Kazimierz Długopolski: "Trenerzy klubowi nie mają kontaktu z PZN"

  • 2007-04-19 22:39

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Lotos Cup w Gdańsku, niespodziewanie zarzuty wobec Polskiego Związku Narciarskiego przedstawił trener Startu Krokiew Zakopane - Kazimierz Długopolski.

"Chciałbym wyrazić obawy co do powoływania naszych młodych podopiecznych do kadr narodowych. Nie chcemy, aby skończyło się to tak, jak w przypadku kilku innych naszych wychowanków. My, trenerzy klubowi, niestety nie mamy kontaktu z PZN i chcę to głośno powiedzieć" - mówi trener Kazimierz Długopolski.

"Informację o tym, że moi młodzi chłopcy zostaną powołani do kadr otrzymałem pocztą pantoflową. Przez kilkanaście lat nie dochowaliśmy się ani jednego zawodnika, który należałby do czołówki światowej. Adam Małysz zasłania wszystko. Jaką mamy gwarancję, że tym razem będzie inaczej?" - pyta Kazimierz Długopolski.

"Mówię to wszystko w trosce o tych zawodników, których tu mamy. Nie chcę, aby się stało to, co z ich poprzednikami, którzy trafili do kadr i zupełnie stracili formę" - zakończył trener Startu Krokiew.

"Idea powołania nowych grup szkoleniowych jest to pomysł, który pojawił się właśnie w środowisku trenerskim. Zaprosiliśmy na spotkanie Hannu Lepistoe oraz pozostałych szkoleniowców kadr, a także Jana Szturca oraz Józefa Jarząbka, na którym ta idea właśnie powstała" - odpowiada na zarzuty Apoloniusz Tajner.

"Wczoraj odbyła się komisja skoków, poszerzona jeszcze o kilku innych działaczy narciarskich i również ten pomysł był omawiany i spotkał się z powszechną aprobatą" - dodaje prezes PZN.

"Trzej juniorzy w kadrze A znajdą się właśnie dlatego, że trenerzy widzą, jakie możliwości w nich drzemią, a przede wszystkim Hannu Lepistoe, który jest dla mnie niczym profesor wśród trenerów, ponieważ posiada on olbrzymie doświadczenie" - zakończył Apoloniusz Tajner.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7871) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Wczorajsza dyskwalifikacja Klimka Murańki najlepiej świadczy o tym,że pan Kazimierz Długopolski ma rację.

  • anonim
    Popieram

    A ja myśle że panu Kazimierzowi chodziło bardziej o takich zawodników jak Urbański,Topór czy Michniak 2-3 sezony temu byli jednymi z najlepszych w Polsce a gdzie są dzisiaj po wizycie w kadrze .Nie ma ich co sie stało o tym nikt nie mówi to im trzeba było stworzyć jakąś forme pomocy a nie starym zawodnikom od lat nic nie pokazującymi ja wolał bym zainwestować w młodych niz tych którzy juz mieli swoje szanse po kilka sezonów nic n ie pokazując.

  • Madżąga bywalec

    Myślę, że Lepistoe jest pewien swojej decyzji. Jest świetnym trenerem dlatego uważam, że wie co robi:)

  • Prezes bywalec

    myśle ze tym razem juz zle niebedzie bo trenera mamy dobrego natomiast jesli chodzi o mlodych w kadrze B to apoloniusz mógł by postarac sie o lepszego trenera niz Fijas jakiegoś zza granicy może bajc , ale on chyba ma bardziej ambitne plany... i do tego Celej jako asystent ibyło by ok

  • vero92 profesor

    Z jednej strony to dobrze ze Hannu powoluje tych młodzikow do kadry A, lecz z drugiej to Długopolski ma rację.. Może się to źle skonczyc. Jednak jesli Lepistoe bedzie pozwalał im skakac ale nie tak czesto w kadrze A to może nic się nie stanie. Mysle ze Hannu Lepistoe wie co robi, i nie mamy się o co martwić, w końcu to mistrz i dzięki niemu narodzili się mistrzowie.. Pozdrawiam..;);)

  • anonim

    Nie wiem co na ten teamt napisać:P

  • Wiola bywalec

    Hannu wie co robi!
    Przecież to on wychował Thomasa Moregnsterna, a wcześniej Janne Ahonena i Matti Nykenena. I oni zaczęli skakać w kadrze narodowej od 16 czy 17 lat! Więc nie widzę obawy. Jeśli Hannu widzi, że mają wielki potencjał to czemu by ich nie wziąć do kadry A? Powinniśmy mu zaufać. Może naprawdę z tych juniorów wyrosną wielkie legendyy skoków. ?

  • kolesio weteran
    @AdJ

    Twój punkt widzenia jest słuszny, tyle że nie ja to upraszczam, tylko p. Długopolski mówi wyraźnie o "obawach przed powoływaniem do kadr młodych zawodników" - a przez słowo "kadra" przeważnie rozumie sie główną kadrę A (dlatego właśnie nazywa się ja "A") - którą wiadomo kto prowadzi. I niestety - mówi to tonem mentora, którym zdecydowanie nie jest.
    O to mam do niego pretensje.
    To że Zakopane czuje kwasy do Wisły (czy na odwrót) wiedzą wszyscy - nie czarujmy się. Ta sprawa ma właśnie takie kwaśne podłoże.

  • AdJ doświadczony
    Kolesio - nie upraszczaj!!!

    Zapomniałeś o Tajnerze.

    Nie chodzi o to, że Lepistoe nie ma racji, ale o pewne szczegóły, o których w poprzednim sezonie nie pomyślano.

    Przyjanmniej ja rozumiem to tak, że powstała sobie kadra Fijasa, który ze zdolnym chłopakami nic nie zrobił i nic nie osiągnął. Tymczasem rdzenni ich trenerzy patrzyli tylko na to bezradnie.

    Do tego się powinien odnieść Tajner. Zamiast sypnięcia kilku okrągłych słówek i wymienieniu nazwiska Lepistoe mógłby dodać jednak więcej szczegółów, żeby wszyscy byli spokojni o kontakty międzytrenerskie, a tym samym o przyszłość młodych talentów również dzięki ciągłości podejścia trenerskiego.

    (przy okazji - Krystiana Długopolskiego też uważam za niespełniony talent - do połowy tego sezonu gdzie się pojawiał, wypadał zazwyczaj na miarę oczekiwań, co wśród kadrowiczów nie było aż tak częste).

  • kolesio weteran
    !!!!

    ...czyli stawiamy:
    - na jednej szli autorytet i wiedzę Hannu Lepistoe - który wiadomo czego doknał i kogo talenty odkrył;
    - na drugiej szali autorytet i wiedzę Kazimierza Długopolskiego - który... no własnie... ??? czym moze pochwalić sie jako trener?

  • anonim

    @Leonek

    Ale trafiłeś miałam to samo na mysli, Krystian Dlugopolski to jego syn !

    Moze o to ma żal, ze jego nigdzie nie ma !

  • Leonek24 weteran

    Panie Kazimierzu!!! Czy ten atak ma coś wspólnego z Krystianem Długopolskim? Czy może zbieżność nazwisk jest w tym przypadku zupełnie przypadkowa?


    akurat....

  • Leonek24 weteran

    Panie Kazimierzu.... ehhh cóz to jest za wypowiedź... Zmarnują się? Aleś Pan teraz wymyślił.

    Proszę nam napisać skąd się wzięła ta frustracja?

  • anonim

    Moze to i prawda Panie Kazimierzu ale dlaczego Pan wtrąca do tych porażek osobe Adama Malysza ?

    Nie moge na to sie zgodzic, to jedyny zawodnik, ktory od lat świeci jak najjasniejsza gwiazda na naszym polskim niebie i zasługuje na wszystko co najlepsze .

    Mówi Pan "Adam zasłania wszystko "
    A czy to jakas jego wada, ze wciąz jest najlpeszy ?
    Niech mi Pan nie mówi, ze jak stoi na najwyzszym stopniu podium i graja nasz hymn narodowy to nie rozpiera Pana duma, ze on nasz, Polak!
    Czy to jego wina ? czy ogromna zaleta i potencjał, który wciąż w nim drzemie, że ciągle jest najlepszy nie tylko w kraju ale na CAŁYM śWIECIE ! TAK ! Na świecie !

    Panie Kazimierzy niech Pan się cieszy, ze młodzi trafia pod skrzydła takiego trenera jak Hannu Lepistoe to on jest dla nich jedyna szansą.
    Z kadry wylatuja zawodnicy, ktorzy od lat jeżdża po zawodach ale niczego nie osiągają i to jest już krok milowy do przodu.

  • Barnaba doświadczony
    Ile słusznej krytyki, a ile frustracji.

    Święte to słowa Panie Kazimierzu: "Mówię to wszystko w trosce o tych zawodników, których tu mamy. Nie chcę, aby się stało to, co z ich poprzednikami, którzy trafili do kadr i zupełnie stracili formę". Ale to nieprawda Panie Trenerze!!! To nie Adam Małysz , jakoby reprezentantom kadry "T"( nazwiska powszechnie znane) "zasłonił wszystko". Rozumieć mogę rozgoryczenie z powodu dyskomfortu wynikajacego z niepoinformowania Pana o powołaniu zawodników do reprezentacji osobiście przez prezesa PZN, lecz być może przez trenujacego ich szkoleniowca kadry młodzieżowej, pracującego właśnie w Pańskim klubie.Jeśli nawet tak było, nie jest towystarczający powód do uznania tej formy komunikowania za pantoflową. Gdyby jednak , ten nieformalny warunek nie został w ogóle spełniony, to rzeczywiście byłby to skandal.
    Niemniej, Panie Kazimierzu, za nader niestosowny uważam atak na należną uprzywilejowaną pozycję Adama, który wart jest wszystkich zabiegów organizacyjno - szkoleniowych i jak się zwykło w takich sytuacjach mówić:WSZYSTKICH PIENIĘDZY, z czym pokornie trzeba się pogodzić. W tonacji tej słyszszę zaśpiew frustracji, spowodowanej chyba oberwaniem przez H.Lepiostoe chmury, w której, ostatnio na rachunek związku skutecznie chowały się jakże nieefektywne nieloty. Taki upadek może być odczuwany przez niektórych szczególnie boleśnie, tym bardziej, że na firmamencie nadal złociście świeci słońce ADAMA, a tymczasem jego koledzy, jako utrudzeni wycieczkami kadrowicze odchodzą w niebyt.
    Wycinkowe przedstawienie kontrowersyjnego wystapienia powodujące spore poruszenie na portalu może rodzić wiele domysłów, mnie zbulwersowała pewna doza żalu do Adama.

  • anonim

    mysle ze pan kazimierz nie mial na mysli powolania do kadry a, gdzie przeciez zawodnicy beda mieli najlepszego trenera. mowi chyba o kadrze b, gdzie zawodnicy byli i beda niszczeni, ma na mysli z pewnoscia swojego syna a takze pozostalych chlopakow, w tym sebastiana toczka lukasza rutkowskiego i dawida kowala

  • Du Du doświadczony

    Stare już przeżyliśmy bez żadnych efektów Panie Kazimierzu.Dajmy szansę Lepistoe niech wprowadzi nowe bo IO bliżej niż Euro2012.

  • Adi.P. weteran
    W sumie ma racje

    bo jesli oddać młodych pod skrzydła Fijasa to niech lepiej od razu kariery skończa , szkoda kasy. Wszyscy , którzy przeszli pod jego skrzydła ponieśli klęske , a część sie już nie podniesie np. D.Kowal, Pochwała czy K.Długopolski. Prawda jest po obu stronach , ale jedynie awans pod skrzydła Lepistoe daje jakieś szanse.

  • anonim

    A jutro ubiega termin przetargu na prace naprawcze w Malince.Ciekawe czy wywiażą się z tego terminu i wezmą się za robotę.A Szczyrk już niedługo.

  • anonim
    kaziu

    bylem tam i wszystko slyszalem to bylo beszczelne jak Apoloniusz Tajner Odpowiadał to Kazimierz sobie spał to byl szczyt beszczelnosci

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl