Martin Mesik zakończy karierę?

  • 2007-04-19 11:04

Niedawno informowaliśmy o złej sytuacji w skokach naszych południowych sąsiadów - Słowaków. Prezentujemy ciąg dalszy tej przygnębiającej historii.

Jedyny słowacki skoczek - Martin Mesik ze względu na problemy zdrowotne bierze pod uwagę zakończenie kariery sportowej. "Mam problemy zdrowotne. W czasie skoku odczuwam ból w biodrze. Po szczegółowym badaniu lekarze stwierdzili, że cierpię na artrozę - chorobę zwyrodnieniową stawów" - powiedział Martin Mesik.

Artroza polega na przedwczesnym zużyciu i uszkodzeniu chrząstki stawowej. Częstość występowania choroby zwyrodnieniowej stawów zwiększa się wraz z wiekiem, rozpoczyna się czasami już w drugiej i trzeciej dekadzie życia. W wieku powyżej 60 lat występuje u około 60%-70% osób, będąc najczęstszą przyczyną bólu stawów i stanowiąc najpowszechniejszą przyczynę kalectwa wśród osób powyżej 65 roku życia. Do głównych czynników ryzyka zachorowalności na tą chorobę należy między innymi nadmierne obciążenie stawów, czyli tak jak w przypadku Martina Mesika wyczynowe uprawianie sportu.

"Nie chciałbym być zmuszony do zakończenia kariery. Teraz planuję sześciotygodniową przerwę i prawdopodobnie powrócę do skakania latem, jeśli nic mnie nie będzie bolało" - dodał Słowak.

Martin odniósł się również do trudnej sytuacji słowackich skoków, braku pieniędzy dla zawodników oraz trenerów. "Skoki to nie jest opłacalny sport. Nie dostajemy żadnych pieniędzy z budżetu państwa. To co mamy to zawdzięczamy sponsorom - klubowym sponsorem są firmy Vimar oraz Viesmann" - dodaje słowacki skoczek.

W przypadku gdyby jednak Mesik zdecydował się zakończyć karierę, nie ma on swoich następców. "Młodych skoczków jest u nas coraz mniej - nie mają motywacji, aby skakać. Głównym problemem są pieniądze, przecież rodzice nie mogą wszystkiego sami opłacić" - ocenił Martin przyszłość słowackich skoków.

W naszej ostatniej publikacji znalazła się wzmianka o tym, że Martin nie może trenować na skoczni w swoim kraju, ponieważ jest ona w rękach prywatnych. "Skocznie w naszym kraju są bardzo stare, ale dla młodych zawodników w porządku. Skocznia w Strbskim Plesie jest zamknięta" - mówił Słowak.

Jeszcze niedawno Martin mógł liczyć na pomoc Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem. "Kiedyś było super, jak mogłem trenować u Was w kraju, w Zakopanem. To była naprawdę wielka pomoc dla nas. Doceniam ten gest ze strony COS" - powiedział Mesik.

Jednak Martin optymistycznie patrzy w przyszłość. "Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni i będzie lepiej" - zakończył sympatyczny Słowak.


Anna Szczepankiewicz&Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11375) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Martin Mesik

    Martin Mesik w PŚ:

    2002/2003 - 67 miejsce - 15 pkt
    2003/2004 - 67 miejsce -- 9 pkt
    2004/2005 - bez pkt PŚ
    2005/2006 - 82 miejsce -- 2 pkt
    2006/2007 - bez pkt PŚ

  • anonim

    imię: Martin
    Nazwisko: MESIK
    Data urodzenia: 1979-10-17
    Jak na skoczka, to wcale nie taki młody. No i ma za sobą 20 lat skakania chyba, a to pozostawia ślad na zdrowiu. Skoro jego związek mu nie pomaga, to nie ma do dyspozycji specjalistów dbającycych o jego zdrowie i dlatego szybciej i dotkliwiej odczuwa skutki tego sportu. Z pewnością też trenował o wiele więcej i sumienniej niz nasze nieloty, bo przeważnie mimo dużo gorszych warunków treningowych miał od nich lepsze wyniki i to się teraz na nim mści.

  • maslak1067 bywalec

    Szkoda, że młody chłopak a juz chwyciła go choroba... mama nadzieje że powróci na skocznie... A wracając do słowackich skoków.. i jak ma się sport rozwijać jak nawet nie maja gdzie skakać!!!!!!!!! normalnie głupota

  • anonim

    Mesik--->powodzenia:)

  • MarcinBB redaktor
    odp.

    @bigus, Barrt - mówiłem o Pucharze Świata. Pewnie macie racje - we wszystkich zawodach liczba zawodników i krajów rośnie, ale w PŚ jest ich coraz mniej. Tak się przynajmniej wydaje. W tym sezonie zdarzało się przecież że w zawodach startowało mniej niż 50 zawodników, a kilka razy zaledwie kilku powyżej 50.
    Chińczyka czy Holendra już dawno nie widziałem nawet w kwalifikacjach do konkursu, a przecież kilka lat temu te kraje wystawiały nawet ekipy do drużynówek. Zaczynają dominowac, duże mocne kraje - jest coraz więcej Austriaków, Norwegów, Finów, a coraz mniej zawodników ze słabszych krajów. Najnowsze pomysły FIS mogę tę tendencję jeszcze wzmocnić.

  • anonim

    Zwyrodnienie stawów i jeszcze zamierza skakać... Płacz czy smiech? Jeśli chce w wieku 40 lat chodzić o lasce to niech sobie skacze. Jego wybór. Wybór idioty, który marne skakanie stawia wyżej od własnego zdrowia.

  • Gałąź początkujący

    Martin, wróć i nawet Ci zyczę, żebys puchar świata wygrał, mimo, że byłbys przed Małyszem...

  • anonim
    :(

    Oby się wszystko ułożyło, i oby Martin wrócił na skocznie i jeszcze nas nie raz zaskoczył! To taki miły człowiek! Oby się mu polepszyła sytuacja, życze mu tego z całego serca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Du Du doświadczony

    Lubię Słowację i życzę jej jak najlepiej.Do Szczyrbskiego Jeziora jest blisko i fajnie byłoby skoczyć tam na zawody PŚ.
    Martin wracaj do zdrowia i skoków.

  • anonim

    Na Słowacji jest kilku dosyc dobrych juniorów. Chyba najzdolniejszy jest rówieśnik Pawła Słowioka. Może za 2-3 lata Mesik doczeka się kolegów. Miejmy nadzieję, że jednak poskacze ...

  • edzia. stały bywalec

    Smutny ten artykuł... Mam nadzieję, że mimo wszystko Martin będzie skakał dalej.

  • Madżąga bywalec

    Szkoda chłopaka, bo ma chęci i możliwości, ale bez sponsorów i dobrego trenaera niestety raczej daleko nie zajdzie. Życzę mu powodzenia.

  • fankla bywalec

    szkoda, zwłasza, ze to młody zawodnik:(

  • Davidsson doświadczony

    Myśle że on już tylko w Pucharze Kontynentalnym powinien skakać!!!

  • anonim

    Szkoda zawodników z takich krajów , gdzie trenowanie i uprawianie skoków mają tak bardzo utrudnione...:-( jak dobrze , że w Polsce to wszystko idzie w zupełnie innym kierunku...:-)

  • tova początkujący

    on naprawde jest optymista- tyle trudnosci, a jednak dalej sie stara. tylko podziwiac i brac przyklad :)

  • vero92 profesor

    Maja tam tragicznie, i jeszcze kontuzja, i kto tam będzie skakał? Ale co tam jest źle? Rozumiem inne kraje, ale Słowacja?Maja klimat.. góry te same co my a nic tam sie nie dzieje. Wspolczuje im, ta sytuacja tamtejszych skoków narciarskich jest tragiczna.. U nas jest o wiele, wiele lepiej..:):) Pozdrawiam ;);)

  • marrta bywalec
    niefajnie :(

    nie no, on ma naprawde silny charakter. ciekawi mnie skąd bierze tę motywację do działania. Bo sytuacja martina jest naprawde niefajna niedosc ze panstwo wogole go nie wspiera i wydaje własne siano, niedosc ze przez to wszystko nie ma możliwości osiągania dobrych eyników jako skoczek, to teraz jeszcze choroba, która moż ego na dobre wykluczyć ze skoków. trzymaj się martin!!! A pzn powinien pomyslec moze pozwoli mesikowi trenowac w polsce wraz z którąś z kadr...zawzse jest jakies wyjscie, chociaż może nie do konca... w każdym razie rzycze powodzenia!!!

  • anonim

    a ja mam taki pomysł że może polska federacja pozwoliła by trenować Mesikowi wraz z Polakami....

  • magdalenka stały bywalec

    no rzeczywiście kiepska sytuacja.Beznadziejnie,że nie mają żadnej pomocy z zewnątrz>>>>

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl