy sprzętowe. W przeszłości nawet rozgrywane w tym czasie MP o niczym nie decydowały, bo na tej imprezie zwykle różne grupy były jeszcze w różnych fazach przygotowań — kadra A zwykle przystępowała do nich przymulona po treningach siłowych a zaplecze już na świezości, bo dla zaplecza MP to jedna z głównych imprez w sezonie. Najważniejsze były dosłownie ostatnie dni, podczas których na tzw. mitycznych treningach przeprowadzano wewnętrzne testy, na których podstawie wybierano najmocniejszą 5 na start sezonu.

@dervish

LPK w Hinterzharten nie pokrywa się z żadnym konkursem, jedynie opuściłby zawody w Hinzenbach!

@King

Ja mam obawy, że to jednak bardziej 15-25, przykładowy Wąsek, który 2x wygrał zeszłoroczny Rasnov, później zderzył się ze ścianą i końcówka to 16,5,25.

@Pavel

Fakt nie ma zbyt wielkiego porównania, ale myślę że cała ta kadra japońska jest już jakimś tam wyznacznikiem. Podejrzewam, że np. taki Sakutaro tego lata prezentuje poziom okolic powiedzmy TOP10-15, a nasi na ogół skaczą na jego poziomie lub lepiej.
Bachlinger z kolei to mógł skakać jeszcze lepiej. Austriacy jednak często wyskakują na poziom TOP10 trochę z zaskoczenia jak choćby Ortner rok temu.

@dervish

No to już zależy co tam dokładnie ogarniali i na ile mogą w to ingerować. Jednak jeśli nie będzie żadnych większych przeciwwskazań to do Predazzo mógłby jechać. Na dobrą sprawę pewnie już dziś z rozmowy z Maciusiakiem po zawodach dowiemy się co i jak.

@King

Nie wiem, jak dla mnie mamy strasznie mało danych. Dopiero Włochy będą jakiś wyznacznikiem i pierwszymi konkursami z w miarę normalną obsadą. Niestety rozjazd miejsc czołówki tych pierwszych, śmiesznych konkursów i tych mocniejszy z końcówki bywa brutalny. Oczywiście jak trafi się jakiś dominator to pewnie odnajdzie się i w mocniejszej obsadzie, ale na tę chwilę jedynie Bachlinger do tego miana może aspirować.

@King

Jest jeszcze kwestia zaplanowanych obozów treningowych. Obecna przerwa w startach PK i FC była znana i nie zdziwiłbym się gdyby zaplanowano w tym czasie jakieś zgrupowania - na przykład kondycyjne. Do zimy trzeba się odpowiednio i planowo przygotować, tu nie ma miejsca na improwizacje.

@dervish

Tych startów też nie ma nie wiadomo ile. Mamy połowę września, a Tomasiak rywalizował jedynie w Szczyrku i teraz w Stams. Pozostali kadrowicze (w tym jego rówieśnicy i zawodnicy młodsi od niego) mają w nogach więcej startów.

Jak dla mnie sprawa jest jasna. On powinien dostać szansę podczas tego LGP przynajmniej jeden raz bez wątpienia można powiedzieć, że zasłużył. A czy to zrobią w Predazzo czy w Klingenthal to już dla mnie aż tak istotne nie jest (no najlepiej jakby skakał tu i tu). Jeśli trenerzy uznają, że rytm startowy jest dla niego ważny to moim zdaniem do Predazzo go zabiorą i będzie to bardziej uzasadnione niż późniejszy start w Klingenthal, który kończy sezon letni.

@Roxor

Nie no, to byłby skandal gdyby Tomasiak czy dowolny inny skoczek nie skorzystał zimą z wywalczonej przez siebie ekstra miejscówki. Pierwszy wzniósłbym tu larum.

@dervish

Aczkolwiek Tomasiak w tym sezonie letnim skakał tylko w dwóch weekendach łącznie. 2 tygodnie temu w Fis Cup i w ten weekend w LPK. Więc w przypadku jego, to on nie startował aż tak dużo w porównaniu do innych naszych zawodników.

@King

Latem na dwa fronty to skakał kiedyś młodziutki utalentowany Kantyka. Skończyło się to dla niego raczej bardzo źle. Skakał przez całe lato gdzie się dało i został zajeżdżony do tego stopnia ze później już się nie odnalazł.

@Pavel

No realnie nie mamy tych 7. To przy założeniu, że kadra A skacze każdy na punkty. A wydaje mi się, że poziom Tomasiaka to może być nawet i TOP3 hierarchii u nas w tym momencie. Tego nie wiemy można gdybać. Ale takie 15 miejsce Żyły w Rasnovie no nie jest to poziom punktów PŚ w silnej obsadzie. Z drugiej strony oddając 2 skoki jak ten z 2 serii to i zająłby lepsze miejsce.

Jeśli miałbym strzelać na ten moment to zdolni do punktów w normalnej obsadzie są Stoch, Kubacki, Zniszczoł, Kot i Tomasiak.

@kibicsportu

Dokładnie. Skoro Wolny mógł jeździć cały period w przeszłości bez punktów to jeśli Tomasiak zrobi swoją miejscówkę na zimę to niech on jeździ choćby cały period miał przechodzić jedynie Q i nie punktować. Ale ta jego realna dyspozycja to zapewne są już punkty w PŚ w silnej obsadzie skoro potrafi dość wyraźnie wygrywać z dość poważnymi rywalami w PK.

@dervish

Nie no. Myślę, że Wąsek będzie dobrze skakał i spokojnie się zmieści do składu.

@King

Spokojnie, wstrzymaj konie, "7 to za mało" to już Tajner rzucał lata temu, a później 2 weszło do 30-tki ;) Poki co mamy rywalizację w LGP w obsadzie z mchu i paproci i równie mocny LPK. Poczekajmy przynajmniej na październikowe konkursy ;)

@dervish

Myślę, że plany są na tyle elastyczne, że spokojnie może skakać na 2 fronty. LPK, a potem LGP w Klingenthal. Na dobrą sprawę biorąc naszą 5 + Tomasiaka i Wąska (o ile ten się już znacząco poprawił) to mamy w sumie 7 zawodników co są w stanie skakać na poziomie PŚ.
Więc równie dobrze w PK może też rywalizować Wąsek żeby sobie wywalczyć miejsce na zimę skoro przynajmniej teraz pod_upadł w hierarchii. Do Predazzo też mogliby Tomasiaka zabrać, ale się zobaczy.
Zresztą mamy jeszcze dzisiejszą rywalizację w Rasnovie. Jeśli Żyła ponownie będzie najsłabszy (on się w sumie nie liczy w walce o limit na IO) to równie dobrze w Predazzo możemy zobaczyć podmianę na Wąska/Tomasiaka za Żyłę.

@kibicsportu

Co do Wąska to też nie wiem, czy opłacałoby mu się korzystać z letniej miejscówki Kacpra. Wszystko zależy od tego czy czuje sie silny walczyć o miejsce w 5, czy nie. Być może dla niego jedyną szansą na zagwarantowanie sobie miejsca w składzie na zimę są starty w LPK i wywalczenie w nich ekstramiejscówki i pozycji lidera zaplecza.

Ja bym nie był takim optymistą, że Tomasiak w ostatnim periodzie LPK będzie walczył o limit dla siebie. Prędzej dla najsłabszego z kadry A + Kot. A w krajówce wystąpią pupile typu Wolny/Stękała. Obym się mylił, ale obawiam się, że Tomasiak będzie kiszony w niższych ligach, żeby całą zimą szykować się do MŚJ.. Polska myśl szkoleniowa.

@dervish

No po prostu wymiana np; za Zyłe.

Ale w sumie trochę racji masz. Chyba w tym momencie mamy 7 zawodników, którzy mogą startować w zawodach najwyższej rangi, a nie będą zamykać dołów(Wąska mimo wszystko zaliczam, bo już są głosy, że jest lepiej). Ale jak tak patrzę, to wywalczenie tego szóstego miejsca poprzez PK w Hinterzarten i Klingenthal jest kluczem, bo pierwszy period zimowy ma aż 12 konkursów. Dlatego Tomasiak musi zrobić wszystko, aby się to udało, bo jest zdolny do tego.
Wtedy mamy:
- Stoch
- Kubacki
- Wąsek
- Zyła
- Zniszczoł
- Kot
- Tomasiak

Ktoś z tej siódemki i tak będzie skakał szczebel niżej. A brak dodatkowego miejsca jeszcze kogoś wyrzuca ze składu. Myślę, że jak Tomasiak wywalczyłby miejscówkę na PŚ, to powinien sobie pojeździć na niej cały period, nawet jeśli nie będzie punktował. Niech zbiera doświadczenie, ale najpierw trzeba wywalczyć miejscówkę.

P.S.
Jeżeli jednak Tomasiak skorzysta z tej miejscówki — to nie będę protestował. Jeżeli dostanie możliwość wyboru i zamiast startów w LPK wybierze LGP to będzie wybór jego i jego trenera. Osobiście uważam, że rezygnacja z walki o ekstra miejscówkę na sezon zimowy byłaby złym wyborem. Ale ja nie jestem ani Tomasiakiem ani jego trenerem. Nie wiem co im chodzi po głowach i nie mam pojęcia jak silny czuje się Tomasiak. Jeżeli czuje moc i uważa, że startując w LGP załatwi sobie miejsce w top 5 na zimę to niech korzysta z tej ekstra miejscówki. Natomiast jeżeli nie jest na tyle mocny to lepiej niech tę miejscówkę na LGP odda na przykład Waskowi, bo walka w PK o miejscówkę na 1 długi period zimowy PŚ jest nieporównywalnie ważniejsza od udziału w LGP.

@kibicsportu

Po pierwsze w Predazzo mamy tylko 5 miejscówek, bo miejscówka Tomasiaka aktualna dopiero od 2 periodu.
Po drugie skład na Predazzo zapewne jest ustalony dawno temu podobnie jak plany letnich przygotowań wszystkich skoczków.
Jeżeli grupa Tomasiaka w tym czasie nie miała zaplanowanych startów - to pewnie miała zaplanowane coś innego. Nie wiem - jakieś zgrupowanie a może odpoczynek. To samo grupa Maciusiaka. Maciusiak i Dodo najprawdopodobniej wezmą do Predazzo swoją grupę uzupełnioną o Kota, bo taki jest plan. Lato to czas przygotowań do zimy. Każda grupa idzie własnym cyklem. Trenerzy nie szatkują składów grup, każdy chce mieć swojego podopiecznego pod swoimi skrzydłami. Dla Tomasiaka najważniejsza jest zima — przygotwania do niej nie powinny ulegać zakłóceniu. To samo dotyczy Stocha, Kota, Kubackiego, Zniszczoła, Żyły czy Wąska. Wąsek ma problem, bo miejsc startowych w grupie MM jest 5, a on do tej 5 się nie łapie. Wygryzł go w pięknym stylu, bo w sposób nie podlegający dyskusji Maciej Kot — który w hierarchii polskich skoków wskoczył dużo wyżej niż tylko na 5 zawsze zagrożone miejsce.

@kibicsportu

Na final powinien mieć obowiązkowo miejsce. Ale kluczowe będą starty w LPK

@dervish

Dlatego Tomasiak powinien jechać do Predazzo. Potem PK w Hinterzarten i Klingenthal. Jeśli wywalczy miejscówke na zimę i też będzie dobrze skakał na dużej skoczni w PK w Klingenthal, to można go wziąć na LGP do Klingenthal.

Na następny weekend zawodów powołałbym składy
LGP:
Stoch
Kot
Kubacki
Zniszczoł
Ka. Tomasiak
FC:
Pilch
Krzak
Juroszek
Staszel
Byrski
Wróbel
Szozda
Łukaszczyk
Sarniak
Waszek/Ko. Tomasiak
AC:
Obtułowicz
Mysza
Pieczarka
Niemczyk
Maciusiak
Dubiel
W. Wróbel
Dzioboń
Jarosz
Kiełbasa
M. Galica
Cembala
Bobak
Malarz
Bafia/Ko. Tomasiak

Sukces Tomasiaka. Jest ekstra miejscówka na 2 period LGP, z której raczej nie powinien korzystać, o ile nie jest w stanie walczyć o miano naszego numeru 5. Co dla Tomasaika jest najważniejsze?
Oczywiście, że sezon zimowy, a nie starty w LGP. Jeżeli nie jest na tyle dobry, by załapać sie do krajowego top 5 co automatycznie dałoby mu miejsce w składzie na PŚ to, zamiast korzystać ze swojej ekstra miejscówki drugi period lata powinien spędzić w PK i tam walczyć o ekstra miejscówkę tym razem na pierwszy zimowy period PŚ.
Poza tym powinien realizować plan przygotowań do zimy a starty przez całe lato w tym nieprzewidziane wcześniej starty w LGP mogą mu ten założony wcześniej harmonogram zrujnować. Nie wiem, jak są zaplanowane letnie obozy treningowe dla grupy Tomasiaka, ale nie wyobrażam sobie by w przypadku kolizji terminów nie wziął udziału w zgrupowaniu kadry po to, by wziąć udział w Letnich Grach Podwórkowych.

@Pavel

Racja. Więc to bedzie działało na jego niekorzyść. Z drugiej strony startował w lecie tylko 2 razy w PK i 2 razy w FC, więc zmęczony chyba jeszcze nie ma prawa być. Tak czy inaczej najważniejsze dla niego powinno być wywalczenie dla siebie miejsca na poczatek sezonu zimowego w PŚ poprzez LPK.

Cudowny Tomasiak !
Brawo Kacper

Pompowałem pompuje i będę pompował !

@konrad95

Niestety system periodów w LGP jest dziwny i miejsce Tomasiaka jest dopiero od Austrii ;)

Niepoprawni optymiści już wysyłają Tomasiaka na zawody Pucharu Świata. Spokojnie – niech ten chłopak ustawi się jeszcze grzecznie w kolejce, gdzieś za naszymi asami, na szóstym czy siódmym miejscu. Jego czas bez wątpienia nadejdzie, ale dziś wciąż rządzi stara gwardia, która – co ciekawe – bez zastrzeżeń przewyższa naszą młodzież.

Dobrze, że Tomasiak wywalczył dodatkowe miejsce, ale za tydzień w Predazzo powinien z tego miejsca skorzystać Wąsek (o ile nastąpiła poprawa i jest w stanie wejść do 2 serii). Tomasiak powinien wystartować w LPK w Niemczech i powalczyć o dodatkowe miejsce w PŚ (dla siebie) na 1 period zimowego sezonu. Nie powinien startować co tydzień w zawodach żeby go za bardzo nie obciążać startami. Jeśli zachowa obecną formę do zimy to bez problemu powinien regularnie punktować w PŚ.

Ja bym osobiście wysłał Tomasiaka na zawody LGP niekolidujące z LPK nawet nie po wyniki czy porównanie w ramach polskiej reprezentacji, ale żeby miał szansę nie tylko przeżyć zawody najwyższej rangi z czołowymi zawodnikami, "idolami z dzieciństwa", atmosferą i kibicami, ale też miał potem czas na przetrawienie tych doświadczeń, ułożenie sobie tego na spokojnie, gdyż w razie zdobycia miejscówki, na którą ma sporą szansę, wpada na SZEŚĆ weekendów trzeciego periodu POD RZĄD.

Oby tym szóstym na LGP był Tomasiak, a nie popsuty Wąsek, albo jakiś Wolny.

Ciekawe co zrobi Polski beton? Wyślą geriatrię czy postawią na młodego rodzynka Tomasiaka który zasłużył sobie na wyjazd do Predazzo. Oczywiście powinien jechać również na finał LGP na który wywalczył dodatkową miejscówkę i nie koliduje z LPK

Świetne zdjęcie tytułowe artykułu. No i dobrze, że Pouradier zdobył punkty, kolejny Francuz z prawem startu w PŚ. Świetny wynik Tomasiaka - gratulacje!

Bardzo fajne wyniki kręci ten chłopak, ale mimo wszystko mamy wrzesień i ogórkowe zawody.
Czekam na zimę z nadzieją, ale chyba jeszcze w tym momencie nie można oczekiwać jako pewnik, że on będzie w ogóle jeździł po PŚ.

Ja sie ciesze z sukcesu Tomasiaka bo bałem sie wczesniej ze znow zdyskwalifikują
Mało tego ja byłem PEWNY ze go zdyskwalifikuja ale ufff odetchnalem z ulgą mocno gdy jednak nie ;]
Ale pewnie nie pojdzie tam na zawody grand prix bo wiadomo ze Polska walczy o dodatkowe 4 miejsce na Olimpiadzie zimowej zreszta jak słusznie wcześniej o tym wspominałem

Tomasiaka w Prezdazzo raczej nie zobaczymy. Jak dla mnie wyślą tam piątkę emerytów i Wąska, który będzie miał za zadanie zapoznać się z obiektem i oskakać. Oczywiście chciałbym się mylić, ale jakoś tak czuję, że do Włoch pojedzie polski betonowy skład.

Dobrze widzieć rozwój Tomasiaka i jego znakomitą dyspozycję. Z drugiej strony fatalnie Wolny i Stękała - przegrali z Vanwierenem. Obok siebie Schmid i Smid :)

@Lataj

Ale wiesz, że to potem to chodziło o zimę. :)

@alo

Nie no Wolny bez jaj, na pewno nie. On to może mieć problem, żeby się na LPK załapać, o Stękale to już nie mówię bo Wolny to przynajmniej w seriach przedkonkursowych skakał przeciętnie, a Stękała to chyba wszystkie skoki w Stams miał fatalne. Ale Wąsek w LGP na miejsćówce Tomasiaka mnie w ogóle nie zdziwi, a w Hinzenbach pewnie tak będzie na sto procent.

@AntonelliBig

"Wygrał. Nie uwierzysz co stało się potem"
Byłoby dobre do wczorajszych zawodów ;)

Pojawiają się rozważania na temat tego, gdzie powinien startować teraz Tomasiak. Wielu ludzi uważa, że powinien sprawdzić się w LGP, natomiast inni (jak np wielki przeciwnik "kultystów młodzieży" wczoraj w komentarzach) zwracają uwagę na to, że są plany treningowe, że zawodnik powinien latem przebywać ze swoim trenerem itd.

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze: Tomasiak wywalczył tę słynną EKSTRA MIEJSCÓWKĘ na ostatni period LGP. Po drugie: istotny jest kalendarz LGP i LPK oraz walka o EKSTRA MIEJSCÓWKĘ na zimę.

To Kacper zdobył to miejsce i to on powinien mieć pierwszeństwo przy ustalaniu, kto zostanie na tej miejscówce na LGP wysłany, jeśli pojedzie na niej któryś z dziadków, będzie to po prostu niesprawiedliwe. Z drugiej strony gra o miejscówkę na pierwszy zimowy period jest warta świeczki.

Ja bym rozwiązał to tak: następne konkursy LPK odbędą się w Hinterzarten za 2 tygodnie, nie kolidują one z LGP - tam Tomasiak powinien startować, finałowe zawody LPK w Klingenthal odbędą się w tym samym terminie co LGP w Hinzenbach i też wysłałbym młodego do walki o miejscówkę zamiast startowania na austriackim paździerzu, który nic nie da w kontekście startów PŚ, bo takich skoczni na najwyższym poziomie zimą raczej nie widujemy.

Z kolei finałowe zawody LGP nie kolidują już z LPK i tam już Kacper powinien startować na swojej miejscówce.

Co do startu w Predazzo to też bym go wysłał, skoro jest w dobrej formie, ale nie oszukujmy się, zawody już w czwartek, a skład już pewnie ustalony i wyniki LPK nie przekonają Maciusiaka do zmian w składzie.

Statystyki konkursu

1 zwycięstwo Tomasiaka (1 podium w karierze),
1 podium w karierze Zimmermanna,
6 podium w karierze J. Schustera.

Wygląda na to, że tym razem już wszystko przepisowo - co prawda oszuści powinni być eliminowani ze sportu, ale dla młodego Polaka z Polski można przymknąć oko.

Fajny ten Tomasiak, rozbijał się po FC, teraz zaczął po kontynentalu i to w okolicznościach, które też warto przytoczyć: strata wygranej przez za daleki skok wczoraj, następnie strata podium w kantorku sędziowskim, za to dziś mocne przystemplowanie triumfu w jednym z najgorszych warunków serii.
Obsada co prawda kabaretowa i wiadomo że zimą będzie prezentował poziom guana, ale można na chwilę zrobić polish smila - byle nie za długo, bo normalny człowiek dziwnie się czuje, gdy go coś realnie ucieszy.

Mamy już PDF na stronie FIS z wynikami oficjalnymi, Tomasiak oficjalnym zwycięzcą, więc czas na komentarz.

I to mi się podoba, o to chodzi! Niesamowicie równe skoki Tomasiaka, uwzględniając skoki próbne Kacper wygrał 4 serie i zajął drugie miejsce w dwóch. Czołowy polski junior potwierdza, że zrobił tego lata duży postęp. Dobrze wypadł też Niżnik po awansie do drugiej ligi, Joniak przeciętnie, ale przynajmniej tym razem się nie skompromitował, choć nadal lepiej skacze w treningach niż zawodach. Skompromitowała się natomiast ekipa Wolnostękałów - jak tak dalej pójdzie, to tych panów czeka zjazd jeszcze niżej i koniec kariery na horyzoncie.

Nie były to najmocniej obsadzone LPK, ale wygrana nad kontynentalową ekipą Austriaków z solidnym Aignerem na czele robi wrażenie. Niezbyt udane wejście w letni sezon zaczyna Mueller, za to pozytywnie wypadają juniorzy ze Słowenii (Faletic) i Niemiec (Unglaube), którzy również zrobili postęp względem poprzedniego sezonu. Solidnie skakał stary rywal Murańki, Maettae, uwagę zwracają też pierwsze punkty Gartnera na tym poziomie.

Zauważyłem, że obecnie dyspozycja naszych zaskakuje trenerów. Zwycięstwo Kota (który miał skakać na zapleczu) było szokiem dla całego sztabu, do tego stopnia, że trzeba było zmienić ten legendarny plan przygotowań i podmienić go z najlepszym w zimie Wąskiem. Forma Tomasiaka jest podobnym szokiem, tak samo jak dobra dyspozycja Niżnika. Jeden i drugi musieli walczyć o miejsce w LPK podczas gdy Stękała i Wolny po prostu mieli je zapewnione z góry- no ale wiadomo skaczą wg planu, który pozwoli im się wspiąć na szczyty w zimie.

Mam cichą nadzieję że Kacper utrzyma taką świetną dyspozycję i będzie nową twarzą Polaków na Zimowym PŚ,
A póki cieszmy się tym co jest i niech to będzie piękny początek sportowej Niedzieli ^^

@ms_

Zwłaszcza, że wtedy FC i PK są tuż po sobie w jednym miejscu. Najpierw klepną limit na zimowy PK w Kuusamo, a potem wystartują w LPK. A Wolnego i Stękałę to można schować. Po co mają w Fis Cupie blokować miejsce następnemu pokoleniu?

Redakcja zamieściła powyżej protokół FIS, czyli Kacper przeszedł kontrolę.

FC odwołany

Pewnie Kacper nie pojedzie na LGP tylko jakiś Wolny albo Wąsek bez formy
Brawo Tomasiak forma świetna

@Karpp

Nazywanie "hejterkami" realistów to naprawdę fajny poziom zdziecinnia i klapek na oczach. Ale w sumie fajne nagłówki interia czy onet mogą stąd skopiować. "Topór stworzył POTWORA!". "GIGANT demoluje!". "Wygrał. Nie uwierzysz co stało się potem".

Po tym co dzisiaj pokazali Wolny i Stękała powinni być zdegradowani automatycznie do Fis Cupu. Kto ich w ogóle w takiej fatalnej formie powołał na LPK. Topór wziął ich tylko dlatego, że to kadrowicze z kadr A i B. W następnych zawodach zamiast nich powinni startować Pilch i Krzak.

@Filigranowy_japonczyk

Dla mnie też on prezentuje dzisiaj poziom Stocha. Trochę się dziwie tym hejterkom co tu tyle lat siedzą w tych skokach i tego nie widzą.
Oczywiście może być jak mawia klasyk- za chwile wstanie i coś mu się przestawi (tym razem na gorzej) i przestanie tak skakać, nie wytrzyma do zimy. Ale na ten moment włączył ten słynny jak to mawia Seba Szczęsny „automatyzm”. A Madzia Pałasz dodałaby „fajnie, fajnie” ;)

@maciek0932

Masz rację, dziwny mają ten podział na periody latem ;)

Wykiwali go na podium wczoraj...

Z komentarzem podsumowującym czekam na potwierdzenie wyników, bo wczoraj tuż po konkursie sprawdziłem rezultaty, nabrałem ochoty na skomentowanie, napisałem pierwsze zdanie, odświeżyłem wyniki, a tam dyskwa Tomasiaka i komentować już się odechciało. :)

Natomiast już teraz, niezależnie od ostatecznego rezultatu, warto skomentować mądrości forumowego Stańczyka (dokładnie wiecie, o kogo mi chodzi). Polacy skaczą źle latem - "kompromitacja, druga liga, lato i Polacy są tłem". Młody Polak skacze dobrze i wbija się do ścisłej czołówki LPK "nie ma to żadnego znaczenia, zimą i tak będą tłem, zresztą co to jest, haha, pokonał piąty garnitur Austriaków" (taaa... Aigner i Mueller to "piąty garnitur"). Weź ty już wróć do kręcenia beki z Kolosa, bo bycie we wiecznej kontrze do "pompujących balonik" wychodzi ci żałośnie i kompromitująco.

@Pavel

Limit obowiązuje dopiero w Hinzenbach. Teraz w grę wchodzi tylko podmianka za Żyłę albo Kota.

@Pavel

Na dobrą sprawę prócz Predazzo, jeśli forma będzie to może jeszcze wystąpić podczas LGP w Klingenthal. Bo jedynie Hinzenbach koliduje z LPK.

@Filigranowy_japonczyk

Zrobił chyba limit, więc pewnie wystartuje.

Topór stworzył potwora.
Oby Kacper dostał szansę w Predazzo skoro i tak nie w tym terminie PK. Nie zdziwi mnie scenariusz w którym okaże się być naszym numerem 2-3 a kto wie czy nawet nie liderem kadry.

Nie ważą się go dzisiaj zdyskwalifikować!

Kacper wygrywa brawo.

Tomasiak wygrana + limit.
Witamy w Predazzo.

Kacper wygrał, jeszcze tylko kontrola do przejścia.

Na skoczni zwycięstwo jest, ale bardziej stresuje go od skoków pewnie kontrola Fisu ;)

No i brawo, kolejny punkt do pompowania balonika.

Mamy to!!!

Kacper na podium pytanie które miejsce.

Uff Tomasiak dał radę w tych trudnych warunkach. Więc mamy limit, jeśli nie będzie DSQ.

a w EINSIEDELN przerwa z powodu wiatru a zaraz M. Obtulowicz miał skakać...

Jesli pozostali Austriacy wyprzedzą Schmida, a Tomasiak będzie co najmniej drugi, to będziemy mieli limit.

Niestety Faletić wysoko.

Dobry występ Niżnika jak się nie mylę będzie życiówka w LPK.

@Filigranowy_japonczyk

Dlaczego, przecież to ich normalny poziom?

Stękała i Wolny kompromitacja w ten weekend.

Gartner zaskakująco będzie wysoko.

@neonek2000

10 pkt straty do Zimmermana. Raczej marne szansę.

Przeciez Wolny i Stekala sie tutaj osmieszyli calkowicie, to pewnie poziom A kadrowicza Juroszka. Jesli Niznik lapie niezle punkty, to by je zdobyl tez Pilch i Krzak, a pewnie ktorys junior tez by byl blisko.

Fajnie by było gdyby Jarkko Maatta stanął dziś na podium. bo Już bardzo dawno Finowie nie byli na tympodium .
A za dzieciaka w Dsj czy Skoki Narciarskie zawsze chciałem skakać Ahonenem, Hautamekim czy Jussilainenem.
Dla skoków dobrze by było gdyby Finowie się odbudowali...

@kibicsportu

Jak ktoś jest w formie jak Małysz w 2001 to skocznia nie przeszkadza. A Tomasiak chyba jest w podobnej 😂😅.

@Lataj

To nie było Oslo, a Trondheim.

Będzie limit?

I to mimo wczorajszego dsq Faketić słabo i oby się nie poprawił

@kibicsportu

Dokładnie. Zupełnie inaczej się ląduje na skoczni w Austrii czy w Polsce na igelicie. W Japonii mają ruchomy zeskok, tam to jest tragedia, a w Niemczech oślepiają laserami. W Norwegii mają podkop i można się przewrócić, ale Norwegowie znają swoje skocznie i wiedzą gdzie lądować. Ja p...

Dwaj najstarsi Polacy gorzej od Kanadyjczyka. Psychika Wolnego jak u dziecka, skoro gorsze skoki oddaje w zawodach. Stękała to jednosezonowiec. Zresztą też bardziej to typ skoczka, który do sukcesów doszedł bardziej ciężką pracą niż talentem. Kompletne beztalencie nie punktuje w zawodach FC albo jak już, to ledwo, ale Andrzej na arenie międzynarodowej objawił się dopiero w ostatnim juniorskim sezonie. W kolejnym znów postęp, bo punkty PŚ z wisienką na torcie w postaci Oslo i wciąż aktualnego PB (235 m). Tylko potem regres i brak odbudowy, a także sponsorów. Musiał sprzedawać pizzę na Krupówkach. Zresztą już by się poddał w wieku 12 lat, gdyby nie nagroda za 6. miejsce w zawodach ligi szkolnej w skokach. Przedtem jak sam twierdził, był najgorszy. Dziś mocno przeżywa utratę bliskiej osoby, skoro nie nawiązuje już do swojej najlepszej zimy, kiedy odrodził się jak Feniks z popiołu. Po tym sezonie pewnie zarówno Kuba, jak i Stęki będą na emeryturze, jak nawet w zawodach FC nie będą punktowali. Joniak nie zachwyca, ale znów z punktami. Niżnik nie najgorzej, a Tomasiak już by prowadził, gdyby tylko Aigner niczego mu nie zepsuł. Nawet noty ma lepsze. "Jarek" wysoko.

Aigner znowu lepszy od Tomasiaka przez noty. W sumie trzeba pamiętać, że Austriacy skaczą na swojej skoczni , więc pewnie łatwiej im się tu skacze niż Tomasiakowi.

@King

Kraft, Hoerl, Tschofenig, Ortner są nie do ruszenia. A przecież Hayboeck już nie skacze czyli jednak Aigner wydaje się być pewniakiem na obecną chwile. Bo za 2 miesiące dużo się może u nich przy tej konkurencji zmienić.

@Karpp

Przed startem tego LPK pewnie można było zakładać, że to Markus Mueller będzie najlepszym Austriakiem, a tutaj on zaskakująco słabo.

Trochę śmiem wątpić czy aby na pewno Aigner stylowo skoczył lepiej od Tomasiaka. Standardowo pewnie te 1,5 pkt. więcej to za nazwisko ;) Ale mniejsza o to. Aigner nawet jeśli nie jest w formie jak na siebie wybitnej to i tak pewnie prezentuje poziom pewnych punktów LGP/PŚ w mocnej obsadzie, a Tomasiak skacze podobnie na ten moment.

Aigner zachwyca ale miejsce w austriackiej pierwszej kadrze ciężko będzie wywalczyć. Chociaż..

Ah ten Aigner! Wszystko psuje!