Adam Małysz: "Wiem, że forma przyjdzie"

  • 2005-12-27 13:58

W ostatnich konkursach Pucharu Świata skoki Adama Małysza wskazywały, iż jego forma nie jest do końca stabilna. Do najlepszych występów Małysza z pewnością należą zawody w Kuusamo i Lillehamer, gdzie zajął piątą lokatę.

Polski skoczek, uważa iż jest na dobrej drodze do uzyskania odpowiedniej formy na najbliższe zawody:
"Konkurs świąteczny wygrałem ze sporą przewagą. Na dodatek odległości, które uzyskiwałem, były bliskie punktu HS Wielkiej Krokwi, czyli 134m. Nie mogę narzekać. Czuję się coraz lepiej i wiem, że forma przyjdzie. Ostatnio mieliśmy lżejsze treningi, trenerzy dali nam odpocząć".

"Moje dotychczasowe występy w Pucharze Świata nie były olśniewające, ale były przyzwoite. W Harrachovie byłem na trzecim miejscu. W drugiej serii miałem gorsze warunki od rywali i słabszy skok. Wkurzyłem się. Przepraszam wszystkich, których wówczas uraziłem. W Engelbergu warunki mi nie sprzyjały. Nie lubię skakać, gdy jest ciepło. Poza tym byłem rozregulowany", wyjaśnia Małysz.


"Co muszę zrobić, by znowu wygrywać? Cały czas dopracowuję dojazd. Ostatnio go nieco zmodyfikowałem. Czy liczę na wygraną w Turnieju Czterech Skoczni? Dlaczego nie? Chcę dobrze skakać już w Niemczech i Austrii, a później już tylko szlifować formę. Najważniejsze, żeby mi nie przyszło do głowy wymyślać czegoś nowego. Muszę skakać tak, jak robię to teraz. Wtedy będzie naprawdę dobrze", zakończył Adam Małysz.


Katarzyna Socha, źródło: Życie Warszawy
oglądalność: (5326) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @ lol2

    nie wiem czy to do mnie kierujesz pytanie ,
    ale odpowiem , mam filmy ze skokami Malysza , od sezonu 2000/01 ,
    doslownie wszystko , skoki , wywiady i wszystko ,
    ale nagrywam to na wideo , na kasetach VHS ,
    i przykro mi ale nie moge przynajmniej narazie powrzucac , to na kompa .
    Dlatego , mogę sobie porównywać skoki , z tymi najlepszymi , bo , nagrywam zawsze czolową piątkę , zeby mieć jakies porównianie.Może niedlugo , będę mieć mozliwośc , wrzucić te filmy na kompa , ale narazie nie mam takiej mocy ,
    Jesli ktoś ogląda tylko raz , skok podczas konkursu , to nie ma sily żeby dostrzec jakieś różnice , a jesli ogląda się kilka razy i to na zwolnionym tempie , to mozna zauwazyć , czy coś się zmienilo .

  • anonim
    Wara od małysza RÓZGI dla życia warszawy!!

    wydaje mi się że ostatnimi czysy Adam zaczyna się coraz więcej usprawiedliwiać, a to ciepło a to wiatr nie taki. PANIE ADAMIE NIE POTRZEBA NIECH SIĘ PAN SKUPI NA SKOKACH A CAŁĄ TĄ CHAŁASTRE I DZIENIKARZY OLAĆ, zrobiłeś już swoje medale itd. itp. skakać należy dla siebie a nie dla rodaków!!!!!!

  • anonim
    Komuś padlo na wzrok !

    Chyba , już zdziesieć razy oglądalam skoki Adama z wczorajszego konkursu ,
    i porówbywalam chociażby z tymi z Engelberga ,
    mam je na kasecie VHS ,
    czy naprawdę tu niektórym na wzrok padlo ??
    no sory , jak kogos urazilam , ale naprawdę nie widzicie istotnejróznicy w skokach Adama , te z wczoraj a te z Engelberga ??
    Wczoraj na zwolnionym tempie , patrzlam , kilka razy jak Adam wychodzi z progu , zwrócilam uwagę wlasnie na pozycję dojazdową , zmienil ją , jest niższa , widac wyrażnie , ze ciężar ciala jest rozlożony równo , czyli jedzie na calych stopach , i wystarczylo niewoekiej mocy odbicie i leci na ponad 130 metr ,
    pozatym , po wyjściu z prigu , byl moment że narty się jakby krzyżowaly lecz prawie natychmiast , je wurównal i lecial równiutko i stylowo bardzo ladnie ,
    jesli nie będzie kombinowal przy pozycji dojazdowej i w zawodach TCS , wykorzysta calą swoją moc odbicia , to będzie latal tak jak trzeba .
    Wczoraj , nie skakal jeszcze na wysokich obrotach , odnioslam wrażenie , ze sprawdza swoją pozycję i kladzie szczegolny nacisk wlasnie na ten element , jeśli wszystko wykorzysta jak trzeba , to w zawodach Adam , będzie liczyl się , i zlatwościa nawiąże walkę z czolową piątką.
    Wspomnicie moje slowa , ja wierze w Adama i być może zobazcymy go już niedlugo na pudle.

  • Barnaba doświadczony

    @Matylda,
    Za Adamem cała Polska, a nie tylko, ci którzy co trzeci dzień zapewniają o uwielbieniu Mistrza.
    Co do Kuby, to właśnie na forum odkryliśmy:przykleja narty do uszu.Jak zapomni, skoki krótsze.ON jednak sukcesy zawdzięcza trenerowi.
    Poświąteczne pozdrowienia, ale jeszcze nie noworoczne.

  • anonim

    @ Matyldo

    nie ma to jak optymistyczny komentarz ,
    mówię tu o Twoim , ale i inne sa optymistyczne ,
    jednak Ty , jestes wstanie , podnieśc na duchu nawet już kompletnie , w nic nie wierzących , a już w Adamowe zwycięstwa najmniej ,
    po przeczytaniu Twoich komentarzy , czlowiek zaczyna wierzyć , ze to będzie juz niedlugo , że już niedlugo Adam wskoczy na pudlo ,
    ja w to wierze i nigdy nie przestanę i mysle , że większa polowa Polski , jest tego samego zdania ,
    jeśli Adam , utrzyma swoją pozycję dojazdową i nie będzie po drodze kręcil "kuperkiem" , to będzie dobrze.
    Tez zauwazylam tę zmianę , podejrzewam , ze gdyby ta namolna pani z TVP , nie zawracala mu glowy na treningu , napewno oddalby w spokoju więcej skoków .
    Ale będzie dobrze ,
    i twoja sygnaturka wciąż , jest ważna ,
    na próg :))))

  • jozek_sibek profesor
    Małysz.

    Do tej pory były miejsca w 10(poza ostatnim startem),a teraz czas na miejsca w czołowej 6,a może i podium.
    Zyczymy mu tego,i od czasu do czasu wygrania konkursu PŚ.

  • kolesio weteran

    ... a gzdieś czytałem że janda przed TCS postanowił potrenować mocniej na siłowni...

  • Matylda weteran
    Płastuga i banan

    Jakub Janda skacze na "płastugę" już od wielu lat ale dopiero po przyjściu Vasji Bajca zaczął wygrywać. Powodem jego tak dobrej formy jest redukcja obciążeń siłowych do 50% co poskutkowało siłą odbicia, wcześniej Jakub ześlizgiwał się raczej z progu niż wybijał. Jego styl jednak nie pozwalał mu dotąd na dominację w lotach, był wręcz zagrożeniem dla jego zdrowia i życia. Nie każdemu skoczkowi dane jest w takiej pozycji fruwać, większość pewnie by spadła na nos z tymi nartami przy uszach.

    Według znawców skoków narciarskich najefektywniejszą jest sylwetka na "banana" czyli aerodynamiczna, złamana w biodrach, przez co droga opływowa powietrza na plecach jest dłuższa od tej pod torsem, a to z kolei ma działać na zasadzie siły nośnej.

    Adam zmodyfikował swoją pozycję dojazdową, czytaj: kuperek trzyma teraz niżej, nacisk na narty jest rozłożony równomiernie - i to jest najbardziej optymistyczna wiadomość dnia. Z pupą na nartach zadziwiał świat! Reinhard Hess pytany wtedy, czy jego podopieczni nie mogliby też tak zjeżdżać jak Adam z zamiataniem torów odpowiedział: Zjeżdżać to oni by mogli, ale wstać i mocno się odbić już nie!

    Trzymaj się Adamo!
    Pół Polski w Ciebie wierzy!
    A może i cała?

    Nie ma to jak stara sygnaturka:
    "Na próg, na próg, mówią, że na próg!"

  • anonim
    @nieznany

    Szkoda ze nie doczytalales ze technika jandy jest napewno dobra tyle tylko ze nie tylko dzieki niej wygrywa :) , sa jeszcze inne elementy skoku ktore musza byc dopracowane o czym swiadczy fakt ze 2 lata temu Janda mial taka sama pozycje w locie ale pozostawal na szarym koncu.

  • anonim
    Skrab

    Otoz sie mylisz. Technika Jandy jest efektywna bo wygrywa, 9 miesiecy temu efektywna byla technika Hautamaakiego, 11 miesiecy temy Ahonena, a 33 miesiace temu Malysza. Czy sadzisz ze teraz Ahonen i spolka bedzie wkladac czache pomiedzy dechy bo Janda wygral 4 konkursy?

  • kolesio weteran
    ;)

    Co do Nadarkiewicza - ciekawe czy to przypadek, że jak miał chwalić szturca, czy to co "z Wisły" to pojawiały się zakłócenia na lini...;)
    Co do komentatora - no cóż - w 2 święto to śię w TVP z łapanki bierze...

  • anonim
    @trebor jakis tam

    po 1, to akurat co powiedzial nadarkiwicz odnosne jandy bylo bardzo zrozumiale i w pelni sie z tym zgadzam , po 2 myslisz ze jak przywolasz Funakiego to jestes swietnym znawca skokow??? wiadome ze Janda rewolucji nie zrobil ale obecnie jego pozycja w locie jest moim zdaniem zdecydowanie najlepsza choc oczywiscie nie tylko dlatego wygrywa , po 3 Funaki masz racje nie wygrywa juz bo na dobry skok nie składa sie tylko pozycja w locie, a po 4 to z tym efoktowny i efektywny masz racje - moj blad :) chociaz trzeba przyznac ze to jak sie uklada w powietrzu jest efektowne

  • anonim
    forma

    Nie okłąmujmy sie ale przyczynami słabej formy Małysza jest fatalna prędkośc na progu i jego dziwny styl :/ te jego krzyżowanie nart. Taki sam styl miał przed MŚ Predazzo i zmienił go i zaczął wygrywać. Warto na to zwrócic uwage poniewaz prędkośc i styl są jakby hamulcem w jego skokach i jeśli to się nie zmieni to o dobrym skakaniu raczej niema mowy. JESTEM Z ADAMEM!!! Pozdrawiam

  • anonim
    Re:Ściema

    To jest to czego ja nienawidziłam u Tajnera takie p..kotka przy pomocy młotka. Adam w tej chwili nie jest w formie, która pozwala mu przeskakiwać warunki fizyczne i trzeba to otwarcie powiedzieć a nie zwalać na wiatr, wyboiste tory, trzymanie na belce itp. Jak był w formie to mimo najwolniejszego dojazdu odlatywał wszystkim o 10 metrów. Ale wtedy był specjalistą od skoków a nie od wiatrów.

  • anonim
    Skarb

    1) sprawdz w slowniku roznice pomiedzy slowami efektowny i efektywny, 2) tego co Nadarkieicz i ten dziennikarzyna mowili nie dalo sie sluchac - belkot merytoryczny, stylistyczny i fonetyczny (np. fantastyczne sformułowanie "autopsja własna"), 3) pozycja jandy nie jest niczym rewolucyjnym - Funaki lata tak do dzis i nie lapie sie nawet do 50-tki w COC. Ale coz mozesz se pogadac:)

  • anonim

    @Skrab

    ad1. Mnie tez to denerwuje, ale paradoksalnie za czasów sowich największych triumfów Adam tez miał bardzo niskie szybkości.

    ad2. Tu też masz moje poparcie, jednak liczę że trenerzy wyeliminują ten bład przed IO, tak jak było to w 2003 roku przed MŚ.

    Co do tej "falujacej" narty, to mam mieszane uczucia, wiec sie nie wypowiadam, 4 punktu tez sie nie przyczepie.

    Osobiscie wierze, jednak, iż Adam do tej mistrzowskiej formy wróci juz teraz - na TCS."Jeśli wiara czyni cuda, to ja wierze, że sie uda" ;)

  • anonim

    Postaram sie teraz w kilku zdaniach zsyntezowac wiedze na temat obecnej formy Adama:
    1 Jego predkosc na progu jest zatrwazająco niska , srednio odbiega 1-1,5km/h od innych ( nawet porownywalnych do niego jesli chodzi o mase ciala np Morgi , Kofler, czy nawet Stoch)
    2 Co mnie zaniepokoilo a co widac bylo wyraznie w wczorajsej transmisji przy wyjsciu z progu krzyzuje narty co automatycznie przeklada sie na gorsza powierzchnie nosna ( nalezy zauwazyc ze obecnie naprawde niewielu zawodnikow krzyzuje narty w locie)
    3 Ta nieszczesna lewa narta co raz bardziej mu "faluje" podczas skoku co napewno nie pomaga w osiaganiu swietnych rezultatow ( oczywiscie ktos powie ze jak wygrywal to tez mu chodzila w powietrzu ale teraz jest to jeszcze bardziej widoczne)
    4 Z roku na rok skoki a szczegolnie pozycja w locie ulega ewolucji i tak jak mowil Nadarkiweicz wczoraj w TVP3 pozycja jaka osiaga Janda jest najefektowniejsza. Zauwamy ze coraz wiecej zawodnikow zacyna "wykladac sie " na nartach co przeklada sie na coraz lepse wyniki . Oczywiscie nie mozemy oczekiwac zeby Adam z dnia na dzien zmienil technike ale moglby nad tym popracowac

  • Boy profesor

    Może dobrym rozwiązaniem byłoby dla Adama smarowanie nart masłem lub margaryną? Może to poskutkuje i Adam będzie mieć wyższe niż dotychczas prędkości na progu... :-)

  • anonim

    Adam, wierzymy w Ciebie ! Tylko błagam, zmień "smarowacza" nart !

  • Malyszomaniak profesor
    @Adam - BOBAK i CZAS

    Podaje za Onetem a warto może redakcjia też się zainteresuje. Ciekaw jestem czy Adam ma większe szanse na godne odejście.
    za Onetem, który podaje za Rzeczpospolitą:

    "Oddział Kliniczny Żywienia i Chirurgii w Warszawie przy ul. Czerniakowskiej 231. Trzecie piętro, sala nr 2. Po prawej stronie, przy ścianie, w kilkuosobowej sali, leży Stanisław Bobak - legenda polskich skoków. Wychudzona, pociągła twarz, wąsik, nieśmiały uśmiech.

    Przy łóżku kroplówka. Bobak od miesięcy nie może jeść, kroplówka podtrzymuje życie i pomaga odzyskać utracone siły. Kiedy walczył z najlepszymi na świecie, ważył 72 kg przy wzroście 169 cm. Teraz zaledwie 54 kg, a było przecież jeszcze gorzej. We wrześniu, gdy tu trafił, ważył tylko 46 kg, prawie trzydzieści kilogramów mniej niż przed chorobą. Miał obrzęki.

    - Wiemy tylko, że pacjent ma jakieś schorzenie w jamie brzusznej, co utrudnia żywienie naturalne i prawdopodobnie wymaga operacji. To może być albo wielopoziomowa niedrożność jelit, albo niedokrwienie jelit. Trafił do nas w krańcowo ciężkim stanie, wyniszczony po wykonanej w niejasnych okolicznościach operacji we Francji - mówi ordynator dr hab. Marek Pertkiewicz. - Z opisu wynika, że wiele dni po zabiegu pacjent był pod respiratorem, miał bakterie we krwi. Nie mógł jeść, miał biegunki. Prawdopodobnie gdyby nie trafił do nas, umarłby z głodu. Mamy świadomość, że poddanie go teraz powtórnej operacji obciążone jest olbrzymim ryzykiem. Musimy go najpierw wzmocnić, a to może trwać miesiącami - twierdzi ordynator. - Ale wyjdzie z tego - dodaje po chwili.

    Więcej w "Rzeczpospolitej""

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl