Tomasz Pochwała uczy się na trenera

  • 2008-04-30 01:40

Tomasz Pochwała tego sezonu na pewno nie zaliczy do udanych. Słabe występy w Pucharze kontynentalnym, dwie dyskwalifikacje w Japonii - takie osiągnięcią nie są powodem do dumy dla zawodnika, który potrafił niegdyś wskoczyć do drugiej dziesiątki Pucharu Świata.

Zakopiańczyk był tej zimy członkiem powołanego rok temu centrum szkoleniowego Zakopane. Idea jednak nie wypaliła i centrum zlikwidowano. Zawodnik jednak nie zamierza odweszać nart na kołek. "Sezon był bardzo słaby, cóz mogę powiedzieć. Może trzeba czasem sięgnąć dna, by się od niego odbić? Dyskwalifikacje w Sapporo? Za pierwszym razem nie dopilnowano kombinezonów i skakałem w tym bez plomby. W Japonii nie było z nami trenera. Drugi raz to już moja głupota - nie dopiąłem zamka pod szyją."

Sezon już jednak za nami i skoczek skupia się na tym, co jest teraz. "Uczę się. Jestem na drugim roku studiów na katowickiej AWF. W zeszłym roku rozpocząłem kurs trenerski. Na razie kończę część praktyczną, uczą mnie Marek Siderek i Apoloniusz Tajner. Potem zostaną mi zajęcia teoretyczne. Na koniec studiów, po obronie pracy magisterskiej będę mógł odebrać dyplom trenera. Nie zamierzam jednak na razie rozstawać się ze skokami."


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6563) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Tomasz Pochwała w PŚ

    Tomasz Pochwała ur.7.05.1983:

    2001/2002 - 53 miejsce - 38 pkt - 3 Polak
    2002/2003 - 78 miejsce--- 4 pkt - 5

    Miejsca w '30' konkursu:

    15 miejsce - 20-01-2002 Zakopane
    17 miejsce - 19-01-2002 Zakopane
    25 miejsce - 24-11-2001 Kuopio
    28 miejsce - 07-12-2002 Trondheim
    29 miejsce - 23-11-2001 Kuopio
    30 miejsce - 29-11-2002 Kuusamo
    -----------------------------
    42 pkt PŚ

  • anonim

    Wiesz co @Indor
    nie obrażaj go, bo jesli ktoś zajmuje sie tylko i wyłącznie nauką, niczym innym to matury nie ma prawa oblac i wtedy mozna ewentualnie nazwać takiego baranem.
    Natomiast czynni sportowcy, którzy dwa razy dziennie trenują, maja prawo oblac jakis przedmiot a z tego co pamietam Kamil chyba oblał jeden, nie wiem może się mylę, ale to był chyba jeden przedmiot, zabrakło mu zresztą niewiele aby zaliczył.

  • anonim

    indor nie obrazaj kamila,bo ty jestes NIEUK I TO WIELKI a nie kamil !

  • indor_ weteran
    @Fanka

    A czy ja mówie, że to źle, że skorzystał?
    Tak za bardzo to nie miał wyjścia.
    Stwierdzam fakt, że Stoch to nieuk. Maturę oblewają tylko największe barany. Wstyd.
    To że jest sportowcem tylko częściowo go usprawiedliwia.
    Zastanawiam się tylko czy z maturą od Giertycha dostał się na dzienne czy też studiuje zaocznie.

  • anonim

    @Indor

    A czy to wina Kamila, że Giertych dał taką furtke wyjścia z takich sytuacji?
    To nie jego wina skorzystał tylko z tego co Minister dał!
    Miał odmówić ? bylby głupi, tym bardziej, że to sportowiec i za bardzo nie ma czasu na naukę, więc skorzystał i co z tego ?
    Nie on uchwalił to prawo.

    Niech się chłopak uczy, mam tu na mysli Tomka, to normalne, że zawodnicy w przyszłości zostają trenerami, a dlaczego nie ?

  • kibic_malysza profesor

    Wychodzi na to, że Tomek Pochwała skończy tak jak Robert Mateja, czyli w skokach nie osiągnie za wiele a weźmie sie za trenerkę.

  • kondii początkujący
    Julka napisala:

    "Za parę lat to my w Polsce będziemy mieli sztab szkoleniowców o wiele większy niż skaczących zawodników:) "

    To jest wlasnie problem ze mierni skoczkowie ktorzy przez lata kariery nic specjalnego nie osiagneli,garna sie do trenerki.
    Tylko jak tak dalej pojdzie to bedzie wiecej slabych trenerow niz skoczkow,bo wystarczy spojrzec na PZN co tamsie dzieje.

  • anonim
    Czy ktoś stiudiuje na studiach dziennych?

    Czy ktoś z naszych skoczków, czy byłych skoczków studiuje trenerke na studiach dziennych?
    Znów będziemy mieli całe stada pseudotrenerów, tak jak teraz mamy stada pseudoskoczków a prawdziwi fachowcy będa siedzieli na bezrobociu tylko dlatego, że nie pochodza ze skoligaconych rodzin!

    Nie ma sie z czego cieszyć, że niektórzy skoczkowie studiują. Teraz blokują miejsca na zawodach, potem będa blokowac miejsca trenerskie.

    A co do "dobrze sie zapowiadającego trenera" Ustronianki, to wystarczy porównac wyniki tego klubu...
    W zeszłym roku nie mieli sobie równych, w tym dostali porządne lanie od Zakopanego (i seniorzy i juniorzy). I to na tyle na temat dobrych zapowiedzi!

  • anonim

    to normalna ze zqawodnicy zostaja trenerami, to samo bylo ze slabym metzlerem w austrii i z masa innych

  • anonim

    bez przesady
    wojciech tajner zapowiada sie niezle jako trener.
    to sa dzienne studia tak jak studia naszych pozostalych reprezentantow - patrz stoch etc

  • Karola stały bywalec

    No to już wiemy, kto po Kruczku zostanie trenerem ;P. Ciężkie czasy w polskich skokach nastały ... Nie wiem czy uda się nam jeszcze z tego wyjść. No najwyżej jakby stał się jakiś cud, ale cuda niestety rzadko się zdarzają ;(

  • hanni bywalec

    a ucz sie moze pokazesz tym "niby" fana skokow narciarskich ze cos umiesz....napewno bedziesz dobrym trenerem

  • anonim

    Tomasz Pochwała tego sezonu na pewno nie zaliczy do udanych. Słabe występy w Pucharze kontynentalnym, dwie dyskwalifikacje w Japonii
    A teraz pytanie który jego sezon był udany bo ja nie pamiętam!?

  • anonim

    A dziadek go nie może uczyć?Pan Franek jest lepszy niż Siderek i Tajner razem wzięci...

  • anonim

    Nie można popadać w tak skrajny pesymizm. Wiem,że nie jest dobrze, ale nie można być takim czarnowidzem. Powtarzam, łatwo i wygodnie być mazgajem i marudą. Wiadomo,że w trudnych chwilach nie można tracić głowy, zgadzam się,że nie jest to łatwe, ale trzeba próbować zachować spokój. Przydałoby się też więcej zaufania do naszych skoczków.
    Tomasz Pochwała może być dobrym trenerem. Na to potrzeba czasu, ale od niego zależy jak wykorzysta tę szansę.

  • Julka weteran

    "trener główny: Pochwała
    Asystenci: Mateja i Kruczek

    Największe skucesy trenerów:

    dwa razy zakwalifikowanie się Małysza do drugiej serii i osiem ostatnich miejsc pozostałych Polaków"

    Nie no, tak źle to być już chyba nie może. Chociaż po doświadczeniach ostatnich tygodni, to fan polskich skoków narciarskich powinien być przygotowany na wszystko.
    Takie wizje są straszne, ale niestety bardzo realne ...

  • Luk profesor

    Nic już nie może zdziwic w Polsce.

    Za dwa sezony będzie to wyglądac tak:

    trener główny: Pochwała
    Asystenci: Mateja i Kruczek

    Największe skucesy trenerów:

    dwa razy zakwalifikowanie się Małysza do drugiej serii i osiem ostatnich miejsc pozostałych Polaków

    Ale naprawdę z takimi trenerami nie mozna liczyc choc na punkciki w PŚ

  • Julka weteran

    Drugi rok studiów? Chyba drugi rok magisterki? Dziwne trochę.
    Ale niech się chłopak szkoli, być może więcej osiągnie na polu trenerskim.
    Za parę lat to my w Polsce będziemy mieli sztab szkoleniowców o wiele większy niż skaczących zawodników:)
    A co do Tajnera ... Jejku, ale on wszechstronnie uzdolniony. Czy on nie wie, że jak ktoś jest od wszystkiego, to jest do niczego? Albo jest prezesem PZN, albo gwiazdą telewizyjną, albo instruktorem mlodych szkoleniowców?

  • Anonimowy Anonim doświadczony

    Źle się dzieje w PZN, źle się dzieje, w mediach nikt na to nie zwraca uwagi. Wydaje mi się że jest gorzej niż w PZPN!

  • anonim
    @centertel

    Czego Ty wymagasz od człowieka, który nie potrafi odróżnić kombinezonu z plombą od tego nieprzepisowego i któremu trener chyba zamek pod szyją zaciąga?
    I tak dobrze, że istnieja w Polsce studia zaoczne (za kasę) bo na dziennych by szans nie miał.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl