Zakopane kontra Wisła i Szczyrk - kampania wyborcza rozpoczęta!

  • 2005-12-16 08:25

Już w lutym 2006 ma odbyć się nowy zjazd PZN, którego celem będzie wybór zarządu związku. Dla świata narciarskiego w Polsce to ważne wydarzenie. Już teraz rozpoczęła się kampania wyborcza, która ma na celu dokonanie przetasowań i osłabienie kandydatów mających największe szanse na pracę w zarządzie. Jako pierwszy został zaatakowany Apoloniusz Tajner.

Od dawna było wiadome, że w Polskim Związku Narciarskim trwa walka o wpływy między działaczami z Podhala i Beskidów.

Edward Budny, zasłużony trener narciarski, współautor sukcesów Józefa Łuszczka, a obecnie prezes WKS Zakopane zaatakował publicznie osobę kuratora PZN i jednocześnie najpoważniejszego kandydata do objęcia funkcji prezesa PZN - Apoloniusza Tajnera:

- Minister postąpił słusznie, zawieszając Włodarczyka. Powołanie Tajnera na kuratora to jednak jakieś kuriozum. Przecież Polo był ostatnio prawą ręką prezesa jako sekretarz generalny, a wcześniej dyrektor sportowy związku. Na dodatek Tajner jeszcze w ubiegłym roku miał tajną umowę z Edim Federerem. Od Austriaka brał pieniądze od początku współpracy z Małyszem. Dokładnie wiedział, że związek nic nie ma z kontraktów sponsorskich Adama, czym zainteresował się w końcu prokurator. Nie mógł nie wiedzieć, bo kasę brali tylko Małysz, Federer i Tajner.

Apoloniusz Tajner ustosunkował się do tej wypowiedzi:

- Te pseudooskarżenia to element brudnej gry przedwyborczej. Spodziewałem się kolejnego ataku ze strony grupy zakopiańskiej. Brałem pieniądze od Federera, ale to nie była żadna tajemnica, że mamy podpisaną umowę. Tak jak wszyscy trenerzy świata pobierałem gratyfikacje za reklamowanie sponsorów. Wiedzieli o tym prezes Włodarczyk i wiceprezes Nadarkiewicz.

Paweł Włodarczyk, były prezes PZN, poruszył sprawę firmy komputerowej MAXDATA i jej reklamy przez Apoloniusza Tajnera w sezonie ubiegłym. Tymczasem MAXDATA przed kilkoma dniami zobowiązała się do sponsorowania, wraz z LOTOSEM (sponsor główny), cyklu zawodów dla dzieci w sezonie 2005/2006. W jakim stopniu jest to zasługą kuratora związku, pewnie wyjaśni się wkrótce.

Na razie trwa ostra kampania wyborcza przed lutowymi wyborami do władz Polskiego Związku Narciarskiego. Jej finał - 2. lutego 2006.


Barbara Niewiadomska, źródło: Życie Warszawy
oglądalność: (4827) komentarze: (76)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Jakoś dziwnie , znów ów
    @ nieznany , kojarzy mi się , z naszą
    @ mmm k ,

    może się mylę ?? ale tak samo nadają ,

    mmmk - czyżbyś znów się zabawiala ??
    tylko się nie obraż :)))
    jeśli się myle , sorki , ale cos mi to znajomo brzmi :)))

  • anonim

    nietety spadly

  • Matylda weteran
    do forumowicza snow

    Drogi chłopczyno, moje "dyletanctwo" jest wprawdzie już dosyć zaawansowane, mimo wszystko potrafię rozróżnić te dwie internetowe parafie:
    (--.cytanet.com.cy)
    (--.zakopane.sdi.tpnet.pl)
    Resztę przemilczę. Przeszła mi bowiem wszelka ochota na dyskusję na tak wysokim poziomie. Mam nadzieję, że "majtochy" nadal trzymają się pupy.

  • snow stały bywalec
    Do Matyldy

    zglos sie na gg 4794287 to uzgodnimy jak mam przeslac statut PZN bo jak widze zrobil;i tam ostatnio (na stronie) takie porzadki, ze linku do statutu nie uswiadczysz :)

  • anonim

    Nie dobrze, następną osobą, którą może dosięgnąć cała ta nienajlepsza sytuacja wokół PZN, niestety będzie Adam Małysz, o tym, że to będzie fatalne w skutkach w obliczu Olimpiady, nikogo nie trzeba przekonywać. Ale takie są konsekwencje, "współpracy " z Federerem, Z perspektywy kibica z Wrocławia, wygląda to tak, że w czym kolwiek ten gość maczał palce i z kim kolwiek, to zawsze są wokoło tego jakieś, delikatnie mówiąc, niejasności.Natomiast odium spada zawsze na współpracowników, kontrahentów itp. "menago.

  • snow stały bywalec
    Do Matyldy

    Droga forumowiczko. snow i Wojtek Szatkowski to dwie rozne postacie.

    Hmm!, jak by tu zaczac :)? Wyszlo istne qui pro quo!
    Po pierwsze A.T. od sezonu 1999 lub wczesniej nie byl czlonkiem wladz PZN lecz jedynie podrzednym trenerem, ktorego z roku na rok rozlicza sie z wynikow. Nie mial zatem zadnego wplywy na decyzje zarzadu PZN.

    TKM do PZN wprowadzil Wlodarczyk z Nadarkiewiczem, Kozakiem i Siderkiem do spoly!!

    Na koncu powraca Tenson, drodzie dziewcze sprawdz newsy z ostatniego miesiaca na temat PZN. Jak powiada mmm_krakow czasami rece, nogi i majtochy opadaja gdy sie dyskutuje o konkretach. :)

  • Matylda weteran
    snow

    Ta odpowiedź poniżej jest ode mnie.

  • anonim
    snow

    ===3. Co stało na przeszkodzie, aby udać się jako były i popularny trener jednego z najlepszych skoczków świata do firmy odzieżowej Tenson i zaproponować ugodę?

    Alez to nie kto inny jak rzeczony A.T. w pierwszych dniach komisarzowania doszedl do ugody pozasadowej z Tensonem. Matyldziu czytaj czasami cos ze zrozumieniem.===

    Właśnie W PIERWSZYCH DNIACH KOMISARZOWANIA, a MATYLDZIA piszę o przeszłości...

    ==4. Dlaczego wybór nowego prezesa Związku został wyznaczony na parę dni przed Olimpiadą?

    O tym decyduje prawo o staowarzyszeniach i statut PZN.===

    Będę bardzo wdzięczna za "namiary na statut PZN. Z góry dziękuję.


    ===Nic wiecej i nic dodac. Szukanie podteksow w tym wzgledzie bede uwazal, za:
    1. brak wiedzy
    2. pelne dyletanctwo o temacie na, ktory sie wypowiadasz
    3. pospolita dywersje intelektualna===

    Co Ci takiego uczyniłam, że mnie w ten sposób traktujesz? Uważasz to za fair w stosunku do moich już wieloletnich - jak mniemam dosyć wyważonych - wypowiedzi na tym forum? Ja się pytam - Jakim prawem, snow?

  • Matylda weteran
    Pożyjemy, zobaczymy

    Drogi Wojtku,
    nie moim zamiarem jest kreowanie się na tych stronach jako tropiciel tak cenionego przez Ciebie pana Tajnera. Podobnie jak Tobie i wielu innym miłośnikom skoków zależy mi na szybkim rozwiązaniu palących problemów Związku. Chciałabym wierzyć w szczere zamiary Pola, tym bardziej, że sytuacja w PZN jest od lat trudna, skomplikowana i dosyć enigmatyczna. Ja tylko zadaję sobie jedno pytanie: Jak to się dzieje, że w tymże Związku pracuje już od lat tyle osób - w tym sam trener naszego super-skoczka - a winę za marazm ponosi jedynie słynny już prezes W.? Czy nie jest aby tak, że za własny nos powinny złapać się również inne osoby? W tym Apoloniusz T.? Bo jeżeli statut jest tak skonstruowany, że prezez to pan i władca, natomiast reszta to szeregowi żołnierze - to znaczy, że trzeba coś z tym fantem zrobić. Miejmy nadzieję, że w tym całym sporze Wisła versus Zakopane nie chodzi o spopularyzowne w sferze polityki tym razem sportowe TKM...

    PS
    Jeżeli chodzi o Tensona, to Polo nie uczynił w przeszłości nic. Wynika to jednoznacznie z wypowiedzi przedstawiciela tej firmy: "Do tej pory NIKT z nami nie rozmawiał."

  • snow stały bywalec
    sproboje odpowiedziec choc to rola rzecznika PZN

    Droga Matyldo na Twoje pytania mam takie odpowiedzi:

    1. Dlaczego A. Tajner jako trener pobierał pieniądze z racji prywatnej umowy z E. Federerem jeszcze w zeszłym roku skoro już tym trenerem Adama Małysza nie był? Podział "łupów" - o ile dobrze pamiętam - był taki, że pan Tajner miał największą korzyść, póżniej Adam i na końcu Federer za pośrednictwo z firmą Maxdata.

    Pewnie chodzi Tobie o afere flagowa i dudki z tego tytulu. Niestety powszechnie znany "Polo" byl li tylko bylym trenerem. :)

    2. Dlaczego A. Tajner nie podjął jako członek zarządu żadnych kroków w przeszłości, aby uregulować nabrzmiałe albo też zaniedbane sprawy PZN-u?

    Apoloniusz Tajner zeslany zostal w "dyrektory" po telewizyjnej dymisji w sezonie 2004. Czas potrzebny na znalezienie sie w "chlewie" P.W. (goscia chroni ustawa :) ) to conajmniej dwa lata

    3. Co stało na przeszkodzie, aby udać się jako były i popularny trener jednego z najlepszych skoczków świata do firmy odzieżowej Tenson i zaproponować ugodę?

    Alez to nie kto inny jak rzeczony A.T. w pierwszych dniach komisarzowania doszedl do ugody pozasadowej z Tensonem. Matyldziu czytaj czasami cos ze zrozumieniem.

    4. Dlaczego wybór nowego prezesa Związku został wyznaczony na parę dni przed Olimpiadą?

    O tym decyduje prawo o staowarzyszeniach i statut PZN. Nic wiecej i nic dodac. Szukanie podteksow w tym wzgledzie bede uwazal, za:

    1. brak wiedzy
    2. pelne dyletanctwo o temacie na, ktory sie wypowiadasz
    3. pospolita dywersje intelektualna

  • Matylda weteran
    Statut

    mmm_krakow
    Właśnie, ja tego Statutu na stronach PZN-u niestety nie mogłam znaleźć, a on by przecież wyjaśnił, na jakich zasadach wybierany jest prezes i cały zarząd. To nie może odbywać się na zasadzie widzimisię aktualnie trzymające ster - myślę tu ogólnie, akuratu nie o obecnym kuratorze. Każdy związek sportowy działa przecież według jakichś zasad, to przecież nie wolna amerykanka.

  • anonim
    Wyjasnienie dla matyldy

    do Matyldy

    Droga memu sercu Matyldo, wiem z nieoficjalnych źródeł, ale twierdzi tak jeden z pracowników PZN, że w przeszłości (chodzi o ostatni rok konkretnie) Apoloniusz Tajner próbował wystąpić przeciwko temu układowi w PZN jaki funkcjonował (czyli układowi prowadzonemu przez prezesa Pawła W.). Nie miał jednak zbyt wielu sojuszników, poza jedynie p. Wąsowiczem. Obaj stali się obiektem ataków i były próby ich odsunięcia w PZN. Szczegółów nie znam, ale chciałbym, by Polo pokierował Związkiem. Ma wszelkie ku temu stanowisku atuty.

    Jest medialny, znają go w FIS-ie, znają go sponsorzy i chętnie podadzą mu rękę, by podnieść PZN (mam taką nadzieję).

    Ma za sobą tradycję skoczków i zawodników z rodziny Tajnerów.

    Wreszcie ten człowiek zna się na skokach. A więc same atuty w ręku.

    Martwią mnie tylko te walki na osi Śląsk-Zakopane i nie wróżę temu niczego dobrego. Kiedyś przed 1939 r. w PZN było jednak inaczej i dlatego wolę te czasy. Wracam więc zdecydowanie do tekstu o Stanisławie Marusarzu ale zanim to zrobię to bardzo mocno Cię pozdrawiam.
    To już mój ostatni głos w tej sprawie. Chciałbym aby działacze z Zakoapnego i Śląska wznieśli się ponad podziały i wspólnie zrobili coś dla polskich nart, zamiast się kłóćić...

    Wojtek z Hól.

  • Matylda weteran
    Między laudacją a CV jest jednak różnica

    Snow,
    Ty nie musisz mnie przepraszać, przyłączyłam się po prostu do dyskusji wklejając Cirriculum Vitae pochodzący ze stron Polskiego Związku Narciarskiego. To wszystko. Mam nadzieję, że wolno mi było to uczynić i tym razem już nic nie pomyliłam. O przyszłości Apoloniusza Tajnera decyduje sam zainteresowany. Matylda ma prawo jedynie na tym forum od czasu do czasu skreślić parę słów oraz zadać parę pytań.
    Pzdr.

  • anonim
    do psychiatry

    @ Styrian
    moją ocenę sytuacji A.T. ,podziela mmm-k ale to nie powód abym zmieniał psychiatrę.
    Tym bardziej ,że również Matylda ma wątpliwości a nawet niezwykle szanowany Wojtek S. jakby się zreflektował i już jest daleki ,myślę od hymnów pochwalnych na część kuratora PZN.
    Można okazywać sympatię bądź mieć awersję do A.T. ale jeśli Włodarczyk zostanie skazany to również A.T. będzie współodpowiedzialny za "przekrety" w PZN.
    PS.
    Insynując teksty których w mojej ocenie nie było dajesz świadectwo słabej znajomości j.polskiego bądź złej woli w zaślepieniu bądź koneksjach osobistych z aktualnym kuratorem PZN.

  • anonim
    Zaczeła sie kampania wyborcza

    Zatkać nosy bo szambo śmierdzi coraz bardziej!

  • anonim
    @snow

    Idąc tym tokiem rozumowania :) Właśnie w ostatnich dniach w USA stracono mordercę, któy za swoją działalność [bardzo pozytywną] po wyroku, gdy czekał na kare smierci, był nawet nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla... Pomogło mu to coś?

  • anonim
    @Matylda

    Chyba by trzeba wziąć Statut PZN w łapę i prześledzić obowiązki Sekretarza Generalnego oraz Dyrektora Sportowego :)
    Wtedy powinna się znaleźc przynajmniej część odpowiedzi na twoje pytania...

  • snow stały bywalec

    Przepraszam Matyldo ale Twoja laudacja zabrzmiala jak przemowa posmiertna. :)
    Ten gosc zyje i chce jeszcze cos w zyciu zrobic dla skokow.
    Nie wolno zaponiec jednego ze zdaniem Apoloniusza Tajnera licza sie w FIS, tudziez inni koledzy po fachu. Tylko w Polsce mozna bezkarnie flekowac kogos z takimi rezultatami.

  • anonim
    @Styrian

    Co do deklaracji finansowych Pola - byleby sam w ten sposób niechcący nie wyłożył sie oficjalnie na talerz.

  • Matylda weteran
    Cztery z wielu pytań

    Czy ktoś może odpowiedzieć mi na następujące pytania:
    1. Dlaczego A. Tajner jako trener pobierał pieniądze z racji prywatnej umowy z E. Federerem jeszcze w zeszłym roku skoro już tym trenerem Adama Małysza nie był? Podział "łupów" - o ile dobrze pamiętam - był taki, że pan Tajner miał największą korzyść, póżniej Adam i na końcu Federer za pośrednictwo z firmą Maxdata.
    2. Dlaczego A. Tajner nie podjął jako członek zarządu żadnych kroków w przeszłości, aby uregulować nabrzmiałe albo też zaniedbane sprawy PZN-u?
    3. Co stało na przeszkodzie, aby udać się jako były i popularny trener jednego z najlepszych skoczków świata do firmy odzieżowej Tenson i zaproponować ugodę?
    4. Dlaczego wybór nowego prezesa Związku został wyznaczony na parę dni przed Olimpiadą?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl