Szaleństw ciąg dalszy

  • 2003-01-06 14:28
Dziś dopiero odbyły się kwalifikacje do konkursu w Bischofshofen. Dużo zamieszania i dużo emocji. Dystans jury pokonał Thomas Morgenstern. W konkursie Małysz, Bachleda i Mateja. Pochwała poza 50tka.

Kwalifikacje rozpoczeli austriacy z "dzikimi kartami" skacząc tak pięknie i daleko, że prawdopodbiństwo skrócenia rozbiegu było bardzo prawdopodobne. Tak też sie stalo. Nie pomogło to jednak, po dwóch próbach znów trzeba było zaczynać od nowa... Następna próba rozegrania kwalifikacji odbyła się z bramki 15tej. Dla przypomnienia, wczoraj najniższa bramka, z której startowali zawodnicy miała numer 21.

Ilia Rosliakow upadł po skoku na i znów nastąpiła krótka przewa. Skaczący po nim uzyskiwali słabe odległości - w granicach 90tu metrów. Po wspaniałych skokach młodych austriaków było to bardzo rozczarowywujące. Pierwszy 100 metrów i to aż o 8,5m pokonał Maximilian Mechler.

Startujący z numerem 17 Anders Bardal osiągnął 116 metrów. Zaczynało się robić ciekawie. Wyprzedził go zaraz notą łączną Igor Medved.

Nieźle zaprezentował się Robert Mateja osiągając 114,5 plasując się jedynie za Bardalem i Medviedem. W tej fazie kwalifikacji oglądaliśmy głównie przyzwoite skoki, a startowali całkiem przeciętni w tym sezonie zawodniy. Groźba ponownego przerwania konkursu wisiała w powietrzu.

Jednak organizatorzy konkursu zachowali spokój i nie przerywali serii. Ładne skoki cieszyły nielicznych kibców zgromadzonych wokół skoczni i trenerów - m.in. Vasia Bajc mógł pierwszy raz cieszyć sie z wynków swojego podopiecznego.

Na tym tle 103,5 metra Tomasza Pochwały wyglądało niezbyt dobrze. Dla pocieszenia zachwycający w poprzednich kwalifikacjach Stefan Thurnbichler osiągnąl 10,5 metra mniej.

Jednak krótkie skoki należały do rzadkości. Niemiec Stefan Pieper osiągnał 123m, jako pierwszy przeskakując punkt K. Tylko chwile trzeba było czekać na dalszy skok - Michael Neumayer - 127 metrów!

Marcin Bachleda oddał bardzo dobry skok - 122,5 i łączną notą wyprzedził Piepera. Roberto Cecon osiągnął 129,5 metra i spowodował kolejną przewe. Wznowienie serii i znów zachwycający skok - 135 metrów młodziutkiego Thomasa Morgensterna. Na trybunach euforia, na stanowiskach trenerskich - podziw, a także strach co bedzie dalej i czy można na to pozwolić?

Pozwolono. Skok Ammanna (112m.) potwierdził, że to słuszna decyzja. Jednak 128 metrów Lindstroema zachwiało tą wiarą.

Znów ogądalismy solidne skoki - Kiuru, Spaeth, Schmitt, Romoeren ponad 120m. W tym otoczeniu 110m, Funakiego było bardzo słabym wynikiem.

Pierwszą pietnastkę, która skakała jedynie treningowo, puszczono z 13tej bramki. Jak trening to trening - bez szaleństw. Choć... jak nazwać 132,5m Svena Hannawalda i 130,5 Sigurda Pettersena?

Wyniki kwalifikacji:

1. Morgenstern Thomas AUT 135 144
2. * Hannawald Sven GER 132.5 134
3. * Pettersen Sigurd NOR 130.5 129.4
4. * Ahonen Janne FIN 126.5 128.7
5. Cecon Roberto ITA 129.5 127.1
6. Neumayer Michael GER 127 126.6
7. Lindstroem Veli-Matti FIN 128 125.4
8. Spaeth Georg GER 125 125
9. * Liegl Florian AUT 125.5 124.9
10.Schmitt Martin GER 124 122.2
11.Kiuru Tami FIN 124.5 122.1
12.Nagiller Christian AUT 123.5 121.8
13.Bachleda Marcin POL 122.5 120.5
14.Pieper Stefan GER 123 119.9
15. Kranjec Robert SLO 123 119.4
16. Romoeren Bjoern Einar NOR 122.5 119
17. Bystoel Lars NOR 122.5 118.5
18. Kokkonen Akseli FIN 121.5 117.7
19. * Ljoekelsoey Roar NOR 121.5 117.7
20. * Małysz Adam POL 124 117.2
21. Schneider Balthasar AUT 119.5 114.6
22. * Kofler Andreas AUT 120.0 114.5
23. Hautamaeki Matti FIN 119.5 114.1
24. * Uhrmann Michael GER 118.5 111.8
25. Benkovic Rok SLO 118 109.9
26. Jaafs Kristoffer SWE 117.5 109.5
27. Fras Damjan SLO 117.5 109
28. Hafele Mathias AUT 116.5 107.7
29. Jussilainen Risto FIN 116 106.8
30. Medved Igor SLO 115.5 105.9
31. Hansen Kim-Roar NOR 116.5 104.7
32. Bardal Anders NOR 116 104.3
33. Schwarzenberger R. AUT 114.5 103.6
34. * Widhoelzl Andreas AUT 116.5 103.2
35. Mateja Robert POL 114.5 103.1
36. * Zonta Peter SLO 115.5 101.4
37. * Goldberger Andreas AUT 113 101.4
38. Duffner Christof GER 113 99.4
39. Janda Jakub CZE 112.5 99
40. Ammann Simon SUI 112 98.6
41. Loitzl Wolfgang AUT 112 98.1
42. * Miyahira Hideharu JPN 113.5 97.8
43. Wasiliew Dmitrij RUS 112 97.6
44. Mayr Ingemar NED 111 96.3
45. Juris Jaan EST 111 96.3
46. Kuettel Andreas SUI 111 95.8
47. Funaki Kazuyoshi JPN 110 95.5
48. Mesik Martin SVK 111.5 94.7
49. Filimonow Stanisław KAZ 109.5 93.6
50. Stensrud Henning NOR 108.5 91.3
51. * Hoellwarth Martin AUT 108.5 91.3
52. Mechler Maximilian GER 108.5 90.3
53. * Peterka Primoz SLO 109.5 89.6
54. Kobieliew Waleri RUS 106.5 88.2
55. Ingebrigtsen Tommy NOR 107.5 88
56. Matura Jan CZE 107 87.6
57. * Kasai Noriaki JPN 108.5 87.3
58. Alborn Alan USA 106.5 86.7
59. Lappi Arttu FIN 107 86.6
60. Kaltenboeck Bastian AUT 105.5 85.4
61. Metzler Bernhard AUT 105.5 84.9
62. Pochwała Tomasz POL 103.5 81.3
63. Hautamaeki Jussi FIN 104 81.2
64. Kim Hyun Ki KOR 101 76.8
65. Kang Chil Gu KOR 100 73.5
66. Fettner Manuel AUT 100 71
67. Salumae Jens EST 97.5 68.5
68. Dessum Nicolas FRA 95.5 63.9
69. Thurnbichler Stefan AUT 93 60.4
70. Yamada Hiroki JPN 94.5 59.1
71. Polunin Maksim KAZ 92 58.6
72. Adami Giancarlo ITA 92 57.6
73. Yoshioka Kazuya JPN 88 50.4
74. Orsula Dusan SVK 86 45.3
75. Gaiduk Paweł KAZ 85 43
76. Bolognani Alessio ITA 78 29.9
77. Rosliakow Ilia RUS 88.5 25.8 (upadek)
78. Becker Stefan AUT 75.0 25.5
79. Nagiller Michael AUT 77.0 25.1
80. Kaiser Stefan AUT 73 17.4
81. Fatkullin Ildar RUS 70 12
82. Kreuzer Christoph NED - -(DNS)
83. Żarkow Georgi BUL - -(DNS)
84. Grimholm Isak SWE - -(DNS)
85. Chedal Emmanuel FRA - -(DQ)


* zawodnicy pierwszej pietnastki startowali z 13 belki startowej.

ogryznieta, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5782) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Słabo Małysz

    Małysz 20 po pierwszej serii.....Ahonen wygra - trudno. Ale lepiej jak wygra Ahonen niż Hannawald. Słabo w tym sezonie jest.

  • skolim doświadczony
    marzenia

    jak nie Malysz albo Bachleda to niech chociaz wygra Szwed, albo Cecon albo znowu Ammann ale nie "faworyci"... po pierwszej serii jest smutno, ale nie ma zaloby. dynamit nie eksplodowal

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl