Herr jednak nie dla Polski?

  • 2006-10-06 16:13

Topnieją szanse na to, że Alexander Herr będzie reprezentował Polskę w skokach narciarskich. Jak poinformował sekretarz generalny PZN - Grzegorz Mikuła - wszystko wskazuje na to, że Niemiec musiałby również w Polsce co najmniej rok czekać na przyznanie polskiego paszportu.

Oznaczałoby to, że niemiecki skoczek do rywalizacji w międzynarodowych zawodach mógłby powrócić dopiero za dwa lata, co w jego wieku (28 l.) jest zdecydowanie zbyt długą przerwą.

Prawnik Polskiego Związku Narciarskiego jeszcze pracuje nad tą sprawą i szuka możliwości przyśpieszenia formalności, jednak na chwilę obecną wydaje się, że Herr będzie musiał poszukać innego rozwiązania.

Ostateczne ustalenia co do ewentualnego przejścia niemieckiego skoczka do Polski, mają zapaść w przyszłym tygodniu.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5982) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    @AndrzejTczew.

    Spokojnie,lubią Cię tu jeszcze.
    Wypowiadasz się z sensem i nikogo nie obrażasz,więc nie przejmuj sie niczym.
    Każdy ma swoje zdanie i prawo je wygłosić.
    Sprawa A.Herra ciągnie się od lutego i myślę,że ma 50% zwolenników i przeciwników jego startu w repreentacji Polski?
    Lepiej poczekać co pokaże czas!!!

  • anonim

    wiem, umiem jescze czytac. I co z tego ze ma matke polke? ok jego matka jest polką (chociaz tak naprwde oprócz tego ze sie urodziłą w polsce nic wiecej o niej nie wiemy, przynajniej ja. czy mówi jescze po polsku, i przede wszystkim czy czuje sie polka) ale on polakiem nie jest i tak jak mówiłęm nie ma nic wspólnego z naszym krajem (oprócz matki) kiedys ktos fajnie napsiał pod jakims artykułem ze nigdy nic o tym nie mówił a nawet sie wstydził przyznac do tego ze ma jakies tam korzenie w polsce a teraz odrazu mu sie przypomniało..... Wyobrazmy sobie ze moja mama w wieku 4 lat wyjehcała do Francji tam poznała kolesia i ja jestem ich dzieckiem, całe zycie mieskzałem w Paryżu a o polsce wiem tyle ze jest tam skocznia w Zakopanem i bliźniacy na czele. I czy to odrazu znaczy ze jestem jakis prawie polakiem?? nie bo nie wiem nic o polsce i mam ten kraj gdzies a sytuacja mnie zmusiła aby spróbwoac walczyc o obywatelstwo akurat tutaj.... Zapewne gdyby nie to ze Herr ma taka sytuacje a nie inna nikt z nas by nawet nie wiedział o jego korzeniach w naszym kraju, a on nadal miał by nas ..... a zreszta i tak juz mnie tu nikt nie lubi :(

  • anonim

    Przeciez on ma matke Polkę ,
    i jego korzenie sięgają własnie tu w Polsce ,
    poczytaj sobie troche uwazniej .

  • anonim

    polska dla Polaków - widze ze to sformuowanie nie wszytkim sie podoba, moge wam obiecac i zapewnic ze w mojej głowie ten teks nie znaczy nic złego ani tym bardziej nie ma podtekstów rasistowskich. Uważam poprostu ze polacy, urodzeni w polsce lub ludzie mieszkajacy juz jakis czas i "pracujący" mający rodziny w polsce a pochodzący z innego kraju moga nasza ojczyzne reprezentować, ale nie Pewien niemiec, który ani nie mieszka w polsce, ani nie potrafi zadnych słów po polsku a jego jedyne wizyty w naszym kraju to wystepy w PS w Zakopanem. To jest moje zdanie i moja mysl, ja nie podwazam tego co myslą inni bo jestemy ludzmi rozumnymii kazdy ma prawo myslec inaczej. jedni ccha go w Polsce a inni nie ja naleze dla tych drugich i pzrepraszam jesli kogos moje sformuowanie zniesmaczyło.... poza tym Pozdrawiam :)

  • anonim

    W sumie i prawda ,
    ale jak tak długo trzeba wszędzie czekac na formalności i zmiane obywatelstwa ,
    to tylko szkodzi zawodnkowi ,
    bo musi czekac , nie ma mozliwości dalszego rozwoju w tym momencie , bo nie ma gdzie ,
    i tak może minąc rok , zanim zacznie skakać z jakąs kadrą ,
    to nie dobrze dla zawodnika , taka przerwa ,
    szkoda , tylko , że pilkarze nie mają takich problemów ,
    dla mnie sport to sport , bez względu na dyscyplinę , prawo powinno być takie samo i przepisy ,
    szkoda zawodnika a na taką przerwę chyba Herr nie może sobie pozwolić.
    Durne przepisy :(

  • anonim

    strasznie mi smutno, gdy czytam "Polska dla Polaków"(a tak na marginesie: czy Herr jest polskim Niemcem czy niemieckim Polakiem ;-)? ). Ksenofobia to nie zaleta... Dlaczego powinien ugiąć kark i przepraszać jesli nie zawinił??? Jakie to smutne nie móc znależć sobie miejsca, nie móc uprawiać wyuczonego zawodu (czy Martin Schmitt jest teraz lepszy od Herra???? Układy, układy, układy.....). Mnie Alexa żal, ale nie dlatego chciałabym go widzieć w naszej druzynie. Chciałabym go w Polsce, bo myslę,ze nasza drużyna by tylko na tym zyskała. Ktos tam napisał,że lepiej pieniądze wydać na młodych...Myślę ,ze i dla młodych starczy (może raczej niech działacze nie pasą brzuchów na funduszach, które mozna przeznaczyć na zawodników!). Ci, co piszą o jakiś przeprosinach, szukaniu przez Niemca miejsca w Niemczech, niech złożą wniosek o zamknięciu granic i dla "prawdziwych Polaków". Po diabła tylu wyjeżdża do pracy na zachód? Najlepiej obwarować się murem i kisić się we własnym sosie.Bądżmy zamknięci na innych,siedżmy sami w grajdołku, a co nas obchodzi człowiek z "innego swiata"? EEEEEEe, zniesmaczyło mnie to...

  • MarcinBB redaktor
    to juz chyba ostatni mój komentarz

    ...w tej sprawie. Napisałem już w marcu, że nie ma się co podniecać, bo rzecz i tak nie wypali. Podtrzymuję. Sprawa najprawdopodobniej skończy się tak, że Herr zakończy karierę. Ewentualnie wróci do kadry Niemiec, gdy zmieni się trener.
    "I tak skończą się polskie sny o (imputowanej) potędze."

  • jozek_sibek profesor
    Alexander Herr.

    Kolejny raz - z dużej chmury mały deszcz.
    Niedługo minie 8 miesięcy od czasu incydentu na ZIO,i sytuacja Herra prawie,że nie drgnęła!!!

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    A ja się wyjątkowo nie zgodzę, drogi Marco. To nie zamordyzm. Tam po prostu trener ma prawo do wszystkiego. I bardzo dobrze! Historycznie to Niemcy były, są i będą od nas lepsze. Niemal w każdym sporcie. Może właśnie dlatego, że wszelkie buntownictwo, pieniactwo i inne działania "na własną ręką" tępią w zarodku? Wiem, wiem dopingi też były. Ale nie o nich teraz mowa. U nas trener był jak "matka". I co z tego wyszło? Największe osiągnięcia w trenerce mają ludzie, którzy wzbudzają szacunek, których decyzje są nieodwołalne. Takich nam potrzeba. "Bacik" musi być. Nie zgodzi się ze mną tylko ten, kto nigdy nie śledził choćby głupawych sksów i treningów do zawodów szczebla okręgowego. Jak się chce coś osiągnąć, to trzeba mieć trenera, który dociśnie wtedy, gdy wydawało się, że już więcej nie można.
    Wracając do bezpośredniego tematu, to kompletnie nie wiem i nie rozumiem skąd to zdziwienie obecną sytuacją! Zawsze było wiadomym, iż nawet zdobycie obywatelstwa nie pozwala na natychmiastowy powrót do sportu. Karencja była, jest i będzie. W każdym przypadku i chyba w większości dyscyplin, bo na pewno nie tylko w skokach. Kłócąc się na zabój ze swoim związkiem Herr przegrał resztę swej sportowej kariery. Żaden kraj nie da mu obywatelstwa w miesiąc, a nawet jak się taki znajdzie, to do skakania Herr powróci dopiero w sezonie 2007/2008. Ile będzie miał wtedy latek? Na pewno za dużo, by nagle zacząć błyszczeć. Nawet intensywne treningi przez rok nie pozwolą mu wrócić do rywalizacji jak równy z równymi. Nic z tych rzeczy. W sporcie takim jak skoki niezwykle ważnym elementem jest duch rywalizacji. Gdy jest się w cugu, by nie powiedzieć w ciągu, skacze się niewątpliwie łatwiej, pewniej, niż gdy się przyjeżdża po roku przerwy. Poza tym Herr nigdy nie był jakimś szczególnie uzdolnionym brylantem. Zachwycamy się, jakby nam ktoś nagle zaproponował Hautamaekiego, a to przecież zawodnik, który po pierwsze nigdy indywidualnie nic wielkiego nie osiągnął, a po drugie jest jednym z najczęściej odnoszących kontuzje skoczków w całym hoferowskim cyrku.

  • Marco Polo weteran
    tak, nie inaczej

    Wyjście dla Herra jest jedno. FIS musi przyjąć konkretne ustalenia, które rozwiązywałyby podobne sytuacje raz i na zawsze.
    Kilka tygodni temu postulowałem kilkuosobową pulę FIS-owską dla zawodników, którzy znaleźli się w takiej sytuacji jak Herr czy wcześniej Janda. Pozwalałoby to skoczkom na pewną niezależność wobec rodzimych federacji działających wobec nich na ewidentną szkodę. Oczywiście, zeby zawodnik mógł byc brany w tej puli pod uwagę musiałby spełniać zasadnicze kryterium. Kryterium klasy sportowej. Musiałoby być, na przykład, rzeczą bezprzeczną, że gdyby nie konflikt z federacją byłby w składzie kadry.
    Niedobrą jest sytuacja, gdzie ludzie klasy Jandy, Herra czy nawet Moellingera nie mogą uprawiać wyuczonego zawodu na poziomie, który reprezentują tylko dlatego, że takie jest widzimisię trenera czy federacji.
    Jesli do tego grona dodalibyśmy jeszcze Francka Loffnera (nie wiem, czy dobrze napisałem to nazwisko) to wyszłoby, że większość wymienionych zawodników to Niemcy. To tylko świadczy o zamordyźmie i stosunkach, jakie panują w kadrze naszych zachodnich sąsiadów. Bez względu na to, który trener akurat pracuje.
    A swoją drogą to, że zawodnikowi klasy Herra poświęca się (przynajmniej na tym portalu), w przekroju całego sezonu, więcej miejsca niz zawodnikom typu Małysz, Morgenstern czy Ahonen, staje się pomału nudne i niesmaczne.
    Sytuacja staje sie podobna do tej w naszych podrzęnych, brukowych czasopismach. Tam tez Meryl Streep zajmuje mniej miejsca od łowiącego ryby drugiego garnituru "wybitnych" aktorów.

  • danka bywalec
    Herr w Polsce

    Aż dwa lata???!!! Jakoś Olisadebe dostał szybciej obywatelstwo gdy miał grać w Polskiej reprezentacji!!!! Herr przynajmniej wzmocniłby naszą drużynę!!!

  • andoola początkujący
    Do Niemiec

    Tak, niech Alex wraca do Niemiec! Chcialabym zeby to sie tak skonczylo. Rzeczywiscie nie powinno byc z tym problemów... a tak będzie najkorzystniej i dla niego i dla Niemców. W koncu był niezastąpiony w drużynówkach!

  • anonim
    -

    Matka Alexa urodziła sie w Polsce, wiec Alexander powinien skakać w biało-czerwonych barwach. To że jest Niemcem nie ma żadnego znaczenia, jak będzie dobrze skakał.

  • vegx redaktor
    hmmm

    Jaki mamy w tym interes, ze Niemiec będzie nas reprezentował?
    Kasa jaka w niego wlozymy moze okazac sie zbyt duza w stosunku do tego co owy skoczke osiagnie. Ma juz przeciez 28 lat i nigdy jakos wybitnie nie skakal. Jedyny jaki mozemy miec z niego pozytek to mocniejsza druzyna i kilka miejsc w 30 więcej. To wszystko. Lepiej przeznaczmy kase na mlodziez.

  • anonim
    Herr Polakiem?

    W obecnych czasach nikogo nie powinno dziwic,że zawodnicy jednego kraju reprezentują inny.Matka Herra urodziła sie w Polsce,a więc jest podstawa do uznania Herra dwunarodościowcem.W piłce noznej takich przypadków jest mnóstwo (przykład z Niemiec:Podolski,Klose,Dabrowski,Delubra i wielu innych.Wszyscy w/wym. urodzili sie w Polsce a mimo to grają lub grali w barwach Niemiec.Watpie czy oni wybierali inny kraj z miłości,zawsze w grę wchodziły sprawy materialne i nie tylko. Uważam, że PZN powinnien pomóc zrealizować się Herrowi w reprezentacji Polski,a my kibice nie powinniśmy negatywnie tego odbierać.

  • anonim
    Pan Herr!!!

    Powinien wracac do swojego kraju bo te poszukiwania do niczego nie prowadzą,wyjdzie na tym jak "Zabłocki na mydle".Powinien przeprosic swojego trenera i drużynę i skakac,bo lata lecą.Gdyby od razu mógł u nas skakac to i owszem mógłby spróbować,ale nie w tes sytuacji.

  • Karolina doświadczony

    Żal mi go...
    Naprawdę... To musi być straszne, żeby nie mieć miejsca, w ktorym czlowiek czuje się potrzebnym... Choć chyba sam sobie jest winien... :o(((

  • andoola początkujący
    Do Szwajcarii

    Albo niech Herr idzie do Szwajcarii, do swojego kolegi Moellingera. Właściwie to Moellinger chciał się czuć lepszy wśród Szwajcarów i skakać dla kadry A, ale Herrowi to niepotrzebne, bo podobno ostatnio jest w niezłej formie (napewno w porównaniu z resztą niemieckiej kadry). Więc niech Herr skacze w barwach Niemiec, bo w czerwono-białych to ja go oglądać nie chce :)

  • anonim

    Mam nadzieję, że dla Polski Herr skakał nie będzie. A Nigeria, czemu nie... ha ha. Ciekawe czy tam wogóle wiedzą jak wyglądają narty. Życze mu powodzenia, ale niech wraca na swoją "piaskownice", wyjdzie mu to na dobre.

  • Marcin n stały bywalec

    Mi niezależy aby Herr skakał dla Polski

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl