Wywiad z Adamem Małyszem - cz. 3: "Pij mleko, a będziesz daleko skakał"

  • 2005-06-29 00:41

Wszystkim czytelnikom naszego serwisu prezentujemy, tak niecierpliwie oczekiwaną, trzecią i ostatnią część wywiadu z najlepszym polskim skoczkiem - Adamem Małyszem. Serdecznie zapraszamy do lektury.

Skijumping.pl: Pod wpływem Pana sukcesów bardzo wzrosła popularność skoków w Polsce wśród najmłodszych, jak się pan czuje jako takie koło napędowe polskich skoków?

Adam Małysz: Na pewno to bardzo cieszy, że jest mnóstwo chłopaków, którzy chcą skakać, że powstają nowe skocznie - w Malince, w Szczyrku. Oby więcej takich sukcesów, żeby te sporty mogły się rozwijać w Polsce.

Skijumping.pl: Wiele mówi się o tym, że nie można utrzymać wysokiej formy cały sezon. Tymczasem zarówno Pana występy w sezonach 2000/2001, 2001/2002 czy Janne Ahonena ubiegłej zimy, wydają się zaprzeczać tej tezie. Jak to właściwie jest, czy należy przygotowywać się tylko do jednej, konkretnej imprezy w sezonie jak MŚ czy IO?

Adam Małysz: To jest tak, że każdy twierdzi, iż przygotowuje się do głównych imprez itd., a tak naprawdę to myślę, że każdy chce skakać we wszystkich zawodach jak najlepiej, ale nie zawsze ta forma akurat w tym momencie przychodzi. Ahonen akurat cały sezon miał naprawdę bardzo dobrą formę, wiadomo że pod koniec ta forma nie była już taka super, ale cały czas skakał bardzo dobrze. Jak się jest w takim gazie, to nawet jeśli popełnia się jakieś drobne błędy to jednak skacze się daleko.
Przygotowywanie się tylko na jedną imprezę, jest dużym ryzykiem, gdyż mogą przyjść złe warunki, zmienny wiatr i wszystko wówczas jest loterią.

Skijumping.pl: Wiele lat skakał pan w kadrze razem z Wojtkiem Skupniem, czy myśli Pan, że może on jeszcze powrócić na światowe areny?

Adam Małysz: Myślę, że tak. Skakał tutaj wczoraj bardzo fajnie, na Wielkiej Krokwi, także sądzę iż jeszcze nie wszystko jest stracone, tym bardziej, że skoki narciarskie teraz uprawia się do 32-33 roku życia.

Skijumping.pl: Czy utrzymuje Pan jakiś kontakt z trenerem Mikeską? Czy uważa pan, go za odkrywcę pana talentu?

Adam Małysz: Nie, nie utrzymuję kontaktu z trenerem Mikeską. Myśmy się tak dosyć nietypowo pożegnali, podziękowaliśmy mu za współpracę, a on wiadomo, że nie był zadowolony. Później gdzieś po dwóch latach spotkaliśmy się, porozmawialiśmy ale kontaktu stałego nie utrzymujemy. Jeśli chodzi o odkrywcę mojego talentu, to odkrył go na pewno Jasiu Szturc - mój trener klubowy - a Mikeska wprowadził pewne zmiany, które przywiózł z zagranicy, przyniósł coś zupełnie nowego, co przyniosło efekt.

Skijumping.pl: Tym razem startuje Pan w zawodach o dość nietypowej nazwie - Pucharze Doskonałego Mleka. Czy traktuje je Pan jakoś inaczej?

Adam Małysz: Nigdy nie przywiązywałem szczególnej wagi do nazw zawodów, czy to Puchar Doskonałego Mleka czy Puchar Prezesa TZN. Była w Polsce akcja "pij mleko" i ta impreza również temu pewnie służy. "Pij mleko, a będziesz daleko skakał" <śmiech> Ja także lubię pić mleko i cieszę się, że znaleźli się sponsorzy, którzy chcą wspierać takie zawody.

Skijumping.pl: Od tego sezonu wszystkie ważniejsze decyzje dotyczące planów szkoleniowych będą musiały być konsultowane z Apoloniuszem Tajnerem. Co pan o tym sądzi?

Adam Małysz: W to, to ja się nie mieszam. To są już sprawy między Tajnerem a trenerem Kuttinem i to oni muszą między sobą takie rzeczy ustalać.

Skijumping.pl: Czy nadal ma pan problemy z prędkościami na progu?

Adam Małysz: Na pewno nie odbiegam już pod tym względem tak mocno od kolegów, ale jeszcze trochę tę prędkości są słabsze i cały czas nad tym pracuję. Mam bardzo trudną pracę, ponieważ tych błędów do wyeliminowania i poprawnienia jest naprawdę dużo i dlatego konkurs o Puchar Doskonałego Mleka, był dla mnie bardziej sprawdzianem niż zawodami, dlatego, że cały czas jestem dopiero w toku przygotowań.

Skijumping.pl: Chciałby Pan po zakończeniu skakania, rozpocząć karierę trenerską?

Adam Małysz: Nigdy nie mówię nie. Może z młodymi chłopcami chciałbym pracować, ale jeśli chodzi o wyższe szczeble, np. trenowanie kadry to raczej nie.

Skijumping.pl: Tęskni pan czasem do czasów, kiedy był pan jeszcze zupełnie nieznanym zawodnikiem, nie zaczepianym przez fanów?


Adam Małysz: Czasem tęsknię, czasem mam dosyć wszystkiego, ale myślę iż już się do tego przyzwyczaiłem, do wszechobecnych fanów, którzy czasem przychodzą do nas pod dom, żeby tylko popatrzeć. Musieliśmy coś zrobić, żeby się jakoś przyzwyczaić do tego, ale jest bardzo trudno.


Skijumping.pl: Dziękujemy bardzo za wywiad i życzymy powodzenia w nadchodzącym seoznie.


Adam Małysz: Również dziękuję.

Rozmawiali - Katarzyna Socha (www.malyszomania.com) i Tadeusz Mieczyński.


Tadeusz Mieczyński&Katarzyna Socha, źródło: Informacja własna
oglądalność: (18481) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    O_o, wpisałem się pierwszy. No bardzo ładny wywiad przeprowadzony przez fajnych ludzi..

  • anonim

    @bartek
    Chyba idolem????????? Nie sądzę, aby Adam był Twoim fanem......

  • anonim
    odpisz

    odpisz prosze jestes moim fanem!

  • anonim
    cze

    jestem ubustwiam twoje skoki a wtedy kiedy bys prawie sie wywalil to niewiem co. pozdrawia bartek i rodzina

  • anonim
    lubiany adam małysz

    czesc mam na imie mateusz przezywam twoje skoki jak ty pozdrawiam mateusz i rodzina ;;'''''..,,,/,,,,,,,``````

  • anonim

    Co tu dużo mówic , wspanialy wywiad , wspanialego sportowca , wszystko co czytam , jest wspaniale.
    Redakcja jest super , taki dlugi wywiad , naprawdę , jestem pod wrażeniem.
    A Adamowi , życze przedewszystkim spokoju i dobrego przygotowania do następnego sezonu wraz , z kolegami.
    Jestem przekonana, że będziemy znów sie cieszyć , w nadchodzącym sezonie.
    Powodzenia Adam i wszystkiego dobrego dla kolegów.

  • anonim
    MAM FAJNĄ STRONKE

    HEJ WCHODZCIE NA STRONE WWW.SKOKIFULL.PRV.PL ZNAJDZIECIE TAM WIELE INFORMACJII O SKOKACH CODZIENNIE AKTUALIZACJA... nA STRONIE JEST MOŻLIWE POBRANIE GRY ZAPRASZAM WCHODZCIE PLISSSS!!!!

  • abc stały bywalec
    ;)

    a mi się najbardziej podoba zdanie, że z młodymi chlopcami to on by chciał pracować;) ja też bym wolała młodszych

  • Du Du doświadczony

    Jeszcze raz dzieki Redakcji za wspaniałe wywiady.W tym jałowym okresie dla skoków- Wasza strona jest wspaniała.
    Adamowi,życzę oczywiście zdrowia,szczęścia i złota na IO.
    Pozdrawiam Redakcję.Adama i stałych bywalców.W związku z moim wyjazdem na Mazury na żagle do zobaczenia za 2 tygodnie.

  • anonim
    Jednak Krystiana zostawiono w kraju

    Długopolski nie jest jednak synem Tajnera ani Pochwały., aszkoda

  • anonim
    Znowu oldboje-"młode wilczki"Tajnera

    Po "odtajnieniu"składu okaże się, że znowu pojechali : Pochwała,oba Tajnery i Krystian i Marcin Bachleda ponieważ skaczą równo mimo ,iż niezbyt daleko.A poza tym Apoloniusz szykuje im formę dopiero na I.O. w Tutynie.

  • anonim
    @dla Rutkofana :D

    Przeciez skład leży w teczce z klauzula "ściśle tajne" i IPN jeszcze do niej nie dotarł :D

  • anonim
    Velenje

    Droga redakcjo.
    bardzo proszę o pilne podanie składu na Velenje.
    Bo jestem cały w nerwach że zamiast Huli,Stocha i Żyły Ojcic Dyrektor,I sekretarz generalny PZN, wspolpracownik(czytaj człowiek E.F.) zabierze na wycieczkę Toniów.

  • anonim

    No dlatego , wlaśnie nawinelam na ten temat ;)))
    nie chce sie wdrażać , dlaczego doszlo do rozstania , bo to zbyt dlugie , ale do tego musialo dojść ,miedzy innymi wlasnie dlatego co bylo w Nagano .
    POtem przyszedl Tajner i caly sztab szkoleniowy , którzy naprawdę wykonali kawal dobrej roboty , jak bylo to dobrze wszyscy wiemy , Adam zacząl odnosic sukces za sukcesem ,
    ale zawdzięcza to również sobie i swojej wytrwalości w dążeniu do celu .I udalo się.
    Pozdrawiam ;)))

  • anonim
    :)

    a tak w ogole to wywiad bardzo mi sie podobal,Adam jest inteligentnym czlowiekiem,ktoremu woda sodowa nie uderzyla do glowy.Fajnie sie go slucha oraz czyta jego wypowiedzi.Juz tyle dla nas zrobil i nie wymagam od niego samych zwyciestw,jednak zycze mu jak najlepiej.

  • anonim
    Mikeska

    Porównując wcześniejsze wypowiedzi Adama [oraz książke], z tym wywiadem to wychodza bzdury.
    --a Mikeska wprowadził pewne zmiany, które przywiózł z zagranicy, przyniósł coś zupełnie nowego, co przyniosło efekt.--
    Tak wygląda, jakby Mikesce zawdzięczał wielkie sukcesy :))))
    Owszem, na początku sukcesy były - a potem? Co było w Nagano? ;)

  • anonim

    Trener Mikeska - faktycznie , on wprowadzil jakies nowości w treningach , co pozwolilo Adamowi na jakies pierwsze sukcesy .
    Lecz jaki byl naprawde Mikeska , proponuje przeczytać książke "Moje Zycie " - teraz po tym wywiadzie jestem calkowicie przekonana , że cala książka , to Adama slowa , nikt slów mu do ust nie wkladal , jak to sugerowali kiedys niektórzy.
    Rozstanie z Mikeska bylo bardzo burzliwe , mial bardzo trudny charakter , chlopcom bardzo trudno sie z nim pracowalo , nie sluchal , tylko wymagal .
    A przeciez trener powinien byc poprostu ludzki , byc czlowiekiem i trenerem w jednej osobie .
    Kiedy doszlo do rozstania chlopacy kupili mu za swoje skladkowe pieniądze prezent ,niestety , trener nie przyjąl tego .Nie będę pisać dlaczego , bo to zbyt dlugie ale polecam wam tę książkę , jest światna.

  • anonim
    "Redakcja"

    Przeprowadziliscie naprawde wspanialy wywiad , dzieki wam za to i dzieki dla Kasi z malyszomani , ktora też przyczynila sie do tego wywiadu,
    bardzo dlugi i rzeczowy wywiad , Adam naprawde odpowiada rzeczowo , widać , że doskonale wie co mówi.
    Nogdy nie mówi , że wszystko jest ok. w skokach i zawsze trzeba cos poprawic , choc jest kilkakrotnym mistrzem świata i ma tyle tytulów na swoim koncie ,
    zauważcie , że nie przemawia przez niego pycha i zarozumialośc.
    I to w nim cenię najbardziej ,jest szczery i prostolinijny , nigdy nie powiedzial o sobie "jestem doskonaly i doskonale skaczę" ,
    dla mnie Adam zawsze będzie zawodnikiem nr 1 w Polsce , sportowcem , któremu slawa i pieniądze nie przewrócily w glowie.Dlatego przyciaga tyle tysiecy ludzi , i niech takim pozostanie .
    ADAM POWODZENIA W NADCHODZĄCYM SEZONIE , DLA CIEBIE I KOLEGÓW , ŻYCZĘ TOBIE ABYŚ ZDOBYL TEN UPRAGNIONY MEDAL W TURYNIE , DLA MNIE NIE WAŻNE JAKI TO BĘDZIE KOLOR,
    JUZ SAMO TO , ŻE STANIESZ NA PODIUM , BĘDZIE WSPANIALYM PREZENTEM DLA KIBICÓW.

  • anonim
    Mikeska

    @mmm-k
    Co byśmy nie mówili, jednak Małysz przyznaje, że Mikeska wyciągnął Go na szczyty światowych skoków.

  • anonim
    Trzecia część najlepsza - hehe :)

    A to zdanko podoba mi się najbardziej :)
    --Przygotowywanie się tylko na jedną imprezę, jest dużym ryzykiem, gdyż mogą przyjść złe warunki, zmienny wiatr i wszystko wówczas jest loterią.--
    Wreszcie i Adaś zaczyna dostrzegać niektóre pułapki :)
    Czy to oznacza, że w tym sezonie nie będzie gadek, wkurzających ucho kibica, w stylu, odpuszczamy TCS, bo celem są MŚ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl