Polska kadra: Skoczkowie wracają do Zakopanego

  • 2005-11-28 13:42

Emocje związane z pierwszymi konkursami Pucharu Świata w Kuusamo już za nami, ale przed nami kolejne zawody tego cyklu w norweskim Trondheim. Większość ekip startujących w Finlandii pozostaje w Skandynawii aby nadrobić zaległości treningowe, natomiast nasza kadra wraca do Zakopanego. Tymczasem Wielka Krokiew nadal nie jest jeszcze gotowa...

Obserwując pierwsze konkursy Pucharu Świata można było zauważyć u niektórych skoczków wyraźne braki treningowe. Zima przyszła w tym roku bardzo późno i skoczkowie przed pierwszymi zawodami w Kuusamo mieli po około 15-20 skoków na śniegu. Zatem przerwa między Kuusamo i Trondheim jest idealnym czasem na nadrobienie tych zaległości. Większość ekip startujących w Finlandii pozostaje w Skandynawii, w tej chwili można trenować na skoczniach w Kuusamo, w Lillehammer, w Rovaniemi, w Vikersund oraz w Trondheim. Nasi skoczkowie natomiast postanowili wrócić do Zakopanego.

Jak donosi "Życie Warszawy" Wielka Krokiew nie jest jeszcze niestety gotowa, w Zakopanem jest +8 stopni i zgromadzony na skoczni śnieg topnieje. Do tego wieje halny. Trener Heinz Kuttin nie traci jednak optymizmu: "Obiecano nam, że we wtorek będziemy mogli trenować. Innej opcji nie biorę pod uwagę".

"Chcemy oddać 15-20 skoków i po nich chłopcy powinni już dawać sobie radę z presją podczas konkursów" - wyjaśnił cel treningów w Zakopanem Heinz Kuttin.

Treningi w Zakopanem potrwają dwa dni, ponieważ już w czwartek kadra wyrusza do norweskiego Trondheim, gdzie w najbliższy weekend czekają nas kolejne zawody Pucharu Świata. "Miejsca Adama w czołówce i punkty Kamila to jest to, czego potrzebowaliśmy. Myślę, że nie będą od nich odstawać Robert Mateja, Krystian Długopolski i Marcin Bachleda. To tylko kwestia czasu, lepiej może być już nawet w przyszły weekend w Trondheim" - podsumował Heinz Kuttin.

W wypowiedzi dla naszego serwisu główny trener polskich skoczków dodał: "Nie planuję żadnych zmian w kadrze przed kolejnymi konkursami. To były dopiero pierwsze zawody. Ta piątka skoczków była zdecydowanie najlepsza w sezonie letnim, a pozostali wyróżniający się zawodnicy polecą na Puchar Kontynentalny w Rovaniemi. Zobaczymy jeszcze kto pojedzie do Harrachova."


Damian Pietrzak, źródło: inf. własna + "Życie Warszawy"
oglądalność: (5371) komentarze: (52)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Tym razem na poważnie:
    PZN to nie tylko same skoki, ale również biegi, gdzie zaczynamy pomału miec aspiracje, narciarstwo alpejskie i kombi [która na razie leży i kwiczy]...
    Stąd też nalezy pomyślec o sponsorach i dla nich...
    Kontrakt z menadżerem - ponieważ są to pieniądze publiczne, stąd też przydałoby się zrobić konkurs [na zasadach jak przetarg], kto da korzystniejszą ofertę :D Gdyby Edi zaoferował korzystne warunki - to dlaczego mam odrzucić? Pecunia non olet - byleby zasady były przejrzyste...
    Zatrudnianie i ocena trenerów - jasno wytyczone cele, do których konsekwentnie się dązy, a nie opowiadanie bajek, że powalczymy o medal w drużynie [Polo miał na pewno jedną zaletę - nie obiecywał złotych gór], i nie zmieniamy celów w trakcie sezonu, gdy widać że forma nie ta i tego, co założyliśmy, nie da się osiągnąć...

    Pisałam "na gorąco", ale podejrzewam, że szersze rozwinięcie wątku nie za bardzo nadaje się do publikacji na forum :D

  • anonim
    SKOKI KURDE NIE

    DO ROBOTY NIEROBY,A ROBIĆ TO NIE MA KOMU .POCO SIĘ MARTWIĆ PRZYJEDZIEMY DO ZAKOPANEGO I ADAŚ DWA RAZY ZWYCIĘŻY.

  • anonim
    Oczka myć... :-)

    A znaczka ;-) nie widzieli na końcu mojej wypowiedzi i wszystko biorą śmiertelnie poważnie :)))))))))))))))

  • anonim
    Pani prezes szaleje

    Gdyby mmm_krakow została prezesiną Związku to dziennikarze musieliby chyba siedzieć cały czas cicho, aby nie spotkać się z mniej lub bardziej ostrą ripostą Pani Prezes, która pokazałyby że przecież Polka potrafi... Czasami na antenie dochodziłoby do ostrych scysji z tajneem, Kurzajewskim, ale za to zagraniczni fachowcy brali by Pania prezes do studia... ze względu na jej wrodzoną bojowość.

    Rozmowy z federerm o wysokości transferu na rzecz PZN zostałyby pomnożone razy 10, bo zdominowany biedny Edi da wszystko byle by mieć święty spokój...Ale przykład Wandy Chorążewskiej (dyrektor COS) pokazuje, że w sporcie... nastał czas kobiet. Wreszcie się doczekałem...A faceci, no cóż, ciężka jest dola idola, będą dawać noty za styl...

  • anonim
    Wojtek Szatkowski!!!

    Pierwsze jak tu dzis zajrzalam ,
    Wojtusia w rymach ujrzalam ,
    Ale dobry wierszyk , ja nie mogę :)))))
    nieżle się uśmialam i to w samo poludnie,
    Wielkie gratulacje dla ciebie i prosze o więcej :))))

  • Matylda weteran
    Wojtek Sz. znowu nam rymyłduje

    Wojtek Sz.
    Adaś będzie tej zimy z całą pewnością "tęgim zbójem". Tak coś czuję w moich kościach.

    mmm_krakow Prezesiną Związku!
    Raaaaaaaaaatunku!!!
    Krakowianko - wszystko tylko nie to, ruina murowana. I nie mam na myśli żadnych operacji finansowych - legalnych czy też nie. Ale dzień w Związku bez notorycznych jeremiad (czyt. biadolenia) błyby według Prezesiny dniem straconym z kretesem. Sponsorzy "pchaliby" się oknami i drzwiami, "motywacja" skoczków do ciężkiej pracy sięgałaby Giewontu jeżeli nie Mount Everestu a stacje teleiwzyjne biłyby się na szpady, florety oraz broń palną o transmisję konkursów z tak szacowną i "najobiektywniejszą pod słońcem" gościówą w studio tiwi. Już słyszę i czytam, jak fani "rozpływają" się w necie ze szczęścia i radości na temat Twoich komentarzy!

  • anonim
    Poczucie humoru ważna rzecz

    Cieszę że Ci się podoba, bo już myślałem, że powiesisz na mnie ostatnie psy i...koty. No, ale cieszę się, że masz poczucie humoru. Pozdr. Wojtek

  • anonim
    @W. Szatkowski

    Hahahaha - suuuper wierszyk :-)

    PS - ale zakończenie odpada - widziałeś trenera-kobietę? :-)
    A z racji wykształcenia - mam wielką ochotę na coś zupełnie innego - zgłosić się jako następca Prezesa Włodarczyka ;-)

  • anonim
    Rymyłdy o Kuttinie...

    Rymyłdy c.d

    czyli
    Jak trener Heinz Kuttin zszedł do podziemia...na skutek krytyki niejakiej mmm_krakow i postanowił porzucic posadę trenera reprezentacji Polski na rzecz...

    Małysz lata w Zakopanem!
    Skacze cudnie
    Rankiem, wieczór i w południe.
    Trening rano ogłądałem
    Wnioski z niego powyciągałem,
    Że nasz skoczek - powiem prosto
    W powietrzu leci bardzo ostro
    I daleko ląduje,
    Będzie w zimie - tęgim zbójem,
    I na skoczniach narozrabia...
    Siedziałem tam jakby kątem -
    Słońce robiło sobie psoty z Giewontem,
    A na progu coś wielkiego???
    Coś dużego, zakamuflowanego...???
    To nasz trener - Austriak Kuttin,
    Który nie chce być jak Putin,
    Popularności nie dowierza,
    I z przyziemia nagle...
    Musiał zejść do podziemia,
    i nie ujrzysz go we fraku
    Sprawiła to mmm_krakow
    Tak go ostro krytykowała,
    Tak na chłopa nalatywała,
    Że się wielki Hans zatrworzył.
    I czapkę niewidkę włożył
    Powiedział: Maine Liebe kameraden
    Ja w tym widzę wielką zdradę!
    Nie będą mnie widzieć dziennikarze!
    Ja Wam wszystkim jeszcze pokaże!
    Nasz szkoła Austriacka,
    Jest najlepsza, taka chwacka,
    Ja z Adasia zrobie mistrze,
    Teraz do was się nie mizdrze,
    Wolę trening poprowadzić
    Kilku z was by trzeba zgładzić!
    Jednak wolę metody pokojowe
    Nad wulgarne - te bojowe
    pora mi do Skandynawii wracać!
    mmm_krakow nie nawracać.
    Wielki Hans jakby w pół zgięty,
    Zszedł z wieży wielce przejęty
    Tą krytyką - złośliwościami,
    I pomyślał - To do bani!
    Jadę teraz do Lillehammer
    Tam gdzieś znajdę lisią jamę,
    Zasnę cicho snem zimowym
    Potrzebny jest trener nowy!
    Nie znam dobrych zaś chłopaków
    Niech trenuje Małysza ...mmm_krakow!

  • Matylda weteran
    Nie ma to jak trening w Zakopcu

    Wojtek Sz.

    Skocznia gotowa, słonko na niebie -
    cóż byśmy tu zrobili, Wojtku, bez Ciebie!
    Małysz i chłopaki w Zakpcu, wszystko gra -
    zanućmy więc wszyscy razem tralalalala...

    Wiadomość prima sort, zaoszczędzi nam wszystkim gorącej polemiki. Ach ta nasza prasa i jej skłoności do wyolbrzymiania rzeczy małych, mniejszych i najmniejszych.

    PS
    Bardzo mi się spodobało Twoje wczorajsze sformułowanie "narty z drewna, ludzie z żelaza". Z przyjemnością czytam Twoją polszczyznę, masz klarowny styl, od razu wiadomo, o co Tobie chodzi.

  • anonim
    W Zakopanem skaczą!

    No i się dodzwoniłem do COS, do działu technicznego i informuję, że...

    Skocznia Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza będzie od dzisiaj udostępniona naszej kadrze, która wczoraj wieczorem dotarła do Zakopanego. Pierwszy trening "Orłów Kuttina" jest zaplanowany na godzinę 10. Wczoraj tj. w poniedziałek były pewne kłopoty z rozprowadzeniem śniegu po zeskoku przez ratrak gdyż maszyna się kopała w mokrym sniegu, który spadł z niedzieli na poniedziałek (ok 10 cm). Potem się oziebiło, maszyny rozjeździły wszystko i ubiły. Skocznia gotowa. Słonko na niebie. Małysz i chłopaki w Zakopanem -wszystko gra.Tak więc za ok. godzinę odbędzie się pierwszy w tym sezonie trening na Krokwi.

    Pozdr. Wojtek

  • anonim
    telefon COS ciągle zajęty

    mmm_krakow

    Pytasz co w Zakopcu. Odpowiadam, że w mojej kochanej miejscowości jest minus 7, słonecznie (słoneczko właśnie oświetla ładnie, pod kątem smreki za oknem), więc myślę, że skocznia powinna być niedługo gotowa, albo już jest gotowa. Niestety telefon do TZN-u, w związku z tym że Wanda została nową Dyrektor COS, nie odpowiada. Ale droga mmm_krakow jak tylko się dodzwonię, a myślę że to się w końcu uda, to poinformuję co słychać na Wielkiej Krokwi.

    Z związku z tak pięknym dniem, życzę Ci dobrego nastroju, więcej optymizmu, mniej sceptycyzmu i krytykanctwa - to pomaga.

  • Styrian weteran

    @mmm krakow : jesli warunki sa takie jak mowisz to w zasadzie nie roznia sie od tych ktore panowaly w Kuusamo ;-) . Skoro tam mozna bylo przy czyms takim skakac w PS to i trenowac mozna u nas na Krokwi ;-) . Pozatym ....... Poprawy pogody nie bedzie na weekend w Skandynawii........ Czeka nas raczej to samo a moze jeszcze i cos gorszego ( odwolanie zawodow ?!) . Spodziwam sie oprocz wiatru i odwilzy plus padajacy snieg , jeszcze i gestej mgly ;-).
    Nie ma co sie martwic ;-)))) .
    A na wypadek ze znowu zrobi sie na szybko dwa razy zawody ( czy tez poltora zawodow) to takie zle warunki w sumie sa dobre ;-))).

  • Matylda weteran
    Jeszcze raz Zakopane

    mmm_krakow

    W sprawie Oberstdorfu ani nie zostałaś zmieszana z szambem ani też obrzucona stekiem wyzwisk (przynajmniej przez wszystkich "wielkich znawców"). Poszukaj w archiwum wypowiedzi Matyldy na temat przygotowania siłowego do sezonu ogólnie, a MS w szczególności. Okaże się szybko, że wierna fanka Adama Małysza i adwokat w spódnicy Heinza Kuttina potrafi obiektywnie spojrzeć na sprawy kadry, czego i Tobie z serca życzę jako Naczelnej Mądrali tego forum.

    PS 1
    Czy chociaż raz pogratulowałaś Adamowi i Heinzowi zajęcia pierwszego miejsca przez Tego Pierwszego w konkursie PS? O ile mnie pamięć nie myli nie zdarzyło Ci się to w zeszłym sezonie albo też nie chciało się zdarzyć.

  • anonim
    mmm_k ma rację, jak zwykle

    Wszyscy trenują, a nasi sobie skocznie w telewizji oglądają....
    Spójrzcie na news z onetu :(

  • anonim
    I co słychac w Zakopcu????

    Bo "Życie Warszawy" znów straszy!!!! Że skocznia jednak nie przygotowana!!!!!!!!!!!
    Ma ktoś info?????

  • anonim

    @zKuba36: Ja o tym pisałam już w zeszłym sezonie, gdy przed konkursem na K-120 w Oberstdorfie, Kuttin zaaplikował naszym solidną dawke siłowni - efekt był ten sam, jak opisałeś przykład z piłeczką.
    Ale przez wielkich znawców - obrońców Kuttina zostałam zmieszana z szambem i obrzucona stekiem wyzwisk, bo smiem podważac decyzję najgenialniejszego trenera na świecie :/

    @Fanka - jesli punkt rosy to -4 stopnie to można zapomniec o naśnieżaniu skoczni :D Poza tym, straszą halnym...

    @Tomus - newsów o jadłospisie na razie nikt nie podaje - :D Aczkolwiek nie podejrzewam, żeby chłopaki zażerali sie schabowym z kapustą :D

    Do reszty mądrali - widac, że naszym jeszcze brakuje skoków na śniegu, ale jaki jest sens wracać na 15-20 skoków??? Tylko tyle i ma wystarczyć?? Przecież to jest dokładnie tyle samo [w sumie, bo obecnie mają po 25 skoków], co przed zeszłym sezonem... Naprawde nie lepiej zostac w Skandynawii i zaliczyć więcej skoków :D

    Czekam na info z Zakopca - czy rzeczywiście da sie skakać! :D

  • ZKuba36 profesor
    harry i inni

    Ponieważ podejrzewam, że w dalszym ciągu
    nie rozumiesz o czym piszę, spróbuję Tobie
    i innym wyjaśnić to metodą "łopatologiczną".
    Załóżmy, że jesteś pingpongistą i masz najlepszego trenera na świecie. Jesteś doskonale przygotowany do sezonu /najlepiej na świecie/. Jednym z elementów Twojego treningu jest codzienne wykonywanie o godz 11 stu pompek. Nadchodzą zawody i o godz 13 masz rozegrać eliminacje, a trener /jak codziennie/ o 11 aplikuje Ci sto pompek.
    Przegrywasz eliminacje a trener Ci truje, że
    zjadły Cię nerwy. Czy przestałeś być najlepiej przygotowanym zawodnikiem?
    Nie. Owe sto pompek o godz 11, spowodowało, że straciłeś "czucie" piłeczki,
    tak jak nasi skoczkowie stracili czucie progu.
    Jeżeli Twój trener z uporem maniaka będzie
    Ci o 11 aplikował sto pompek, to będąc
    najlepszym na świecie możesz mieć kłopoty
    z udowodnieniem tego. Zrozumiałeś?

  • ZKuba36 profesor
    harry

    Cóż ja mogę na to poradzić, że nie wiesz co
    znaczy "okres startowy'. Nie każdy jest trenerem i musi się na tym znać. Ciebie
    rozgrzeszam,ale wszystko wskazuje na to, że Kuttin również tego nie wie i w tym jest
    cały problem. Intuicyjnie wyczuwam, że wie to Horngacher. Dlatego obecnie, właśnie w okresie startowym, widziałbym takie rozwiązanie:
    - w kadrze Kuttina pozostaje Małysz i Mateja
    /postępy niewątpliwie są, tylko mogą być
    kłopoty z ich udowodnieniem/./harry, czy
    coś z tego rozumiesz?/
    - Stoch i Długopolski przechodzą do kadry
    Horngachera /Bachleda już tam jest/
    - na zawody PŚ jeżdżi zarówno Kuttin jak i
    Horngacher i każdy trenuje "swoich".
    Taka roszada może doprowadzić do tego, że
    w 30 możemy mieć 5 zawodników a najlepsi
    z kadry Horngachera będą przegrywać z Adamem kilka /w najgorszym razie kilkanaście/, a nie kilkadziesiąt metrów.
    Harry, nie jestem przeciwko szkole austriackiej, Kuttinowi, Małyszowi czy komukolwiek. Staram się w jak najbardziej
    uczciwy, obiektywny i zgodny z moją wiedzą
    sposób wyrażać swoją opinię, Pozdrawiam.

  • anonim
    Bjadolenie ogolne...

    @Matylda fajnie podsumowala @mmm_krakow.
    Mam pytanie: Kiedy mmm_krakow bedzie krytykowac Kuttina za jadlospis podczas zawodow, ktory bedzie, rzecz jasna i oczywista, powodem kolejnych niepowodzen i porazek?
    Czekajac na odpowiedz, moze nawet o samej krolowej marudzacej, zycze Wam duzo milych wrazen i nadchodzacy weekend.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl