Lars Bystoel: "Otrzymałem ponad 100 smsów z gratulacjami"

  • 2006-02-15 12:19

Fortuna kołem się toczy - tak mógłby z pewnością powiedzieć Lars Bystoel - zdobywca złotego medalu olimpijskiego na średniej skoczni.

Nie tak dawno jeszcze egzystował dzięki pomocy rodziców, klubu sportowego oraz dobrych sąsiadów. Dziś może już spać spokojnie, niedługo będzie milionerem.

Przez wiele lat rodzice Larsa sponsorowali jego treningi, wydając ok. 70 tys. koron rocznie. Sytuacja znacznie się pogorszyła, kiedy Lars został przeniesiony do grupy B skoczków pod koniec 2003 roku. Wtedy to w jego rodzinnej miejscowości Myrkdalen powstał Klub Przyjaciół Larsa Bystoela, który zebrał 75 tys koron dla obiecującego skoczka. Finansową pomoc otrzymał również od multimilionera Tora Krageboena z Kristiansand.

"Lubię pomagać utalentowanym sportowcom, którzy z różnych względów wypadają poza ramy swojego środowiska, uważam, że nie należy ich przekreślać, ale zaufać i pomóc w najtrudniejszych momentach kariery. Zawsze wierzyłem w talent Larsa" - powiedział Tor Krageboen.

Lars nie zapomniał o swoich wiernych sprzymierzeńcach i gorąco im wszystkim podziękował po dekoracji w Pragelato.

"Otrzymałem ponad 100 smsów z gratulacjami , nie dałem rady na nie odpowiedzieć, ale bardzo wszystkim dziękuję" - mówił wzruszony Lars.
Jego trener, Kjetil Strandbraaten również nie krył wzruszenia. Zwycięstwo swojego podopiecznego oglądał w hotelu na lotnisku w Gardemoen.

Teraz przyjdzie pora na zebranie żniw po wielu latach wysiłku i poświęcenia. Złoto olimpijskie jest samo w sobie warte prawie milion koron, główny sponsor VG daje nagrodę w postaci 70 tys. koron premii. Lars zawarł również umowę z producentem nart Fischer, co również da mu niezłą sumę, ok. 200 tys. koron. Otrzyma także miesięczne stypendium - 10 tys. koron, przeznaczone dla 10 najlepszych skoczków w PŚ. Dojdą do tego różne reklamy, jak i stypendium od Komitetu Olimpijskiego w wysokości 100 tys. koron.

Lars nie myśli jednak zbyt wiele o pieniądzach i lukratywnych kontraktach.

"To nie pieniądze decydują o tym co robie. Skoki narciarskie, to moja pasja życiowa, bez względu na sytuację finansowa. Ale teraz przynajmniej nie musze się bać, że będę miał puste konto w banku" - śmieje się zloty medalista.

W międzyczasie, Mika Kojonkoski pojechał do Francji wraz z Sigurdem Pettersenem i Tommym Ingebrigtsenem , aby spokojnie potrenować i wyeliminować błędy przed sobotnim konkursem na dużej skoczni w Pragelato.


Barbara Gulbrandsen, źródło: Aftenposten
oglądalność: (5852) komentarze: (28)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @REDAKCJA

    Popieram apel @Fanki !!!
    Napiszcie coś nowego o Igrzyskach.
    Gdzie maja sie wypowiadać forumowi OPTYMIŚCI i forumowi POECI ... ???

  • anonim
    Redakcjo!!

    Czy przypadkiem ,juz nie czas , napisac jakis nowy artykulik , o Igrzyskach ??
    W piątek kwalifikacje w sobotę konkurs ,
    trzeba naszych chlopaków podnieśc na duchu ,
    ale gdzie to pisać ?

    Pozdrawiam :)

  • anonim

    @Bystoelka
    A ty mialas być , na feriach:)))
    nie wyjechalas ???
    chyba to nie jest jakis podszywacz , :)))
    Milego wypoczynku !!!

  • anonim
    Ushuaia

    Wielkie dzięki...:):):):):):):):):):):):):):):):):)

  • anonim
    @Bystoelka

    Miłego wypoczynku !!!
    I wracaj do nas za tydzień !
    Byłoby tu nudno bez Ciebie ...

  • anonim
    :-)

    Fanka Skoków: oczywiście byłam na stronie wp i wszystko czytałam, ale nie miałam czasu skomentować. ale skoro tak Ci na tym zależy to skomentuję.

  • anonim
    Larsio

    Larsio śliczny!!! Usuaia, masz rację ... tak by było. aha i jeszcze jedno:
    JA WYJEżDżAM 17 LUTEGO I WRACAM 23 LUTEGO, WIęC JAK KTOś BęDZIE NA TEJ STRONIE POD NICKIEM bYSTOELKA TO TO NIE BęDę JA. I KIMKOLWIEK JESTEś: NIE PODSZYWAJ SIę PODE MNIE!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    ???!!!!

    Hej!!!! masz rację!!!! to nie ja to napisałam!!!! ja dopiero teraz włączyłam kompa!!!!! nie wiem kim jesteś, ale nie podszywaj się pode mnie!!!! znajdż sobie inny nick!!

  • anonim
    :)

    No mi tez sie tak wydaje, ze ktos sie tu podszyl za "nasz kochana Bystoelke " ;)

  • Karolina doświadczony
    @bystoelka

    Mam wrażenie, że ktoś się podszywa pod naszą @Bystoelkę. Ona nie używa takiego słownictwa i pisze swoj nick z dużej litery... Niektótych poziom przeraża!!

  • anonim

    robiłam mu lache..

  • anonim
    dROGA BYSTOELKO!!!

    DROGA BYSTOELKO GDZIEKOLWIEK JESTES!
    CHCIALAM CI POWIEDZIEC, ZE MNIE BARDZO ROZCZAROWALAS!!
    NA WP.PL SA 2 WYWIADY Z "TWIOM" LARSIKIEM. OD RAZU PRZEWINELAM EKRAN W DOL GDZIE SA OPINIE CZYTELNIKOW...I CO??? NIE MA NIC! NIE MA TAM CIEBIE...CO SIE STALO??




  • kasia bywalec

    ach ta wrodzona skromność

  • anonim
    ceny


    Eh Norge piekny, ale drogi kraj. Jak za dawnych czasów studenckich jeździłem na letnie dorobienie to za zupkę chińską w najtańszym supermarkecie płaciłem w przeliczeniu ok 9 zł :)


    @Ushuai & mmm_kraków po, części macie rację - oni myslą jak unikać podatków, więc mają co robić:) Ale tu chyba idzie o system a nie o filantropię???

  • anonim
    :)

    Należały mu sie te gratulacje :) Brawo Larsik :)

  • anonim
    @mmm-krakow

    Niestety masz racje. A potem taki siada, i ogląda Igrzyska, i stwierdza ..."Nasi jak zwykle słabo .."

  • anonim
    @Ushuaia

    Bo u nas "bogaty" woli co 2 miesiące zmieniac samochody, jeździć z żoną na urlop na Hawaje i... narzekać, że państwo go okrada :D
    Zainwestować w jakiś młody talent sportowy? Po co? Z tego nie będzie "kokosów" po miesiącu, tylko dopiero po kilku latach :D
    Taki jest polski "byznesmen" w białych skarpetkach...

  • anonim
    @B.G.

    Fundacja Małyszów działa nadal. Wspiera szczególnie młodych skoczków Jest to wszystko opisane na ich oficjalnej stronie .
    Niestety rzeczywiście mało zamożnych ludzi w Polsce wspiera młode talenty. Zdecydowanie ZA MAŁO !
    Wiele supertalentów dziecięcych rezygnuje ze sportu ze względu na brak pieniędzy 1 To tragedia.

  • anonim
    sport i pieniadze

    Czyli po prostu jest za malo wsparcia od ludzi bardzo bogatych w Polsce. A tacy na pewno sa i pewnie nie wiedza nawet ile samochodow maja w " stajni ". Powinni sie obudzic i wesprzec mlode talenty. Zyskujac przy tym rowniez dobre imie. Malyszowie maja fundacje, ale nie bardzo wiem jak to teraz dziala .

  • anonim
    @B.G.

    Zdaje sobie sprawę, że jest to u nich nie tak dużo. Jednak u nas ludzie zarabiają okolo 1000zł (a większośc mniej) i rodziców nie stac na podstawowe rzeczy, a co dopiero "na fanaberie", typu sport!
    Pisałam juz ,że mieszkam obok "świeżego" srebrnego medalisty Mistrzowst Polski Juniorów.
    Ten chłopak kilka razy w tygodniu przez 3 lata dojeżdżał do Krakowa na treningi (koszt przejazdu ok.25 zł+ kieszonkowe na jedzenie dalsze 25 zł).Chłopak jest SIEROTĄ a matka każdy pieniądz na to wydawała, pracując po nocach (jest pielęgniarka). Dobrze,że chłopak żadnego sprzętu (oprócz butów ) nie potrzebuje. I co z tego,że zgrupowania i treningi ma za darmo ???
    To dla rodzin rzeczywiscie NADLUDZKI wysiłek.U nas też !!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl