Janne Ahonen: "Do zobaczenia zimą!"

  • 2005-09-06 20:37

Janne Ahonen, to zawodnik który zdołał absolutnie zdominować sezon 2004/2005 w skokach narciarskich. Zwyciężył w aż 12 konkursach Pucharu Świata, wywalczył indywidualne złoto i brąz na MŚ w Oberstdorfie i z dorobkiem aż 1715 punktów sięgnął po Kryształową Kulę. W swoim rodzinnym Lahti, Janne znalazł czas aby udzielić wywiadu specjalnie dla czytelników naszego serwisu.

Skijumping.pl: Sezon 2004/2005 to chyba zdecydowanie najlepszy sezon w twojej dotychczasowej karierze...

Janne Ahonen: Tak, oczywiście to był na pewno mój najlepszy sezon. Udało mi się aż trzynaście razy stanąć na najwyższym stopniu podium w konkursach Pucharu Świata, tytuł Mistrza Świata, srebrny medal na MŚ z drużyną. To była wspaniała dla mnie zima.

Skijumping.pl: A spodziewałeś się takich świetnych wyników?

Janne Ahonen: Nie, było to dla mnie dużym zaskoczeniem. Oczywiście zdawałem sobie sprawę z tego, że jestem w dobrej formie ale wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania.

Skijumping.pl: Czy zmieniłeś coś w sposobie przygotowań, przed ubiegłym sezonem?

Janne Ahonen: Nie, nie dokonywaliśmy żadnych szczególnych zmian w treningu. Wszystko było prawie identyczne, jak w latach ubiegłych. Także i tego lata przygotowujemy się podobnym cyklem.

Skijumping.pl: Jak zatem wyglądają twoje przygotowania do nadchodzącej zimy?

Janne Ahonen: Wykonuję po prostu normalny trening siłowy. Regularnie skaczemy także na skoczni w Lahti, na razie na mniejszych skoczniach, ponieważ duży obiekt jest jeszcze zamknięty. W przyszłym tygodniu rozpoczniemy skoki na skoczni K-116.

Skijumping.pl: Wiemy, że latem startujesz w wyścigach drag racing. Czy wpływa to jakoś również na twoje przygotowanie do skakania?

Janne Ahonen: Szczerze mówiąc to nie wiem, naprawdę trudno powiedzieć. Na pewno jest dla mnie świetnym sposobem na relaks, odpoczęcie od skoków. Kiedy się ścigam, nie mam czasu na to, aby przejmować się skokami.

Skijumping.pl: A czy starty w wyścigach nie zabierają ci czasu, potrzebnego na przygotowanie się do zimowego sezonu w skokach narciarskich?

Janne Ahonen: Mamy siedem wyścigów tego lata, jednak nie przeszkadza mi to w treningu. Są czasem wolne weekendy, kiedy nie trenujemy, wówczas startuję w wyścigach.

Skijumping.pl: Czy dużo czasu zajmuje ci przygotowanie się do takich wyścigów?

Janne Ahonen: Przygotowanie się do tych zawodów nie jest zbyt trudne, nie zajmuje mi wiele czasu, wystarczy po prostu jeździć. Na trening poświęcam tylko kilka dni, przed samym początkiem sezonu drag racing i to wszystko.

Skijumping.pl: Odpuszczasz w tym roku prawie wszystkie konkursy LGP. Skąd taka decyzja?

Janne Ahonen: Podjąłem taką decyzję, ponieważ uważam, że lato jest po to, aby trenować i przygotowywać się do sezonu zimowego. Dopiero zimą będzie czas na poważną rywalizację i zawody.

Skijumping.pl: Od pewnego czasu masz rodzinę - żonę, syna. Czy pomaga ci to w karierze?

Janne Ahonen: Oczywiście, czasem naprawdę ciężko godzić obowiązki rodzinne, problemy domowe oraz karierę skoczka. Jednak jeśli wszystko układa się nam dobrze, wówczas rodzina bardzo pomaga mi także w skakaniu.

Skijumping.pl: A czy chciałbyś, aby twój syn - Miko - poszedł w twoje ślady i został skoczkiem?

Janne Ahonen: Cóż, zobaczymy. Na razie trudno powiedzieć, on ma dopiero trzy latka.

Skijumping.pl: Podczas ostatnich zawodów w Planicy, poszybowałeś aż na 240m, jednak nie ustałeś skoku. Czy ktoś jest w stanie pofrunąć na taką odległość i poprawnie wylądować?

Janne Ahonen: Tak, oczywiście, uważam iż jest to jak najbardziej możliwe. Ja musiałem po prostu bardzo szybko skracać skok, ponieważ szybowałem jeszcze naprawdę wysoko. Gdybym tego nie uczynił, poleciałbym prawdopodobnie gdzieś w okolice 250 metra. Lądowałem więc z bardzo dużej wysokości i dlatego nie zdołałem ustać tego skoku.

Skijumping.pl: Pod koniec sezonu wydawałeś się już bardzo zmęczony. Większość znawców, sądziła iż raczej odpuścisz te ostatnie zawody. Tymczasem ten skok udowodnił, iż dałeś z siebie wszystko...

Janne Ahonen: Ja zawsze skaczę na 100 procent, daję z siebie wszystko. Ostatnie kilka konkursów sezonu 2004/2005 było dla mnie bardzo trudnych, ponieważ byłem już zmęczony, jednak starałem się skakać najlepiej jak mogłem.

Skijumping.pl: Mówi się, iż skoczek nie może być w wysokiej formie cały sezon. Tymczasem ostatnia zima w twoim wykonaniu wydaje się obalać tę teorię...

Janne Ahonen: To jest możliwe, ale naprawdę bardzo trudne. Nawet ja w ubiegłym sezonie miałem kilka złych występów.

Skijumping.pl: A może masz jakiś sekret, który pomaga ci utrzymać taką wysoką formę cały sezon?

Janne Ahonen: Nie, nie mam żadnego takiego sekretu. Wykonuję po prostu normalny trening.

Skijumping.pl: Co jeszcze chciałbyś osiągnąć, jako skoczek?

Janne Ahonen: Chciałbym zdobyć oczywiście medal na Olimpiadzie. Dotychczas mam w swoim dorobku tylko jeden krążek, zdobyty drużynowo. Robię wszystko, żeby pewnego dnia zdobyć medal także i indywidualnie.

Skijumping.pl: Jesteś powszechnie znany, z tego iż nie okazujesz na skoczni żadnych emocji. Czy postępujesz tak także w życiu prywatnym?

Janne Ahonen: Nie wydaje mi się. Kiedy jestem z rodziną, przyjaciółmi, kiedy spędzamy razem czas, wówczas okazuję swoje emocje, nastroje i uczucia.

Skijumping.pl: Jaki jest twój stosunek do popularności, fanów? Lubisz być rozpoznawany, czy wolałbyś mieć spokój?

Janne Ahonen: Myślę, że popularność, kibice to po prostu część tego światka skoków, nieodłączny element sportu. Kiedy jesteś w czymś dobry to masz też fanów, kibiców i sądzę, że to dobrze. Oczywiście, czasem dawanie autografów, pozowanie do zdjęć jest męczące, ale to część naszej pracy.

Skijumping.pl: Startowałeś już nieraz w zawodach PŚ w Zakopanem. Jakie są twoje wrażenia?

Janne Ahonen: Bardzo lubię to miejsce. Atmosfera jest tam naprawdę wspaniała w czasie zawodów, mnóstwo kibiców, to świetne uczucie.

Skijumping.pl: Co powiedziałbyś na koniec polskim kibicom, którzy nie zobaczą cię tego lata w Zakopanem?

Janne Ahonen: Do zobaczenia zimą!

Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za wywiad.


Po wywiadze, Janne podpisał kartki, specjalnie dla młodych skoczków TS Wisła Zakopane.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7128) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    pozdr. dla fanów Finlandii i polskich i fińskich skoczków. Super wywiad. Adam i Janne !!!!!!!!!!!!

  • anonim

    Janne jest super skoczkiem. Myśle, że będzie mu trudno zdobyć w sezonie 2005/2006 PŚ, bo komkurencja jest (R.Lyoekkesoey, A.Małysz, M.Hautameaki, B.E.Romoeren )

  • mateusz bywalec
    ahonen

    pozdrowienia dla wanów ahonena i wszystkich finow jezeli jeszcz nie jeszcz za finami glosój na nihz pozdrowienia

  • anonim
    skok

    skoki adama sa ponure i juz nigdy nie wygra

  • anonim
    Jane!!!!

    Super zdjecia oj superowo wyszedł hehhe pozdrowionka:)

  • anonim
    Aho

    Janne rządzi.....=]

  • anonim

    Każdy sportowiec sporo trenuje jesli chce w życiu do czegos dojść.
    Naprawde trzeba wlozyc wiele wysilku w treningi , aby efekty byly na zawodach.
    Nie tylko Ahonnen , trenuje , wszyscy skoczkowie , ciężko sie przygotowują do tak trudnego sezonu ,
    każdy z czolowej 15-stki , to potencjalni kandydaci na podium w Turynie.

  • chanel bywalec
    do Justynki

    Szuje twoje zdanie ale osobiście uważam że nie tylko Ahonen Daje z siebie wszystko. Zauważ że każdy skoczek marzy o zwycięsrtwach, i robi WSZYSTKO by osiągąć cel.Uwierz mi na słowo że nawt Polacy którzy nie sa rewelacyjni wszystko podporządkodujom skokom (nie mówię o Rutkowskim) ale są tacy którzy od dziecka chcą być KIMŚ więc coś jednak w tym jest że Finowie wygrywają, chyba że na każdego kto stawia skoki na 1 miejscu prztyjedzie kjiedys czas?
    Oby, choć szczerze w to wśtpię bo skoczkowie musieliby skakać po 30 lat!
    Pozdrawiam

  • Justynka początkujący
    nic

    Bardzo lubie Janne Achonena.Jest to bardzo ambitny skoczek sporo trenuje i jak on sam powiedzal daje z siebie wszystko.To jest cała tajemnica jego formy.

  • Ola stały bywalec
    Do Wojtka Szatkowskiego

    Sprawdzałam wyniki konkursów drużynowych tak z ciekawości z ostatniego sezonu i były trzy drużynówki:w Willingen wygrali Niemcy, w Pragelato Austriacy, a w Lahti Norwedzy. A więc pewnie zaszła jakaś pomyłka z tą 13-tką.
    Pozdrawiam wszystkich!

  • chanel bywalec

    Do pana szatkowskiego!
    Zgadzam się , zpanem przydałoby się trochę kulturki. Ale co jest w tym Ahonennie że wykonuje zwykły trening a skacze tak wspaniale? Może to Drag racing? albo absencja na konkursach Grand Prix?Uważam także że Hautamaki to bardzo groźny rywal, mimo że nie wykazał się zbytnio w tym sezonie letnim. Może to chodzi o położenie geograficzne (dłuuuuuga zima?, albo narciarstwo i skoki zakorzenione w kultorze?)Jedno jest pewne finowie to "terminatorzy" skoków i myślę że Hautamaki (prywatnie mój ulubiony fiński skoczek) razem z Janne powalczą o złotyy medal indywidualnie i w drużynie!!!

  • anonim
    Janne

    Serdeczne i ogromne gratulacje dla Redakcji za to, że udało się Wam porozmawiać z Janne. Już samo to, że zgodził się na wywiad jest w przypadku Aho wielkim sukcesem. Inna sprawa, że rozmowa jest naprawde ciekawa. Tak trzymajcie:)))

  • anonim

    @ Wojtku Szatkowski - milo mi ciebie znów widziec , na moim momitorku ,
    bardzo chetnie zawsze czytam wszystkie twoje wypowiedzi , sa naprawdę bardzo mądre i rzeczowe ,
    widac , że jestes osobą z kultura i na poziomie.
    Wszystko co napisales , w stu a nawet dwustu procentach masz rację , nic dodac , nic ująć.
    Ja myśle , tak jak , ty ,
    każdy z czolowej 15-stki , jest bardzo dobrym zawodnikiem , gdyby tak nie bylo , żaden z nich nie znalazlby sie w czolówce .
    I każdy z tych zawodników ma olbrzymia szanse na medale w Turynie , w tym i nasz Adam ,
    zarówno Adam , Janne , Matti , i inni zawodnicy , niewątpliwie są zawodnikami największej klasy ,
    każdy z nich obral sobie inny cykl treningowy , każdy przygotowuje sie tak jak na profesjonalistów przystalo , każdy jest indywidualnością ,
    to są zawodowcy w każdym calu , a każdy zawodowy sportowiec , doskonale wie , czego mu potrzeba i jak to zrobic , aby osiągnąć swój cel ,
    każdy z nich da z siebie wszystko na tak ważnej imprezie , bo zawodnik kiedy tyle lat trenuje , największym jego marzeniem i uwieńczeniem wysilku sportowego jest medal na Igrzyska Olimpijskich , jestem pewna , że Adam nie odpuści , będzie walczyl jak zawsze , a obwinianie dzis trenera za cos , ze wedlug forumowiczów trener postepuje żle , jest nie na miejscu.
    Twoje uwagi co do form treningu jak dla mnie są bardzo jasne , akurat mnie nie trzeba tego tlumaczyć , przez 10 lat bylam zawodniczką w wyczynowym sporcie , zmienialo sie też wielu trenerów , i wiem bardzo dobrze jak to jest ,
    ale żeby dojść do jakiegos sukcesu w sporcie , trzeba samemu tego mocno chciec , ciężko pracowac i nie poddawac się , i przede wszystkim miec zaufanie do trenera , obojetnie kim by nie byl , czy polakiem , czy austryjakiem , ta więż porozumienia , jest bardzo potrzebna dla osiągnięcia sukcesu.
    A ja życzę Adamowi Malyszowi , aby zdobyl swój upragniony medal , na olimpiadzie , aby spelnily sie jego marzenia , gdyż w pelni na to zaslużyl ,
    ma już dwa medale IO , ale braknie tego najwazniejszego , mam nadzieje , że to mu się uda.
    Ja również Ciebie pozdraiwam i życzę milego dnia.Prosze zaglądaj tu tak często jak możesz , brak jest takich osób , którzy piszą bardzo obiektywnie.

  • anonim
    Spierajmy się, ale z KLASĄ


    Pozatym uważam że jeden z zapisów tego forum, na tej stronie jest na, nazwijmy to, dosyć niskim poziomie. Nie godzi się w rozmowach z kimś, choćby się z nim zupełnie nie zgadzało, pisać "zamknęła się" lub w podobnym stylu. Zawsze możemy się spierać, nie zgadzać się, ale trzeba to robić z KLASĄ. O to apeluję. Niech spory będą merytoryczne, nie zgadzajmy się ze sobą, ale na POZIOMIE.
    Pozdrawiam Fankę.

  • anonim
    :D

    Miko ma trzy latka, ale stalową minkę jak tatuś :* dzięki redakcjo za wywiad :D

  • _An_ stały bywalec

    Ja życzę Janne jak najbardziej powtórzenia (a może nawet pobicia) wyników z poprzedniego sezonu, medali na IO i co najważniejsze... Trzeciej Kryształowej Kuli z rzędu. Trzymam kciuki

    @Fanka
    Już ci tłumaczyłam, co w moim rozumieniu znaczy słowo "medialność" nie będę się tutaj powtarzać, ale nie przekręcaj moich słów.

  • anonim
    -

    bardzo fajny wywiad. tylko chciałabym dodać, że imię syna Janne pisze sie przez "c" (czyli Mico :))

  • Ola stały bywalec

    Czemu Janne powiedział, że wygrał w ostatnim sezonie 13 konkursów? Nie powinno być 12? Więcej wywiadów!!!

  • vegx redaktor
    i to jest to...

    Własnie to jest przepis na sukces, przygotowywac sie tak jak zawsze... Nie kombinowac tak jak to robia trenerzy polskiej kadry, moze to zmienia, moze tamto. Jak bylo dobrze to wszystko rozwalili i cienko nam idzie. Trzeba zastosowac jakis stały plan, tak jak janne, od wielu lat sprawdzony pomysl na trening i po latach efekty przeszly najsmielsze oczekiwania. Mial chwile slabosci, gorsze wystepy ale zawsze jest na topie, stac go na wszystko...

  • anonim

    @ boynus -
    po jakim niby twoim poscie , co?
    i dla twojej wiedzy ja tak szybko się nie zamkne ,
    a z drugiej strony , to zdanie , które napisaleś , świadczy tylko o braku kultury osobistej , u ciebie ,może ty calymi dniami spędziasz czas przy kompie , ale ja mam dużo ważniejszych spraw i równie ciekawych ,

    Co do wywiadu , dzięki REDAKCJI za kolejny wywiad , jest wpanialy , jak zwykle zresztą ,
    a ktoś już gdzies trąbil , że Janne odcina sie od mediów , i nie udziela wywiadów , a tu patrzcie , wywiad jak byk z Janne i to dla polaków.
    Zdrugiej strony z tego co czytam , Janne stawia glównie na trening silowy , a potem treningi na skoczni ,
    gdyby u nas w naszym sztabie tak bylo , wszyscy by trąbili , że Kutin wykańcza zawodników,
    każdy widac ma swoje metody , i każdy z czolowej 15-stki chrapke na medal ,
    oj będzie bardzo ciężko , wszyscy przygotowuja się na 100 % ,
    to będzie bardzo ciekawa zima dla fanów skoków , ja nie mogę się doczekać .
    Jeszcze raz serdeczne dzięki p.Tadeuszowi za wspanialy wywiad.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl