Marcin Bachleda o dyskwalifikacji w Oberstdorfie

  • 2005-08-03 11:22
Najlepszy polski skoczek aktualnej edycji Letniego Pucharu Kontynentalnego - Marcin Bachleda - w sobotnim konkursie w Oberstdorfie został, po kontrowersyjnej decycji, zdyskwalifikowany za ruszenie z belki na czerwonym świetle. Oto co na ten temat ma do powiedzenia sam poszkodowany.


"Wyniknęła dziwna sytuacja w pierwszej serii. Z powodu wiatru przetrzymano mnie na belce 45 sekund, potem zapaliło się czerwone światło i na moment zielone. Nie wiedziałem co robić - czekać czy skakać? Podjąłem decyzję aby wystartować." - tłumaczy Bachleda.

"Tymczasem zgodnie z regulaminem po odczekaniu 45 sekund powinienem zejść z belki i czekać na ponowny sygnał od startera. Mój błąd polegał na tym, ze nie popatrzyłem w kierunku naszego trenera, który, stojąc obok progu, daje mi ręką znać, czy ma startować. Teraz już wiem, ze bez sygnału trenera nie wolno mi startować. Najdziwniejsze jest to, że dopuszczono mnie do drugiej serii, zdyskwalifikowano dopiero po zawodach. Nie pomogły protesty naszej ekipy." - zakończył z żalem lider klasyfikacji Letniego Pucharu Kontynentalnego.

Warto dodać, iż Marcin Bachleda przed dyskwalifikacją zajmował szóste miejsce.

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4943) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor

    Spaliłbym na stosie ludzi, którzy zdyskwalifikowali Bachledę. Winę należała do nich a nie do Marcina!

  • anonim
    i tak najlepszy

    kazdemu sie moze zdarzyc czlowiek jest tylko czlowiekiem.I tak Marcin jest jak narazie najlepszy.Oby tak dalej,zycze powodzenia:D

  • snow stały bywalec
    No i po SVENIE!!

    Wiem, ze to nie na temat ale niemieckie media wlasnie wieszcza koniec kariery Svena. W sumie szkoda, ale w zyciu i sporcie nie ma niejsca dla "slabeuszy". Bywaj Sven!!

  • anonim

    Wogóle jest to dziwne , że pozwolono jednak mu skakać w drugiej serii ,
    i dopiero po zawodach zostal zdyskwalifikowany.
    A ci co zapalają te światla , mogli by też nauczyc sie podstawowych kolorów ,
    jesli Marcin zobaczyl na moment zielone światlo , to uznal że może skakac , to oczywiste .I protest powinien zostać uwzględniony ,
    z drugiej strony , kiedy czeka sie tam na górze na swoj skok , dziala adrenalina ,
    i niesamowite napięcie , wtedy zawodnik może popelnic bląd , zeby nie wiem jaki byl doswiadczony.

  • Glon doświadczony
    Dziwne,

    że wystąpił w 2 serii i dopiero wtedy go zdyskwalifikowano. A w niedzielę Hulę...

  • AdJ doświadczony
    @Dreamax

    też o tym pomyślałem, ale z drugiej strony te 45s to pewnie kupa czasu tam na górze, a ciągłe patrzenie na nieruchomego trenera może być nudne ;) i niekoniecznie oczywiste

  • AdJ doświadczony
    coś dziwne te przepisy

    Czyli dobrze znać przepisy, albo patrzeć na trenera?
    Tylko ciekawe czy operator świateł dobrze je zna :P
    Czy może pojawić się zielone po czerwonym zanim zawodnik zdąży zejść z belki?
    Czy czerwone zawsze oznacza zejście - nawet gdyby trwało na tyle krótko, że nie jest oczywiste, że się paliło?

  • anonim
    Taki doświadczony zawodnik i..

    "Teraz już wiem, ze bez sygnału trenera nie wolno mi startować"-hahaha! Jak on na to wpadł że powinien popatrzeć na trenera.Jest już skoczkiem od dobrych kilku lat i nie wie że niedalego stoi jego trener i mu pokazuje chorągiewke?

  • Andy stały bywalec

    Szkoda, boto zawsze byłoby 40 pkt. więcej, no ale nie zmienia to faktu, że
    Marcin jest niemal pewniakiem do zwycięstwa w kjlasyfikacji generalnej. Zawodnicy, którzy sa tuż za nim w generalce:Spaeth, Neumayer, Kranjec prawdopodobnie nie wystapią już w tej edycji COC.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl