Pięciu Polaków na ostatnie konkursy LGP

  • 2007-09-22 20:56
Trener Hannu Lepistoe po piątkowym konkursie o Puchar Solidarności, podjął decyzję, że na finałowe zawody Letniej Grand Prix w Oberhofie oraz w Klingenthal pojedzie pięciu polskich skoczków.

Już od dawna pewne miejsce w składzie mieli Adam Małysz oraz Maciej Kot, który tego lata prezentuje się znakomicie. 16-letni zawodnik Startu Krokiew Zakopane na stałe zadomowił się w polskiej kadrze A i bez kompleksów rywalizuje z najlepszymi skoczkami świata w zawodach międzynarodowych.

Polską kadrę na ostatnie konkursy tego lata uzupełnią Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Marcin Bachleda, który zanotował dobre występy w Pucharze Kontynentalnym w Villach, oraz w piątkowych zawodach o Puchar Solidarności, gdzie był piąty.

Finałowe zawody Letniej Grand Prix odbędą się już 3 i 6 października. Na czele klasyfikacji generalnej cyklu znajduje się Thomas Morgenstern, przed Adamem Małyszem.

Tadeusz Mieczyński&Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7071) komentarze: (65)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w LGP 2007

    1.A.Małysz ------ 2, 2, 3, 2, 3, 1 ----- 460 pkt
    2.M.Bachleda - 12,14,21,21 ----------- 60
    3.P.Żyła ------- 32,35,37,45,44, 8,11 - 56
    4.W.Skupień -- 11,25,2319 ------------ 50
    5.R.Sliż -------- 52,32, 5 --------------- 45
    6.M.Kot -------- 39,38,20,24,26,17 ---- 37
    7.K.Stoch ------39,14,29,19,27 -------- 36
    8.R.Mateja ---- 30 ------------------------ 1
    9.S.Hula ------- 36 ------------------------0
    10.D.Kowal --- 37 ------------------------ 0

    Na 10 startujących zawodników - 8 zdobyło pkt!
    Rok temu - na 12 startujących -- 6 zdobylo pkt.

  • andbal profesor
    @Henio

    Moim zdaniem (zapewne trochę odmiennym):
    Ad. 1 Nigdy nie mów nigdy - zwłaszcza jeśli chodzi o skoczków.
    Ad.2 Żyła tak (ładnie w Japonii gorzej w solidarności (podobno przeziębiony) w pozostałych blisko drugiej serii, Stefan na razie nie - w ubiegłym roku "zaliczył" prawie wszystkie konkursy ze skutkiem wiadomym, w lecie tego roku kontynuacja braku formy 1 występ w LGP w Zakopanym 2 w LPK dopiero 11 sty w solidarności jak ma skakać to lepiej na treningach niż w kwalifikacjach do LGP. Rafał taki sam oldboy jak Marcin a jak sam piszesz jest nierówny (może poleciec a może i nie).
    Ad. 3 Tu się zgadzamy tyle, że LPK się skończyło a LGP jeszcze nie a Marcin już jedną kasę na pierwszy zimowy załatwił to może próbować walczyć o drugą. Czy ma szansę ? Raczej nie, stawiam góra 10%. A może to jest nagroda od trenerów dla niego za wypełnienie misji. Marcin w zimie raczej nie będzie dostawał szans na starty w PŚ, ale w Pk może walczyć o miejsca od 1-3 dające jeśli nie "dodatek" to kasę. Do zimy daleko i nie wiadomo kto w grudniu będzie miał formę. Może wreszcie Stefan odzyska lepszą formę i w pierwszym zimowym poskacze w Pk wchodząc do 50 tki CRLu. To dopiero powinna być przepustka na starty w PŚ.

  • anonim
    @ Andbal

    Powtórzę się, ale:
    1.Ani Marcin , ani Wojtek , ani Robert w PŚ już niczego nie dokonają!,
    2.Zaniast oldbojów powinni skakać wyłacznie Żyła,Hula lub w ostateczności Rafał (jak trafi w próg to leci),
    3.Starty w/w czwórki są potrzebne ale tylko w PK ,ponieważ ich aktualna forma pozwala marzyuć o zwiekszeniu limitu na II zimowy period!

  • andbal profesor
    Wojtek czy Marcin

    Który z nich jest w lepszej formie ? No cóż chyba jednak w podobnej. Na konkursach LGP Lepsze miejsca zajął Marcin, w Japoni na remis w "solidarności" lepszy o 1,5 metra i o 4,2 pkt Skupień. Za Bachledą przemawia dodatkowo to, że skacze jakby równiej. W rywalizacji korespodencyjnej z Takeuchim (w składzie na ostatnie konkursy JGP) na neutralnym terenie podczas zawodów PK 2 x wygrał. Bachleda 8 i 3ci zaś Takeuchi 10ty i 4ty. Pondto pokonał wszystkich Niemców którzy prawdopodobnie wystąpią w finale (Bognera, Horlachera, Schofta, Bodmera, Freund).

  • anonim

    Jaki tam sukces dla Rafała, przeciez tak prawdę mówiąc Janek nie należał do czołówki światowej, więc co to za sukces przeskoczyć Janka po tak długiej przerwie jaką miał.

  • anonim
    @Henio, nie poprawny !

    Przestan porównywac Mazocha do Śliża, ktory od miesięcy regularnie trenuje i nic mu nie jest !
    Mazoch oddał swój pierwszy skok dopiero we wrześniu i to sa jego pierwsze zawody od wypadku !
    A i tak skacze świetnie !

  • anonim
    Mazoch

    W Villach w PK Mazoch był odpowiednio 7-my i 13-ty.
    Dlatego zwycięstwo nad Mazochem jest dla Rafała na pewno sukcesem!

  • anonim
    @ Obserwator

    Tajner r.83,
    Mazoch r.85.
    Jasne ,ze o0bsada konkursu niezbyt mocna (choć nsi dwaj juniorzy z kadry "A" skakali ale słabo.
    Mnie chdzilo o to ze wygrana z J.Mazochem który juz na ostatnich PK w Japoni skakał b.daleko swiadczy bardzo dobrze o Rafale ,zresztą 129m (czwarta odległość) na Solidarności też o wzroście formy Rafała świadczy.

  • obserwator doświadczony

    Ale Heniu spojrz na poziom tamtego konkursu.Co Sliz robil wsrod dzieci i juniorow tam ? PRzeciez on tam byl niemal dziadkiem.Przypominam on jest rocznik 83.Najstarszy chyba w tamtej ekipie pomijajac Tajnera i Mazocha.Sliz nie jest juz juniorem od paru ladnych lat.

  • anonim
    Rafał Śliż

    No właśnie we Fenstadzie w niedzielę Rafał Śliz ograł o parę metrów Mazocha i potwierdził że nie Mateja,Skupień czy nawet Bachleda ale Śliż ma jeszcze spore możliwości!

  • obserwator doświadczony

    @Henio
    Heniu, Sliz jest tak nierowny ze z trafieniem jego pozycji w konkursie bylo by wiecej problemow niz z trafieniem w totka.Rownie moze zajac miejsce powiedzmy w czolowce a rownie dobrze nie wejsc do 50-tki.Skupien jest od niego rowniejszy i nie ukrywajmy w lepszej formie.No ale to trenerzy decydujemy a nie my, my mozemy jedynie krytykowac i pochwalac ich decyzje.

  • anonim

    no niestety ale tak to wyglada...kazdy sie wscieka, ze jego faworyt nie skacze...a moim zdaniem tak rozsadnej polityki kadrowej to u nas jeszcze nie bylo...sorry, ale zarowno Skupien jak i Mateja do PS sie nie nadja..no chyba ze beda naprawde duzo lepiej skakac od mlodszych. Klimek jest jeszcze za mlody..chociaz nie zdziwi mnie jesli tej zimy wystartuje w PK.....tylko znajac nasza narodowa hurra-mentalnosc to obawiam sie, ze takie cos moze mu zaszkodzic....Jesli chodzi o kadre B...to niestety ale wszystko wskazuje na to, ze to troche taka niechciana kadra...cos mi sie wydaje, ze tam sa tylko wlasnie talenty na miare Pochwaly,Bachledy itp....czyli zawodnicy nie na PS

  • anonim

    @Henio

    Tobie nie należy się żadne 13 klapsów, tylko porządne walnięcie ogromnym obuchem w czaszkę :))
    Może wtedy sie ockniesz inaczej chyba nie da rady :))

  • anonim

    To powiedz to jego trenerowi bo przeciez ma takiego, gdzie i kiedy go wysyłać !
    Przecież ty to wiesz najlepiej prawda ! Bo trener jest głupi ! W dodatku nie zna się na swojej pracy i Klemens nie odnosi żadnych sukcesów, no trzeba cos z tym zrobć :)))) Jedż i mu to powiedz, ze jest do bani ten trener, którego ma ! :))

    Niech go poślą juz na PŚ :) niech skacze na mamutach bo przeciez chłopka marzy o tym :)) no niech skacze wszędzie gdzie tylko mozna :))
    Ale weż za to odpowiedzialność, w razie kalectwa załatw mu najlepszy szpital w kraju lub za granicą.
    Jak już napisałam, na szczęśćie nie ty o tym decydujesz.

  • anonim
    Droga Poznanianko

    Nie chciałabyś tyle klapsów dostać ilu zawodników 13-letnich skakało już w PK,
    podobnie jak 14-latków w PŚ!

  • anonim

    Co ma MUrańka do Żyły czy Huli ?

    Ano wiek ! Drogi @Henio, wiek !

    Murańka musi sobie poczekac ze dwa może trzy lata potem pogadamy, na jego temat.

  • anonim
    @ ppp

    Żal nad rozlanym mlekiem?
    Naprawdę na starty w LGP mammy tylko trzech zawodników:Małysz ,Stoch i Kot!
    Reszta naprawdę nie jest wstanie wejść do 30-tki i punktować!
    No może poza Rafałem Śliżemj który jak trafi na progu to może polecieć( nota bene w Pucharze Solidarności miał 4-tą odległość - 129m)
    I ostatnia najważniesza uwaga - powiem za Apoloniuszem (którego serdecznie nie cierpię)-
    Członkowie kadry są w ciężkim cyklu treningowym w Wojtek potrafi skoczyć na Krokwi daleko będąc "świeżym" ale w perspektywie jego forma będzie spadać a tych młodych Żyła,Hula,Murańka bedzie rosnąć.
    Reasumując czas Roberta i Wojtka już minął --wieku isę nie oszuka.
    Widzę jeszcze możliwość stertu Mateji i Skupnia w P_K dla utrzymania ew. zwiększonego limitu,natomiast wg mnie obaj powinni już dostać bezzwzgledny zakaz startu w PŚ!

  • anonim

    @ppp

    MNie to razi od dawna ale co na to mozna poradzic.
    Przecież widac ewidentnie, że Wojtek ostatnio prezentuje owiele lepszą formę niz inni, nawet ci z kadry "A", coniektórzy.
    Jesli wyznacznikiem na dwa ostatnie konkursy LGP były wyniki własnie tego Pucharu to dlaczego nie jedzie Wojtek, który był czwarty ?
    Mnie to absolutnie nie przeszkadza ile zawodnik ma lat ale jaką ma aktualnie formę jak dla mnie może mieć i 50 lat ale jak dobrze skacze to niech jedzie !
    Wojtek nie dość, że nie ma go nigdzie w żadnej kadrze i nie ma dostępu do najlepszego sprzętu to skacze lepiej niż kadrowicze !
    I co ma do rzeczy Hakuba jak tutaj niektórzy podkreślają, widział każdy kto oglądał jak tam było, jak trudno było skakać, to tam go wysłali, aby mu namieszać zmianą czasu a i tak się nie udało, bo wciąż prezentuje sie lepiej !

  • ppp stały bywalec

    Z resztą czy to już Was do cholery nie irytuje, że Skupień (z łatwością pokonujący członków kadr A i B) nie tylko nie jest w żadnej z tych kadr, ale nawet w żadnym z centrów szkoleniowych, a są w nich takie tuzy jak T.Tajner, T.Pochwała, K.Długopolski oraz starszy od Wojtka Robert Mateja?!

  • ppp stały bywalec

    Cóż, stały scenariusz co do Wojtka Skupnia się powtarza. Wojtkowi pozwala się skakać jedynie czasem u siebie (gdy jest wiele miejsc dla Polaków) lub wysyła się go do Japonii, gdzie wiadomo, że jest różnie, a dla starszych skoczków aklimatyzacja jest nieco trudniejsza. Po powrocie Wojtek znów prezentuje formę dużo lepszą od kadrowiczów (Żyła, Hula, Miętus, Kowal), lepszą od Bachledy i innych starszych skoczków. Jednym słowem prezentuje się bardzo dobrze, na dodatek trenując poza kadrą, nie mając dostępu do nowinek technologicznych, najlepszego sprzętu, itd. Każdy więc logicznie myślący człowiek w Polsce patrzy i wyciąga jasny wniosek - Skupień powinien na pewno jechać na ostatnie zawody LGP. To jest jasne, bo jest obecnie 3-4 skoczkiem w kraju.
    Tymczasem Kruczek oczywiście widzi to inaczej. Bo to człowiek z gruntu przesiąknięty żądzą zemsty i nienawiścią. Hipokryta i oszust mieszający we wszystkim jak się tylko da. To jest skandal. Nie rozumiem jak PZN pozwala takiemu człowiekowi rozwijać się u boku wybitnego trenera jakim jest Hannu Lepistoe. Chyba, że w PZNie Kruczek na Skupnia też swoje nagadał... To możliwe, bo dlaczego Wojtka nie przydzielono nawet do żadnego z centrów szkoleniowych?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl