Bez Małysza w Willingen

  • 2006-01-20 17:32
Trenerzy Heinz Kuttin oraz Łukasz Kruczek, zadecydowali, iż polska kadra olimpijska, w tym Adam Małysz, nie weźmie udziału w konkursach Pucharu Świata w niemieckim Willingen, które zaplanowane są na 4 i 5 lutego.

"Adam Małysz, Stefan Hula, Robert Mateja, Marcin Bachleda, Kamil Stoch i Rafał Śliż będą w tym czasie spokojnie przygotowywać się do najważniejszego występu sezonu, czyli startu w Turynie. W Willingen planowany jest start polskich zawodników z kadry B" - powiedział rzecznik Polskiego Związku Narciarskiego, Grzegorz Mikuła.

W niemieckim Willingen, gdzie Adam Małysz ustanowił w 2001 roku wspaniały rekord skoczni - aż 151,5m, odbędzie się konkurs drużynowy oraz indywidualny. Zawody te, są ostatnimi konkursami PŚ przed najważniejszą imprezą tego sezonu - Igrzyskami Olimpijskimi w Turynie.

Tadeusz Mieczyński, źródło: PZN
oglądalność: (5976) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Ale tu niektórzy czlowieka moga zdolować :)
    ludzie !! niektorzy już myslec nie porafią :)
    Przecież Willingen , będą odpuszczać , prawie wszyscy ci , którzy sa w czolówce ,
    zobaczycie ,
    każdemu z tej czolówki zalezy na medalu olimpijskim,
    i co takiego Adam moze niby stracić , jesli nie będzie startowal , te pare punkcików ?
    jesli nawet nie wystartuje to malo prawdopodobne , ze wypadnie poza 15-stkę ,
    na Olimpiadzie ,będą się liczyly dwa bardzo dobre skoki ,
    i pozycja w PS nie ma tu nic do rzeczy ,
    dlaczego nikt nie wierzy w to , ze Adam może jeszcze cokolwiek zdobyć w tym sezonie ?
    a jeśli ta będzie , to niektórym szczęki opadną :))
    Dajcie mu spokój poprostu nic więcej , poco te spekulacje , tylko czlowieka dolują :)
    a co do startu w Zakopanem , Adam tam zawsze chętnie startuje w PS , nigdy nie opóści Zakopanego , a dlaczego ? jak sam to powiedzial , skacze tam glównie dla najlepszych kibiców na świecie , czyli dla nas kochani :)
    nie dla jakis reklam .
    Widać to wszystko jakoś nie ma w tym sezonie znaczenia , żadne reklamy itd.
    zrezygnowal z TSC , odpuszcza ,niektóre starty wPS ,a i przed MS w lotachzapowiedzial , ze jak będzie tragicznie to się wycofa.
    Nie zastanawia was to trochę ?bo mnie tak , i nasówa mi się tylko jedno , czy przypadkiem Edi już nie ma takiego wplywu na to wszystko !!!
    Cos mi się wydaje , że nie.
    A wogóle gdzie on jest?jesli nie bedzie go w Zakopanem , to cos tu nie gra.

  • mati1 początkujący

    Małyszowi ta przerwa nic nie da.trenowali w Polsce i co?Małysz skacze jeszcze gorzej.Moim zdaniem ostatnią deską ratunku będą te treningi w ramsau.Jeśli to nie pomorze to koniec z Małyszem

  • anonim

    @ Ushuaia
    "MUSI robić za słup reklamowy w Zakopanem" - i jeszcze powiedz, że nic bidulka z tego nie będzie miał. A w ogóle to co to za bezczelność ze strony kibiców, że domagają się jego występów w Zakopanem. Najlepiej niech całą zimę trenuje gdzieś w Himalajach i co 4 lata wpada na Igrzyska Olimpijskie, a my tu będziemy wszyscy za nim wzdychać, łącznie ze sponsorami i dobrowolnie opodatkujemy się na rzecz wielkiego menago Federera.

  • jozek_sibek profesor
    @gibon

    Do wypowiedzi @MarcinaBB dodam,że w Willingen jest tylko 1 konkurs indywidualny(drugi to drużynówka).

  • MarcinBB redaktor
    czołowa"15"

    @gibon - spójrz na klasyfikację generalną. Tych pięciu, co są bezpośrednio za Adamem, musiało by się naprawdę postarać, żeby go przeskoczyć. Przez jeden weekend o to raczej trudno. Tym bardziej ze nie wiadomo, kto do Willingen pojedzie. Przestań się więc sugerować pseudosensacyjnymi doniesieniami, spekulacjami i innymi kwiatkami onetu o popatrz na stan rzeczy realistycznie...

  • anonim
    Willingen

    Nieobecnośc w Willingen byłaby normalna, gdyby cały sezon zawodnicy byli w cyklu, z góry przewidzianym i zaplanowanym przez sztab trenerski. Ale w tym roku jest zupełnie inna sytuacja! Małysz na początku wydawał się być w formie właściwej dla poczatku sezonu. Spokojne i pewne miejsca w 10-tce, które z czasem miały przechodzić w "pudło". Forma jednak zamiast wzrastać zaczęła z niego gwałtownie ulatywać. To chyba nie było planowane? I miejsca w Kulm chyba tez nie? O całosezonowej, "stabilnej" formie pozostałych nawet nie wspominam. Gdyby w tym sezonie byli w formie, to oczywiście, w ramach BPS, opuszczenie Willingen narzucało by się samo. Teraz jednak, nawet jeżeli konkurs należy opuścić, to mam poważne wątpliwości, czy to dokładnie ta sama przyczyna.Ale o tym pisałem w innym komentarzu.

  • anonim
    efekt decyzji

    efekt decyzji: utrata możliwości zdobycia punktów w PS i dalszy spadek w klasyfikacji z pewnością utrata miejsca w piętnastce i tyle.

  • Karolina doświadczony
    @Ushuaia

    O tych kurtkach myslalam ironicznie, a klej rzeczywiscie przeoczyłam :oP

  • anonim
    @Karolina

    To tak dla żartu. Zauważ ,że napisałam klejem a nie smarem. Jak posmaruje klejem, to któryś źle skoczy i Marcin wskoczy na jego miejsce ;)))

  • Karolina doświadczony
    @Ushuaia

    Czy to jest dobry pomysł akurat Marcinowi dawac narty do smarowania?? Raczej nie :o) W ogole czemu w naszej ekipie nie ma specjalnej osoby do tego wyznaczonej... Nie wiem czy w innej są owem ale lepiej niech takim sprzetem zajma sie fachowcy-------> nasz wszechwiedzacy Kuttin- pan od wszystkiego :D

  • anonim

    Adamowi nie dość ,że zmieniono narty na Fischery (a on NIE POTRAFI na nich dobrze skakać, to jeszcze jakis geniusz wymyślił,że ma mieć dłuższe i ma do nich przytyć.3 głupoty naraz to za dużo !!!
    Zgadzam sie z tymi, co twierdzą,że do olimpiady Adam nie startuje. Niestety MUSI robić za słup reklamowy w Zakopanem!No i musi sprzedać bilety na konkurs.(Mam nadzieję,że Ci co tak bardzo chcą go oglądać w Zakopanem, nie będą mieć do niego pretensji w przypadku słabego startu pod Tatrami lub na olimpiadzie). Ja go "ROZGRZESZAM" !
    Rzeczywiście nieporozumieniem jest start Bachledy w olimpiadzie (obym się myliła, bo juz podobno nic nie da się zmienić). Będzie przynajmniej podawał kurtki lub smarował narty klejem...

  • anonim

    W niemieckim Willingen, gdzie Adam Małysz ustanowił w 2001 roku wspaniały rekord skoczni - aż 151,5m, - były rekord skoczni!!

  • markos początkujący
    Puchar świata też jest ważny.

    Nie zgadzam sie z niektórymi opiniami, że puchar świata nie jest ważny - owszem jest wazny, bo w zależności od pozycji w pucharze skoczkowie będą startować na Igrzyskach Olimpijskich.

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedź nr 3

    Ja od samego początku sezonu przewidywałem, że Ci, co poleca na olimpiadę nie wystąpią w Willingen. Przecież przed Salt Lake City wszyscy odpuścili sobie Japonię, prócz Austriaków.Tak więc tylko odetchnałem z ulga, jak ogłoszono to oficjalnie, bo już się bałem, ze znowu z czymś wyskoczą...
    Natomiast mój wrodzony optymizm każe mi się skłaniać ku 1 wersji efektów tego posunięcia.
    Jeśli chodzi o wage Adama, to zgadzam sie z wami cłąkowicie, jak tylko usłyszałem o tym że musiał przytyć do długości nart, to stwierdziłem, że to absurd. To tak jakbym szukał odpowiedniej ściany do swojego gwoździa...
    Co do Bachledy, to jak już tu zauważyliśmy, lepiej skacze latem niż zimą, proponuję wiec (jest to ważny powód), więc PZN moze sie zgodzi mimozatwierdzenia listy zawodników, zastąpić go na IO Żyłą,albo wogóle nie zastępować, po jakiego plastra aż 6 jedzie. A Bachleda niech za dwa lata leci do Pekinu :-)))))

  • Karolina doświadczony

    Mam nadzieję, że kadra "B" wystwi druzynówkę... Przecież nawet jak zajmą ostatnie miejsce (a w to wątpię, bo wierzę, że będą Ukraińczy albo Chińczycy) to nie będzie hańba. Kadra "A" była 9 w ostatnim konkursie... Myślę, że kadra "B" osiągnęłaby podobny wynik. Nie ma co się oszukiwać. Co za różnica "A" czy "B"? Prawdopodobnie ktoś na bulę spadnie!! Niestety :( Tak się zastanowiam, czy Niemcy się nie obrażą Przeciez przed MS jak było wiadomo, że Adam nie przyjedzie oni grozili, że do Zakopca nie przyjada :o)

    Tu też jest błąd w kalendarzu FIS. Przecież oczywiste jest, że każdy chce się przygotować do IO i możliwe jest opuszczenie ostatniego konkursu przed Olipiadą. Tak prestiżowe zawody powinny odbywać się w "bardziej bezpiecznym" terminie. Tak samo jest z Japonią. Albo na koniec PS, niech tam będzie pożegnanie, to wtedy wiele ekip przyjedzie, albo na sam początek. A jak nie moga to niech usuną te zawody lub przedłużą. Niedługi skończy się na tym, że z PS w Japoni zrobi się PS z ekipami "B"

    Ale odbiegłam troche od tematu :o) Tak mnie tylko zastanawia, czy te skoki kadry "B" nas nie załamią? I wcale mi tu niechodzi, że np. nie zakwalifikują sie do konkursu, bo naszym panom z kadry "A" też nie zawsze sie to udaje, a juz do 30 wejść to normalnie szok :D Chodzi mi raczej o to, że może oni sie okażą lepsi od takiego Bachledy, czy Huli... Ja szczerze mówiąc przestaję wierzyć w możliwości tych panów, a zwłaszcza tego pierwszego. No może Stefan jeszcze czasem miło mnie zaskakuje (choćby ostatnio drużynówka), ale dobrego występu Marcina nie pamiętam :o/ Wręcz marzy mi się zobaczenie kadry "B" w pojedynku drózynowym. Bo tak naprawde drużyna istnieje wtedy kiedy jest równy poziom, a wydaje mi się, ze w kadrze "B" newięcej taki jest... A nie tak jak u nas kiedyś----> Adaś daleko, reszta bule liże...

  • anonim

    Moim zdaniem , jest to decyzja jak najbardziej sluszna ,
    wiadomo bylo od początku , co najwazniejsze jest dla Adama w tym sezonie i bynajmniej nie jest to PS ,
    jestem pewna , ze nawet jest wstanie poświęcić przyzwoite miejsce w końcowej kl.generalnej , dla tego jednego wymarzonego medalu z igrzysk ,
    czy warto to poświęcić ??
    moim zdaniem tak ,
    PS , jest co roku , a Igrzyska raz na parę lat , więc jest to warte poświęcenia ,
    i pewnie ADam zdaje sobie sprawę , ze są to już ostatnie jego Igrzyska , napewno nie występy w PS , lecz Igrzyska chyba jednak ostatnie ,
    bynajmniej , ja nie uważam , ze jest teraz tak żle i ragicznie , ze odpuszcza nawet Willingen ,
    wielu zawodników odpóści wlasnie te zawody aby się przygotować do Olimpiady ,Adam nie będzie jedyny ,
    a Puchar Swiata ??
    ma już trzy , więc wlasciwie nic nie traci , natomiast można stracić bardzo wiele , na najwaznejszej imprezie , na Olimpiadzie ,
    to dobrze , że jego forma będzie wielką niewiadomą , ja wlaściwie nie musze nic o tym wiedzieć ,
    ale jestem przekonana , ze już w Zakopanem dowiemy się czego można się spodziewać na Olimpiadzie .
    Niech Adam spokojnie trenuje , bez wścipskich mediów , myślę , ze z pomocą prof.Żolądzia , jest wstanie zdobyć to o czym marzy.
    Co do jego wagi ,
    tak , to może być prawda , myślę , ze lepiej bylo skakac na krótszych nartach , niż na wydlużonych z większą wagą ,
    tu moze tkwić ten problem , ale co do Adama , to wszystko jest możliwe i medal też.

  • anonim
    zła czy dobra wiadomość?

    Tą decyzję tłumaczyć mozna dwojako.
    Wersja I:
    Zołądź dojrzał szansę przywrócenia Małysza do stanu "przedKuttinowego" ( nie mylić z przedzawałowym)i stwierdził, że jest wystarczająco dużo czasu, jeśli odpuści się konkurs w Niemczech, do tego, by przygotować go (Małysza, nie Kuttina) do dobrego i godnego jego nazwiska występu na Olimpiadzie.
    Wersja II:
    Sytuacja jest tak beznadziejna, że nic tylko ukrywać ją przed światem, ile się da. W Zakopanem jakoś da się sprawę zatuszować ( tak jak udało się to Tajnerowi w sezonie 2003/2004, choć gołym okiem widac, że nawet wtedy Adam był w znacznie wyzszej formie). Wiadomo: kibice, doskonała znajomość skoczni, liczne wcześniejsze zwycięstwa dające pewność siebie. Ale w Willingen juz zdecydowanie nie. Wobec czego startowac nie można. A po Olimpiadzie..... Przeciez tak, czy tak nas zwolnią.
    Kto co wybiera? Głosujcie. Na zwycięzców czeka nagroda.
    Jeśli prawdę stanowi odpowiedź zawarta w wersji 1, nagrodą będzie doskonałe Wasze samopoczucie w czasie igrzysk i po Olimpiadzie.
    Jeśli racja leży po stronie tych, którzy wybiorą wersję 2 nagrodą bedzie mająca miejsce tuż po igrzyskach relacja telewizyjna ( w rolach głównych, a jakże, p.p. Szaranowicz, Kurzajewski i Heller), ukazująca ukamieniowanie św. Szczepana, przepraszam: Kuttina,przez tych samych, którzy wczesniej, mogąc to zrobić 10 razy, nigdy, bojąc się wszechwładnego federera, się na to nie odważyli.

  • anonim
    Waga Małysza a dalekie loty

    Czy nie sadzicie ze Adam powinien
    jednak skrócic narty i schudnąc?
    Mowiło sie już o tym na forum ale
    jestem ciekaw czy wpadł na to
    "genialny" Heinz Kuttin.Przecież
    widoczne jest że "Adam dobrze
    wychodzi z progu lecz w drugiej
    fazie lotu leci w dół" jak to ktoś
    w telewizji powiedział.
    Moim zdaniem w 80% jest to zasługa
    słabego wybicia bo przciez one
    decyduje w największej mierze o odleglościuzyskanej przez zawodnika.
    Adam nie powinien być za ciężki
    aby miec dobre prędkości na progu
    tylko miec optymalną wagę do "Powera w nogach"(błysku) i aby daleko zaleciec
    na nim.

    Oczywiście sądze że na 20-kilka dni
    przed Turynem nie powinno sie zmieniac
    tak istostnej rzeczy jak narty ale
    dziwi mnie to że nie słyszałem nic o
    takiej propozycji wśród kadry i mediów.
    Czy to nie w tym tkwi problem??

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz

    Będzie to 5 i 6 konkurs PŚ 2005/2006 r, w którym A.Małysz nie wystąpi.
    Adam bedzie miał czas, na ostatni szlif formy-razem z reszta drużyny!!!

  • anonim

    A Bachleda to na olimpiadzie będzie kurtki nosił. Przynajmniej nasi nie zmarzną.
    Ewentualnie posmaruje komus klejem narty, by dostac swoją "szansę".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl