Lillehammer - podsumowanie weekendu

  • 2005-12-05 08:00

Lillehammer, a nie jak wcześniej planowano - Trondheim, było następną miejscowością, w której rozegrano Puchar Świata w skokach narciarskich. Z konkursami w Norwegii wiązaliśmy duże nadzieje. Adam Małysz miał tym razem wskoczyć na podium. W sobotę obchodził swoje urodziny, dlatego wierzyliśmy, że ten dzień będzie należał do niego. Stało się inaczej - Małysz zajął miejsce dziesiąte.

Zwycięzcą został niespodziewanie reprezentant Szwajcarii, Andreas Kuettel, który przez poprzednie sezony skakał przeciętnie i chyba nikt nie przypuszczał, że tym razem to on dołączy do grona faworytów kolejnych konkursów. Drugie miejsce zajął rewelacyjny Czech, Jakub Janda, a trzecie Norweg, Lars Bystoel, co również jest sporym zaskoczeniem.

Tak jak piąte miejsce Janne Ahonena, który szykował się na najwyższy stopień podium. A co słychać u pozostałych Polaków? Znowu nie było na co popatrzeć. Marcin Bachleda i Kamil Stoch spisali się słabo (stwierdzenie niezbyt odkrywcze). W talent Stocha nikt nie wątpi, a szczególnie jedna z gazet, zdaniem której Kamil ma wielkie szanse zagrozić pozycji Małysza jako lidera polskiej kadry. Lecz, jak pokazują skoki obu panów, można to na razie traktować jako dość kiepski żart.

W sobotnim konkursie nie startował popularny Norweg, Bjoern Einar Romoroen, ze względu na kryzys formy. Występował za to w nietypowej, jak dla siebie, roli przedskoczka (taka była decyzja trenera Kojonkoskiego).

Kwalifikacje do niedzielnego konkursu wygrał Adam Małysz. Przebrnęli przez nie również trzej Polacy: Marcin Bachleda, Kamil Stoch i Robert Mateja, co można uznać za sukces dnia, aczkolwiek krótkotrwały. W samym konkursie Mateja nie zdołał przekroczyć magicznej granicy 100m. Wylądował na 79. metrze, co pozostawiam bez komentarza. Trochę lepiej skoczył Marcin Bachleda - 116,5m, a Kamil Stoch 119m. Nie jest trudno zgadnąć, że swoje popisy zakończyli na pierwszej serii. Stoch ostatecznie zajął miejsce 33. W przerwie konkursu Apoloniusz Tajner, który gościł w studio Jedynki, powiedział, że „Adam nie lubi wrzawy wokół siebie. Małysz wielokrotnie twierdził też, że ma nadzieję, iż zainteresowanie przeniesie się teraz na Kamila Stocha. Jednak jego pobożne życzenie chyba na razie nie ma podstaw do spełnienia się. Choć jest jeden sposób, aby to osiągnąć, lecz miejmy nadzieję, że Adam nigdy z niego nie skorzysta...

Sam zainteresowany w pierwszej serii niedzielnego konkursu spisał się dość dobrze - skoczył 130m i zajął miejsce czwarte, z minimalną stratą 0,6 pkt do trzeciego skoczka, Andreasa Kuettela. To rozbudziło nasze nadzieje na podium, które w takiej sytuacji wydawało się prawie pewne. Janne Ahonen został trochę zbity z pantałyku i po 1. serii był siódmy, ostatecznie poprawiając się o jedną pozycję wzwyż. Gorszy dzień miał tym razem Robert Kranjec, który przez błędy techniczne skoczył jedynie 106,5m.
Adam Małysz natomiast nie wykorzystał szansy - skok na odległość 127m w 2. serii sprawił, że nie tylko musiał zapomnieć o podium, ale jeszcze ustąpić miejsca Andreasowi Widhoelzlowi. Tak więc zajął pozycję piątą. Konkurs wygrał prowadzący po 1. serii Jakub Janda. To trzecie zwycięstwo w PŚ w jego karierze. Umocnił się również na pozycji lidera klasyfikacji generalnej. Za nim jest Janne Ahonen, a Adam Małysz pozostał na miejscu siódmym, mając tylko jeden punkt przewagi nad ósmym Widhoelzlem.

Reasumując, trochę inaczej wyobrażaliśmy sobie przebieg rozgrywek w Lillehammer. Pozytywny aspekt jest taki, że Adam wciąż utrzymuje się w ścisłej czołówce. Generalnie można stwierdzić, że ten sezon charakteryzuje fakt, że w roli liderów występują inni zawodnicy niż się spodziewano. Kto wcześniej stawiałby na Kuettela, Kranjca czy Bystoela. Natomiast faworytom wiedzie się jak na razie trochę gorzej, czego przykładem są występy Roara Ljoekelsoeya albo Mattiego Hautamaeki.

Transmisję telewizyjną dla TVP 1 komentował Włodzimierz Szaranowicz, który ogłosił, że Adam dostał na urodziny od Andreasa Kuettela najlepszą czekoladę szwajcarską - Torino... Wytrawny dziennikarz powiedział również, że "nie być na konkursie skoków w Zakopanem to dyshonor.." Ciekawy lapsus językowy, który daje do myślenia.

My natomiast przypominamy, iż następne konkursy PŚ odbędą się w Harrachowie na skoczni K120 już za kilka dni.


Alicja Bochenek, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5541) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Tylko Małysz, Stoch i Bachleda.

    Adam ,Kamil i Marcin zasługują na starty w PŚ.

  • anonim

    Sory Thomas w niedziele w pierwszej serii spieprzyłeś lądowanie i stąd to ósme miejsce.

  • Glon doświadczony
    Ahonen

    w niedzielę był 9 po I serii, nie 7.
    Adamowi brakuje niuansa by być najlepszym. Teraz albo w górę albo w dół...

  • anonim

    Ja również jestem zdania , że co do Adama , to kozna byc spokojnym .
    Potrzeba mu trochę spokoju i stabilnośc powróci w najmniej oczekiwanym momencie , już wiele razy , mial slabszy okres i nie blyszczal , lecz przyszedl czas , że potrafil wiele razy znależć się na podium , tak bylo w ubieglym sezonie , nie szlo mu najlepiej a i tak aż 9 razy byl na podium z czego 4 razy na NR 1 ,
    natomiast co do reszty naszych zawodników , to przykre to stwierdzić , ale z tych zawodników drużyny nie będzie ,
    Ja taka wielka optymistka , mówię , ze nie z tych zawodników ,
    drużyny można upatrywac w tych mlodszych zawodnikach ale sporo czasu może uplynąć , zeby taka powstala.
    Jeśli zawodnicy w PS nie doskakują nawet punktu K , to albo są lunatykami , albo hamulce maja tak zaciągnięte , że nie da się ich odblokować:))
    Ja bym ich dala w zawodach na przedskoczków , niech sobie w taki sposób poćwiczą , skakanie , bo to co pokazal Robert , to byl prawdziwy lot "rozpaczy",:)
    już myslalam , że zachwilę klapnie na bulę prosto z progu :)
    no i prawie klapnąl ,
    No i co mamy ? znów tylko jednego zawodnika , który jakoś nie zawodzi , bo powiedzmy sobie szczerze , zeby dziś coś znaczyć w tym sporcie , trzeba przekraczać granicę 130 metrów , inne wyniki się nie liczą , żeby być na pudle ,
    a tylko ADam to potrafi , brak mu tylko tej świerzosci jak tu już wszyscy podkreślają , widac u niego zmęczenie , potrzeba trochę wypoczynku , i trochę skoków , ale na mniejszym obiekcie , nie na dużym ,
    a będzie wszystko ok .
    Z jednej strony się martwimy , bo to tylko Adam może coś zdzialać znów w tym sporcie , i wszystkie nasze oczy skierowane są tylko na niego , w nadzieji , ze będzie na tym pudle ,
    ja jestem przekonana , ze tak będzie , on nauczyl się cierpliwości i czakania , czas jest jego sprzymierzeńcem , a i nasze nadzieje , i oczekiwania też będą wynagrodzone przez niego.
    Adam zawsze powtarza "Móglbym skakać tylko specjalnie dla polskich kibiców , to najwspanialsi kibice na świecie "
    więc i my obdarzmy go znów zaufaniem i powiedzmy
    "Mamy w tym kraju wspanialego sportowca "
    zaufanie , to tak nie wiele , a jakże potrzebne , malyszowi od nas , kibiców.
    ADam pokaze już w TCS , skoki , takie na które czekamy , natomiast co do drużyny to narazie marnie to widzę.

  • kolesio weteran
    @mmm

    "Środowy trening kadry A i B" może nie dotyczyć adama, albo np. Adam przyjedzie, odda 2 skoki i OK.

  • anonim

    Patrząc na trzeźwo, to żadnej drużyny nie było i nie będzie. Jeśli Kuttin tego nie widzi, to znaczy, że nie ma pojęcia o swojej pracy. Obawiam się jednak, że się zna na fachu ale udaje głupa byle dokończyć kontrakt. U Niemców już dawno byłby bezrobotnym.

  • harry weteran
    @we=Tfe

    ------------------------------------------------
    autor: Matylda (--.dip.t-dialin.net) data: 2005-12-04 18:05:46
    temat: Cogito ergo sum

    harry,
    "Mysle ,ze zarty w stosunku do kazdego zawodnika sa nie na miejscu a ten zart to chyba pochodzil z zazdrosci. Prawdziwy kibic sie bawi a nie szydzi. Zemsta moze przysc szybko."
    ------------------------------------------------
    Matyldo, dobrze sie czyjesz. Ja sie wysmiewam z zawodnikow? Kto przydzielal nagrode wieczoru za wypowiedz @we:
    "Janda- bohater pozytywny. Ślepy, mrukliwy i w dodatku poza czeskim ni w ząb. Będe mu kibicował na olimpiadzie."
    Pokazalem tylko oczywiscie w zartach abys tez sie "posmiala" wstawiajac zamiast Janda Malysz. Prosze wiec mi wskazac gdzie zartuje z kazdego zawodnika

    Prosze tez sie posmiac i przydzielic nagrode wieczoru niejakiemu @we za wypowiedz;
    --------------------------------------------------
    autor: we (--.neoplus.adsl.tpnet.pl) data: 2005-12-04 18:24:49
    temat: -

    Matei to niepotrzebny jest psycholog ale psychiatra! Niech on lepiej albo nie skacze albo niech nie czyta twgo co się o nim pisze. Może złośliwe komentarze tak na niego wpływają? Ogłaszam bojkot inetrnetu dla matei!
    --------------------------------------------------
    powiem Krotko: We=TFE. nie wskaze Ci gdzie ty masz sie udac ale oglaszam BOJKOT INTERNETU DLA WE

    Wysylanie Matei do PSYCHIATRY przekroczylo wszelkie normy
    Dla mnie nie istniejesz.

    @Szatkowski
    No wreszcie sie zgadzamy.
    Teraz moge Cie przeprosic za to, ze kilka razy uzylem twojego stwierdzenia tuz u progu sezonu "Kuttin zrobil dobra robote"
    powtorze wiec takze to co mowilem ciagle:
    Poczekajmy z ocenami po 1 konkursie TCS

    Do tej pory jak widac najstabilniej skacza Janda i MALYSZ. pozostale nazwiska wedlug sinusoidy

    Adas popracuje na najazdem i odbicie do tzw. BLYSKU i automtyki co umozliwi mu spokojny lot, a nie walke nad odlegloscia wc zasie jego trwania co odbija sie na stylu.
    Adas nie poprawi juz swego stylu do doskonalosci ale ta pewnosc dobrego wybicia zniweluje bledy.
    Wojtek
    tez mowie ,ze Adas narazie trenuje aby trafic na IO wiec sopko rozpalone co niektore glowy. Kurde musi jakosc przejsc ta presje w Zakopcu.

    Jesli chodzi o reszte naszych chlopakow.
    Niestety do wymiany musi pojsc Krystian. Tylko kto za niego??

  • anonim
    Zmiany w kadrze A

    Trener Kuttin już zapowiedział zmiany w kadrze (patrz:onet.pl), dotyczące wycofania, na razie z cyklu zawodów PS, zarówno Mateji jak i Długopolskiego. Więc ktoś z kadry B wejdzie za nich, będą to: Śliż i pewnie Skupień. Co do Wojtka to widzę, że skacze dużo lepiej niż Mateja więc on powinien dołączyć do kadry A. Będą zmiany i dobrze, bo pozostali skaczą bardzo słabo. Kadra A więc nie jest stała na cały sezon, jesteś słaby - odchodzisz potrenowac, a najlepsi z kadry B zasilają kadrę A. To się trzyma kupy i tak ma być!

  • ZKuba36 profesor
    ciekawostka techniczna

    W tej fazie lotu, w której nasi zawodnicy
    zaczynają się prostować i przymierzać do
    lądowania,to Janda wykłada się na narty, leci poziomo, mając czubki nart powyżej uszu /do sprawdzenia na magnetowidach/.

  • snow stały bywalec
    do Wojtka

    Tyz jestem spokojny jesli idzie o forme Adama ale czasami mnie nosi jak widze "popisy" naszych skoczkow w stylu Mateji z drugiego konkursu. Nie jestem z kieleckiego ale scyzor mi sie sam otwiera.
    Ten facet udaje, ze uprawia zawod skoczka za pieniadze podatnikow. To samo tyczy sie Skupnia i jeszcze kilku innych.
    Nie wiem ale zasada powinna byc jedna - nie potrafisz nie pchaj sie na afisz albo rob to na wlasny koszt.
    Jest w kraju kilku zawodnikow, ktorzy by chcieli wystartowac za granica ale przez uklady i ukladziki nie moga. Jestes z Zakopca i sam wiesz co potrafia pseudodzialacze.

  • anonim
    Jak pech to pech

    Kurde, jaka szkoda, że nie było śniegu w Trondheim!!! Małysz w końcu jest tam rekordzistą i tam na pewno by był na podium! A skocznia w Lillehamer mu nie leży, do tej pory był tam najlepiej 22!!!

  • anonim
    Spokojnie, spokojnie

    Co do Adama Małysza to pragnę dolać tutaj na forum trochę optymizmu. Skacze na równym, dobrym poziomie, w powietrzu OK i jego czas nadejdzie. Pozwólmy mu się tylko rozkręcić... Byc może już w Harrachovie lub na TCS. Na mitrz nauczył się cierpliwie czekać, gdyż wie jakie są jego możliwości. Jest zawodnikiem nieobliczalnym exemplum koniec sezonu 2002/03 i szał radości na wszystkich skoczniach w końcu lutego i marcu 2003, tylko w Planicy 2 i 4. Więc spokojnie poczekajmy.Reszta no coż, zobaczymy, ale nie wygląda to dobrze.

    Co do jandy to skace jak z nut i szczerze mu gratuluję. W powietrzu, od czasów Funakiego, nie było takiego stylisty i ryzykanta. Lądowanie bezbłędne, ale lot iście królewski. Czy będzie dominatorem skoczni - może i tak być. Też zobaczymy.

    Nie mogę się oprzeć jeszcze jednemu - chciałbym by szczyt formy Adama przypadł w połowie lutego na ZIO. I oby tak się stało. Życze mu tego złotego medalu i tyle. Pozdr. Wojtek

  • anonim

    @nieznany: załosny jestes ty, jesli uwazasz ze brakiem optymizmu jest krytykowanie Polakow ze slabe skoki. Chyba sam jestes przesadnym optymista, jesli uwazasz ze Mateja czy Bachleda zaczna kiedykolwiek skakac na poziomie. Zgadzam sie z kilkoma osobami, ktore uwazaja ze powinni oni razem z dlugopolskim zasilic przedskoczkow. a artykul oceniam na 6.

  • anonim

    Eurosport niema co się równać do TVP wy specjalistów nie macie

  • anonim
    PK a PŚ

    @ Przedskoczek
    Trochę upraszczasz.
    PK w USA czy Kanadzie a nawet w Japonii to rzeczywiście IV liga.
    PK w Finlandii gdzie startuje gromada Finów ,czy w Austrii i Niemczech to na pewno II liga .
    Masz rację że podium w PK nie gwarantuje 30-tki w PŚ. Ale na pewno można śmiało oczekiwać 4-5 dziesiątki czyli wyników zdecydowanie lepszych niż aktualnie osiągają Krystian czy R.Mateja.
    Wbrew pozorom MP na igielicie wskazywały że Długopolskiego aspiracje nie powinny siegać wyżej niż PK,choć dla mnie większym sensem jest start w PK Żyły,Huli ,Topora niż Skupnia czy Długopolskiego.

  • snow stały bywalec

    Szczerze mowiac PZN i kolejni trenerzy kadry od Tajnera poczawszy nie mieli i nie maja pojecia czym jest taktyka startowa.

    Wystarczy zajrzec do WRL i CRL (po cos toto jest skoro FIS oblicza na tej podstawie limity startowe)

    Sytuacja w PS po lecie jest dla naszej reprezentacji klarowna 166 punktow Stocha dalo mu stale (w sezonie 2006) miejsce w 55 WRL. Malysz + Stoch+limit bazowy 2 skoczkow daje PZN 4 miejsca w kazdych zawodach PS.
    Bonus za miejsce Bachledy jest tylko milym dodatkiem.

    Caly pies jest pogrzebany w limicie PK, w 50 CRL mamy tylko 4 lub mniej skoczkow wypadaloby zatem poslac zima do PK zawodnikow, ktorzy otworza droge dla mlodszych.
    Biorac pod uwage forme (raczej jej brak) Mateji, Skupnia, Bachledy, Dlugopolskiego smialo mozna ich poslac do PK z zadaniem wywalczenia dodatkowych miejsc dla polskich skoczkow w PK. Pamietac jednak nalezy, ze od tego sezonu do startow w PK uprawnieni sa zawodnicy z punktami PS, PK oraz powstalego FIS Cup. O ile sie nie pomylilem warunek ten spelnia w chwili obecnej 18 skoczkow z polski. W FIS Cup z polski pojawily sie zaledwie dwie nowe "twarze".

    Mam zatem klarowny plan:
    FIS Cup - dla mlodziezy
    PK - miernoty i podpadziochy
    PS - mistrzowie i aspirujacy do bycia mistrzami.

  • anonim

    Jeśli chodzi o Kuttina to w tej chwili ma tylko Małysza jednym słowem nikogo nie wypromował. Przed sezonem wiele mówiło się o polskiej drużynie no gdzie ona jest??? Nagle wszyscy przestali dobrze skakać przecież słowa Kuttina wskazywały, że formą nasze orły dorównują Małyszowi.

  • anonim
    @kuttin

    Hocke Jussi do średniaków nie należą a Śliż udowodni ci moje twierdzenie w Harachowie NIE porównujcie PK z PŚ absurd!!!!! Cała sytuacja mnie śmieszy, bo za każdym razem na PŚ chcecie wysyłać kogoś innego. Długopolskiego pewnie oddelegują, do PK tam zajmie wysoką lokatę i powtórka z rozrywki.

  • anonim

    Ludzie a gdzie jest Hula prosze odpowiedzicie przeciez pojechal do Rovaniemi a niewystąplił w konkursie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    A jeśli chodzi o Śliża to jak w PK 3 miejsce na podium to napewno pojedzie na PŚ do Harrahowa a nierozumiem tych ludzi co gadają ze co z tego ze 3 miejsce jak PK to deuga liga. Śliż wygral z takimi zawodnikami jak Stenrud, Hocke, Bogataj czy J.Hautameki, czyli średniakami PŚ !!!!! Ostatnimi czsy wydaje mi sie ze duży postęp zrobił Hula, dobra technika i wogóle ale niewiem dlaczego niestaruje w Rovaniemi, a był powołany na PK ????????

  • anonim

    Uważam, że po dwuletnim dołku Małysz wraca do gry. Jandzie to raczej nie zagrozi, ale pozostałym z pewnością dokopie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl