Hannawald zwycięża, Małysz na podium!

  • 2003-01-18 20:32
Dzisiejszy konkurs pokazał, ze nieco gorsza postawa naszego najlepszego skoczka narciarskiego w tym sezonie nie spowodowała spadku zainteresowania skokami u Polaków. Zawody w Zakopanem były niepowtarzalne, pełne emocji i co najważniejsze- wspaniale spisał się w nich Adam Małysz. Hannawald był dziś poza zasięgiem i wygrał zasłużenie, bijąc dodatkowo rekord Wielkiej Krokwi.

Kibice zgromadzeni pod zakopiańską skocznią, nie mogli się wręcz doczekać rozpoczęcia konkursu. Już przed serią próbną trybuny wypełnione były po brzegi. Na każdy konkurs przeznaczono około 37 tysięcy biletów, jednak osób obserwujących na żywo zawody w Zakopanem było z pewnością znacznie więcej. Nieliczne zagraniczne barwy narodowe ginęły wśród morza biało-czerwonych flag. Narciarskie szaleństwo ogarnęło każdego, kto znajdował się dzisiaj w stolicy Tatr.

Pierwszą serię rozpoczął Słoweniec Primoz Urh-Zupan. Jego skok nie wywołał jednak aplauzu wśród publiczności. Z niecierpliwością oczekiwano na skoki Polaków. Niestety, Robert Mateja i Tomasz Pochwała skoczyli poniżej oczekiwań i żaden z nich nie awansował do serii finałowej. Świetnym wynikiem popisał się Christian Nagiller, który jest kolejnym młodym talentem, wśród austriackich skoczków. Poszybował aż na 129-ty metr i długo nie oddawał prowadzenia. Przed skokiem Janne Happonena nastąpiła krótka przerwa. Fin oddał po niej niezły skok- 123 metry. Potem przyszła pora na Marcina Bachledę. Polak spisał się lepiej niż jego koledzy. Skok na odległość 119 metrów dał mu awans do drugiej serii. Bachleda nie był jednak zadowolony ze swojego wyniku. Lars Bystoel znów skoczył krócej niż w kwalifikacjach, jednak 126.5 metra było bardzo dobrym wynikiem. Mimo to Norweg był wyrażnie niezadowolony. Widać, że ma jeszcze problemy z psychiką- nie potrafi przełożyć bardzo dobrej formy na świetny wynik w konkursie. Mistrz olimpijski, Simon Ammann, skoczył 119.5 m i po pierwszej serii minimalnie wyprzedzał Marcina Bachledę. Veli-Matti Lindstroem musiał dosyć długo czekać na swój skok. Nie zdeprymowało go to jednak, bo uzyskał bardzo dobrą odległość- 128.5 metra. Po chwili jednak wiatr się wzmógł i zawodnicy zaczęli oddawać krótsze skoki. Mimo to Robert Kranjec skoczył nieżle- 124 metry. Być może jest to znak, że po słabszym okresie, Słoweniec odzyskuje formę. Martin Schmitt również uzyskał odległość 124 metry. Wszyscy zastanawiają się, czy Niemiec zdoła powrócić do czołówki światowej przed mistrzostwami świata. Rewelacja tego sezonu, 16-letni Thomas Morgenstern, nie zawiódł. 128.5 metra to bardzo dobry wynik w warunkach, w których przyszło mu skakać. Jednak Florian Liegl, lotem na odległość 132.5 metra, wyszedł na zdecydowane prowadzenie i zepchnął z pierwszego miejsca swojego rodaka, Nagillera. Potem nastąpiła seria słabszych skoków. Dopiero Andreas Goldberger pokazał swoim skokiem (129.5 metra), że wcale nie zamierza ustąpić pola młodszym kolegom z reprezentacji. Do formy z początku sezonu wydaje się wracać Sigurd Pettersen- 133 metry. Także Primoż Peterka najwyrażniej przełamał kryzys i poszybował daleko, bo aż na 134 metr. Jednak dopiero skok Svena Hannawalda sprawił, że kibicom zgromadzonym pod Wielką Krokwią zaparło dech w piersiach. 140 m i nowy rekord skoczni- to wynik Hanniego. W osiagnięciu wysokiej liczby punktów za skok nie przeszkodziły mu nawet niskie noty od sedziów. Publiczność nagrodziła niemieckiego skoczkami oklaskami. Nie powtórzyły się więc wydarzenia sprzed roku, kiedy to Sven został wygwizdany przez polskich pseudokibiców...Na skok Adama Małysza wszyscy czekali z niepokojem, ale i z nadzieją. Jednak Hannawald nie miał dziś sobie równych. Adam skoczył wspaniale, aż na 134 metr. Mimo to oprócz Hannawalda, wyprzedził go również Primoż Peterka. Zapowiadała sie jednak zacieta walka do samego końca. Pierwsza trójka Pucharu Świata nie skakała zbyt dobrze. Janne Ahonen i Andreas Widhoelzl zajmowali po pierwszej serii miejsca w drugiej dziesiątce, a Hoellwarth znalazł się dopiero pod koniec trzeciej...Kibice z niecierpliwością oczekiwali na drugą serię.

W drugiej serii zobaczyliśmy dwóch Polaków. Marcinowi Bachledzie nie udał się skok, ale mimo to nasz rodak awansował na 29 miejsce, wyprzedzając Simona Ammanna. Martin Hoellwarth, podobnie jak w pierwszym skoku, nie zachwycił, skacząc zaledwie 116.5 metra. Jego aktualna pozycja w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata- drugie miejsce- jest poważnie zagrożona. Adam Małysz traci do Austriaka już tylko 23 punkty. Wiele osób zastanawia się, czy jest to tylko chwilowe załamanie Martina, czy po prostu obniżka formy? Odpowiedż na to pytanie poznamy już jutro.Nie należy jednak lekceważyć Hoellwartha, ponieważ w dalszym ciągu jest to wspaniały zawodnik, który nie zapomniał się się skacze daleko...Martin Koch po skoku na odległość 118.5 metra zajął 22 miejsce. Jednak młodzi austriaccy skoczkowie tak świetnie radzą sobie na światowych skoczniach, że słabsza dyspozycja Kocha prawie nie rzuca się w oczy. Wielu kibiców miało nadzieję, że po niezbyt dobrym skoku w pierwszej serii, Janne Ahonen pokaże w drugiej na co naprawdę go stać. Niestety, druga odległość była dużo słabsza niż pierwsza- zaledwie 116.5 metra. Być może w jutrzejszym konkursie Janne powetuje sobie dzisiejszy nieudany występ. Bjoern Einar Romoeren, który tak zachwycał w Bischofshofen, dzisiaj skakał dobrze, ale bez rewelacji. 16 miejsce nie jest na pewno szczytem jego marzeń, zwłaszcza że Norweg wspominał już nawet o złotym medalu mistrzostw świata...Wydaje sie, że powoli wychodzi z dołka Robert Kranjec. Oddał dziś dwa niezłe, równe skoki i 13 miejsce powinno być dla niego powodem do zadowolenia. Jednak ten słoweński skoczek to wielki talent, który na pewno nie zadowoli się miejscem w drugiej dziesiątce. Zresztą pokazywał już niejednokrotnie, że stać go naprawdę na wiele. Mimo to jego dzisiejszy występ wydaje się być sporym sukcesem, zważywszy na to, że jeszcze niedawno zdarzało mu się kończyć konkurs już po pierwszej serii. Andreas Widhoelzl skoczył na odległość 125 metrów, awansował o dwie pozycje i zakończył zawody na 10 miejscu. Austriak nie może zaliczyć tego występu do udanych, zwłaszcza że spadł w klasyfikacji PŚ z trzeciego na piąte miejsce. Honoru austriackich skoków bronili jednak inni zawodnicy. Warto zaznaczyć, że w pierwszej dziesiątce konkursu w Zakopanem, znalazło się aż pięciu skoczków z Austrii! Tuż przed Widhoelzlem, na 9 miejscu, znalazł się Andreas Goldberger.

W coraz lepszej dyspozycji jest Veli-Matti Lindstroem, któremu skok na odległość 127 metrów dał ostatecznie 8 pozycję. Trener Nikunen nie miał jednak dzisiaj zbyt wielu powodów do zadowolenia, bowiem Lindstroem był jedynym Finem, który znalazł się w pierwszej dziesiątce dzisiejszego konkursu.Thomas Morgenstern w drugiej serii znów poszybował bardzo daleko i awansował na 7 miejsce. Jednak jeszcze lepiej niż Morgi wypadł Christian Nagiller, który jest aktualnym liderem Pucharu Kontynetalnego. Młody Austriak wytrzymał presję psychiczną, nie zepsuł drugiego skoku i zajął bardzo dobre, 5 miejsce. Zarówno Morgenstern jak i Nagiller, polecieli w drugiej serii na odległość 131.5 metra. Jednak największe wrażenie zrobił wyczyn Floriana Liegla- 133 metry dały mu prowadzenie. Nie zdołał go wyprzedzić Sigurd Pettersen, który utrzymał swoją pozycje z pierwszej serii, czyli 4 miejsce. Wreszcie nadszedł czas na skok Adama Małysza. Wszystko było w porządku, gdy nagle okazało się, że któryś z kibiców rzucił na zeskok paterdę. Spowodowało to zdjęcie Adama z belki. Przez chwilę obawiano się, że Małysz może zostać zdyskwalifikowany z powodu przekroczenia dozwolonego czasu przebywania na belce startowej. Trudno wyobrazić sobie co by się wtedy stało, rozczarowanie kibiców byłoby ogromne...Na szczęście Adam usiadł ponownie na belce, ruszył i poleciał na odległość 128.5 metra. Niestety, nie udało mu się wyprzedzić Liegla. Jednak skaczący tuż po Polaku Peterka wylądował jeszcze bliżej i spadł o kilka pozycji w klasyfikacji generalnej. Dzięki temu Adam wiedział już, że dzis na pewno stanie na podium. Był jednak trochę rozczarowany faktem, że musiał tak długo czekać na swój drugi skok. Powiedział, że zanim zdjęto go z belki startowej miał lepsze warunki i zapewne skoczyłby o wiele dalej. Tymczasem na szczycie skoczni pozostał już tylko Sven Hannawald. Niemiec ponownie uzyskał największą odległość w serii. Mimo że znów otrzymał od sędziów niskie noty, to wynik 134 metry dał mu bezapelacyjne zwyciestwo.

Polscy kibice docenili klasę Hannawalda, nagradzając go oklaskami. Sam skoczek był zachwycony atmosferą panującą podczas zawodów w Zakopanem. Za doping podziękował publiczności ukłonem, a ta w zamian skandowała "Hanni,Hanni..." Adam Małysz także był zadowolony ze swojego dzisiejszego występu. Nasz najlepszy skoczek powiedział, że zważywszy na jego obecną formę, trzecie miejsce trzeba uznać za duży sukces. Konkurs w Zakopanem można zaś bez wahania uznać za najwspanialsze zawody w tym sezonie. Skoki przy sztucznym oświetleniu, tysiące kibiców z biało-czerwonymi flagami i goracy doping- to wszystko sprawiło, że Puchar Świata w Zakopanem na długo zostanie zapamiętany przez kibiców, zawodników i wszystkie osoby, które w ten sobotni wieczór żyły skokami narciarskimi.

:pop_wyniki('/wyniki.php?id_zawodow=206')" class=newsylink>Zobacz pełne wyniki zawodów...

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6912) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Łeeeeeee....

    Nie no! Nie dość, ze przez koleżankę nie oglądałam tych zawodów od początku, to jeszcze nie wiem który jest Matti, bo sobie nie popatrzyłam, a skoczył tak słabo, że go nawet w pierwszej 30 nie ma!!!! Jestem strasznie zła!!! I co z tego, ze padł rekord skoczni, jak Matti kiepsko, a i inni Finowie słabo!!! GRRRrrr... Co z tego, że ładnie skaczą, jak ładnie skaczą nie ci, co trzeba!!! A w tamtym roku było tak ładnie!!! Matti pierwszy... A teraz! Hlip hlip hlip hlip! To nie tak miało być…

  • Mada stały bywalec
    mogło być lepiej.....

    do Aśki: w pełni cię rozumiem. Mimo, że oglądałam cały konkurs, miałam nadzieję, że wygra Martin Schmitt lub Adam Małysz... To było straszne. Dobrze, że kibice nie wygwizdali Hanniego...

  • anonim
    Hanni jesteś WIELKI!!!!!!!

    Hanni pokazał klase!!!!!!Ludzie, chylcie przed nim czoła!!!!!!!!To jest prawdziwy sport!!!!!!!!!!
    Oklaski dla polskich kibiców, zachoowali się wspaniale!!!!!!!!!!

  • anonim
    skoki

    Ja tez nie jestem zadowolony.Co prawda Małysz był trzeci ale przez te race.Normalnie był by drugi a oprócz tego jak sie porówna wyniki naszych skoczków z poprzedniego sezonu i z tego (tak jak z innych konkursów porzednich sezonów i z tego sezonu) to widać systematyczne pogorszenie formy.Bo np.Mateja w tamtym sezonie był 9,Pochwała 15 a Bachleda 23 a oprócz tego był w 30-tce Łukasz Kruczek i ośmiu naszych skoczków było w 50-tce a tu tylko 4 a 30-tce tylko Bachleda i to też szczęśliwie i uważam że te gorsze wyniki są spowodowane tym że mamy tak słabego trenera mimo że sie stara.Brawo Małysz!!!!!!!! Dzisiaj oddał 2 świetne skoki ale nawet Czesi u siebie w Libercu zdobyli więcej punktów niż polacy w Zakopanem a to jest już tragedia.Jeśli sie nic nie poprawi to będzie bardzo nie dobrze.

  • anonim
    Już spokojniejsza

    Byłam strasznie zła. Przeszło mi dopiero, gdy skoczyłam na skakance 250 (!) razy pod rząd (lubię nie tylko skoki narciarskie, ale i własne na skakance). Jak poskutkowało dopiero po 250, to znaczy, że byłam nieźle wnerwiona. Wiem, że w tym momencie bulwersuję wszystkich fanów naszego wspaniałego Adasia, ale ja stawiam głównie na Finów, więc WOLAŁABYM, ŻEBY TEN KONKURS JEDNAK ZBOJKOTOWAĆ!!!!! Kibicuję zwłaszcza Mattiemu (który w tamtym roku zwyciężył...)... No a tu klapa. Tylko czterech Finów w pierwszej trzydziestce, a Matti poza nią! Janne 20... Całe szczęście, że honor uratował Artu...
    No może z tym bojkotem przesadziłam... Nawet na pewno przesadziłam... Małysz nie byłby na podium, a Hannawald (on mnie coraz mniej dobija ;) ) nie pobiłby rekordu skoczni... Martin Schmitt też nie tak źle, choć mogloby być lepiej... Ale z drugiej strony... Biedny Matti!

  • anonim
    Do Aśki

    Matti nie jest tym samym zawodnikiem co przed rokiem i nie warto mu kibicować!
    A co do formy Finów to trener Nikunenn nic nie poprawił w ich skokach, a wręcz pogorszył. Szkoda mi Ahonena bo to jedyny dobrze i równo skaczący fiński zawodnik.

  • anonim
    do Ksywki

    Nie zgadzam się!!! Prawdziwy kibic jest ze skoczkiem na dobre i na złe! Matti wyjdzie z tego głupiego wojska i będzie lepiej. Musi być lepiej.
    A co do Nikunena... To nie jest Kojonkoski. I za świetny też nie jest... Ale to już szczegół...

  • anonim
    skoki

    Nie mode tego przezyc ze Czesi zdobyli u siebie 64pkt amy tylko 62 i to jeszcze w tamtym sezonie u siebie potrafilismy zdobyc w jednym z konkursow zdobyc 157pkt łacznie.Jeszcze ze by było gorzej to w tym sezonie zdobylismy narazie 700pkt a sam Małysz z tego 632 co daje ok.90 procent wszystkich punktów.Nie zgadzacie sie ze mną ze to jest porazka? W tamtym sezonie do tego momentu mielismy około 1100punktów to tez świadzy o tym ze na pewno nie jest lepiej.

  • anonim

    skoro Matti'emu nie warto już kibicować to znaczy że nie jesteś prawdziwą fanką... ja tam zawsze kibicuję Adasiowi i Finom niezależnie od tego jak skaczą, co do trenera Nikunena to uważam że jest świetny i dobrze wykonuje swoją pracę ale jeśli zawodnik nie ma formy to nawet trener nie pomoże... pozdrowienia dla wszystkich fanów Finów!!!

  • anonim

    Skoro tak było, to znaczy że miało tak być!!! A było cudownie !!! A jeśli chodzi o kibicowanie to trzeba wierzyć i być ze skoczkiem na dobre i na złe, a nie zniechęcać się jak im nie idzie.. co by było gdyby oni zaczęli tak myśleć...:(
    Ja kibicuję Hanniemu już długo, teraz cieszę się jego zwycięztwem, ale nie zawsze wygrywa..

  • kot początkujący
    s

    Dlaczego nie ma rekordowego skoku?

  • WrednySkin stały bywalec
    Komentarz

    Ale niewyobrażalne smęty - w kółko o biednym Mattim i rzekomo kiepskim trenerze. To może ja też - dlaczego nie wygrała Pamela Anderson?! A w ogóle to David Haselhof jest beznadziejny i trzeba go zmienić. Byłem po prostu wściekły, z tej złości to skoczyłem 250 razy na główkę z wieżowca na osiedlu (lubię nie tylko skoki narciarskie, ale i własne z wieżowca) hehehe.----------------------------------
    A teraz coś o dzisiejszym dniu. Cieszy to że Adam wreszcie dwa razy porządnie skoczył w konkursie. Historia o wietrze i o petardzie - trudno powiedzieć, z mojej perspektywy wyglądało to nieco inaczej...wydawało mi się, że przed rzekomą lub nie petardą wiatr był niekorzystny, a nie na odwrót jak twierdzi Adam. Ciekawi mnie natomiast, dlaczego nie było przedskoczka przed Adamem. To przecież po pierwsze niezgodne z przepisami (a może się mylę?), a po drugie - niekorzystne dla zawodnika - po tak długiej przerwie przedskoczek powinien rozgrzać tory.
    Ale to szczegół; zwycięstwo Hannawalda w pięknym stylu, ale te jego lądowania...fe ;-), a poza tym jak się podaje rękę to wypadałoby ściągnąć rekawiczkę heheh. Ahonen zdaje się ma już swoje szczytowe pięć minut w tym sezonie za sobą...Młodzi Austriacy wciąż rewelacyjni, ciekawe na ile starczy im jeszcze pary - na 3, 4 konkursy czy też jest to bardziej trwała tendencja.
    Nie zdziwię się jak o końcowe zwyciestwo w PŚ będą walczyć Małysz i Hannawald :-)

  • anonim

    Spoź skoki!Stephan czego tak cienko???

  • anonim
    to Rivaldo

    Rivaldo, po pierwsze uważam, że swoją ksywką uwłaczasz temu znakomitemu piłkarzowi! Te antyhannawaldowskie teksty odeszły już w przeszłość i musisz się z tym pogodzić! Sianie takiej głupiej propagandy powinno być karalne! Hannawald wygrał dzisiaj, bo był najlepszy, to jest prawo sportu i o żadnym rozdeptywaniu polskich kibiców nie ma mowy. A konkurs był na bardzo wysokim poziomie i pokazał, że w sporcie nie ma nic pewnego tak więc ja cały czas wierzę, że Małysz jutro wygra nawet jeśli to miałoby sprawić, że zostaniesz żywym trupem!

  • anonim
    DO Rivaldo

    Malysz skacze dobrze w tym roku,a dzis skakal rewelacyjnie,wy prosci ludzie tacy jak ty Rivaldo chcielibyscie zeby malysz wygrywal wszystkie konkursy ale to jest niemozliwe ON nie jest jakims P... robotem.Gdzie sa pozostali Polacy?!A ty gosciu widze ze niemasz zielonego pojecia o uprawianiu sportu wyczynowego i wez sie zastanow na drugi raz jak masz zamiar pisac takie zeczy o Malyszu to lepiej nic nie pisz gamoniu!

  • Aga stały bywalec
    Zakopane

    Ojej , czego tak łzy lejecie finomanki ? przecież to sport i wygrywa najlepszy . Raz się skacze lepiej kiedy indziej gorzej i tak już musi być . Wogóle drodzy internauci , widzę , że jakieś naburmuszone miny macie . Owszem , Polacy cieniasto , ale ja się okropnie cieszę z podium Adama . Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie , był świetnie zorganizowany i była zajebista atmosfera . Sorry , ja takiego czegoś w tym roku nie widziałam . Kibice zachowali się super - jak Hanni skoczył te 140 m to w pierwszej chwili sobie pomyślałam , że go zaraz tam walną jakąś butelką , albo czymś . A tu reakcja była spoko . Naprawdę się nie spodziewałam , tymbardziej , że to Sven wygrał i jeszcze rekord nowy ustanowił . Wydaje mi się , że przede wszystkim to powinno się nieco zmienić nastawienie ludzi - wszyscy myślą , że Małysz u siebie to musi wygrać i koniec , a jak nie daj Boże poza 6 , to narodowa tragedia . A powinniśmy się cieszyć , że jest fajna zabawa , emocjonujący konkurs , że możemy u siebie oglądać największe sławy światowych skoków . Wyobrażam sobie jaki stres teraz Adam przeżywa . Nie chcialabym być w jego skórze . I nie wiem , jak to z tymi petardami , czy czym tam .

  • Małysz bywalec
    nie wygrał

    Uważam że to Małysz powinien wygrać konkurs w Zakopane.Przecież to jego skocznia, a nie Hannawalda.Hannawald dziwnie skacze.Tak jakby coś mu pomagało wygrywać.Nie chodzi o jego przygotowanie.Małysz był na podium ale co z tego. Małysz miał wygrać konkurs i nie myślałem o tym że ktoś inny to zrobi, a już na pewno nie Hannawald.Myślałem że któryś z Polaków zabłyśnie, a tymczasem żaden z nich,oprócz Małysza oczywiście, nie przekroczył 120 m.Zaskoczyła mnie pozycja
    Christiana Nagillera, ponieważ wcześniej wcale dobrze nie skakał.

  • anonim
    Cholera nie wygrał.

    Dupa blada że nie wygrał.

  • WrednySkin stały bywalec
    Rekordy

    Niektórzy nie mogą przeżyć, że Hannawald ustanowił rekord Wielkiej Krokwi, a przecież - przypominam -Adam ma fantastyczny rekord skoczni w Wilingen - 151 metrów, którego najprawdopodobniej nikt nigdy nie pobije i jakoś Niemcy nie rozdzierają z tego powodu szat. Nie można mieć wszystkiego, ludzie, to jest sport, a nie wojna o niepodległość.

  • anonim
    Chyba nie zrozumiałaś...

    To do leny. Ja MATTIEMU BĘDĘ ZAWSZE I WSZĘDZIE KIBICOWAĆ!!! I to też napisałam. Jak to było do Ksywki a nie do mnie, to przepraszam...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl