MŚ w Kulm: Ljoekelsoey triumfuje, Małysz i Mateja w "20-tce"

  • 2006-01-14 16:50
Roar Ljoekelsoey z dużą przewagą obronił tytuł Mistrza Świata w lotach narciarskich. Norweg w dzisiejszym konkursie na skoczni w Kulm skakał ponownie najrówniej i bez problemu wyprzedził faworytów gospodarzy -Andreasa Widhoelzla oraz Thomasa Morgensterna, który w rundzie finałowej poszybował aż na 210,5m.

Złoty medal Ljoekelsoey miał już praktycznie zapewniony po piątkowej odsłonie zmagań na mamucie w Kulm. W pierwszej dzisiejszej serii Norweg ponownie pokazał klasę, uzyskując 190m. Lepsi byli tylko Henning Stensrud (194,5m) oraz Andreas Widhoelzl (191m).

W finale fenomenalnymi skokami popisali się Thomas Morgenstern (210,5m) oraz Andreas Widhoelzl (208,5m). Jednak ogromna przewaga obrońcy tytułu z wczorajszych dwóch serii, sprawiła iż 207,5m w ostatnim skoku Roara Ljoekelsoeya pozwoliło Norwegowi na obronę pierwszej lokaty i zajęcie miejsca na najwyższym stopniu podium.

Sposób na mamuta w finałowym skoku odnalazł w końcu Jakub Janda. Czech osiągnął w bardzo ładnym stylu równe 200 metrów, co pozwoliło mu na awans aż na 7. miejsce.

Nadzieje w serca polskich kibiców tchnął dzisiejszy występ Roberta Matei oraz Adama Małysza. Podwójny złoty medalista MŚ w Val di Fiemme, tym razem spisał się nieco lepiej, który w pierwszej sobotniej próbie oddał skok na 171,5m, natomiast w finale lądował na 181,5m, co ostatecznie dało 20. lokatę w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

O jedno "oczko" wyżej został sklasyfikowany Mateja, któremu niestety zupełnie nie wyszedł skok w pierwszej serii dzisiejszego konkursu i uzyskał zaledwie 154m, co zaowocowało spadkiem w klasyfikacji o dwie lokaty. "Mati" w finale znacznie się poprawił, osiągając aż 187m, jednak znaczna strata z pierwszej rundy nie pozwoliła mu na awans nawet o jedną lokatę.

Już jutro ostatnia odsłona MŚ w Lotach narciarskich 2006 - tym razem konkurs drużynowy. Początek zawodów o 13:45. Relacja w TVP1 (13:35) oraz RTL (13:00).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz nieoficjalne wyniki II dnia MŚ w Lotach »
Zobacz końcowe wyniki MŚ w Lotach 2005/2006 »

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8025) komentarze: (84)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Nory.

    Jednak Ljoekelsoey i drużyna Norwegi,znów złote medale w MŚ-jak 2 lata temu!!!
    Austria bez medalu!!!! Indywidualne wyniki 2, 3, 4 miejsca,a w drużynie Kofler,,załatwił"-medal!!!

  • anonim

    @Antyk
    Śledziłem ostatnio forum wybiórczo z braku czasu i nie wiem (ale nie wnikam) od jakiej odpowiedzialności za "swoje wygłupy" uciekasz. Po dzisiejszej I-szej serii ja też daje nogę :)))
    Pozdrawiam!

  • anonim
    Urlopod odpowiedzialności za wygłupy

    @2006,
    Masz rację.Urlop od odpowiedzialności za własne i
    i szkoleniowców treningowe wygłupy. Ja cenię każde miejsce polskich skoczków. Adama też. Jeśli chodzi o ocenę Kuttina , ona już jest wystawiona. Każdy "-" od 185 metra Adama na Kulm.Wystarczy. O TCS nie wspomnę.Pomylono światowe zawody z treningami. Na IO nie liczę.

  • anonim

    @Antyk
    Mam wrażenie, że wcześniej pojawiałeś się pod innym nickiem, co jest powodem jego zmiany?

    Większość forumowiczów ocenia trenera po wynikach jakie osiąga Adam Małysz, a nie drużyna. Jeśliby porównać dokonania poprzedniego trenera (który miał możliwość współpracy z ekipą doświadczonych specjalistów - Blecharz, Żołądź)z dokonaniami obecnego, to ten pierwszy wypada blado. Nie muszę niczego udowadniać, wystarczy prześledzić wyniki poszczególnych konkursów w archiwum. Z kolei jeśli chodzi o Małysza, to niestety nic nie trwa wiecznie, wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie: ilu skoczków w historii obroniło swoje medale IO, ilu utrzymywało formę przez 5-6 sezonów? Jest ich garstka.
    Co do mojej, subiektywnej oceny trenera Kuttina, poczekam do IO, na razie dużo poniżej oczekiwań, choć ja jako jeden z nielicznych na tym forum potrafię docenić 19.-te miejsce Matei (jakie miejsca zajmowali Polacy w MŚL za poprzedniego trenera?) i to, że od pewnego czasu w komplecie dostają się do konkursów.
    Trzymam kciuki za naszych w drużynówce.

  • harry weteran
    Piatka

    @ Antyk
    Przybij piatke!!!
    @Fanka-napisalem Ci pare slow wyjasniajacych pod newsem o wykryciu zla, bo w jakis nie uzasadniony sposb naskakujeszn amnie .Nie odpowiadajac na moje pytania tylko od razu skaksz do gardla. Nie chcesz odpowiadac to wogole nie zabieraj glosu.

    Mogrena to masz racje @indor nie wie co to jest

    Fanka napisalas:
    "I nie będę juz z toba dyskutować na temat jakiś bzdurnych niby kontraktów Adama" ,

    Jesli uwazasz, ze to sa bzdurne kontrakty to barwo!!! I juz nic wiecej nie powiem co o tym mysle.
    Chyba Ci duszno na tym 10 pietrze.

  • anonim
    Podaję informację o niektórych publikkacjach

    @Indor

    Przytaczam jeden z fragmentów,adres internetowy
    j.w.@Harry, czytałem ponadto wiele publikacji na stronach internetowych i sportowych dzienników ,tonacja zbliżona ,ale i różna. Dużooo Adamie i Kuttinie w "Rzeczpospolitej" z ubiegłego piątku oraz z soboty/niedzieli,różne fragmenty na kolumnach sportowych.

    Cytat z ONETU:
    " Kryzys formy jest poważny, a sam skoczek plącze się w zeznaniach. Po południu mówi, że się nie poddaje. Wieczorem decyduje o powrocie do kraju. Zapewnia, że w Wiśle chce poćwiczyć siłę i nie myśli o pomocy Szturca. Dzień później śmiga w Łabajowie pod okiem swojego wujka. Miota się, choć mówi, że nie chce robić nerwowych ruchów. Ale ma prawo być zdenerwowany. Ma 28 lat, grono świetnie skaczących konkurentów i tylko miesiąc do igrzysk w Turynie – a będzie to chyba ostatnia dla niego szansa na olimpijskie złoto. Fakty są takie, że od mistrzostw świata w Predazzo (2003) Polak nie wygrał żadnej poważnej narciarskiej imprezy. Bez wątpienia zdecydowały o tym błędy, a niekiedy może i zła wola niektórych ludzi."

  • anonim

    Szkoleniowcy są w codziennym kontakcie z fizjologiem Jerzym Żołądziem, który pracował ze skoczkami w latach największych sukcesów Małysza. Niedawno profesor włączył się w charakterze konsultanta w przygotowania ekipy do igrzysk w Turynie.

    – Zgadzamy się co do diagnozy, nasze koncepcje są zbieżne. Zresztą na tym etapie przygotowań żadnych rewolucji robić nie można. Profesor jest zdania, że od strony fizjologicznej z Adamem jest coraz lepiej. Ostatnio dolegały mu migrenowe bóle głowy, czuł się osłabiony. Lepsze funkcjonowanie organizmu powinno się przełożyć na lepsze wyniki – powiedział Kruczek.

  • anonim

    Zdaniem Szturca najlepszy polski skoczek powinien także poprawić sylwetkę w locie.

    - Jest taki moment w najwyższym punkcie, kiedy Adam zbyt wysoko trzyma głowę, blokuje ramiona i przez to traci impet i prędkość. Dlatego nie ma płynności w lądowaniu, nie ma stopniowego opadania, walczenia o odległość do samego końca - powiedział trener.

    Jednak Szturc uważa, że są powody do optymizmu, ponieważ skoki Małysza w konkursie na "Kulm" były dobre, a ostatni być może najlepszy w tym roku.

    - Dobrze, że po mistrzostwach kadra jedzie trenować do Ramsau. Adamowi potrzebny jest trening. Trzeba zaufać Heinzowi Kuttinowi i Łukaszowi Kruczkowi. Najgorsze co teraz mogłoby się stać to majstrowanie przy Adamie przez innych trenerów i doradców. Szkoleniowcy mają swój program i jego trzeba się trzymać. Na tym etapie przygotowań do igrzysk nie może być żadnych zawirowań, zmian koncepcji. Trzeba po prostu ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć - stwierdził Szturc.




  • anonim

    @ harry

    poraz kolejny tobie napiszę , ze pleciesz poprostu wierudne bzdury i tyle ,
    zasówasz jak w jakimś transie ,
    wciąż wyciągając jakies malo istotne sprawy , i czepiając się tego co powiedzialm lub nie.
    I nie będę juz z toba dyskutować na temat jakiś bzdurnych niby kontraktów Adama ,
    bo występ na MS nie ma nic wspólnego z jakimis kontraktami,
    zreszta podejrzewam , ze gdyby Adam sam ci powiedzial lub natrąbil to samo do ucha , to pewnie tez powiedzialbyś mu , ze plecie bzdury.
    I wiem również co slyszalam dziś wlaśnie na niemieckiej stacji RTL , mówili wyraznie z wielkim niepokojem , że polski zawodnik ADam Malysz ,
    a doskonale jest tam znany ,
    póżnym wieczorem z powodu naglej napaści migreny , wymiotowal i bardzożle się czul , podkreślali również i to , ze chcieli pomóc ,
    równiez nadmieniali , że z powodu wywieranej ciąglej presji na naszego zawodnika przez polskich dziennikarzy i kibiców ,są powodem silnych bóli glowy , na które od lat cierpi Adam Malysz.
    I bynajmniej nie bylo to nic uszczypliwego ze strony tej stacji , która to mówila .

    I skończmy juz tę dyskusję , która nie prowadzi do niczego , ty nie zmienisz zdania a i ja pozostanę przy swoim , terazniejszym.
    Czyli , niech do Olimpiady pozostanie caly sztab taki jaki jest , rozwalanie wszystkiego na 27 dni przed IO , jeszcze więcej wprowadzi haosu i zamętu ,ale przy jednoczesnym korzystaniu przez Kuttina i Kruczka z wszelkiej pomocy jakiej im chcą teraz udzielić Szturc i Zolądż .
    Największym problemem jest przekonanie Kuttina , zeby tak się wlasnie stalo , ale myslę , ze kurator Związku juz o to zadba.
    Po zakonczeniu sezonu nalezy dokonać podsumowania ,
    i zmienić trenera kadry "A" i zadbac o to , zeby zbudowac taki sztab , jaki mieliśmy jeszcze dwa lata temu.

  • anonim

    Po prostu wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią że Adam na gwałt potrzebuje dobrego psychologa i to nie po to aby dobrze skakać ale po to aby być zdrowym.
    Słabe skoki, kłopoty wokól siebie, brak oparcia i nagle migreny.
    Ja też mam migreny i też za przeproszeniem rzygam i wiem jak jest to nieprzyjemne. zwykle atak następuje w stanie napięcia psychicznego, silnego zdenerwowania, zirytowania, czasem wystarczy choćby zjeść cos nieodpowiedniego i globus gotowy. U mnie na przykład taki stan trwa 2 -3 dni. Pierwszego dostaję globusa, w drugim czuję się kompletnie przybity choć głowa nie boli a trzeciego zacynam dochodzić do siebie.
    Dajmy spokój z olimpiadą - niech chłopak dochodzi do siebie. I tak jak popatrzeć na współczesnych skoczków to osiągnął najwięcej. jedynie ahonen jest porównywalny ale nie miał nigdy indywidualnie medalu IO.
    Małysz to juz jeden z największych skoczków w historii - nie chciejmy za dużo. To mistrz bo potrafił potwierdzić swą klasę. jedynie ahonen obok niego to potrafi. reszta to mistrzowie jednych zawodów. Amman, Benković, paru innych mistrzów jednego turnieju.
    Pamietajmy że mistzów było wielu ale historię sportu tworzyli nieliczni. Do tych z pewnością zaliczać sie będzie Małysz z 3 tytułami mistrza świata, medalami IO itd.
    Ahonen też już nie skacze jak rok temu i widać że przechodzi dołek który nie wiadomo jak się skończy.
    Ja liczę że Adam jak na mistrza przystało będzie potrafił przede wszystkim wziąść się garść jak Maier, Weissflog i wielu innych którzy potrafili wrócić. Jeśłi nie no to świat się przecież nie zawali

  • harry weteran
    KTO ZEPSUL MALYSZA

    Wyjalem kilka cytatow z artykulu:
    http://wiadomosci.onet.pl/1306414,2677,kioskart.html#dalej
    Cytaty o czysto sportowych aspektach psucia Malysza.O pieniadzach tez jest ale to inna sprawa chociaz wiaza sie z przymusem startow

    Kolejną ofiarą porażek stał się Tajner. Także w jego sprawie zachowano się bez klasy.--- Małysz ostentacyjnie okazywał brak porozumienia z Tajnerem,--- po cichu ćwiczył ze Szturcem. Nerwowe ruchy nie pomogły, sezon 2003–2004 był stracony. Tajner odszedł sam, choć wszyscy wiedzieli, że decyzja została wymuszona.
    Wśród kandydatów na jego następców był Słoweniec Vasja Bajc, twórca obecnej potęgi Jakuba Jandy. Każdy chciałby pracować z takim mistrzem jak Małysz. Jednak za kulisami sprawa była już rozstrzygnięta. Trenerem został Heinz Kuttin cieszący się ---poparciem Małysza i jego menedżera Ediego Federera-----.

    To nie był łatwy moment dla Kuttina. Już wtedy Małysz był na sportowym zakręcie. Austriak miał to radykalnie zmienić. Początek był obiecujący – najlepszy polski skoczek w dobrym stylu wygrał letnią Grand Prix. Śmiesznie brzmiały wtedy słowa Janne Ahonena „latem się odpoczywa”. Okazały się prorocze. Zimą to Fin był bezkonkurencyjny w Pucharze Świata. Małysz z trudem gonił czołówkę – zajął w końcowej klasyfikacji sezonu czwarte miejsce. Mistrzostwa świata w Oberstdorfie przegrał z kretesem.

    Wydaje się, że Kuttin stworzył w polskich skokach model jednoosobowego omnibusa. Nie licząc Kruczka, nie ma doradców, asystentów, ekspertów czy naukowców. Nie ma też jasno nakreślonej wizji treningów i startów. Polscy zawodnicy za mało wiedzą o samych skokach. Wiaterek, waruneczki, nie szło odlecieć – tak tłumaczą niepowodzenia.


    Poczytajcie calosc i ocencie sami
    Kto zepsul Malysza?
    Ja jednak Trwam przy swoim hasle:

    AUSTRIACY PRECZ OD POLSKICH SKOKOW!!! dodma KJATAS tez!!!

  • harry weteran
    Anfall

    @ indor

    Migräne-Anfall to fachowe zlozenie medyczne oznaczajace takze wymioty na tle migreny -odsylam do slownika medycznego.
    Zgadza sie ze samo slowo Anfall -napad,atak ale oznacza takze "wysyp" i w tym zlozeniu oznacza migrene z wymiotami.....

  • anonim

    Nie popadajmy w skrajności. 19-te miejsce Mateji to dobry wynik, od lat (oprócz Małysza) żaden polski skoczek nie osiągnął tak dobrego wyniku podczas MŚ w lotach, nawet za czasów tak często teraz wspominanej superekipy szkoleniowej trenera Tajnera.

  • anonim

    Eże takie z was teraz cwaniaki????tak chcieliście Aby Tajnera zwolniona i Kutin został trenerem!Mówiłem zawsze ze Kutin gwóno zrobi!Dla mnie Tajner było doby i jeśli by sie nic od tamtego czasu nie zmieniło to napewno Adaś by skakal cały czas super!!!
    Ale i tak wierze w to że Adas wróci do swojej dawnej znakomitej formy!On jest taki zawodnikiem któremu duzo niepotrzeba do tego aby znów znakomicie skakać!!!
    Lec Adaś LEc!!!

  • harry weteran
    szkoda wysilku

    @Piotrek_Kalisz
    szkoda rzutu bo sie chlop jeszcze bardziej usmarka. jakzesz on dzisiej gral: cieszac sie ze skokow Matei--ku.rwa z 19 miejca sie radowal szlag by go!!!!!

  • anonim

    pochwala i zyla powinni wracac do europy walczyc o pkt w PK a do japonii niech jedzie mateja i stoch i razem ze sliziem i bachleda powalczą w PŚ. hula i dlugopolski razzem z zyla i pochwala powinni skakac w niemczech w PK!!

  • anonim
    Migrena

    Dobra rada : kazdy kto cierpi na migreny, powinien zaniechac zucia gumy. Ja wcale nie zartuje , przez 10 lat cierpialam na potworne migreny z powodu stresujacej pracy i w koncu przypadkiem wyczytalam , ze takie osoby nie powinny uzywac gumy do zucia. Cos sie wtedy dzieje z miesniami zuchwy czy cos w tym stylu. No i pomoglo, dzis wypukac nie wiem co to bol glowy. Przekazuje te rade gratis dla wszystkich, a jezeli pomoze Adamowi, to sie uciesze :)

  • anonim
    Adam Małysz

    A ja sobie w Zakopanem w Kuttina śniezkami porzucam ;-) Czy ktoś się dołacza??? ;-) Ponadto przywiozę transparent i napiszę, co sądzę o tym... kimś z Austrii.

  • harry weteran
    tlumaczenie

    na porosbe kogos tlumacze tekst napisany na sport.rtl.de

    Der Pole, der in der Nacht einen Migräne-Anfall hatte, kam über Rang 20 nicht hinaus. Das ist eine herbe Enttäuschung, war er doch mit dieser Platzierung nicht einmal bester Pole. Robert Mateja sicherte sich dieses Prädikat als 19. Für Michael Neumayer sprang immerhin Rang 13 heraus, Alexander Herr wurde 21.

    Polak ,ktory w nocy mial wymioty .na tle migreny nie przeszedl nawet 20 pozycji. To jest cierpkie rozczarowanie.. Nie byl nawet najlepszym z Polakow.
    Mateja zapwenil sobie 19 miejsce.Dla neumayera 13 Herr 21


    prosze popatrzec z jaka szyderczosc bije z tej krotkiej wiadomosci.

  • anonim

    hehehehe no mateja dobrze to wymyslil!!! hehehehehe

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl