Matti Nykaenen: "Małysz to fantastyczny zawodnik"

  • 2007-03-16 16:30

Matti Nykaenen jest postacią dobrze znaną wszystkim wiernym kibicom skoków narciarskich. Fina można bezsprzecznie uznać za najbardziej utytułowanego skoczka wszech czasów, w swojej skróconej przez kontuzję karierze zdobył każde możliwe trofeum.

Chociaż na skoczni był niepokonany, a jego wyników może mu pozazdrościć praktycznie każdy skoczek narciarski, to jednak prywatnie Matti Nykaenen nie może służyć za wzór. Głośne skandale i afery z jego udziałem, wyroku sądowe, wielokrotne rozwody oraz alkoholizm przez szereg lat bardzo pogorszyły jego wizerunek. W Finlandii wciąż jednak uważany jest jak za bohatera, dla wielu jest idolem.

Nykaenen obserwował wtorkowe zawody PŚ w Kuopio zakończone kolejnym zwycięstwem Adama Małysza, skoczka numer dwa, zaraz po Nykaenenie, na liście najczęściej wygrywających zawodników w historii tej dyscypliny. Po zawodach podzielił się swoimi spostrzeżeniami z dziennikarzem "Super Expressu".

Fin dobrze wspomina swoja karierę a szczególnie treningi z Hannu Lepistoe, obecnym szkoleniowcem polskiej kadry - "Bardzo dobrze go wspominam. U niego wszyscy byli równi, nie było gwiazd. Każdego traktował tak samo. Był dla mnie nie tylko nauczycielem, ale po trochu także ojcem. To wspaniały, spokojny człowiek, wiedzący czego chce. Nikogo do niczego nie zmuszał, nie oczekiwał natychmiastowych wyników, dawał podopiecznym czas, żeby dojrzewali, umie rozmawiać i słuchać ludzi".

"Na świecie nie było wielu wybitnych skoczków, a tak się składa, że to właśnie Hannu pracował ze mną i teraz z Adamem Małyszem. Do tego trzeba mieć też trochę szczęścia. On je zawsze miał" - dodaje Nykaenen.

Matti uważa, że rola trenera w przypadku zawodników znajdujących się w dobrej dyspozycji zostaje znacznie ograniczona - "Są rzeczy, które robi się z trenerem, jak ćwiczenie mocy, analiza skoków, omawianie błędów. Ale kiedy jesteś w szczytowej formie, jak dzisiaj Małysz, doskonale sam wiesz, co trzeba robić. Wtedy rola trenera ogranicza się do machania chorągiewką".

Legendarny Fin przyznaje, że chce wrócić do skakania - "Myślę o tym, mamy w Lahti zawody weteranów, chcemy zebrać dawnych skoczków, ale na skoczni pokażę się najwcześniej w przyszłym roku. Każdej nocy marzę o skakaniu i we śnie biję rekordy. Możesz wierzyć lub nie, ale kiedy jestem za sceną na swoich koncertach, łapię się na tym, że trenuję telemarki. O pewnych rzeczach nie da się zapomnieć".

Rekord wygranych Nykanena (46 zwycięstw) przez lata, od zakończenia kariery, pozostawał w zasięgu marzeń innych zawodników. Jednak jego pozycja, choć nadal jeszcze niezagrożona, wydaje się być jeszcze w zasięgu Adama Małysza (34 zwycięstwa). Matti mówi, że spodziewa się detronizacji i jest na nią przygotowany - "Musiało się tak stać, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy jest tak dużo zawodów, czasem gubię się w tym i sądzę, że organizatorzy trochę przesadzają z naładowaniem kalendarza konkursami. Dzięki temu dzisiaj można na skokach nieźle zarobić, ja dostawałem głównie nagrody rzeczowe".

Skoczek-legenda bardzo szanuje Orła z Wisły - "Nie znam Adama Małysza osobiście, ale oglądałem wiele jego występów, to fantastyczny zawodnik. Uwielbiam jego styl skakania. Ma nieprawdopodobną siłę odbicia, wielką moc w nogach, jest doskonale przygotowany fizycznie. Zupełnie jak ja w czasach największych sukcesów. Jesteśmy do siebie podobni. Kiedy ma się takie zalety, można na skoczni zrobić, co się chce. Rzadko chodzę na zawody, ale widziałem, jak wygrał w Kuopio, byłem w Oberstdorfie. Naprawdę życzę mu, żeby pobił mój rekord. Ile ma lat? 29? To ma wszelkie szanse, żeby tego dokonać w ciągu dwóch, może trzech lat".


Paweł Guzik, źródło: Super Express
oglądalność: (24141) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • SebaSzczesny profesor

    Nienawidze gdy w sporcie jest tak jak z Nykanenem który jest uznawany za najlepszego w historii bo skakał w innych czasach i nie wiadomo co osiągnąłby dziś .
    Czy Nykanen miał naprawdę tak wielki talent ? Największy w historii tego sportu ?
    Tak samo jest z Pele, grał dawno temu a uważa go się za najlepszego a dziś nie wiadomo czy byłby równie dobry

  • Ewa stały bywalec
    Adam!

    Adam kochamy Cię!
    Jesteś mistrzem!
    Do zobaczenia w Zakopanym :)))

  • jozek_sibek profesor
    Matti Nykaenen

    Podium PŚ:

    Matti Nykaenen - 76 (46+22+ 8)

  • anonim
    Adam jest najwybitniejszym skoczkiem wszechczasów!

    autor: Pereł (*170.neoplus.adsl.tpnet.pl), 16 marca 2007, 23:00 Co do konfrontacji obu legend, to wedlug mnie najwiekszym w historii jest jednak Fin. Osiagnal nieprawdopodobne sukcesu i latwosc z jak to czynil byla oszolamiajaca. Dokonał tego w zdecydowanie krótszym czasie. Małysz aby to soiagnac musi przez najblizsze trzy sezony skakac na poziomie obecnego. Bedzie to niezwykle trudne.
    I tu się grubo mylisz!
    -niezapomnij że Adam jeszcze skczacze
    -a Nykaenen wygrywał z taką łatwością ponieważ szkolenie skandynawów wyprzedzało południowców
    - Nykeanen niemiał takiej konkurencji jak teraz Adam i dlatego nasz mistrz ma mniej zwycięstw
    -Nykaenen niewygrał nigdy 3 PŚ jak Adam widać że był gorszy Adam teraz ma szanse na 4 PŚ może wygrać nawet 5 PŚ
    -Nykeanen niewygrał 4 złotych medali MŚ
    - Jak można wogule porównywać Nekaenena do Małysza??

  • Adi.P. weteran
    @Usia - a w zasadzie wkleje tu ten fragment wywiadu z Nykanenem.

    Fin dobrze wspomina swoja karierę a szczególnie treningi z Hannu Lepistoe, obecnym szkoleniowcem polskiej kadry - "Bardzo dobrze go wspominam. U niego wszyscy byli równi, nie było gwiazd. Każdego traktował tak samo. Był dla mnie nie tylko nauczycielem, ale po trochu także ojcem. To wspaniały, spokojny człowiek, wiedzący czego chce. Nikogo do niczego nie zmuszał, nie oczekiwał natychmiastowych wyników, dawał podopiecznym czas, żeby dojrzewali, umie rozmawiać i słuchać ludzi".

  • Pereł początkujący

    Jak dla mnie posty w stylu Malejmyszy sa komplentnie bez sensu i tylko obrazuja ograniczenie postrzegania sportu przez auotra. Slowa idioa pojawiajace sie w argumencie da sie zinterpretowac jako doskonala samoocene autora :>.
    Co do zmarnowanego zycia to tez oczywiscie wszyscy przesadzaja. Nie zapominajcie, ze wielu wielkich ludzi konczy w ten sposob (wy nazywacie to marnym), a to tylko dodaje mistyczna otoczke wokol ich osoby. Smiem twierdzic, ze gdyby nie ten mechanizm to Monroe nie bylaby taka legenda jak ma to miejsce.
    Według mnie Małysz nie pobije rekordu Nykaenena i nawet chcialbym zeby udalo mu sie dobic do 40-bo to niemlody zawodnik.
    Co do konfrontacji obu legend, to wedlug mnie najwiekszym w historii jest jednak Fin. Osiagnal nieprawdopodobne sukcesu i latwosc z jak to czynil byla oszolamiajaca. Dokonał tego w zdecydowanie krótszym czasie. Małysz aby to soiagnac musi przez najblizsze trzy sezony skakac na poziomie obecnego. Bedzie to niezwykle trudne. Oczywiscie Małysz jest w grupie 5 najwybitnieszych skoczków wszechczasów, nic tego nie zmieni i nawet nie trzeba stosowac gradacji klasy. Kazdy z nich byl wyjatkowy:).
    PS Tak w ogole to komus sie chyba cos pomieszalo i laczy klase sportowa ze skromnoscia ;].

  • anonim
    Nasz Mistrz

    "Fina można bezsprzecznie uznać za najbardziej utytułowanego skoczka wszech czasów...",a ja nie zgadzam się z tym!takim skoczkiem jest nasz Adaś! Pomimo,że odniósł tyle sukcesów w swojej karierze,nadal pozostał skromnym człowiekiem.Nie uderzyła mu woda sodowa do głowy,jak to często bywa ze skoczkami,którzy wygrają choć parę konkursów,czy zdobędą np.medal na Mistrzostwach...I pomyśleć,że parę lat temu Małysz chciał kończyć karierę...

  • Malamysz początkujący
    Adam Mistrzem

    Adam jest po prostu najlepszym skoczkiem swiata a kto w to watpi jest po prostu idiota nie bylo jeszcze w historii skokow narciarskich takiego mistrza jakim jest Malysz on jest NAJ NAJ NAJLEPSZY POZRDO

  • anonim
    @manxz

    hehe, podziwiam twoją bystrość umysłu i spostrzegawczość ;)
    A z Saranoviciem dałem sobie spokój - głupoty słowami pismem nie zwalczę...
    pozdrawiam

  • manxz stały bywalec
    @s-k

    Faktycznie, z tym się muszę zgodzić, panie... antyszaranowicz, jak sądzę ;) (tego Ci po prostu nie daruję, nie ma zmiłuj)

    Kiedyś był news o Hannawaldzie. Tyle "płaczek" się odezwało, że ktoś to skwitował słowami: "Panie, świeć nad jego duszą!"
    LoL

    Oczywiście pozdrawiam Fankę! ^_^

  • s-k bywalec

    Błagam wszystkich nie piszcie (typu: Fanka itp.), że ktoś zmarnował życie, zanim jeszcze zszedł ze świata... niesmaczne i nie fair.

  • Gałąź początkujący

    Co to za kocert? Bo to się zgadzam, że gościu się stoczył, ale jaki to zespół gra?

  • Ankamałyszomanka bywalec

    Nawet nie musi dla mnie Nykanen dawno juz zostal pokonany przez naszego mistrza

  • kibic_malysza profesor

    Więcej możecie przeczytać tutaj:

    http://ww6.tvp.pl/2601,20070316473108.strona

  • kibic_malysza profesor
    Skoki będą w PLANICY

    Planica gotowa na konkurs

    Organizatorzy finałowych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Planicy (23-25 marca) uspokajają, że choć w Słowenii panuje wiosenna aura, to miejscowy „mamut” będzie dobrze przygotowany do trzech ostatnich konkursów w tym sezonie.

  • villemo początkujący
    -

    Matti ma bardzo interesujace zycie prywatne, czy ktos wie jak sie nazywa jego zespol???

    ***bł.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2007-03-16 16:05:19 ***

  • anonim

    Ładnie mówi o naszym zawodniku.

    Ale przykro patrzec na niego samego, jak zmarnował swoje życie, był doskonałym zawodnikiem i dziś powienien siedzieć w tym sporcie, jako trener lub ktoś inny.

    Naprawdę szkoda, ze niektórzy sportowcy tak znamienici, tak konczą.

    To smutne.

  • Oluszka początkujący
    uda mu się :)

    Myślę, że Adam jest w stanie wygrać nawet 50 konkursów!!! Powodzenia w dzisiejszych zawodach, MISTRZU :) !!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl