"Ktoś taki jak Małysz potrafi wychodzić z największych opresji" - wszyscy wierzą w Małysza!

  • 2006-01-16 13:49
Mimo ogromnego dołka, w jakim znalazł się ostatnio Adam Małysz, zarówno trenerzy, jak i jego koledzy ze skoczni nie stawiają na nim krzyżyka i wierzą, że powróci jeszcze do wysokiej dyspozycji.

Dobrej myśli, jeśli chodzi o Małysza pozostaje, uznawany za najlepszego trenera, Mika Kojonkoski.

"Współczuję Heinzowi Kuttinowi. Trzeba mieć stalowe nerwy, by wytrzymać presję, która teraz na nim ciąży. Znam to z autopsji. Kiedy wszystko idzie jak z płatka, podziwiają mnie i gratulują sukcesów. Wystarczy jednak, że jest coś nie tak, i z miejsca norweskie media rozpętują burzę. Winny jest wtedy tylko jeden Fin Kojonkoski. Ja się nie obrażam, nie mam pretensji. Powiem więcej, wolę medialny szum niż ciszę. Trudno powiedzieć, co będzie z Małyszem. Na razie wygląda to źle, ale ktoś taki jak on potrafi wychodzić z największych opresji. Podczas igrzysk olimpijskich na skoczni w Pragelato będzie wiało z tyłu. To szansa dla takich jak on. Kto wie, może ją wykorzysta?" - z optymizmem mówi fiński szkoleniowiec norweskich skoczków.

Ostrożnie wypowiada się na temat swojego wychowanka trener Jan Szturc:

"Nie chciałbym już wypowiadać się na ten temat i znów "mieszać". Decyzję szkoleniowców reprezentacji trzeba uszanować. O ile dojazd Adama do progu był w miarę poprawny, o tyle spóźniał odbicie. A potem miał jakby blokadę w najwyższym punkcie lotu, usztywniał się w ramionach i klatce piersiowej, do tego zadzierał głowę." - ocenia skoki Małysza jego wujek.

"Sobotnie skoki dały nadzieję, że jest lepiej. Myślę więc, że Adam jest na dobrej drodze. Potrzebuje spokojnego treningu, by dopracować techniczne drobiazgi przed startem w igrzyskach olimpijskich. Trener Kuttin wprowadził częściowo nowe metody do przygotowań. Nie będę ich komentował, bo są tematem tabu. Może tylko przydałyby się konsultacje z fizjologiem podczas ich realizacji" - dodał Jan Szturc.

"Adam Małysz dokonał rzadkiej sztuki - wygrał trzy razy rywalizację o Puchar Świata. Zdobywał medale na igrzyskach, trzy razy wywalczył mistrzostwo świata. Wciąż jest wielkim skoczkiem, ale w tym sezonie faktycznie sporo brakuje mu do optymalnej formy. Ale przy jego klasie i umiejętnościach wszystko jest jeszcze możliwe." - mówi o Polaku podwójny Mistrz Świata w Lotach, Roar Ljoekelsoey.


W przebudzenie nadal wierzy sam Adam Malysz:
"Czasami chciałbym gwizdnąć tymi kasetami o ścianę i zacząć wszystko od nowa. I tak chcę zrobić. Mam nadzieję, że i mnie się to uda, jeszcze się przebudzę" - mówi z nadzieją Małysz.

"Nad czym będziemy pracować? To muszę zachować dla siebie . Wiem, że oczekiwania wobec mnie są duże. Teraz jedynie może mi pomóc spokój, a taki na pewno znajdę w Ramsau" - zakończył najlepszy polski skoczek.

Do końca tygodnia nasza kadra będzie trenować na skoczniach w Ramsau.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Przegląd Sportowy,Super Express,Rzeczpospolita
oglądalność: (6311) komentarze: (94)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    małysz gdy usiądzie na belce to tak jak zawsze wszyacy lec lec a on 112m zawód tak w ostatnich latach jest zawsze
    ale bedzie dobrze :)

  • Ravi stały bywalec
    5x5

    Co jest Małyszowi? Myślę, że po części my sami możemy z własnego doświadczenia odpowiedzieć na to pytanie. Czasami w życiu odnosimy drobne sukcesy, które są jednak niewiarygodnie istotne dla każdego z nas i czynią nas wielkimi wobec siebie. No i potem te sukcesy mijają, ale my wcale nie przestaliśmy być wielcy. Ba, powiem więcej - nawet nie straciliśmy szansy na powtórzenie swoich osiągnięć z nawiązką. Wiemy dokładnie jak to zrobić, dokładnie również planujemy wszystkie sprawy, ale nie wychodzi, choć czujemy, że jest już tak blisko. I mimo tego, że raz jesteśmy blizej swojego starego, nowego celu, a raz dalej, to zawsze wiemy, że chodzi o tą samą rzecz - takie swoiste dotknięcie Boga, co my ludzie nazywamy formą.
    Małysz jednak ma już, o czym jestem przekonany, ów "dotknięcie Boga", tylko, że jeszcze tego nie widać, może on sam trochę z nazbyt dużej odległości to obserwuje. A to niczego dobrego nie wróży... jego rywalom, bo wychodzi z tego, że odnalezienie formy, złapanie jej za przysłowiowe rogi to tylko kwestia czasu, a dokładniej 25 dni...

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz

    A.Małysz i reszta drużyny trenuje w Ruhpolding w Niemczech-moze zdaży z formą na Igrzyska Olimpijskie!!!!

  • anonim

    Malyszomaniakowi ,
    chodzilo o najwieksze wydarzenie roku w Polsce , a nie na świecie ,
    ja tak to zrozumialam ,
    a niewątpliwie tym największym wydarzeniem sportowym w Polsce jest PS w Zakopanem , zresztą PS , wygral w ubieglym roku , jako najlepsza impreza w kraju ,
    PS w Zakopnaem pobil imprezę Wielkiej Orkiestry Świątecznej ,
    wedlug mnie , nie ma większej imprezy w Polsze , która by tak tlumnie przyciagala , ludzi i gromadzila tysiące w jednym miejscu o tej samej porze.

  • Malyszomaniak profesor
    @mmm_Krakow

    Nie ujmując IO dla mnie jednak nawiększe wydarzenie roku w POLSCE jest PŚ W ZAKOPCU co byś nie mówiła i nie przewartośiowało mi się :). I tak moim zdaniem w Zakopcu będzie znacznie fajniej niż w dopiero budowanym Włoskim placu budowy.

  • anonim
    @Małyszomaniak

    Największe wydarzenie roku to IO a nie PŚ w Zakopcu
    Coś ci sie przewartościowało - myślisz jak Japończycy, dla których najważniejszy jest konkurs w Sapporo :D A na IO jechać nie muszą :P

  • Malyszomaniak profesor
    @Karolina

    Tak tu mam podobne zdanie to po częsci sprawa dziennikarzy . To oni najpierw naskakiwali na Tajnera i przyczynili się do jego zwolnienia. Potem gloryfikowali Kuttina którego sukces drużyny na junirach przyczynił się do tego. Teraz narzekaja i winia za to kogo ? . Powinni samych siebie. Tam gdzie kucharek sześć .... itd. itp.
    Swoją drogą guzik mnie prasa obchodzi dziś mam jedno zadanie przygotować się do PŚ w Zakopanem i dac z siebie wszystko już dzisiaj trenuje trąbienie i kondycjie aby odpowiednio przygotowanym byc na największe wydażenie roku w polsce.

  • skorpios stały bywalec

    niemozliwe, dopuscili lolika do forum.... zablokujcie raz na zawsze tego "czlowieka", bo jego komentarze sa gorzej niz debi.lne, pozdrawiam...

  • anonim

    @ Malyszomaniak

    Jestem ZA !!!!
    Zamiast się dolowac jeszcze bardziej i martwić ,
    pokażmy calemu światu sportowemy , że nic nie jest wstanie nas kibiców dobić .
    Pokazmy to w Zakopanem ,
    kiedy Adam Malysz usiądzie na belce startowej ,
    zanim pokaże się zielone światelko,
    wszyscy kibice , niech uruchomia swoje gardla i zgodnym chórem , krzycza ,
    " Adam leeećć , Adam !!!!! "
    Ten krzyk , tysięcy kibiców postawi nie tylko Adama na podium w Zakopanem ale i postawi psychicznie na nogi ,
    i to będzie przelom , dla niego , a my kibice udowodnimy calemy światu , ze choć nasz mistrz ma swoje slabsze dni to i tak w niego wierzymy.
    Mnie pozostanie jak zwykle telewizja , choć mialam nadzieje , ze w tym roku bedę tam pod Wielka Krokwią , no cóż ,
    ale moje gardlo nie bedzie gorsze w domu.

  • harry weteran
    w granicach 15

    @kojonkoski

    po 1 zmien nicka bo Kojonkowski nie wyzywa zadnych skoczkow od patalachow.
    Po2 .
    Tak masz racje niech Adam skacze swoje -w granicach 15 miejsca bo juz duzo zrobil -nie tylko dobrego....

  • harry weteran
    sam jestes patalach

    autor: kojonkowski (*51.neoplus.adsl.tpnet.pl) data: 2006-01-17 00:18:09
    temat: -
    Ty widze znasz Adama lepiej niż on sam siebie,
    jeżeli sie w dziesiatce nie zmiesci to przedewszytskim przez ten ostatni post wrrrrrr
    DAĆ SPOKÓJ ADAMOWI NIECH SKACZE SWOJE, FORMA PRZYJDZIE ALBO NIE.......ZROBIŁ JUZ I TAK DUŻO
    a reszta patałachów to ....dramat...jak narazie....moze cos z nich bedzie , ale tzreba treneiro, treneiro.wrrr Horngahera trzeba, on i Mateja umiał sie dogadać i zBachledą, cośtak czuje ze ma koles dryg i potrafi wytrenowac skoczków, ale kurd kadre A Kuttin prowadzi wiec potem juz chyba lipa, Pan Kutin cos kiepsko przędzie niestety :(
    88888888888888888888888888888888888888888888888

    Widze ,ze tylko uwazasz Malysza a reszta to patalachy--jest po prostu super...To wiedz o tym ,ze wszystko kiedyzs bylo podporzadkowane Malyszowi a reszta dzieki temu stala sie "patalachami" To nazwanie pozostalych skoczkow
    patalachami swiadczy o Twoim debilizmie i zakochaniu sie w Malyszu.
    panowie Robert, Kamil, Wojtek, Rafal, Mateusz, iutp ...
    Slyszeliscie? jestescie PATALACHAMI a nad wami jest SWIETY ADAM..... Nie moge facet kluski tylko jesz?
    Nigdy nie nazwie zadnego sportowca patalachem a tym bardziej Adama ale w tym momencie to Adamowi bedzie bardzo ciezko dojsc do formy medalowej
    Naiwny patalach napisal ,ze moj post zaszkodzi Malyszowi- normalnie z krzeselka spadlem ze smiechu .Jesli mu zaszkodzi- tzn natychmiast jest potrzebny Blecharz bo dowiadujac sie prawdy osobie moze sie zlamac...hahahahaha
    Walnij sie w glace

    Ps. "Co Cie nie zabije moze Cie tylko wzmocnic"
    Adam wzmacniaj sie i uwierz w medycyne....Moze nie jest za pozno....
    Aha -nie jada do Ramsau--Kuttin zadecydowal
    AUSTRIACY PRECZ OD POLSKICH SKOKOW!!!

  • anonim

    Uciekło w poprzednim moim poście [ ... ]

  • anonim

    Co to są Polskie Skoki. To tylko paru zawodników i kilka zaniedbanych skoczni. Porównajmy ilosci [ ... ] tego wynika ,że skoki u nas są zaściankowe i póki nie poprawi się infrastruktura to nie będzie lepiej. Nawet nie ma co myśleć o nawiązaniu do wyników Małysza nawet do tych trochę słabszych z tego sezonu. Prawdziwy kibic sportowy kibicuje wszystkim zawodnikom,gdyż lubi tę lub inną dyscyplinę sportową.
    Wiadomo ,że przyjemniej jest kiedy nasi rodacy odnoszą sukcesy , ale skoki to tak piękna dyscyplina sportowa,że nawet bez dużych sukcesów Polaków .Widzę ,że wiekszość z Was umie się posługiwać w miarę dobrze jedynie klawiaturą.

  • ZKuba36 profesor
    Osiągnięcia Kuttina.

    Przykład.
    Do znanego mi trenera zgłosił się niski /ok 150cm/
    krępy, o bardzo silnych nogach, chłopaczek, który
    uparł się, że chce biegać na.. 110 m przez płotki.
    Chłopak był tak uparty, że kilka miesięcy póżniej
    został rekordzistą Polski na 110 m przez płotki.
    "Konikiem" Austriackich trenerów jest właśnie
    trening siłowy i stąd ich osiągnięcia w kategorii
    JUNIORÓW. Na temat stosowania ćwiczeń siłowych w
    tak młodym wieku zdania są podzielone i raczej
    przeważa pogląd, że nie należy zakłócać naturalnego wzrostu młodzieży /trening siłowy
    hamuje wzrost/. W tym okresie powinno się stosować ćwiczenia ogólnorozwojowe. Jeżeli trenerzy innych nacji nie aplikują młodzieży ćwiczeń siłowych, lub stosują je w ograniczonym
    zakresie, to Austriacy błyszczą. Jednak nie
    z każdego juniorskiego "mistrza" wyrasta dobry
    zawodnik.

  • ZKuba36 profesor
    cd.

    /przepraszam, niechcący wysłałem część tekstu/
    Ja nie musiałem czekać do TCS bo WIEDZIAŁEM jak
    wypadną Polacy zarówno w TCS jak i w IO, jeżeli
    natychmiast nie zmienią się trenerzy. Nieszczęście
    polega na tym, że ADAM dostał się w ręce dwuch
    praktykantów trenerskich a wszyscy byli przekonani
    że Adam jest na tyle doświadczonym zawodnikiem, iż
    nikt nie może Go "zepsuć". Okazuje się, że może!
    /Zasługi Kuttina w szkoleniu juniorów opiszę póżniej, na przykładzie wziętym z życia/.
    Czy można jeszcze coś uratować? Z Kuttinem - NIE.
    Jest za póżno! Właśnie teraz powinno się kończyć
    zgrupowanie mające na celu odbudowę... siły przed
    IO. Herbata się rozlała. Można jeszcze część jej
    uratować /"dzięki" temu że Kuttin kontynuował
    ćwiczenia siłowe w okresie startowym, czego robić
    nie powinien/ jednak już od środy powinien być
    zastąpiony przez SZTURCA, który w ścisłej współpracy z prof. ŻOŁĄDZIEM może doprowadzić do tego, że Adam może zająć miejsce 3-6 + 2 innych
    Polaków w 20. Praktycznie nie jest to możliwe.
    Jeżeli trenerem pozostanie Kuttin, to prof. Żołądż
    "pod telefonem" będzie bezużyteczny! A jest to
    niezwykle ważna osoba, szczególnie dla tego zespołu trenerskiego.
    Sprawa psychologa.
    Jeżeli treningi prowadzone są prawidłowo i zawodnik czuje, że jego forma rośnie, to w zasadzie psycholog nie jest potrzebny. Gorzej gdy
    trenuje a wyniki są coraz słabsze /to po diabła
    trenować?/ wtedy psycholog jest niezbędny. Takim
    typowym przykładem jest Mateja. Przy długich najazdach /na takich odbywają się treningi Polaków
    / Mateja skacze prawie tak jak czołówka światowa.
    Po skróceniu najazdu, to nawet przy stosunkowo małym zmniejszeniu prędkości, Mateja myśli wyłącznie o jak najszybszym wylądowaniu. Tu psycholog jest konieczny.
    Treningi na skoczniach.
    Trzeba być wyjątkowym głąbem aby doprowadzić do
    sytuacji, w której zawodnicy skacza z niskich belek startowych wyłącznie w konkursach PŚ!!!
    To co oni trenują!!! Rozumiałbym, gdyby trenowali
    najazd z belki o 1 NIŻSZEJ niż przewidywana belka
    w konkursie. Wtedy skakanie z belki "normalnej"
    nie stanowiłoby dla naszych skoczków żadnego problemu! Ma to również olbrzymie znaczenie psychologiczne!!!

  • anonim

    Ty widze znasz Adama lepiej niż on sam siebie,
    jeżeli sie w dziesiatce nie zmiesci to przedewszytskim przez ten ostatni post wrrrrrr
    DAĆ SPOKÓJ ADAMOWI NIECH SKACZE SWOJE, FORMA PRZYJDZIE ALBO NIE.......ZROBIŁ JUZ I TAK DUŻO
    a reszta patałachów to ....dramat...jak narazie....moze cos z nich bedzie , ale tzreba treneiro, treneiro.wrrr Horngahera trzeba, on i Mateja umiał sie dogadać i zBachledą, cośtak czuje ze ma koles dryg i potrafi wytrenowac skoczków, ale kurd kadre A Kuttin prowadzi wiec potem juz chyba lipa, Pan Kutin cos kiepsko przędzie niestety :(

  • harry weteran
    Kuttin moze winien

    @ZKuba36
    Tak masz racje po wypowiedzi Wojtka Szatkowskiego iz "kuttin zrobil dobra robote" wypowiedziana u progu sezonu -powiedzialem aby poczekac z o cena do TCS bo takie byly zapowiedzio o formie zarowno Kutina jak i Malysza. Rozpoczalem krytyke jak powiedzialem dopiero tak pozno bo wierzylem . Jednak po zapoznaniu sie z wieloma opiniami publikacjami stwierdzam , ze nie tylko Kuttin jest winien ale sam mistrz.Adam omnibus
    @nieznany -ujawnij sie to podyskutujemy--- Ja mowie fakty a Ty banialuki--bo sma nick niejawnosci swiadczy o twoim kompleksie niewiedzy....
    Do tych co mnie krytykuja:
    Nigdy nie negowalem osiagniec Malysza i jako Polak jestem z jego sukcesow dumny. Tylko nie moge uwierzyc ,ze tak w krotkim czasie mozna zejsc do prawie dna i prosze mi nie miec za zle krytyke samego mistrza To 4 miejsce w PS jeszcze bylo z rozpedu, jeszcze Adam bazowal na wskazowkach profesorow mimo ze juz ich sam odrzucil. Zmienily sie warunki przepisy przyszly stresy i Malysz ze swa fizjologia i psychika sobie nie radzi---stad powrot Zoladzia8czhyba zan pozno) a przydalby sie w tym momencie najbardziej Blecharz.
    Powtrzam i powieksze szanse aby oglosic Malysza swietym.
    Jesli Malysz bedzie w 10 na IO to go oglosze ADAM SWIETY
    Panie Kojonkowski mam racje?

  • ZKuba36 profesor
    Analiza błędów Kuttina

    Zacznę przewrotnie. Kuttin doskonale przygotował
    polskich skoczków do sezonu startowego! /Harry,
    przeczytaj moje wszystkie wypowiedzi to może w końcu coś zrozumiesz/. Problem polega na tym, że
    Kuttin nie ma zielonego pojęcia o tym jak należy
    prowadzić zawodników w okresie STARTOWYM. Kuttin
    prawdopodobnie w ogóle nie wie co to takiego. Nie
    widzi różnicy między okresem przygotowawczym
    a okresem startowym. Różnica jest mniej więcej taka jak między przegotowywaniem się do skoku
    ze spadochronem a samym skokiem. /W czasie skoku
    nie jest wskozane np uczenie się jak należy składać spadochron!/. Pisałem o tym już po pierwszych konkursach skoków. /Harry, Ty nawoływałeś aby z oceną Kuttina wstrzymać się do TCS.

  • anonim

    Adam Małysz już zrobił dla polskich skoków baaardzo duuużoooo
    Myśle że powinnismy my sie zając pozostała kadrą, znaczy komentarzami na temat ich postepuuuu
    Pan Adam niech sobie teraz skacze swoje, dopóki Jemu sprawia to przyjemność i dopóki sie kwalifikuje jako jeden z 4 czy 5 najlepszych z kadry A
    Uważam że w ogóle nikt, ale to zupełnie nikt (szczególnie media, bo to najbardziej odczuwa nasz skoczek)niepowinniśmy mieć w stosunku do Niego jakichkolwiek oczekiwań.....Ten balast jaki ciąży na nim w zwiazku choćby z igrzyskami, czy zresztą z kazdym kolejnym konkursem pucharu świata tylko może mu przeszkadzać.....
    Niech inni polscy skoczkowie sie zmobilizują, to to im powinnismy taka presje zarzucić na bary....
    Adaś niech sobie skacze ze swiadomoscia ze sie nikt nie koncentruje na jego osobie, że musi coś zrobić..wrrrrr, może wtedy ten luz .........
    I to wszytsko e tym temacie....
    Precz chieny medialne i inne od Adama, chłopaka z Wisły......!!!!!! :)

  • anonim
    Miś się popsuł, chcę nowego misia!

    Jakże trafne sformułowanie na tą infantylną zajadłość tego ostatnio bardzo pracowitego forumowicza. Może się mylę, ale coś mi się wydaje, że skierowanie jej do adresata to trochę jak rzut grochem o ścianę :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl