Niemcy grożą wycofaniem drużyny

  • 2006-02-19 00:15

Problemów w kadrze niemieckiej ciąg dalszy. Konflikt między skoczkiem Alexandrem Herrem a jego trenerem Peterem Rohweinem może mieć poważniejsze konsekwencje, gdyż bardzo negatywnie odbił się na pozostałych zawodnikach.

W ekipie Niemiec utrzymuje się nerwowa atmosfera. Może nawet dojść do tego, że Niemcy w ogóle nie wezmą udziału w konkursie drużynowym.

"Jeśli któryś z pozostałych zawodników nie będzie w wystarczająco wysokiej formie, Niemcy wycofają się z drużynowego konkursu na dużej skoczni" - zapowiedział prezes Niemieckiego Związku Narciarskiego (DSV) Alfons Hoermann.

Decyzja jest bezkompromisowa. Prawdopodobnie została podjęta pod wpływem emocji i nie jest do końca przemyślana. Miejmy nadzieję, że trener dogada się ze swoimi podopiecznymi. Tym bardziej, że Niemcy, którzy przed czterema laty zdobyli złoto w rywalizacji drużynowej, nadal mają szanse na medal.

Ponadto wyszło na jaw, że Herr na treningu skakał w niestandardowym, pozbawionym plomby kombinezonie, dzięki czemu osiągał lepsze wyniki od kolegów. Jego postępowanie zostało zdecydowanie skrytykowane.

Nam pozostaje wyrazić ubolewanie, iż ten sympatyczny zawodnik wpadł w takie tarapaty i to podczas najważniejszej imprezy sportowej.


Alicja Bochenek, źródło: WP/Onet
oglądalność: (6807) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    W Norwegii też konflikt z powodu powołania na IO Pettersena ewidentnie za dawne zasugi zamiast Stensruda, który startami w tym sezonie zdecydowanie na to zasłużył.

  • jozek_sibek profesor
    @Andy.

    Willingen z ubiegłego sezonu to była loteria - wiatr szalał,i kazdy mógł skoczyć daleko i zaliczyc upadek.
    Zmian było wiecej:inni trenerzy rowniez zrobili zmiany po 1 konkursie!
    1.Happonen - Jussilainen
    2.Herr - Schmitt
    3.HULA - SLIŻ
    4.Mazoch - Vaculik
    5.Harada - Ichinohe
    Teraz na konkurs drużynowy wracają:Happonen,HULA.
    S.Hula tez mógł poczuć się pokrzywdzony!!!!

  • tomek stały bywalec
    @andy

    nie przesadzajmy z tym narazaniem sie. po prostu przewrocil sie przy ladowaniu, a chcial skoczyc jak najdalej, jak zreszta wszyscy.
    Konkurs byl transmitowany na caly swiat, wiec trudno, zeby sobie odpuscil, tym bardziej, ze jest jednak skoczkiem z "drugiego rzedu"...
    wiec to "narazanie sie" to moim zdaniem przesada. Nie narazal sie bardziej niz inni, po prostu udalo mu sie daleko skoczyc i nie udalo mu sie przy tym czysto wyladowac :)

    zreszta Rohwein podobno (wedlug wlasnych slow) proponowal mu, ze w druzynowce moze wystartowac, jezeli oczywiscie zakwalifikuje sie na treningach, ale nie chcial. powiedzial trenerowi prosto w oczy, zeby "sobie sami skakali".

    teraz chyba tak szybko nie poskacze...

  • Andy stały bywalec
    @tomek

    Zarzucano mu nadmierny indywidualizm, tak? I drużyna jest dla Niemców ważna, tak? To tym bardziej powinni Go wystawić. W końcu kto zapewnił im rok temu zwycięstwo w Willingen w drużynówce narażając się? Wyeliminował się potem z konkursów co prawda, ale Niemcy wygrali... I jak tu mówić o indywidualizmie?

  • tomek stały bywalec

    dla jasnosci :
    byly 4 skoki treningowe. 3 w srode i 1 w piatek. w srode we wszystkich skokach Herr skakal dalej. ale w nieprzepisowym kombinezonie.
    w piatek, w warunkach troche "loteryjnych", i przy przepisowych kombinezonach Schmidt byl lepszy.

    Jak w takiej sytuacji Rohwein mial nominowac Herra ?
    Schmidt tez moglby sie wtedy czuc oszukany.

    Nie mowiac juz o tym, ze wlasciwie juz po srodzie zastanowiano sie nad tym, czy Herra nie wyrzucic z druzyny (mowil o tym w wywiadzie dla tv szef niem. zwiazku narciarskiego, ale juz po "wylocie" Herra), bo ta zagrywka z kombinezonem zostala przez nich naprawde zle odebrana. Niby jedna druzyna, wspolny duch, kolezenstwo. a tu Alex oszukuje wlasnych kolegow. Zreszta ten jego nadmierny indywidualizm to juz mu zarzucano tez w przeszlosci. a dla Niemcow druzyna jest wazna. teraz juz po prostu przebrala sie miara.

  • jozek_sibek profesor
    A.Herr.

    A.Herr był również najsłabszym Niemcem na średniej skoczni!!!

  • tomek stały bywalec

    Polon, rozkrzyczales sie, ale na temat wiele nie napisales.

    Herr przegral rywalizacje i pretensje powinien miec glownie do siebie.

    Rohwein zapowiadal caly czas, ze wyniki treningow decyduja o nominacji do konkursow. Kilka razy slyszalem, jak powtarzal to w wywiadach. Tak bylo przed konkursem na sredniej skoczni (Herr byl lepszy na treningu), tak bylo przed konkursem na duzej i tak tez mialo byc przed druzynowka.

    Tez i Schimdt w wywiadach po sredniej skoczni mowil, ze liczy ze na wystep na duzej skoczni, bo do wystepu na sredniej nie brakowalo wiele.

    A wiec zasady byly dla wszystkich jasne. Zadnego "kolesiowstwa". Rowne szanse dla wszystkich. Decyduje forma w przeddzien konkursu i to jak zawodnik potrafi dojsc do ladu z konkretna skocznia.

    Maja wyrownana druzyne i nikt nie skacze "za zaslugi". Za bardzo im zalezy na dobrym wyniku.

  • Mimi początkujący
    Zdecydowanie za Schmittem

    Jasne, że Herr czuje się skrzywdzony ale tak już to jest. Gorzej skakał na treningu (i do tego oszukiwał!), więc w konkursie wystąpił Maddin. A czy Niemcy zdobędą medal to się po prosu okaże.

  • jozek_sibek profesor
    Zmiany.

    Inni trenerzy rowniez zrobili zmiany po 1 konkursie!
    1.Happonen - Jussilainen
    2.Herr - Schmitt
    3.HULA - SLIŻ
    4.Mazoch - Vaculik
    5.Harada - Ichinohe

    Happonen i Mazoch na sredniej skoczni,byli 3 zawodnikami swoich drużyn. Herr,HULA i Harada,byli najsłabszymi zawodnikami swoich drużyn w 1 konkursie!!!


  • Karolina doświadczony

    Decyzja trenera to jedno, a zachowanie Martina drugie. Gdybym była na jego miejscu głupio by mi było przyjąć powołanie Rohweina. Za to podziwiam kolegów z zespołu Herra: pełna solidarność. To jest niemożliwe, aby akurat dwóch najlepszych po Herrze Niemców, na dodatek tak doświadczonych) się spaliło.

    @Polon
    Widać niektórzy biora od nas zły przykład. A Twój pomysł z kadrą emerytów i rencistów jest świetny :oD

  • anonim
    zdecydowanie za Herrem


    Swoją opinię wyraziłem wczoraj pod innym artykułem o tej samej sprawie.jednakże pare słów warto dodać. Otóż:
    Alexander Herr nie mógł trzymać języka za zębami. Został po prostu zrobiony w bambuko i jedyna rzecz, która mu pozostała to wyrazić swoja opinię. Miał to powiedzieć Schmittowi na ucho? Ja rozumiem, że w kraju w którym żaden zawodnik i żaden dziennikarz nie pyta głośno, dlaczego na międzynarodowe zawody jeżdżą Pochwała z Tajnerem panuje niezrozumienie decyzji Herra, ale to jednak inny kraj. Choć nie wiadomo, czy lepszy. Trenerzy zawsze traktowali tu skoczków jak roboty, czego liczne przykłady na zawołanie, ale nie o tym mamy pisać.
    Herr powiedział po prostu prawdę. Peter Rohwein okazał się wielce niekompetentnym trenerem. Wychodząc naprzeciw jakimś irracjonalnym potrzebom nie wiadomo kogo (mozna sie tylko domyslać) wymienił najlepszego niemieckiego skoczka w turniejach drużynowych i zadziwiającego ostatnio formą na będącego od trzech lat bez sukcesów (to pół biedy) i zupełnie bez formy ( i o to biega) byłego gwiazdora. Gdyby to była Polska można by było pomyśleć POLSKA KOLESIÓW. Ale to NIEMCY. NIEMCY KOLESIÓW? Może. Proponuję Rohweinowi kilka dalszych posunięć. W miejsce Uhrmanna - Hannawald, w miejsce Neumayera - Aschenbach, w miejsce Spaetha - Weissflog. zmiany te będą miały dwa zasadnicze plusy. Będzie można od razu tym samym składem obsadzić najbliższe mistrzostwa świata emerytów i rencistów bez konieczności powoływania nowej reprezentacji oraz będzie to wyprzedzenie działań obecnych reprezentantów, którzy mogą, w ramach solidarności z Herrem i normalnością postawić związek w sytuacji bez wyjścia. A na koniec w miejsce Schmitta - Danneberg. Ta ostatnia zmiana jeszcze bardziej wyjdzie naprzeciw pierwszemu z powodów, pozwoli Schmittowi na solidaryzowanie się ze zdaniem kolegów z druzyny i, przede wszystkim, dopełni logiki zmiany będącej powodem całego zamieszania. Myślałem, że większego mędrca od Steierta juz w poNRD-ówku nie posadzą na tym stołku. Ale, jak mówią (nomen-omen) Rosjanie: I was wrong. Rohwein, przerosłeś Wolfa!
    Olo Herr się jeszcze odpłaci. Wiem nawet jak i juz to dwukrotnie napisałem. Trzeci raz nie będę, bo jeszcze tego nie zrobi.

  • MarcinBB redaktor
    ale sobie nawarzyli bigosu...

    Mam nadzieje, ze do tak poważnych reperskusji nie dojdzie.
    Rohwain strzelił sobie gola wystawiając Schmitta zamaist Herra. Szkoda mi Alexa,można zrozumieć jego frustrację, ale sam jest sobie winien, bo powinien wiedzeić kiedy trzymac język za zębami. Paradokslanie i wbrew oczekiwaniom Schmitt wypadł w konkursie na dużej lepiej niż Herr na średniej. Pomimo tego sądzę, że Niemcy ze Schmittem nie zdobedą medalu, a może będą musieli powalczyć z Japonią o 4 lokatę...

  • jozek_sibek profesor
    Niemcy.

    Obrońcy tytułu mistrza ZIO,z Herem czy bez i tak mają małe szanse na medal!!!!
    Finlandia,Austria i Norwegia będą nie do pokonania,kolor medali będzie zalezał od dyspozycji dnia.

  • tomek stały bywalec

    Wyniku treningu mialy zdecydowac o nominacjach do konkursu. Tak bylo zapowiedziane przez Rohweina. I ze maja skakac w przepisowych kombinezonach, aby szanse byly rowne. Herr chcial sobie poprzez kombinezon polepszyc szanse, a wiec byl bardzo nie fair w stosunku do wlasnych kolegow z druzyny.
    Byc moze Uhrmann skakal w nieprzepisowym kombinezonie, ale jego udzial byl pewny, nie musial sie wewnetrznie kwalifikowac.

    Poza tym Herr bardzo ostro skrytykowal Rohweina w niemieckich mediach po tym jak sie dowiedzial, ze nie startuje na duzej skoczni. Stwierdzil, ze trener jest niekompetentny, ze przeciez slepy by widzial, ze warunki atmosferyczne na treningu byly nieregularne (skoczyl krocej od Schmidta) itp.

    Poza tym trenerowi i kolegom powiedzial, ze konkurs druzynowy go nie interesuje ("niech sobie sami skacza" ).

    Nic dziwnego, ze wylecial z druzyny. Sluszna i konsekwentna decyzja moim zdaniem.

  • anonim

    Czechy-bez sukcesów/ konflikt
    NIemcy-bez sukcesów/ konflikt
    Polska-bez sukcesów/ konflikt
    Norwegia-sukcesy/ niesłychać o konfliktach
    Fnlandia-sukcesy/ niesłychać o konfliktach
    Austria-sukcesy/ niesłychać o konfliktach

  • anonim

    o jestes to jest przeiez trening rany julek ten trener jest dziwny w treningu moze nawet nagi skakac jak chce

  • anonim

    co sie tyczy kombinezonow to...Uhrmann tez na treningu skakal w takim kombinezonie...zresta niejeden zawodnik skacze na treningach na(w) nieprzepisowym sprzecie.

  • anonim

    to se ktos z tym kombi wymyslil .... bo dlaczego niby mial by ze soba miec jakies dziwne kombi.....

  • anonim
    PLOMBY

    Kostiumy skoczków maja to do siebie,że różnią się przepuszczalnościa powietrza. I są pod tym względem badane. jedne kostiumy maja lepsze parametry nośne (działaja jak spadochrony) a inne mniejsze parametry nośne (działaja tylko jako okrycie ciała), o wycięciach i innych "ulepszeniach", że nie wspomnę.
    Kostium, który nie ma plomby na pewno lepiej niesie skoczka.
    Plomba to takie 'pozwolenie na używanie" kombinezonu na zawodach (czyli spełnia parametry 'obiektywności " ).
    Jak ktos skacze w innym, to tak, jakby używał dodatkowego spadochronu :))) czyli oszukuje !!!

  • indor doświadczony

    Ale burdel, a podobno jak bagno to tylko w Polsce, a tu Czechy, Niemcy..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl