Thomas Morgenstern: "Za dwa lata są kolejne mistrzostwa"

  • 2007-02-24 03:56

W sobotni ranek odbędą się pierwsze konkursy o tytuł indywidualnego Mistrza Świata w skokach narciarskich. Na dużej skoczni powinien w walce o złoty medal, liczyć się Thomas Morgenstern, który jest dwukrotnym złotym medalistą z Pragelatto.

"Dla mnie największe szanse wśród zawodników z zagranicy na złoty medal mają Adam Małysz, Simon Ammann, Andreas Kuettel i Janne Ahonen" - ocenia Toni Innauer. Ze swojej ekipy Innauer wskazuje na Morgensterna i Koflera. Gregor Schlierenzauer trafił na trudne warunki pogodowe w Sapporo, będzie się musiał bardzo starać, aby ponownie być silnym, tak aby móc "zamieszać" w czołówce.

Morgenstern wydaje się być spokojny przed pierwszymi konkursami mistrzostw świata. "Jeżeli tu się nie uda, to za dwa lata są kolejne mistrzostwa w Libercu, a jeżeli tam też się nie uda, to kolejne odbędą się w Oslo".

Sapporo jest znane ze swojej wietrznej natury, dlatego możemy być świadkami bardzo loteryjnego i przypadkowego konkursu. "Tak bardzo źle to nie powinno być, ale jeśli dostaniesz wiatr dwa metry z przodu albo dwa metry z tyłu, to różnica w długości może wynieść nawet 30 metrów" - uważa Morgenstern.

Głównym faworytem do złotego medalu jest nasz skoczek z Wisły Adam Małysz. "Z powodu jego rezultatów osiąganych na treningach jest głównym faworytem, a obok niego zarysował się szeroki krąg innych pretendentów do medalu" - stwierdza trener kadry narodowej Alexander Pointner. Jednak przy tak zmiennych warunkach atmosferycznych dużą rolę będzie odgrywało szczęście w czasie konkursu.

Drużyna austriacka dominuje w tym sezonie na skoczniach. Do walki o tytuł mogą włączyć się jeszcze Finowie oraz Norwegowie. "Nie ma sensu ukrywać. Jesteśmy liderem klasyfikacji drużynowej i dodatkowo mamy bardzo mocną drużynę. Musimy dać z siebie wszystko, aby obronić tytuł" - dodaje Pointner.

Kto zatem ma szansę wystartować w konkursie drużynowym? Czynnikiem decydującym, według którego Pointner dokona selekcji będzie stabilność. Pewny wydaj się być Thomas Morgenstern. "Jeżeli dobrze skaczę, to nie zawiodę. Udowodniłem to już w ubiegłych sezonach. Można mi ufać" - stwierdza Thomas. "W czasie konkursu olimpijskiego skakałem jako ostatni" - wspomina ze spokojem Austriak. "Jeszcze nic nie jest rozstrzygnięte - nagle może przyjść taki wiatr, że się nie spostrzeżesz i będziesz czwarty. Jednak mamy bardzo silną drużynę" - zakończył Morgenstern.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Networld
oglądalność: (6291) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • akont doświadczony

    miło było zobaczyc dzisiaj na skoczni Morgiego, poczulam az ze brakowało go przez ten dlugi czas, duzo wnosi do skoków... mam nadzieje ze juz nie zrobi nam wiecej niespodzianek i zadne chorobsko juz go nie dorwie

  • ski_fanka stały bywalec

    Ale od niektórych nienawiść aż bije :| Jak dla kogoś ten artykul jest denerwujący to niech sobie krople walerianowe weźmie. Pozdrawiam

  • anonim

    Nie wydaje mi się, żeby Austria w konkursie drużynowym znokautowała i bez problemów zdobyła złoto. Mają duże szanse nawet na brązowy krążek.

    Drugą stroną jeśli wszyscy trenerzy z Austrii mówią, że Gregor miał bardzo trudne warunki to mnie to troche dziwi. Może i miał, no ale chyba takie jak nasz Adaś, który skacze tuż przed nim.

  • Boy profesor

    "Na dużej skoczni powinien w walce o złoty medal, liczyć się Thomas Morgenstern, który jest dwukrotnym złotym medalistą z Pragelatto."

    Nie podoba mnie się to stwierdzenie. Morgenstern wprawdzie zdobył na IO dwa złote medale, ale z tego zdania można wywnioskować, że dwa razy zdobył złoto w konkursie indywidualnym, a przecież wygrał raz, drugie złoto ma za konkurs drużynowy! O Ammannie mówiło się tak samo, a jednak dwa złota indywidualne są chyba większym osiągnięciem niż jedno indywidualne i jedno drużynowe...

  • anonim

    Zapomniałeś chyba o tym, że jest również konkurs drużynowy, w którym Morgenstern zdobył drugi złoty medal.

  • Piter bywalec
    Male sprostowanko

    Z tego co wiem to Morgi nie jest podwojnym mistrzem tylko pojedynczym. Na sredniejn skoczni wygral Bystoel!Trzymac kciuki za ADASIA!!!!!!!!!

  • indor_ weteran
    Tjaaaaaa Morgi..

    I to mówi ktoś, kto zawsze i wszystko chce wygrywać..
    Za dwa lata to może być koniec świata.
    A Gregor podobno na wiatr narzeka - mówiłem, ze jak wieje w plecy to ni h*** nie poleci - btw - w kwali wszystkim wiało pod narty..
    Co za głupie gadanie - jeszcze muszę się niepotrzebnie denerwować przed Mistrzostwami :/
    Ale nieważne - za 6 godzin wszystko się zacznie.
    A wiać będzie równo - a nie jak wszyscy trąbią, że wiatr wypaczy zawody. Do tej pory było wszystko ok. I dalej też będzie.

  • indor_ weteran
    Pointner trochę skromności..

    Bo w samouwielbienie wpadniesz
    Widzę, że Redakcja też nie śpi..
    Która tam jest właściwie godzina?
    Jeszcze trochę ponad 6 godzin..
    PS - Adaś, nie skacz w serii próbnej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl