Jakub Janda potwierdza swoją dominację w Hakubie

  • 2005-09-11 05:13

Jakub Janda potwierdził swoją dominację tego lata, triumfując w ostatnim konkursie Letniej Grand Prix w japońskiej Hakubie (HS 131). Czech oddał dwa najdalsze skoki zawodów, szybując na odległość 128 i 130,5m. Na drugim miejscu uplasowali się ex aequo Wolfgang Loitzl (124,5 i 127m) oraz Thomas Morgenstern (124 i 127,5m).

Pomiędzy tą dwójką Austriaków do ostatniego skoku toczyła się walka o zajęcie drugiej lokaty w tegorocznej edycji Letniej Grand Prix. Przed dzisiejszym konkursem Loitzl wyprzedzał Morgensterna o cztery punkty i ostatecznie to on zajął drugie miejsce, za Jakubem Jandą w klasyfikacji generalnej.

Najlepszy z polskich skoczków, Kamil Stoch, po skokach na 111 i 113,5m uplasował się dziś na 13. miejscu. Do finału awansował również Rafał Śliż, który po tragicznym skoku w serii próbnej, w pierwszej rundzie konkursowej osiągnął przyzwoite, 107,5m (15. lokata). W finale Śliż lądował na 105m, co dało mu ostatecznie 23. lokatę.

Do finału nie awansował Krystian Długpolski, który z wynikiem 97m został sklasyfikowany dopiero na 34. miejscu.

Zawody toczyły się przy intensywnych opadach deszczu oraz silnych podmuchach wiatru, co sprawiało iż wyniki poszczególnych skoczków w sporej mierze zależały od szczęścia.

Ostatecznie najwyżej sklasyfikowanym Polakiem Letniej Grand Prix 2005 został Kamil Stoch (11.), na miejscu 27. uplasował się Krystian Długopolski, 42. Adam Małysz, a 51. jest Rafał Śliż.

Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację Letniego Grand Prix »

Zobacz wszystko na temat zawodów Letniego Grand Prix w Hakubie »


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6635) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    JANDYS JESTEŚ THE BEST

  • jozek_sibek profesor
    W.Skupień

    Aż sie prosiło żeby do składu dokooptować Wojciecha Skupnia. Nie dano mu szansy w Zakopanem,to mozna bylo tu -nie obsadzone 1 miejsce.Ale trenerzy mają to gdzieś????? Mówia natomiast ze startować maja najlepsi!!! Mozna było sprawdzić w jakiej formie jest ten zawodnik, niż go dołować -nie powołując na żadne zawody.

  • anonim
    " Ushuaia"

    Tak , zgadzam się z tobą ,
    ja też mam nadzieje , że Adam jeszcze poskacze , i będzie nam polakom sprawial dużo radości ,
    choc wiem , że jego marzeniem jest zejść ze skoczni nie pokonanym , u szczytu swoich możliwości , tak jak to zrobil dotychczas jeden skoczek na świecie , idol Adama , Jens Weisflog , /sory jeśli cos przekręcilam w nazwisku/
    ale ja jeszcze tego nie oczekuję , kiedy przychodzi sezon skoków , Adam Mal;ysz jest dla wielu polaków prawdziwym dobrem i lekarstwem , na troski życia codziennego ,
    więc niech nam skacze , jak najdlużej.

  • anonim
    MAŁYSZ

    @Fanka.Trenować może by i chciał, ale przecież nie ma wykształcenia w tym kierunku.No i nie zawsze z dobrego zawodnika będzie dobry trener. Raczej będzie tylko pomocnikiem lub pracownikiem PZN. Wszyscy go znają więc będzie jak znalazł. Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu.
    Co do dziewczyn, to mnie raczej chodziło o sponsorowanie przez Fundację i dobre "słowo" w odpowiednich instytucjach(np. pomoc w organizowaniu jakiegoś zgrupowania, lub finansowanie wyjazdu na zawody 1-2 dziewczynkom).
    Na razie mam nadzieję,że poskacze jeszcze kilka lat i będzie konkurował na skoczniach z Byrtami, Kotami, Słowiokiem czy Murańką. I nadal będzie cieszył nas -KIBICÓW.

  • anonim
    'Ushuaia"

    Z tego co mi widomo i co slyszalam w telewizji to wszystkie konkursy PS zimowego , bedzie transmitowala TVP-1 , tak , że mamy to jak w banku ,
    ja nie moge sie juz doczekać , taki ciekawy sezon nam się zapowiada ,
    co do Adama , on juz kiedys podkreślal w swoich wypowiedziach , że kiedyś chcialby zająć się trenowaniem mlodych chlopaków ,
    po tych wszystkich krytykach trenerów , jakich on mial w swoim życiu , a teraz slyszy krytyki i gromy lecące na Kutina , wydaje mi się , że nie ma ochoty na trenowanie kiedyś kadry"A" , on sam widzi , że ciąży na trenerze szczególnie bardzo duża odpowiedzialność , może nie chce przez taki magiel przechodzić ,
    ale kiedy już dojdzie kiedyś do zakończenia przez niego kariery , to propozycji napewno mu nie zabraknie , może stworzy jakąś drużynę mlodych chlopców , kto wie ,
    co do dziewcząt , chyba nie będzie raczej się w to angażowal , jak sam podkreśla nieraz nie ma nic przeciwko startu dziewcząt , ale mówi , że to glównie dyscyplina męska.
    Ale kto wie , faktem jest to , że tak jak mówisz , gdyby nie Adam , to nie bylo by tak wielkiego zaiteresowania tym sportem w naszym kraju , to glównie jego zasluga i jego osiągnięć.
    Pozdrawiam .

  • anonim
    @Fanka

    Przecież mój nick możesz skracać (i tak bedę wiedzieć,że o mnie chodzi).
    Też się cieszę z poziomu Kamila. Mam nadzieję,że w zimie będzie OK. Ale jest tak młody,że nawet jeśli nie, to i tak wszystko jeszcze przed nim i przed nami. Już dał nam wiele radości. Cieszy również to,że za nim idą młode wilczki z kadry C (no i jeszcze młodsi), a i Ci starsi czasami pokazują się w 30-stce. To przede wszystkim zasługa ADAMA,że ciągnie za sobą tak długi "ogon". Gdyby Adam zaopiekował się jeszcze dziewczynkami i wprowadził ich do CoC kobiet, to moja wdzięczność byłaby jeszcze większa.
    Pamiętajmy ,że wkrótce znów PK oraz Puchar FIS. Nudzić się nie będziemy. A potem znów ELITA wraca na skocznie ...No i mam nadzieję,że w TVP w nawale seriali i teleturniejów znajdą miejsce na SKOKI !!! Pozdrawiam.

  • stary bywalec

    Skakanie w niekorzystnych warunkach wymaga dużej rutyny. Jeśli można mieć pretensje, to tylko do Długopolskiego i to w nie za dużym stopniu.

  • anonim

    @ Ushuaia , masz rację , /zawsze mam problem z napisaniem twojego nicku/:))

    z tego co wiem , wczoraj w konkursie w drugiej serii podwyższyli rozbieg i mimo to Kamil skoczyl o dwa metry bliżej ,
    warunki dzis również byly bardzo różne , nie każdy mial to szczęście do oddania dwóch dobrych skoków,
    ale ogólnie jak dla mnie polacy wypadli nieżle , Kamil jest ogólnie 11 ,
    a zawody w tej Japonii powinni zlikwidować , nie każdy jedzie pól świata po to , aby oddać dwa skoki , to zbyt daleko ,
    po co , wogóle rozgrywane są tam zawody ,
    co do Kamila wydaję mi się , że jest to i tak jego sukces , to jeszcze mlody zawodnik , wszystko przed nim , ale juz teraz widać , że ma ogromne możliwości , myślę , że zimą będzie dobrze , bo czy mogliśmy oczekować , że pod nieobecność Adama , polak będzie w LGP 11-sty ??
    Należą mu się slowa uznania .
    Swoją drogąjuż widzę , co tu jutro się będzie dzialo , wszystkie jasne gromy polecą , na polaków , przy okazji na trenerów , i krytykom nie będzie końca .
    :)))Ja się cieszę, że to LGP już się skonczylo , teraz czekam na Kussamo , to będzie prawdziwa zima , prawdziwych emocji .Ale jeszcze niedlugo będą chyba MP , więc może bedziemy mogli zobaczyc skoczków w TV ? mam taką nadzieję.

  • anonim

    no niestety, szkoda ze Kamil nie weszedl w generalce do "10"

  • anonim
    SKĄPSTWO PZN

    Przy okazji Mesika wyszło na jaw dlaczego nasze skompiradła tylko 3 zawodników posłali do Japonii. Po prostu żal było PZN kasy na bilet dla czwartego skoczka. Myślę,że to SKANDAL ! Z pewnością na premie dla działaczy nie zabraknie ............

  • anonim

    Brawo Kamil. Cieszą punkty Rafała.
    Zawsze się zastanawiam, po co oni w tej Japonii skaczą? Tam zawsze beznadziejne warunki. Zawsze wieje i pada. Zimą tony śniegu , latem beczki wody. I te przeloty przez pół świata!Oprócz tego na skoczniach prawie nie ma kibiców!!! Dla kogo oni skaczą? Czy nie lepiej by było zrobić 2 zawody w Zakopanem i jeden w Czechach ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl