Miran Tepes: "Niech lepiej Adam ochłonie"

  • 2007-02-13 10:55

Po sobotnim konkursie PŚ w Willingen, powstało wiele kontrowersji wokół decyzji Mirana Tepesa o przytrzymaniu Małysza na belce startowej, podczas gdy Polak miał doskonałe warunki do skoku.

W wywiadzie dla "Super Expressu" Miran Tepes tłumaczy swoją decyzję.

- Niech lepiej Adam ochłonie. Na gorąco ludzie różne rzeczy wygadują, ale myślę, że za tydzień będzie już miał inną opinię w tej sprawie. Jestem pewien, że zachowałem się tak jak trzeba.

- Powiem szczerze: mam już dość tej telewizyjnej grafiki, która tylko wypacza obraz. To, co ludzie widzą na ekranach, nie jest obiektywne. Tam widać tylko średnią siłę wiatru, a mój komputer pokazuje o wiele więcej danych i to na ich podstawie podejmuję decyzję.

- Małysz miał bardzo silny boczny wiatr, ale o tym wiedziałem tylko ja, bo grafika tego nie pokazuje. Gdybym go puścił, to mielibyśmy dwa wyjścia: albo skoczyłby daleko, albo stałaby mu się krzywda. Po tym, co się wydarzyło w Zakopanem z Janem Mazochem, musimy być ostrożni. Tamten tydzień po zawodach w Polsce był jednym z najtrudniejszych w moim życiu i wolałbym takiego już nie przeżywać. Mimo iż w tamtym przypadku też nie było błędu z mojej strony.

- Na skoczni warunki zmieniają się co 10 sekund! To jak można mówić, że były takie same?! Nigdy nie są takie same i skoczkowie dobrze o tym wiedzą.

- Ja nie wiem, w której sekundzie go puściłem! Nie patrzę na zegar, tylko na siłę wiatru. Jeśli jest dopuszczalna, to zezwalam na skok, a automatyczny system decyduje, czy zapalić zielone światło. Jeśli nie minęło 45 sekund, to światło się zapala. Jeśli czas minął, to system nie pozwoli zapalić zielonego światła.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Super Express
oglądalność: (10642) komentarze: (153)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Miran Tepes

    Końca dyskusji pewnie nie będzie nigdy.
    Wszystko przez to ,że A.Małysz łapnął jeszcze lepszą formę i wydawało się,że będzie golił w każdym konkursie PŚ.
    Niektórzy już dzielili, stratę pkt do lidera A.Jacobsena przez ilość konkursów pozostających do końca sezonu 2006/2007r!!!
    A.Małysz jest człowiekiem,a nie automatem do wygrywania i są różne czynniki,które jednym troche pomagają a innym przeszkadzają w osiagnięciu dobrego wyniku.

  • profii19 bywalec
    @Franka @akont

    Właśnie to próbuję cały czas udowodnić - że prędkości na progu u Adama nie odgrywają kluczowej roli. On zawsze skakał trochę inaczej od innych. Moim zdaniem chodzi o jego bardzo mocne odbicie od progu. Też porównywałem prędkości Damjana i Małysza ( czytaj poniżej ) i jestem przekonany ze Adam skoczyłby o wiele dalej właśnie z tego powodu.
    pozdrawiam

  • anonim

    Kurde , małe nie małe prędkosci owszem ma to znaczenie .

    Ale wiecie dobrze, ze nawet przy słabych prędkosciach Adam odlatywał jak strzała,

    Co do Willinge, zobaczcie jaka miał prędkosc Damjan , 90,2 ale w jakich warunkach zostal puszczony , przy jakim wietrze na dole ........... poleciał jak strzała !

    Małysz miał 90,1 , prawie taką samą ale w jakich warunkach go puścił ten garganel jeden , gdyby Malysza puścił w takich jak Damjana , ja jestem przekonana, ze Adam bylby na pudle !
    Bo taki zawodnik jak Adam wykorzystuje takie sprawy !

  • akont doświadczony

    problem z predkoscia jest widoczny ale nie wydaje mi sie zeby to az tak wpływalo na odleglosc w przypadku Małysza, on jest swietnym skoczkiem i potrafi wykorzystac warunki ktore innym nie odpowiadaja... dowodem na to jest chociazby to ze mimo wolnej predkosci potrafi zdobywac jeszcze pierwsze miejsca i trafiac na podium a co wiecej utrzymywac sie w czołowce...
    moze to przez ten krotsze narty?

  • profii19 bywalec
    @indor_

    Faktycznie małe to 'nieco' ale jednak wygrał wtedy obydwa konkursy i to z dużą przewagą, więc musiało być coś jeszcze oprócz prędkości.
    Technika to również odbicie od progu i w tej sytuacji tutaj widzę największe szanse, ale nie zmienia to faktu, że nad prędkością trzeba trochę popracować. Też mi się wydawało, że już było lepiej ale potem trochę siadło. Mam nadzieję, że Lepistoe to wszystko widzi i zdążą coś z tym zrobić

  • indor_ weteran
    @profii19

    neustadt - 1 konkurs
    Jakobsen - 94,2
    Schlieri - 94,1
    Adam - 94,0
    coś małe to "nieco"
    Zresztą może jedno pociąga za sobą drugie - Adaś nie jedzie odpowiednio po rozbiegu - traci prędkość

    Czyli szwankuje technika = szwankuje prędkość

  • profii19 bywalec

    Mówiąc o predkościach na progu jakie uzyskuje Adam podam kilka faktów.
    W ostatnich zawodach w Willingen Jernej Damian który skoczył 144,5m miał prędkość 90,2km/h, prędkość Adama to 90,1. Wydaje mi się że Adam skacząc w tych samych warunkach skoczyłby dalej ponieważ jest lepszym technikiem od Słoweńca. Prędkości Uhrmanna, Pettersena i Jakobsena to trochę ponad 91km/h.

    Ja sobie zdaję sprawe z tego że kilka lat temu Adam skakał inaczej i pomimo tego że jego predkości na progu były zawsze o ok 2km/h słabsze od pozostałych to i tak przeskakiwał najlepszych o kilka metrów i że teraz Adanm musi sobie radzić inaczej to jednak odnoszę wrażenie że w jego przypadku ciągle te prędkości nie odgrywają kluczowej roli. W Titisee-Neustadt prędkości Adama na progu były faktycznie lepsze - 94,0km/h, ale rywale mieli predkości nieco większe i Adam dał radę ich przeskoczyć o 4,5m, więc bądźmy dobrej myśli. W końcu Shlierenzauer w wywiadzie przyznał że przed zawodami w Klinghental trenerzy puszczali im skoki Adama mówiąc - to jest idealna parabola, dodając że Adam jest bardzo dobry technicznie, więc ja mam ciagle nadzieje że ta technika nie uleciała. Nie umiem wytłumaczyć co się stało w Klingenthal, nie mam zarejestrowanych tych zawodów, nie wiem jakie były prędkości ale miejmy nadzieję że technika Adama pozwoli mu odnieść sukces na MŚ
    Pozdrawiam

  • lolo stały bywalec
    @Malyszomaniak

    Nie mozna wszystkiego tlumaczyc złością. Jak myslisz do Sapporo mu przejdzie ?? czy nadal bedzie jechal 1,5 km wolniej od Jacobsena wspominajac Tepesa i pamietne 44 sek? Moim zdaniem problem z predkosciami jednak jest wyrazny - obym sie mylił :)

  • indor_ weteran
    @Małyszomaniak

    Nie jestem przekonany -zauważ, że w Neustadt Adam miał świetne prędkości - skoki zresztą też - wysoka parabola lotu, wszystko ładnie pięknie.
    Więc..
    Jakichkolwiek opinii dot. formy Małysza nie wysnuwałbym na podstawie Willingen (to był dziwny konkurs, nieobiektywny itd.) Skupiłbym sie raczej na Klingenthal. A tam - i prędkości były gorsze - i skoki. Przypadek??

  • Malyszomaniak profesor
    @lolo

    A skoczyłeś sobie choć raz ? Co się dzieje jak się wściekniesz idziesz wyluzowany na skocznie i oddajesz skok życia ?

    Chłopie trudno żeby drugi mu wyszedł jak po prostu zrobiono go w konia. Miał najniższa ale niewiele wyższą miał amman.

  • Malyszomaniak profesor
    Tepes

    Tepes to idiota. Zgadzam się z Ahonenem. Jeśli ma juz dość tych strzałek TV to niech dadzą strzałki te które widzi komentatorom zawsze oni mogą powiedzieć że wiatr wieje z boku !!!!. I na miłość boską niech w końcu dadzą jakiś porządny wykres na grafice w TV . Możliwości jest wiele kiedyś było lepiej ale się przestraszyli że za dużo ludzie widzą. Przecież można takie strzałki wykresy pokazywać na monitorach w kabinach komentatorskich (kiedyś tak było !! czemu się z tego wycofano ?) Można też lepszy wykres dać na TV !! i dla każdego skoczka nie tylko jak TV sobie zechce . Tak jak jest z prędkością na progu. Takie mydlenie oczy jest jedynie próbą obejścia tematu.

  • lolo stały bywalec
    @Małyszomaniak

    "To nie z formy stracił a miał złe warunki i nie mógł się dobrze skupić na skoku bo był wybity i podenerwowany traktowaniem Tepesa "

    Dobra tą 1 serie to mozna na upartego tłumaczyc tą dekoncentracją po zachowaniu Tepesa ale druga seria ??? najgorsza predkosc w stawce 30 zawodników - czym ją wytłumaczyc?? dekoncentracją dekonctracją z 1 serii???????????? Czy moze wiatrem w plecy ktory akurat przeszkadza w locie ale na rozbiegu pomaga ?????

  • Malyszomaniak profesor
    @lolo

    To nie z formy stracił a miał złe warunki i nie mógł się dobrze skupić na skoku bo był wybity i podenerwowany traktowaniem Tepesa który zamiast zdjąć go z belki przetrzymał go do ostatniego momentu . wiatr z boku w wysokości 1 metra jest niczy w porównaniu z wiatrem 2,5 metra z boku jaki miał Helwart w Zakopanym a Heli mimo to skoczył i dobrze poleciał.

    Takie gadanie że był zły to jak tłuczenie kotka za pomocą młotka.

  • Malyszomaniak profesor
    @Witam

    Wiatr na dole zeskoku jest najbardziej istotny a ty skoroś fizyko areodynamik powinieneś o tym wiedzieć. Tam gdzie prędkość się zmniejsza a siła nośna maleje wiatr powoduje wiadomo co i gadanie o Bocznym wietrze Tepesa jest jak pokrętna próba usprawiedliwienia ewidentengo błedu.

    Jakikolwiek by wiatr nie był boczny to również nie był on odpowiedni dla równego traktowania w momencie kiedy Adama puszczono.

    A twoje tłumaczenia są tylko próba usprawiedliwienia tego co jest naoczne i pogodzenia się z tym . A naocznie widać że Tepes traktuje jednych równo a innych równiej I tak będzie bo ten człowiek nie przykłada się do tego żeby pilnować równej sportowej rywalizacji a tylko do tego żeby telewizje miały to za co płaciły.

    Fizyka nie ma tu nic do rzeczy .

  • lolo stały bywalec
    @Małyszomaniak

    Amman zawsze ma słabe predkosci - czasami nawet gorsze niz Adam . Jesli mieli te same to tylko przemawia za tym co mowilem - Adas troche stracil z formy .

  • Malyszomaniak profesor
    lolo

    nie oglądałeś widać konkursu w Wilingen !!. Spójrz na prędkość Ammana i Małysza i ich odległości !!! Amman miał taką jak Adam.

  • indor_ weteran
    @lolo - litości :/

    Przestańcie łączyć te 2 sprawy - Małysz w Willingen prędkości miał do d***, może by nie wygrał z Jakobsenem, ale to nie zmienia faktu, że tepes zachował się łagodnie mówiąc podejrzanie.
    Więc skończcie z tym kretyńskim argumentem - że Małysz i tak by nie wygrał :/

  • Malyszomaniak profesor
    @Witam

    1) Pycha przynosi zgubę, skromność i umiarkowanie - korzyści.
    2) Jeśli człowiek sam nie pilnuje siebie, Niebo i Ziemia zniszczy go; każdy niechaj pilnuje siebie, a złe duchy uciekną daleko
    3) Mały błąd może stać sia przyczyną ciągłego smutku; chwila nieuwagi staje się powodem żalu przez całe życie.
    4) Nie osiągniesz umniejętności bez ćwiczeń; mądrość przychodzi wraz z doświadczeniem.
    5) Przeszłe zdarzenie, jeśli nie jest zapomniane, staje się drogowskazem w przyszłości.
    6) Nie przychodzić do świątyni na próżno; nie przychodzić inaczej niż gdy ma się coś do załatwienia
    7) Podróż na 1000 mil zaczyna się od pierwszego kroku.


    Siedem punktów na przemyślenie fizyku od siedmiu boleści ;)

    Areodynamika - pięknie nawet Tepes nie wie co się dzieje w środku skoczni i nikt nie wie i nie będzie wiedział bo nie ma takiej możliwości ale coś trzeba mniej więcej wiedzieć .

    Życie to nie idealny układ ciał i warunków. ale jest coś takiego jak przybliżenie jak zmienne jak współczynniki. dlatego jeśli się wyznacza jakieś zakresy to powinno się ich trzymać nie można mieć różnych miar dla każdego. Jesli jednego puszcza się (słoweńca) w warunkach ewidentnie dobrych dla skoku a innego (niekoniecznie Adama) w warunkach skrajnie różnych to gdzie tu wyśrodkowanie i nie zamydlaj tu nam oczy fizyka i areodynamiką bo wpływ na skok ma ona ale tylko jeśli weźmiemy idealne układy czyli wybicie skoczka siłę jaką on wkłada w odbicie oraz kierunek w jakim on tą siłę skieruje a wątpię żeby dwaj skoczkowie byli identyczni pod każdym względem.

    Nie ma co tu o areodynamice i fizyce mówić bo to jaki wpływ na skok ona ma każdy wie i każdy kto choć raz skoczył na skoczni wie również jak to się ma do rzeczywistości. W tym temacie nie musisz się mądrzyć bo to nie portal o dynamice ruchów czy też areodynamice i lotach ślizgowych i innych takich. Jeśli masz ochotę się wykazać napisz coś mądrego może prace dyplomową na temat lotu skoczka i jego areodynamice.

  • lolo stały bywalec

    To prawda ze Tepes faworyzuje swoich , prawda ze nie przepada za Małyszem bo juz nie raz to udowodnił , prawda ze Małysz mial gorsze warunki niz Pettersen czy Damjan ale twierdzenie ze skoki Małysza byly idealne i w willingen mial wspaniala forme z ktora w rownych warunkach wygralby konkurs to bzdura:/ Od skoku kwalifikacyjnego w Klingenthal cos sie popsuło ( nie mowie ze stracil forme ale napewno troche jego dyspozycja ulegla pogorszeniu) Predkosci na progu mowia same za siebie - w obersdorfie dobre , w neutadt bardzo dobre , w klingethal na treningach swietne - co odpowiadalo jego skokom no i konkurs klingthal - predkosci słabe , willingen - tragiczne ( i nie mowcie ze on zawsze mial słabe predkosci a lał wszystkich bo to bylo 6 lat temu - inna forma Małysza , inny poziom rywalizacji. Wniosek : jesli poprawi predkosci to nie ma na niego bata - moze jedynie jacobsen w optymalnej formie nie jest skazany na ogladanie plecow Adasia a w miare rowną walke , jesli nie poprawi - miejsce w 10 napewno , raczej nawet w 6 ale o podium bedzie niezmiernie ciezko- czyli w sumie nic nowego nie powiedzialem :)

  • indor_ weteran
    @witam

    Sorry koleś, ale bzdury piszesz niesamowite. Twierdzisz, że te strzałki to taki pic na wodę? Może to uśredniony pomiar, może wszystkiego nie pokazują, ale jakieś odniesienie to jednak jest. Willingen - 2 seria - Małysz, Schlieri, Kuettel - strzałki pokazuja wiatr w plecy - słabe skoki - ostatnia czwórka - strzałki pokazują wiatr pod narty - dobre skoki.
    Po drugie - jesli to takie nieobiektywne dziadostwo, to dlaczego tepes, jako osoba bezpośrednio związana ze sprawą nie postuluje, żeby zrobić z tym porządek??
    Dlaczego wykaz wiatru raz jest pokazywany, a raz nie???
    Kiedys był pomiar wiatru w 3 miejscach, bardziej dokładny i jakoś takiego dziadostwa nie było. Ale w czyimś interesie było, żeby to zmienić. Resztę dopowiedz sobie sam.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl