Plany polskiej kadry

  • 2003-04-24 12:57
Kadra polskich skoczków już pod koniec maja rozpocznie cykl przygotowań do sezonu 2003/04. Apoloniusz Tajner zapowiada kilka istotnych zmian. Największy nacisk zostanie położony na przygotowanie fizyczne, a zawodnicy dużo więcej czasu niż w poprzednich latach poświęcą na treningi w klubach.

Przygotowania zostały podzielone na kilka etapów. "Zaczniemy mocniej i stopniowo będziemy wyłączać obciążenia w miarę zbliżania się sezonu- mówi Tajner-Ogólnie rzecz biorąc zawodnicy mają wykonać więcej pracy fizycznej i to musi procentować jeszcze w dwóch kolejnych sezonach. Ale oczywiście nie możemy dopuścić do tego, aby skoczków przydusić zbyt mocnym treningiem". Rozpoczyna się bowiem trzyletni proces przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Turynie.

Trener jest zadowolony z nowych wymogów FIS-u dotyczących kombinezonów: "Mają one być bardziej obcisłe i ten wymóg ma być bardzo rygorystycznie przestrzegany. Każdy kombinezon może być sprawdzony praktycznie w każdym miejscu i odległość od ciała zawodnika nie może nigdzie przekroczyć sześciu centymetrów". Według Tajnera zmiana ta będzie bardzo korzystna dla Adama Małysza. "Jeżeli wszyscy będą tak samo ubrani to Adamowi Małyszowi pewną przewagę daje jego dynamika, jego mistrzostwo"- mówi polski szkoleniowiec.

Apoloniusz Tajner nie jest zadowolony ze zmian regulaminowych proponowanych przez FIS. Według owych zasad, w przyszłym sezonie jedynie dwóch polskich skoczków będzie mogło startować w zawodach Pucharu Świata. "Nie jestem zadowolony z nowych regulacji co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, dzieli mi to kadrę na dwie części, a po drugie jest to po prostu niesprawiedliwe- tłumaczy Tajner- Okazuje się bowiem, że choć mamy podwójnego mistrza świata, to znaleźliśmy się w grupie najsłabszych krajów, które mogą wystawić dwóch skoczków. Moim zdaniem powinniśmy mieć prawo do wystawienia trzech zawodników".

Zmiany w regulaminie PŚ wprowadzą z pewnością sporo kolorytu do rywalizacji między polskimi skoczkami. W Letnim Grand Prix nie wystartują Adam Małysz i Robert Mateja. Pozostali zawodnicy będą walczyć o zajęcie miejsca w kadrze obok Adama Małysza, który oczywiście znajduje się poza konkurencją. "Dzięki temu rywalizacja pomiędzy tymi zawodnikami będzie większa, co powinno przełożyć się pozytywnie na osiągane wyniki. W zawodach zimowego Pucharu Świata będzie startował Małysz i ten skoczek, który w danym czasie będzie w najlepszej dyspozycji"- powiedział Apoloniusz Tajner.

Decyzja FIS-u może wydawać się krzywdząca dla polskich skoczków, jednak kto wie czy nie okaże się ona jedynym sposobem na to, aby zmienić coś w polskich skokach narciarskich. Rywalizacja o jedyne wolne miejsce umożliwiające start w PŚ będzie na pewno bardzo zacięta. Marcin Bachleda, Tomasz Pochwała, Tomisław Tajner i Robert Mateja czuli się dotychczas w miarę pewnie na swoich pozycjach, gdyż nie było praktycznie nikogo kto mógłby zabrać im miejsce w reprezentacji Polski. Wkrótce jednak każdy z nich zostanie zmuszony do wykazania się posiadaniem sporej woli walki, jesli nie będzie chciał stracić kontaktu ze światowa czołówką. Miejmy nadzieję, że dzięki decyzji FIS-u, w przyszłym sezonie koledzy Adama Małysza nie staną się ponownie słabej jakości tłem dla czołówki Pucharu Świata...

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5232) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    no nie wiem...

    miejmy nadzieje, ze wszystko ułoży się po myśli Trenera... Mam pewne wątpliwości co do tej rywalizacji między naszymi skoczkami. Do tej pory też przecież była ograniczona liczba skoczków (4) i o miejsce w Pucharach musieli walczyć, a i to nie dało jakiś rewelacyjnych wyników...

  • henio bywalec
    kto drugi

    Gdyby w minionym sezonie Mateja obstawiał do końca COC prawdopodobnie byłby trzecim zawodnikiem w PŚ.(miał szansę na pierwszą piątkę).
    Dziś należy przesądzić kto będzie oprócz Małysza startował w PŚ 03/04. Pseudorywalizacja w trakcie sezonu spowoduje, że w pierwszej 50-tce zostanie się tylko Małysz.
    W PŚ joko drugi powinien startować Bachleda lub któryś z juniorów tj Rutkowski lub Ciapała.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl