Przed niedzielnym konkursem

  • 2002-12-28 23:51
Mamy już za sobą pierwsze skoki w 51 Turnieju Czterech Skoczni. Na pewno wiemy już więcej o formie faworytów, jednak dzisiejsza pogoda mocno wypaczyła rywalizacje w kwalifikacjach. Jednak nic nie zapowiada, aby w jutrzejszym konkursie aura miała ulec gruntownym zmianom, w całych Niemczech jest ciepło i deszczowo.

Pomimo wszystkich wcześniejszych wątpliwości co do formy Svena Hannawalda, po dzisiejszym dniu przypomina się jego zeszłoroczna dominacja. Jeśli zawodnik jest w formie, nie przeszkodzą mu złe warunki. Dodatkowym atutem jest dla niego znajomość obiektu, której Hannawaldowi nie sposób odmówić. Wydaje się być mocny psychicznie, przyzwyczailiśmy się już do serii kwalifikacyjnej bez jego udziału, jeśli nie zdarzy się katastrofa, powinien walczyć o zwycięstwo. Nic dwa razy się nie zdarza, więc obstawiam wyrównaną walkę, chociażby z Janne Ahonenem. Prezentuje on dość wyrównaną formę. Czy ta równa forma wystarczy na błysk Hannawalda?

Wszyscy liczymy na dobrą postawę Adama Małysza, jednak tym razem będzie mu naprawdę trudno. Najlepsze jak do tej pory miejsca w sezonie zdobył w bardzo mroźnym Kuusamo. Wspominał wielokrotnie o właściwościach swoich nart, które wyraźnie lepiej spisują się na zmrożonym rozbiegu. Zawodnicy na Elanach na pewno nie będą uprzywilejowaną grupą. Kłopoty z prędkością na progu plus rozmięknięty rozbieg mogą być przeszkodą nie do pokonania. Ale oby było jak najlepiej, może jutro obędzie się bez ulewnego deszczu. W trudnych warunkach nieźle spisują się zawodnicy norwescy, min. Ljoekelsoey, Stensrud czy Bystoel. 19 miejsce w kwalifikacjach Pettersena na pewno nie jest szczytem jego marzeń, ale tak czy tak wciąż mamy czterech Norwegów w pierwszej trzydziestce. Niewiele brakowało, a w czołowej trzydziestce kwalifikacji znalazłoby się aż ośmiu Niemców, na przeszkodzie stanęło jedynie 31 miejsce Uhrmanna. Tak doskonałym wynikiem nie popisali się Austriacy, jednak ich bardzo odmłodzona drużyna nie poradziła sobie z fatalną aurą. Najlepsze piąte miejsce zajął weteran Goldi, co potwierdza tezę, że są to warunki dla zawodników doświadczonych. W kryzysie znaleźli się Finowie, minęły czasy fińskiego podium, tym razem formy wystarczyło tylko na trzech zawodników w 30. Pewnym sukcesem jest trzech Japończyków w pierwszej dziesiątce, martwi, że są to zawodnicy starej grupy, zupełnie brak japońskiej młodzieży. Po doskonałym początku sezonu formę gubią Słoweńcy, jednak z tak dużą grupą młodych bardzo zdolnych zawodników trudno nie wróżyć im w przyszłości sukcesów. Na jutrzejsze zawody forma chyba jeszcze nie przyjdzie. Nasza kadra spisała się można powiedzieć w normie. Trochę szkoda Tomka Pochwały, zabrakło tych paru metrów do zakwalifikowania się. Gdyby kwalifikacje rozgrywano w innych warunkach, występ naszych można by nazwać porażka. Jednak warunki wiele wyjaśniają, Bachleda, Tajner i Pochwała to bardzo młodzi zawodnicy, mało którzy 18sto-latkowie uzyskali dobre wyniki. Jeśli nie przestanie padać, trudno wróżyć im nawet awans do trzydziestki. Ale oczywiście wszystko może się zdarzyć.

Jutrzejsze zawody przynieść mogą całkiem ciekawą rywalizacje, mam nadzieje, ze pogoda okaże się łaskawsza. Osobiście typuje wygrana Hannawalda, chociaż na pewno nie jest to mój ulubiony zawodnik. Oby warunki nie przeszkodziły Adamowi Małyszowi w pokazaniu swoich możliwość, niech o wynikach zadecydują indywidualne umiejętności skoczków, a nie pogoda.

Shayber, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5663) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Aga stały bywalec
    Adasiowi będzie ciężko

    Ale będzie stres na zawodach jutro . Czarno to widzę . Pewnie tylko Hanni odporny na roztopy ( nie jest żadnym gejem , ja nie wiem , jak można takie chamskie hasełka szczelać , co niektórzy się powinni wstydzić ) .

  • Mario bywalec
    A skąd wiesz?

    A skąd wiesz że nie jest? :-)

  • anonim
    !?

    Być gotowym tylko na idealne warunki, suchy zmrożony śnieg to by był ogromny błąd taktyczny i logiczny ze strony polskiej ekipy. Jeśli Małysz przegrywa z powodu nart, czy innych spraw technicznych, technologicznych to jest to bardzo dołujące.

  • tomek stały bywalec
    podium

    Malysz przegrywa, bo nie jest juz w idealnej formie. Jak ktos nie umie oddac dwoch rownych skokow, to nie moze liczyc na miejsce na podium. Moim zdaniem Hannawald wygra dzisiaj, a Adam bedzie 6-7. Ciekawi mnie czy Schmitt stanie dzis na podium, a moze zrobi to wreszcie ktorys z Japonczykow?

  • anonim
    leć adaś

    Małysz ognia!!!!!!!!!!
    wygrasz przy odrobinie szczęścia ja trzymam kciuki i jak wygrasz to pokazesz kim jest hanni

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl