Norweżki celują w medal

  • 2008-06-01 14:50

Żarty się skończyły. Skoki narciarskie kobiet na naszych oczach przestają być niszowym hobby, zaczynają wchodzić w świat sportowego establishmentu. Nagłośniona przez Amerykanki batalia o prawo rywalizowania kobiet na Igrzyskach Olimpijskich pokazuje, że w świecie sportu powoli dojrzewa myśl o równouprawnieniu w skokach nariarskich. Ale ważniejszym krokiem jest włączenie skoków pań do imprezy mistrzostw świata.

W przyszłym roku skoczkinie pojawią się po raz pierwszy na Mistrzostwach Świata w narciarstwie kalsycznym. W Libercu będzie do zdobycia historyczny medal. Historyczny, bo pierwszy. Osiągniecie tego prestiżowego celu, stawiają przed sobą Norweżki.

Szef wyszkolenia Norweskiego Związku Narciarskiego Clas-Brede Bråthen ogłosił w tym tygodniu nazwiska czterech zawodniczek, które będą się przygotowywały do czeskiego czempionatu. Są to: Anette Sagen, Line Jahr, Silje Sprakehaug oraz Gyda Enger. Sztab trenerski tej kadry stanowią Frode Haare i Erlig Enger.

"Oto za naszych czasów upada jeden z ostatnich bastionów męskiej dominacji w sporcie" - uważa Bråthen. "Nie zostało już wiele dyscyplin, w których o tytuł Mistrza Świata rywalizują tylko mężczyźni." Zdaniem szefa wyszkolenia, Norwegia jest krajem najmocniej zaangażowanym w poprawę i rozwój kobiecych skoków narciarskich. Kadra skoczkiń pozyskała poważnego sponsora. Obecnie działacze domykają negocjacje z niemieckim koncernem oświetleniowym "Osram". Kadra ma dysponować budżetem wielkości kilku milonów koron norweskich.

"Nie jest dla nikogo tajemnicą, że chcemy walczyć o złoty medal i mamy naprawdę dużą szansę" - stwierdził Bråthen. "Kandydatką do medalu indywidualnego jest oczywiście Anette Sagen. Myślę że młodsze dziewczyny mają spore szanse wspomóc ją w konkursie drużynowym, gdyż ich forma rośnie" - dodał trener Frode Hare.


Oto kobieca kadra Norwegii na sezon 208/2009:

Anette Sagen
data urodzenia: 10.01.1985
Klub: Remma IL/Flying teram Vikersund.
Rekord życiowy: 174,5 metra
Cel na ten sezon: medal na MŚ, czołowa trójka w Pucharze

Line Jahr
data urodzenia: 16.01.1984
Klub: Vikersund IF/Lillehammerhopp
Rekord życiowy: 155 metrów
Cel na ten sezon: zwycięstwa w konkursach

Silje Sprakehaug
data urodzenia: 04.02.1991
Klub: Vikersund IF/Flying Team Vikersund
Rekord życiowy: 125 metrów
Cel na ten sezon: dobry występ na MŚ 2009

Gyda Enger
data urodzenia: 14.01.1993
Klub: Hernes IL
Rekord życiowy: 102 metry
Cel: miejsce na podium na MŚ 2011


Marcin Hetnał, źródło: www.senior-jumping.de
oglądalność: (4759) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    W Zakopanem będzie PK Pań!!!

    7.02.2009 PK Pań Zakopane HS 94
    8.02.2009 PK Pań Zakopane

  • Emu doświadczony

    Jedno drugiemu nie przeszkadza, przynajmniej teoretycznie. W praktyce - nawet przy niezbyt szybkim tempie rozwoju skoków kobiet Polska nie ma w tej chwili szans, bo federacja nie robi dokładnie NIC, żeby rekrutować dziewczęta. Dzieci zgłasza się coraz mniej, mam silne podejrzenia, że na poziomie klubowym dziewczyny mogą być wprost zniechęcane; te, które wytrwają, mogą szybko stracić zapał, kiedy okaże się, że w Polsce traktuje się umożliwienie dziewczynom rozegranie konkursu skoków jako wielką łaskę. Ojej, pan hrabia taki dobry! i puchar kupił! A mógł poszczuć psami!

  • Dwa tysiące sześć doświadczony

    @nieznany
    Organizowanie zawodów w skokach kobiet na skoczniach mniejszych niż K-120 ma swój sens. To daję możliwość rywalizacji zawodniczkom z mniej zaawansowanych skokowo krajów i co za tym idzie - większego "umiędzynarodowienia" dyscypliny. Przepis zatem jest (jak dla mnie) w tej fazie korzystny dla dyscypliny. Ja mam nadzieję (ciągle myśląc pod kątem polskich zawodniczek), że dyscyplina nie będzie tak szybko ewaluować i jeszcze zdążymy za parę lat zbudować kobiecą kadrę. Pozdrawiam

  • anonim

    Ciekawa jestem, czy w innych krajach Europy, np. Niemczech czy Finlandii ludzie bardzo się dziwią, gdy słyszą, że kobieta skacze na nartach. U nas niestety panuje przekonanie, iż skoki narciarskie są wyłącznie męskim sportem.

  • anonim

    Podobno w kuluarach Kongresu Fis w Cape Town rozmawiano o potrzebie dopuszczenia kobiet do mozliwosci rywalizacji na skoczniach większych niż K-90. Bo może wielu kibiców nie wie, że kobietom nie wolno skakać na wiekszych skoczniach (przynajmniej nie wolno na zawodach międzynarodowych), bo Norwezki często skaczą nawet na mamutach (jako przedskoczkinie).
    W Usa I Kandzie niektóre zawody krajowe kobiet równiez bywają rozgrywane na skoczniach wielkich. Kanadyjki i Amerykanki współzawodniczyły już na obu skoczniach olimpijskich w Whistler (średniej i wielkiej). Na skoczni wielkiej w Whistler (Vancouver) startowało chyba 11 zawodniczek (tylko z USA i Kanady)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl