Lindsey Van wygrywa w Park City, pech Danieli Iraschko

  • 2005-10-02 10:33

W pierwszym konkursie Ladies CoC na skoczni K90 (HS100) w Park City triumfowała Amerykanka Lindsey Van, która lądowała na 88 m i 97,5 m. Na drugiej pozycji uplasowała się jej rodaczka Abby Hughes (95 m i 87 m), a trzecia była Norweżka Anette Sagen (92,5 m i 89 m).

Po pierwszej serii prowadziła Austriaczka Daniela Iraschko, która uzyskała drugą odległość kolejki - 98,5 m. Niestety, w finale została zdyskwalifikowana, przez co ukończyła zawody na 25. miejscu.

Na czwartej pozycji uplasowała się Atsuko Tanaka z Kanady (99 m i 85 m), piąta była Norweżka Line Jahr (88,5 m i 91,5 m), a szóste miejsce zajęła Amerykanka Alissa Johnson (94,5 m i 85 m).

W konkursie wystartowało 27 zawodniczek.

Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację Ladies CoC »


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5389) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    weź narty i skacz to demokracja najłatwierj krytykować z przed monitora komputera

  • anonim

    Szkoda,że tata Gabrysi nie zbuduje jej małej skoczni w ogródku, gdzie by mogła trenować odbicia. (Tak jak Tata Petersena). :))))))))

  • Emu doświadczony

    Mogę tylko gdybać, niestety nie miałam okazji z nimi gadać. W przypadku Asi i Marioli (Szczyrk) - pewnie dlatego, że niedawno zaczęły. Gabrysi trener chyba na razie nie puszcza na większe, bo za słaba. Fakt, że ona ma problemy z odbiciem, dużą skłonność do przejeżdżania progu... Ktoś z nią to powinien poćwiczyć. Jeszcze zeszłego lata puścił ją na zjazd z buli Małej Krokwi i to ładnie wyszło; widać, że dziewuszka jest przynajmniej odważna i ma zapał.
    Coś z tym trzeba zrobić; dobija mnie, w jakim stopniu Polska została w tyle. I jeszcze teraz Polacy zdominowali COC w Park City... A w konkursie żeńskim ani jednej Polki. ;((((( Może przynajmniej choć jeden polski skokan zobaczył, że one też potrafią skakać i pomyślał, że Małysz gada głupoty.

  • anonim

    @Emu. Tylko dlaczego one na tak małych skoczniach skaczą? Może się boją ??? A może nikomu nie zależy , by skakały na wiekszych ?

  • Emu doświadczony

    @ Ushuaia - wydaje mi się, że nie do końca, zwłaszcza Gabrysię chyba na razie traktują jak maskotkę klubu... Tyle że maskotka nie musi dobrze skakać. wystarczy, żeby stanowiła ozdobę... I chyba konsekwentnie spychają Gabrysię do takiej roli. Być może skakałaby dużo lepiej, gdyby ktoś się nią porządnie zajął... czasem myślę, że przy zakopiańskim systemie naprawdę trzeba mieć wielki talent, żeby się wybić; tam taki masowy przerób ;) na skoczniach... :|

  • anonim

    nie ma kobiałek bo to sie nie godzi

  • anonim

    @Emu. Podobno Vladkę wczoraj bardzo skrzywdzono( pisze Mikeska). W II serii przed jej skokami zerwała się straszna wichura, która zrywała tablice. Gdy sie uspokoiło i zapanowała cisza puszczono ją i jeszcze jedną zawodniczkę ( i miały bardzo słabe wyniki). Potem korzystny wiatr wrócił i reszta skakała w optymalnych warunkach.
    Jeśli chodzi o nasze dziewczyny, to nasi trenerzy chyba traktują je jako natrętów a nie wyrzucają tylko dlatego, by nie zostać posądzonym o dyskryminację. Szkoda,że u nas nie ma kogoś na miarę Mikeski. I dziwię się trenerom. Przecież tu łatwiej o sukces niż w kategorii chłopców, gdzie skacze setki dzieciaków .

  • Emu doświadczony

    To co w Polsce naarobiono, to można określić chyba tylko słowem "podłość". Nawet Mikeska mówi, że dziewczyny z Wisły słabo skakały - I CO Z TEGO?! Nawet nikt się nimi nie raczył zająć, to jak miały skakać? Założyli, że z nich nic nie będzie, nie ma co się nimi zajmować, niech się pobawią, aż im się znudzi... No i w końcu miały dosyć. ;(

  • anonim

    Aż przykro patrzeć,że nie skacze żadna Polka.Będąc nawet ostatnią i tak by punkty zdobywała. To zaniedbanie naszych trenerów. W Czechach skoki mają jeszcze gorzej a ich 13-latka jest w czołówce rankingu kobiet .

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl