Hannawald wygrywa, Małysz tuż za podium

  • 2003-02-02 15:50
Sven Hannawald zwyciężył w drugim konkursie rozegranym na austriackiej skoczni Kulm. Drugi był reprezentant gospodarzy- Florian Liegl. Trzecie miejsce zajął niespodziewanie Matti Hautamaeki. Adamowi Małyszowi, który był czwarty, nie udało się wyprzedzić lidera generalnej klasyfikacji PŚ.Polak traci do Janne Ahonena już tylko 1 punkt.

Zawodnicy rozpoczęli konkurs z trzeciej belki startowej. Jednak krótki rozbieg spowodował, że uzyskiwali oni bardzo słabe wyniki, a Francuz Chedal wylądował przed 120-tym metrem, który na skoczni Kulm jest granicą bezpiecznego lądowania. Ponownie zawiódł Robert Mateja. 128.5 m nie dawało mu żadnych szans na awans do serii finałowej. Krótkie odległości sprawiły, że zdecydowano się na podniesienie rozbiegu o dwie belki. Jednak na niewiele to się zdało, bo Pekka Salminen oddał najkrótszy skok w pierwszej serii zawodów- 102 m. Dobry wynik osiągnął dopiero Tommy Ingebrigtsen, który skokiem na odległość 177 m pokazał, że dobrze czuje się na skoczniach mamucich. Jeszcze lepiej spisał się jego rodak, Anders Bardal, który jako pierwszy pokonał granicę 180 m. Nieżle skoczył powracający do bardzo dobrej formy Robert Kranjec- 181 m.

Austriacka publiczność zgromadzona pod skocznią Kulm oczekiwała z niecierpliwością na występ Christiana Nagillera, który w kwalifikacjach osiagnął rewelacyjną odległość- 220 m, ale młody skoczek zupełnie zawiódł, skacząc zaledwie 177 m. Biorąc pod uwagę wyniki innych zawodników, nie był to zły skok, jednak apetyty rosną w miarę jedzenia i od Nagillera oczekiwano o wiele więcej. Kolejni skoczkowie wypadali jednak o wiele gorzej. Do drugiej serii nie zakwalifikowali się Goldberger i Kofler. Mimo to wczorajszy zwycięzca, Florian Liegl pokazał, że jego tryumf nie był przypadkiem. 190 m oznaczało objęcie prowadzenia przez tego austriackiego skoczka. Potem jednak znów skakano o wiele krócej. Skoki Pettersena i Hoellwartha okazały się zbyt słabe, abyśmy mogli zobaczyć ich w serii finałowej.

Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na to, co pokaże Sven Hannawald. Niemiecki skoczek oddał wspaniały skok, 195 m było największą odległością pierwszej serii. Po skoku Widhoelzla- 179 m, na rozbiegu pozostała już tylko czołowa dwójka PŚ. Adam Małysz skoczył bardzo dobrze. 193 m i niewielka strata do Hannawalda dawała nadzieję na to, ze Adam będzie walczył dzisiaj nawet o zwycięstwo. Świetnie spisał się Janne Ahonen, 186 m dało mu 4 miejsce po pierwszej serii. Potem swoje skoki powtarzało siedmiu zawodników- wśród nich Robert Mateja- ale tylko jeden skorzystał z szansy na awans do drugiej serii konkursu. O tym, kto po konkursach w Bad Mittendorf zostanie liderem Pucharu Świata, miała zadecydować druga seria.

Druga serię zawodnicy rozpoczęli z piątej belki, jednak po czterech skokach podniesiono ją o jeden stopień. Mimo to długo ogladaliśmy słabe skoki, nikt był w stanie przekroczyć granicy 170 m. Uczynił to dopiero Christoph Duffner- 172 m. Świetny skok oddał Noriaki Kasai- 183 m. Dobrze spisał się Nagiller, ale po jego wyczynie z kwalifikacji trudno uznać za rewelacyjną odległość 180 m. Pięknie skoczył za to Robert Kranjec- 191.5 m potwierdza bardzo dobrą formę Słoweńca podczas zawodów w Kulm.

Rewelacyjny wynik osiągnął słabo spisujący się przez większa część sezonu Matti Hautamaeki- 198 m. Janne Ahonen skakał dziś dużo lepiej niż wczoraj, jednak jego skok pozostał w cieniu tego, co osiągnął Florian Liegl. Rewelacyjny Austriak poszybował na odległość 198.5 m. Niestety, Adam Małysz nie powtórzył swojego dobrego wyniku z pierwszej serii. Skok wyrażnie mu się nie udał, jednak Polak wyprzedził Janne Ahonena. To, czy Adam znajdzie się na podium, zależało już tylko od Svena Hannawalda. Jednak Hanni nie pozostawił żadnych złudzeń swoim rywalom. Odległość 196.5 m dała mu pewne zwycięstwo.

Tak więc w porównaniu z wczorajszym konkursem, Hannawald i Liegl zamienili się miejscami na podium. Świetnie spisał się Matti Hautameki, zajmując trzecie miejsce. Adam Małysz był czwarty i pozostał na drugim miejscu w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata. Do prowadzącego Ahonena traci już tylko 1 punkt, jednak ta różnica zwiększy się zapewne po zawodach w Niemczech, które odbedą się za tydzień.

Decyzja dotycząca wyjazdu Małysza do Willingen została podjęta już dawno- Adam nie jedzie. Polak będzie trenował i odpoczywał, aby potem w pełni sił wyruszyć na podbój Predazzo. Czy decyzja trenerów okaże się słuszna? Tego dowiemy się już za niespełna miesiąc...

Zobacz pełne wyniki zawodów...

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7021) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • pogromca januszy weteran
    Zabawnie się czyta owe komentarze po latach.

    Forumowi janusze nie zostawili suchej nitki na Polu Tajnerze po jego decyzji dotyczącej niejechania na WIllingen.
    Co lepsi już pisali - bye bye, Kryształowa Kulo.

    Jak się skończyło - wszyscy wiemy.
    I żeby nie było, że "nie sztuka być mądrym po fakcie": wtedy, w 2003 roku byłem już pełnoletni, śledziłem dokładnie zawody i uważałem, że decyzja trenera jest słuszna.

  • anonim

    wreszcie hautamaeki wrócił do najlepszych . szkoda tylko że akurat przeszkodził małyszowi w staniu sie liderem

  • anonim

    ponowne rozterki - czy adam ma nie jechać do willingen i oddać puchar świata bez walki? chyba nie...................... decyzja niestety należy do tajnera, ale skoro adama i ahonena dzieli jeden punkt to chyba warto z tego skorzystać..........

  • WrednySkin stały bywalec
    Błąd

    "Potem swoje skoki powtarzało siedmiu zawodników - wśród nich Robert Mateja - ale żaden z nich nie skorzystał z szansy na awans do drugiej serii konkursu."
    ---Skorzystał jeden - Kai Bracht (30.pozycja po pierwszej serii)

  • anonim

    Jeśli Małysz nie pojedzie do Willingen to myślę że liderem zostanie Sven Hannawald (treci do Ahonena 27 punktów, co przy jego formie nie stanowi żadnego problemu)...Oczywiście mnie to cieszy ale dla dobra rywalizacji byłoby lepiej gdyby Adam pojechał !!!!

  • malyszoman początkujący
    rozterki tajnera

    Jeśli Małysz nie pojedzie do Willingen a potem przegra Puchar Świata niewielką liczbą punktów to będzie to tylko i wyłącznie wina Tajnera. Tak jakby MŚ były ważniejsze od Pucharu ?!!

  • WrednySkin stały bywalec
    MŚ a PŚ - Tajner, cóżeś waść uczynił!

    MŚ to impreza dla farciarzy, decyduje dyspozycja dnia; szczególnie teraz gdy pojawiło się tylu świetnych zawodników (Austriacy, Norwegowie) . Nie da się tego porównać do PŚ a co dopiero do zdobycia 3 PŚ z rzędu. Niestety trejner Tajner właśnie pogrzebał szanse Małysza na 3. Kryształową Kulę z rzędu. Bilans po Wilingen może wyglądać tak: Hannawald +200 pkt, Adam oczywiście 0, co daje 174 punkty przewagi Hanniego i żegnaj Pucharze.
    Adam chce skakać w Wilingen, wyraźnie to było widać w dzisiejszym wywiadzie po konkursie. Panie Tajner, pozwól mu pan skakać do cholery!

  • anonim
    Matti TRZECI!!

    Jak ja się niesamowicie cieszę!! JAK JA SIĘ NIESAMOWICIE CIESZĘ!!!! Hautamaeki znowu na podium!!! Już mi nawet nie przeszkadza 20 Schmitt i 4 Małysz (dla mnie to dobrze, bo nie wyprzedził Matti'ego!!!)
    A tak na marginesie: Hannawald chyba przekupił Tajnera, żeby Małysz nie jechał do Willingen... ;) Bo to na pewno nie jest dobrze przemyślana decyzja, a pan Tajner nie powinien robić takich głupot... (Chyba, ze za pieniądze... ;) )

  • Justynka początkujący
    Svenni jest najlepszy!!!!

    Udowodnił to bowiem w Zakopanem i dziś(wczoraj też) w Bad Mitterndorf..... Będzie nam to udowadniał dalej!!!!! On jest piękny!

  • Aga stały bywalec
    Kulm dzień drugi

    Szkoda , że Adam nie był na podium , ale i tak jest super . Niestety przez to , że nie pojedzie do Willingen , straci szansę na puchar . Oglądałam dekorację na RTL i wkurzyło mnie niezmiernie , że realizatorzy nie pokazali Adama z bliska , chyba jako jednego . Hanni odrobinkę mnie wkurzył - sprawiał wrażenie , że olewa ten cały konkurs i te nagrody i jest zajebiście pewny siebie no i jeszcze sobie popijał z butelki , nawet jak stał na pudle . To jest wydaje mi się uroczysty moment i nalezałoby troszkę mniej luzacko się zachować . Pewnośc siebie to dobra cecha w sporcie , ale żeby przypadkiem się nie przeliczył . Nawet w przypadku takiego zawodnika nic nie trwa wiecznie . Poza tym nic nie mam do Svena , jest super koleś , szczególnie mnie za serducho chwyciło , jak powiedział , że nawet bardziej sie cieszy z gorącego przyjęcia kibiców w Zakopcu , niż z dwóch wygranych i rekordu . Adam - wzór skoromności , niech się inni uczą . Hmm , ciekawa jestem , co Martin Shmitt pokaże na MŚ . Szkoda , że go dalej nie ma w czołówce .

  • anonim
    skoki

    Zgadzam sie z WrednymSkinem.Klasyfikacja po Willingen bedzie wygladac tak 1.Hannawald, 2.Ahonen,3.Widhoelzl,4.Liegl, 5.Małysz i tak do samego końca i jak Tajner nie zmieni decyzji to nie wiem co ja mu zrobie.Mozliwe tez ze jak Małysz pojedzie do Willingen to i tak Hannawald bedzie 1 w klasyfikacji generalnej ale Małysz na pewno nie bedzie nizej niz na 2 miejscu.Powiem tez ze nie chce tu widziec ani Aśki ani Justynki-bez urazy.

  • anonim
    skoki

    Bardzo mądra wypowiedz Agi co mnie cieszy tym bardziej jak patrze na wypowiedz Justynki i Aśki.Tylko ludzie zróbcie coś zeby Małysz pojechał do Willingen(błagam)bo jak Tajner go nie wezmie to osobiscie nogi z dupy mu powyrywam-za przeproszeniem.Pozdrawiam Age

  • anonim
    Ehh

    Tajner to największy jełop jakiego widziałam !
    Jeżeli Małysz nie pojedzie do Willingen to straci wszystko, co uzyskał. Na pewno nie dogoni pozostałych zawodników !

  • anonim
    wiem, wiem...

    ...popisuję się tu swoją głupotą...

  • anonim
    200m kobiety

    podobno skakała tam z 35 bramki. nie wiecie jaką miała prędkość na progu i jakie były warunki? fajnie, żeby kiedyś kobiety razem z facetami w jednej konkurencji startowały (a może curling).

  • anonim
    Moje rozważania po konkursie

    No cóż, trochę rozczarował mnie drugi skok Adama, bo myślałam, że skończy na drugim miejscu. Ale nie jest jeszcze źle. Będzie dopiero źle po zawodach w Willingen. Hanni nie przepuści takiej okazji i najprawdopodobniej wygra obydwa konkursy, co da mu 200 punktów i prowadzenie w klasyfikacji ogólnej PŚ. Nawet jedno zwycięstwo da mu prowadzenie. Jeśli np. Liegl wygra, a później będzie drugi, to także wyprzedzi Małysza. Ahonen, który dzisiaj nieźle się spisał może zdobyć jeszcze trochę punktów. Adam spadnie w klasyfikacji ogólnej.Mam duże obawy czy Hanni prowadzący w PŚ tak łatwo odda koszulkę lidera chociaż w sporcie wszystko może się zdażyć... Po co puścili Małysza do Japonii?Wtedy mógł przygotowywać się do MŚ,jak większość skoczków (np Hanni).Mam nadzieję, że ta decyzja przyniesie coś pozytywnego w postaci medalu MŚ dla Adama Małysza. Na koniec napiszę, jaka wielka szkoda, że Adam Małysz nie wystąpi w Willingen.

  • anonim
    !

    Hanni the best ! Tak jest!!!!!!!!!!

  • anonim
    kochamy Adasia

    Uuu jakie to przykre że zepsuł drugi skok... Miałam cichą nadzieję że jak skoczkowie tuż przed nim sobie dobrze poradzili, to on też złapie wiatr... Nie wiem czy chodzi o te chore kombinezony, wzrost, czy wiatr który w ostatnich dwóch sezonach jakoś nie przeszkadzał. A może jednak chodzi o psychikę i atmosferę wokół drużyny jako całości. KOnflikty wewnątrz drużyny...? Zwróciliście uwagę na radosny głosik jakim Adam oznajmił "Zepsułem drugi skok"? Ja nie widziałam tego bo zasypiałam po imprezie, słyszałam tylko ton głosu i dokładnie go pamiętam. Cos nasz Adam wesolutki. Przeczytałam w Rzeczpospolitej że on znosi porażki z pokorą. I że brakuje mu tej złości którą widac np. u Peterki. Ja tam zapraszam wszystkich do Wrocławia na turniej tenisowy KGHM w Hali Ludowej. Zaraz idę szukać w necie o której będą mecze...

  • anonim
    ms a willingen

    Gdzies slyszalem ze jak Adas nie zdobedzie medalu na ms to Tajner leci z torbami. Jesli tak jest to logiczne ze Tajner nie pusci Adasia do Willingen (nawet kosztem Pucharu byle by to 3cie m-ce na sredniej w Predazzo bylo).

  • anonim
    PS

    Gdzie dwóch się ije tam korzysta dentysta. Uważajcie na Floriana Liegla i nie skreslajcie go z walki o Puchar. Myślałam że zniknie jak Hafele lub przejdzie do drugiego rzędu jak np. KOfler, ale koleś się trzyma, no no pogratulować twórcom kombinezonów i panu Lepistoe.

  • anonim
    puchar

    z przebiegu pucharu wynika ze malysz jest faworytem do zwyciestwa ale musi pojechac do willingen.wprzeciwnym razie nie bedzie mial nawet podium w p s.inni tez startuja bez przerw.potrenowac powinna reszta naszej ekipy bo nie sa slabi ale cos im nie wychodzi.tajner niech przemysli decyzje o startach malysza bo bedzie glupio na koniec sezonu.szkoda adama.

  • ziggi początkujący

    Oglupiajaca bezsilnosc.Nikt nie moze

    zmienic decyzji p. Tajnera, to on

    rozdaje karty.Dziwne , ze sam p.Malysz

    nie jest najwyrazniej zainteresowany

    zdobyciem PS .O zdobyciu MS moze

    zadecydowac przypadek . Puchar zdobywa

    zas najlepszy zawodnik w przekroju

    calego sezonu.Sadze, ze decyzja

    p.Apoloniusza bedzie mu sie snic po

    nocach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    .

  • anonim
    Odpuśćcie już sobie...

    Jak czytam niektóre komentarze to aż mnie bierze!!!Skończcie z tymi mądrościami, dajcie panu Tajnerowi decydować!!!Adaś sam dzisiaj powiedział, że go nogi bolą, nie rozumiecie, że jest zmęczony???Nudzicie tym biadoleniem i narzekaniem...PRZYSTOPUJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Piszecie ciągle to samo...nie rozumiecie, że to jest i nudne i śmieszne???

  • anonim
    Najlepsza "TRÓJECZKA"!!!

    ADAŚ, FLORIAN, HANNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)))

  • GD_Luk bywalec
    Puchar - Asta la vista!!!!

    Tak...wszystko co tutaj pisałem sprawdziło się, Adam zdobył 110 pkt, Hanni 180. Marzenia o PŚ mozna odłożyć na rok przyszły. Co do medalu na k-95 bo tylko tutaj Adam ma szanse to jest to sprawa otwarta. Nie sądzę jednak że może zdobyć ten ze złotego kruszcu. Najpierw będą konkursy na k-120, potem drużyna a na końcu k-95. Co do Willingen.....jego występ to przedłużanie nadziei na sukces w PŚ. Bez tego Adam nie da rady, nie wierzę w żadne słabe skoki innych. Walka będzie trwała do końca sezonu. Wygrać PŚ? Tak, można tego dokonać, trzeba jedynie stosować posunięcia taktyczne i takim byłby wyjazd do Willingen. Rozumiem że trener ma wiekszą satysfakcję i splendor, nazwijmy to delikatnie - finansowy, związany z medalem MŚ. Czy jednak nawet zdobycie dwóch brązowych medali może satysfakcjonować obecnego Mistrza Świata. W sporcie też trzeba umieć grać. Czy Ahonen jest innym skoczkiem od Adama? Czy ma mniej siły? Czy jest gorzej przygotowany? Na pewno nie. Dlaczego więc startuje i startuje? Ha...on doskonale wie że cały czas przedłuża szanse na wygranie końcowej klasyfikacji. A mistrzostwa? Jest tylu chętnych do złota. Kto wie jaka będzie dyspozycja dnia, warunki atmosferyczne itp. Jest to trochę loteria i największi faworyci mogą przegrać. Czy jednak można stosować takie założenia - tzn. liczyc na fuksa? To tchnie brakiem profesjonalizmu. Dzisiejsza niedziela jest dla mnie smutna. Oto bowiem, stanowisko sztabu szkoleniowego zadecydowało o wyniku rywalizacji w PŚ. Powtarzać to będę cały czas, kto nie chce niech nie czyta. Adam na pewno będzie mógł przygotować się do MŚ za dwa lata. Na wygranie 3 PŚ z rzędu może liczyć już tylko ten, który wygra w tym roku. Polak niestety nim nie będzie. To nasza cecha narodowa - nie umiemy wykorzystywać szans. A walka jest twarda - każdy jest zmęczony - czas na odpoczynek przyjdzie w lecie.

  • anonim
    skoki

    Zmieniłem zdanie.Cały czas mówiłem że to bardzo źle że Małysz nie jedzie do Willingen ale........
    teraz bedzie tak-bo nawet gdyby pojechał Małysz do Willingen a nie będzie jakiś cudów w Willingen to i tak Małysz byłby co najwyzej 2 w PŚ a teraz nie pojedzie i i tak bedzie miał szanse na 2 miejsce w PŚ bo jak w nastepnych 5konkursach bedzie cały czas na podium to na 2 miejsce sie wdrapie.A może bedzie tak ze Hannawald zarobi kontuzje- to byłby jeden z cudów.Na MŚ Małysz może być fartem 3 na k-120 i 1na k-90 a A.Tajner bedzie zajarany i dalej bedzie trenerem, tak więc sądze ze bez cudów to nawet gdyby pojechał Małysz do Willingen to PŚ nie zdobędzie a że do nie jedzie do Willingen to cudów musi być troche więcej.Dobrze by było żeby nie stracił dużo do Ahonena i Widhoelzla i żeby wszystkiego nie wygrał Liegl to Małysz i tak bedzie na podium a na MŚ medal może zdobyć nawet bez treningu bo na małych skoczniach zawsze był jest i bedzie bardzo groźny jeśli nie najlepszy.

  • WrednySkin stały bywalec
    Butelka Hanawalda

    Aga, nie miej pretensji do Hannawalda, że on z tej czerwonej buteleczki tak ostentacyjnie pociąga, to nie wynika z arogancji - po prostu ma podpisany kontrakt na reklamowanie tego napoju, a dokładnie mówiąc chińskiej herbatki zdrowotnej.

  • anonim
    Hanni

    Musimy się z tym pogodzić, Hani jest w tej chwili najlepszym skoczkiem na Świecie i zasłużenie zdobędzie PŚ w tym roku. Już wygrał 5 konkursów, a napewno jeszcze coś wygra (Adam w zeszłym sezonie wygrał 7) i pewnie zdobędzie PŚ.Obojętne czy Adam pojedzie do Willingen czy nie i tak nie da rady Haniemu w tym sezonie.Przykre ale prawdziwe.Moze jeszcze kiedyś przeżyjemy coś takiego jak dwa lata temu.

  • anonim
    Trochę pokory

    Jeszcze 4 lata temu większość Polaków nie miała pojęcia kim jest Małysz, a teraz mamy 40 milionów ekspertów od skoków przy czym każdy twierdzi, że: "tajner musi odejść", "Małysz już się skończył", "Trzeba zatrudnić Kojonkoskiego", i "Ja zrobiłbym to lepiej i podjął inną decyzję". Wielu mówi, że Adam musi jechać do Wllingen, by zdobyć 3 puchar.ADAM NIC NIE MUSI!!!!!! Kryształowa kula, czy nam się to podoba czy nie, należy już do Hannawalda! Facet nie punktował w aż 7 konkursach, ale jak już skakał to po to by wygrać! Puchar ma juz w kieszeni i (nie)obecność Adasia w Willingen nic tu nie zmieni! Jeżeli Adam jest zmęczony to niech odpoczywa, bo nie jest żadną p... maszyną! Czego wy jeszcze chcecie? Nauczmy się pokory drodzy kibice! Apropos zatrudnienia Kojonkoskiego to Mika zarządałby takich pieniędzy jakich PZN na oczy nie widziało! Przestańcie więc leczyć swoje narodowe kompleksy za pomocą Adama i sami zróbcie dla Polski przynajmniej 1/10 tego co on. Adam nie zdobędzie pucharu, ale na tym swiat się nie kończ!!!!!

  • anonim
    Adam musisz byc meszczyzną!

    Moim zdaniem dywagacje i filozofie musza być..bo bez nich sport by nie był taki piekny ,inspirujacy.

    ale to tak an marginesie.Decyzja jest bez sensu odnosnie rezygnacji startu w Wilingen.Uważam ,ze Tajner to nie tatuś Małysza .I tu apel:Panie Tajner wez w obroty swojego Toniego i inne Pochwały z Bachledami(choc temu nie raz cos tam wyjdzie)Małyszowi zostaw decyzje
    Ch.. mi z tego medalu brazowego czy srebnego jak nawet wyleci z hukiem poza podium z PS (co najwyzej moze byc 3).
    Małysz tu decyduje co on robi!!!!(niestety on tu rzadzi..,przynajmniej powinien).Przeciez Tajner nic sie nie zna prawie na tych skokach zeby tyle lat i ani jednego zawodnika nie wprowadzic na stale do 30 !!!
    wstyd!!!!!!!hańba!!!!!Małysz niech sie odilozluje od tej grupy i niech cwiczy z Goldim -prywatnie i wtedy zobaczymy co warsztat szkoleniowy wykombiunje co trenerzy i ci wszyscy sa warci.Małysz do talent ,wielki sportowiec ,ukształtowany w pełni i rownie dobrze trenowac moze sam.
    Panie Adamie troche mocnego charakteru ,pokora jest wazna ale walcz o to co ci sie nalezy...nie odpuszczaj!!!!!!!!!!!

  • GD_Luk bywalec
    do Blanki

    Sport ma to do siebie że jest nieprzewidywalny. Hanni obecnie jest najlepszy, ale...... nie należy składać oręża a trzeba walczyć. Narzekasz na kibiców a ton twojego artykułu jest bardzo agresywny. Pomijam wykropkowane zwroty, lecz tekst ten nie należy do przykładów polemiki prowadzonej na odpwoadającym mi poziomie. Co do krytyki Tajnera mogę odpowiedzieć z mojego punktu widzenia. Nie domagam się dymisji tegoż szkoleniowca. Po prostu poddaję w wątpliwość zasadność jego decyzji. Oprócz tego uwzględniam wynki innych skoczków - nie są one zadawalające, zwłaszcze te w Zakopanem. Może coś sie zmieni ( oby!!). Na razie jednak założenia stawiane przed sezonem nie sprawdzają się. Na tym dzisiejszy sport polega - im bardziej jest ktoś popularny tym bardziej narażony na masową krytykę. Powiadam jednak że nie żądam dymisji trenera kadry. Wiem że to nic nie zmieni. Uważam że, winno walczyś się do końca. Obojętnie czy Adam wygra " coś" czy "nic". Wizerunku MISTRZA to w niczym nie zmieni. Kibice, media i ja sam, widzimy szansę na wynik nie mający precedensu w historii skokków narciarskich. Gdy po walce nie dojdzie do jego realizacji będę miał satysfakcję że, wszystko zostało zrobione aby go osiągnąć. Uprawiałem profesjonlnie sport i wiem że wszystko może sie zdarzyć. Niestety w tak specyficznej dyscyplinie jaką są skoki ważna rolę odgrywa taktyka, o której pisałem wcześniej. Zobowiązany jestem wytknąć błędy - nazwijmy je strategicznymi - naszym szkoleniowcom. Na pewno nie Małyszowi, gdyż on robi co może aby osiągnąć najlepsze wyniki. Rywalizacja w profesjonalnym sporcie, w każdej jego dziedzinie jest bardzo wyrównana. W wypadku braku ukierunkowania poczynań, nawet takiego super talentu jakim jest Małysz można nie osiągnąć celu odpowiedniego do założeń.

  • anonim
    HANNI NAJLEPSZY !!!

    Hanni jesteś najlepszy jestes zawalisty skacz i wygraj puchar ŚWIATA !!

  • anonim
    nie wiem jaki temat...

    Trener cały czas przebywa z Malyszem. Wie co mu brakuje, jakie popelnie błedy...Zgadzam sie z wieloma waszymi komentarzami (o tym że to źle ze nie jedzie do Willingen itd.)ale jest jeszcze druga opcja. Moze trener tak przygotuje Adama ze bedzie on w doborowej formie i bedzie zdolny do wygrania konkursow po MŚ...moze ten odpoczynek naprawde sie przyda...nie wiem ale takie wyjscie tez istnieje...Przeciez p.Tajner wie co potrzeba Adamowi i sprobujmy uwierzyc ze on wie co robi...a slyszal dzis ktos o komentarzu w tvn na koniec relacij o skokch (to bylo w wiadomosciach sportowych)? to podsumowanie mi sie podobalo i sie z nim zgadzam:)
    pozdrawiam wszystkich, ktorzy wierzą i .....dziewczyny, ktore madrze i glupio tu pisza:)

  • anonim
    i jeszcze...

    to jest opinia nie tylko moja ale rowniez pewnego fajowego czlowieka:))

  • anonim

    to jest denerwujace, jak za kazdym zlym skokiem malysza wszyscy sie go czepiaja .przeciez wiadomo ze caly czas nie moze byc najlepszy. dajcie mu spokoj.teraz nadszedl czes hannawalda i uwazam, ze on powinien dostac puchar swiata!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    KOCHAM HANNIEGO!!

    kocham hannawalda!
    jest najbardzej seksowna dupa jaka widzialam!
    niech skoczy do mojego lozka!!!!!!!!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl