Długa przerwa Tamiego Kiuru

  • 2007-03-30 23:19

Tami Kiuru należał do największych pechowców ostatniego weekendu Pucharu Świata w Planicy. Fiński skoczek w pierwszej serii piątkowego konkursu lądował bardzo niefortunnie, upadł i nabawił się kontuzji kolana. W najbliższą środę zostanie poddany operacji.

Upadek ten pozornie nie wyglądał na szczególnie groźny, jednak zeskok Kiuru musiał opuścić na noszach. Okazało się, że bardzo poważnie uszkodził sobie więzadło krzyżowe, a w takich sytuacjach operacja jest konieczna. Fin wróci do skakania najszybciej w październiku, bowiem czekać go teraz będzie także sześciomiesięczna rehabilitacja.

Miniony sezon nie należał do najlepszych w karierze Tamiego Kiuru. W Pucharze Świata sklasyfikowano go na 40 pozycji, ani razu nie znalazł się w pierwszej dziesiątce któregoś z konkursów. Mistrzostwa Świata w Sapporo oglądał wyłącznie z trybun.

Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć sympatycznemu skoczkowi szybkiego powrotu do zdrowia!


Adrian Dworakowski, źródło: skispringen.com
oglądalność: (8411) komentarze: (77)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Tami Kiuru

    Tami Kiuru w PŚ od sezonu 1999/2000r:

    1999/2000 - 37 miejsce - 93 pkt - 8 Fin
    2000/2001 - 38 miejsce - 99 pkt - 9 Fin
    2001/2002 - 37 miejsce -101 pkt - 7 Fin
    2002/2003 - 21 miejsce -380 pkt - 3 Fin
    2003/2004 - 16 miejsce -411 pkt - 4 Fin
    2004/2005 - 33 miejsce -108 pkt - 4 Fin
    2005/2006 - 20 miejsce -265 pkt - 4 Fin
    2006/2007 - 40 miejsce - 74 pkt - 6 Fin

  • goldunia bywalec

    szkoda że Tami bedzie miał przerwe,bardzo Go lubie

  • anonim

    Nie zbyt dobrze znam Tamiego Kiuru, ale życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.

  • anonim

    i bez względu na to czy Małysz dogoni Nyakenena czy nie to i tak jest i będzie wielki,a na pewno nie odbije mu po skończeniu kariery jak finowi i pozostanie normalny,a w ogole to wtedy latali innymi stylami,teraz jest na co popatrzeć,jednak co styl v to v,choć niektórzy skoczkowie rorwescy skaczą jeszcze innym,tak mają szeroko narty ze nie przypomina to v,np Ljokelsoey.

  • ania.g bywalec

    jak pech to pech. mówi się trudno. zdrowia życzę Tami, zdrowia.

  • anonim

    harry
    to Ty nic nie pojąłeś i nadal o jakichś Nyakenenach piszesz,dajmy mu już spokój,chodziło mi o to że Małysza umiesciłeś zbyt nisko w klasyfikacji,bo liczą się zwycięstwa a nie jakieś punkty i miejsca na podium.I o to że dodatkowo napisałeś bzdurę że Małysz powinien gonić Ahonena by mu dorównać,a to Ahonen raczej powinien gonić Małysza.I przestań pisać o szkole bo każdy ci powie,że twoj typ klasyfikacji jest drugorzędny i mało znaczący

  • anonim

    jak Małysz dociągnie do 46 to będzie lepszy od Nykanena
    i tyle Ahonen mozu mu posmarować narty

  • magdalenka stały bywalec
    @harry

    Napisz to jeszcze raz.Chętnie bym przeczytała to co tam wypisałeś ciakawego.....

  • anonim

    @masa

    Nie jestem pewien czy mu to wiele pomoże. Oczywiście wskazane jest w przypadku takiego urazu noszenie przy uprawianiu sportu opaski podnoszącej do góry rzepkę, co wpływa na podniesienie poziomu stabilności kolana w przy ruchach nogi w zakresie przód - tył (bo wiątpię aby skakał w stabilizatorze, te zresztą chronia kolano głównie przed uciakaniem "w bok"). Natomiast problem powrótu do skakania twi w czym innym (bo odbudowane więzadło krzyżowe jest podobno mocniejsze od oryginalnego). Jeśli ma uszkodzoną łękotkę którą będzie rzeba usunąć, pozbawiony zostanie lementu odpowiedzialnego za amortyzowanie kolana rzy ruchach góra - dół, czyli przy lądowaniu. Poza tym więzadło krzyżowe oprócz funcji mechanicznych odpowiada w sporym stopniu pewnym za propriocepcję - czyli "czucie" nogi w przesterzeni, co myśle że u skoczków może odgrywać sporą rolę. A ta funkcja więzadła wraca po przeszczepie dopiero po okołu dwóch latach. Zresztą ludzie po takich urazach, a znam kilka przypadków osobiscie, chociażby w rodzinie :) często narzeka na różnego rodzaju bóle, przeskakiwanie kolana itd. Oczywiscie wszystko zależy od stopnia zniszczeń, a każdy przypadek jest trochę inny. Oczywiscie sportowcy wracają po tym do gry, chociażby wśród piłkarzy jest to częsta kontuzja. Ja natomiast pisałem o stopniu determinacji, jaki wykaże Kiuru oraz o tym, czy mając przed sobą może jeszcze ze 2 lata skakania, po prostu mu sie to opłaca - a trzeba pamiętać że każde następne uszkodzenie krzyżowego coraz ciężej jest wyleczyć.

  • harry weteran

    @carlito
    jednak nic nie pojales. skonczyles jakies szkoly czy konczysz? , bo czytajac twe argumentacje w ktorych jest kompletny brak zrozumienia wywolanego tematu i tego co pisze mam wrazenia ,ze gadam z przedszkolakiem. :))))

    Nykanen najlepszy skoczek w histori jak nararazie.

    Bedzie z 20 lat taki carlito i powie ze Malysz to pestka bo sie czasy zmienily?
    Zawsze skoki polegaja na wyjsciu ( wyjezdzie ) nagore, siad na lawce, zjazd, odbicie, lot i ladownie. Tylem nikt nie latal w historii to cala filozofia i nie wazne kiedy zdobywalo sie laury a wydaje mi sie ,ze wczesniej bylo ciezej cos zdobyc . Trzeba bylo byc takim Nykenenem.

    Malysz ma szanse mu dorownac, bo narazie odstaje.
    Czy mu sie uda.?
    Zycze tego Adamowi.

  • masa początkujący

    @kibic

    Tak słyszałem - w zespole rokowym gra tak jak Ingebrigsten

    @ystad

    Będzie musiał skakać razem z opaską wzmacniającym kolano

  • harry weteran

    @indor
    Jak dobrze poszukasz po ktoryms tematem pisalem o pani Izie Malysz i to nie prima aprylis

  • anonim
    Osobiście wątpię

    aby Kiuru wrócił jeszcze do skakania. Zerwane więzadło krzyżowe to przerąbana sprawa. Sam nabawiłem sie takiej kontuzji w tym sezonie na nartach i teraz przygotowuje sie do operacji. Biorąc pod uwage wiek Tamiego, czas jaki musi poświęcić na powrót do pełnej sprawności - 6 miesięcy to jest minimum, w przypadku dyscypliny takiej jak skoki, gdzie obciążenia na kolana są bardzo duże, myśle że nawet dłużej, oraz czas jaki musiałby upłynąć zanim powróciłby do jakiejś względnej formy, nie wiem czy chłopakowi opłaca się podejmować ryzyko powrótu na skocznie. Trzeba pamiętać o tym że kolano po takiej operacji to nie jest już "nówka sztuka" - śruby, wywiercone dziury w kościach w których mocuje się przeszczep więzadła itd.Poza tym Kiuru ma też prawdopodobnie uszkodzone łękotki, nie mówiąc o urazie psychicznym jaki pozostaje po takiej kontuzji.Kurcze od razu widać było jak nieprzyjemny to był upadek - kolano strasznie mu poleciało do boku. Tak więc reasumując nie wiem czy Tami będzie chciał jeszcze skakać, w końcu ma jeszcze całe życie przed sobą a jest sporo innych rodzajów aktywności sportowej do których potrzebne jest działające kolano, a które nie niosą takiego ryzyka kontuzji. Co innego gdyby miał pare lat mniej i dłuższą karierę przed sobą. No ale miejmy nadzieje że się mylę. Wracaj do zdrowia Tami.

  • anonim

    indora w klasyfikacji głupoty i ilości otrzymywanych maili nikt nie przegoni

  • anonim
    Kiuru

    gra na gitarze basowej?

  • Ankamałyszomanka bywalec

    Tami bedzie dobrze
    Musi byc
    bo nie ma innego wyjscia

  • masa początkujący
    Podobno dobrze gra

    na gitarce bas.sowej


    hehe nie mogłem napisać normalnie bas.sowej bo w słowie tym jest a.ss Troche rozsądku panowie administratorzy

  • indor_ weteran
    @harry

    No dawaj, dawaj - w końcu 1 kwietnia..

  • indor_ weteran
    A co do klasyfikacji wszech czasów..

    To bez złota IO Adaś nigdy nie przeskoczy Nykaenena ani Weissfloga.

  • indor_ weteran
    @harry

    Nie słyszałem - dawaj - co to za rewlacje?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl