PK w Velenje: Primoż Pikl zwycięzcą, bez Polaków w "30"!

  • 2008-07-04 22:34

Primoz Pikl wygrał pierwszy konkurs Pucharu Kontynentalnego w słoweńskim Velenje. Drugie miejsce wywalczył jego kolega z drużyna, Robert Hrgota a trzeci był Czech Lukas Hlava. Polacy zaprezentowali się bardzo słabo i żaden z naszych reprezetantów nie zdołał awansować do finału.

Po pierwszej serii prowadził Primoz Pikl, natomiast drugi w klasyfikacji Robert Hrgota tracił do lidera zaledwie 1,5 punktu. Na półmetku zawodów trzecie miejce nieoczekiwanie zajmował Austriak Manuel Poppinger.

W finale swoje miejsca utrzymali Primoz Pikl i Robert Hrgota, natomiast na ostatnim stopniu podium ostatecznie stanął Czech Lukas Hlava.

Polacy zaprezentowali się bardzo słabo. Żaden z naszych reprezentatów nie dostał się do finału. Najbliżej awansu był Łukasz Rutkowski, który skokiem na 81,5 metra zajął 31. miejsce. Maciej Kot lądował na 80 metrze i ukończył zmagania na 36. pozycji. Tuż za nim znalazł się Marcin Bachleda (80,5 m). Natomiast Stefan Hula został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon.

Kolejny konkurs Pucharu Kontynentalnego w Velenje już jutro. Zapraszamy do relacji z tych zawodów na łamy Skijumping.pl

Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Kontynentalnego »
Zobacz aktualny ranking CRL


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7390) komentarze: (89)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Piątkowe skoki Polaków - I konkurs w w Velenje (HS 94)

    Miejsca Polaków w treningach(startowali w I i III), opuszczając drugi oraz w serii próbnej i konkursie:

    1.Ł.Rutkowski - 3 i 1 oraz 8 i 31 konkurs
    2.M.Kot ------- 10 i 3 oraz 5 i 36 konkurs
    3.M.Bachleda -- 2 i 2 oraz 8 i 37 konkurs
    4.S.Hula ------- 5 i 4 oraz 8 i DSQ

    Odległości w treningach(dwa),serii próbnej i w konkursie:

    1.Ł.Rutkowski- 88.5m i 91.5m oraz 86.5m i 81.5m konkurs
    2.M.Kot -------- 84.5m i 88.5m oraz 87.0m i 80.0m konkurs
    3.M.Bachleda - 90.5m i 89.5m oraz 86.5m i 80.5m konkurs
    4.S.Hula ------- 88.0m i 84.5m oraz 86.5m i DSQ

  • anonim
    hahah

    hahaha kruczek juz zaczyna wymiatać... tak dalej panowie z pzn

  • anonim

    No własnie, ale to nie LGP, tylko PK i to pierwszy konkurs.

  • Krzysztof Polak początkujący

    Przypomnijmy, że skaczą tutaj skoczkowie kadry A! Trudno zrozumieć żeby ani jeden reprezentant kadry B nie wszedł do '30', ale A? Co by było gdyby właśnie pojechali ci sami na Letnią Grand Prix! Wyobrażacie sobie?


    Pozdrawiam wszystkich troszczących się o polskie skoki narciarskie

  • anonim
    A ja się za nimi jednak ujmę, narazie!

    Jak czytam te komentarze, to przyznam, że czuje się tak jakby to był conajmniej juz PŚ zimą i conajmniej czwarty konkurs PŚ.

    Trzeba chyba wziąść na wszystko przynajmniej teraz, lekka poprawkę,
    po pierwsze, nasi zawodnicy zaczęli pracować z nowym sztabem, dopiero pod koniec maja, a więc to dopiero miesiąc.
    Po drugie, jak juz wcześniej wspominałam na wszystko potrzeba czasu, naszym głównym problemem jest to, ze co dwa lata zmieniamy trenera i co dwa lata rozpoczyna się kręcić wszystko od początku.
    Po trzecie, to nie PŚ, a dopiero pierwsze zawody PK, więc porażka ma prawo być,
    uważam, że nalezy poczekać conajmniej całe lato, dać sztabowi spokój, na zgranie się, na pracę psychologowi i fizjologowi, aby to wszystko zadziałało.
    Oceny, natomiast mozna dopiero wystawiać po zakończonym PŚ, czyli w marcu przyszłego roku.
    Teraz ? Naprawdę, nie ma sensu.

  • anonim
    Skoki

    To co się stało w Velenje to smutna prawda o polskich skokach. Od przeszło ośmiu lat możemy liczyć tylko na Adasia, a ewentualnie na Kamila Stocha. Żal mi Łukasza, któremu zabrakło tak niewiele. A swoją drogą niech ktoś dopilnuje, aby nasi mieli prawidłowe kombinezony!

  • bubu początkujący

    Polscy partacze jak zwykle spalili się i to na takiej prowincjonalnej imprezie, tylko czekać aż zaczną tłumaczyć sie w TVP z kiepskich występów w kwalifikacjach bo jak sie w kontynentalu do 30 nie wchodzi to w pucharze świata o 50 zapomnij. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

  • Anika profesor

    Link do fotek z wczorajszego treningu:
    http://www.galeria.skijumping.pl/ categories.php?cat_id=719&page=1

  • skladak stały bywalec
    Słowacja

    Słowacy zrobili postep! To widac! Nawet jeden z nich awansowal do "30"!

  • vegx redaktor

    Skoczkowie byli mierzeni wczoraj rano, świadkiem był sam redaktor naczelny. Zresztą, można zobaczyć zdjęcia z tego procederu w galerii na stronie.
    A DSQ się czasem zdarza i nie zawsze jest wynikiem celowych kombinacji skoczka.

  • anonim
    KOMBINEZONY a "sprawa polska" ;)

    Czyż nie jest prawdą, że kontrola przed konkursem sprawdza TYLKO przepuszczalnośc kombinezonów a nie ich dopasowanie do ciała?

    Lanie wody na temat "przepisowości naszych kombinezonów, bo zbadaniu tylko przepuszczalności materiału chyba nie ma sensu. A jeśli kombinezon nie jest uszyty zghodnie z przepisami FIS, to czyja to jest wina: firmy czy skoczka? Jeśli natomiast Hula rzeczywiście nie dopiął kombinezonu (jak ktoś sugeruje) to wyłącznie jego wina ( a nie tak jak Pochwała w Sapporo zwalał na trenera). Z tego co pamietam, to jednak Hula nie miał "skłonności" do oszukiwania i DSQ. Chyba pora jeszcze raz zmierzyc te kombinezony przed LGP, bo to że Hula może dziś nie być DSQ nic nie znaczy ( po prostu może mieć szczęście i to nie jego wylosuja do kontroli po skoku). I uwaga, reszta naszych tez może miec niezgodne z przepisami kombinezony (może nie byli tylko sprawdzani po skoku).

  • Anika profesor

    Moim zdaniem
    Potwierdza się to o czym my, kibice piszemy tu od dawna.
    Konkursy wygrywa się "w głowie". Ile złego w mentalności naszych skoczków wyrządziło idiotyczne gadanie o tym, że na konkursy nie jeżdżą aby zwyciężać, lecz "po doświadczenie"?
    Faktycznie nabywają olbrzymiego doświadczenia jak być wiecznym przegranym.
    A gdzie motywacja? Gdzie pozytywne wzmocnienie?
    Widzę tu ogromne pole do popisu dla psychologa.
    Nasi skoczkowie mają wielkie problemy, to widać gołym okiem. I nie da się ukryć, że potrafią skakac dobrze, o czym świadczy choćby seria próbna. Dlaczego mimo to w zawodach im "nie wychodzi"?
    To jest problem dla psychologa. Tylko czy pan Wódka sobie z tym poradzi? Nie jestem pewna. Według jego słów:
    ( http://skijumping.pl/news.html?pokaz_news=9156 ),
    wszystko wygląda pięknie, tylko w praktyce jakos tego nie widać. Wiem, że to jeszcze za mało czasu na ocenę pracy psychologa, ale powinno być widać chociaż małe jej oznaki. Tymczasem jest gorzej niż mozna było się spodziewać.

  • anonim

    Hula zdyskwalifikowany? a przeciez tak chwalili sie ze kombinezony sprawdzone i ze sa na pewno prawidlowe? Wiec wnioskuje ze to wina zawodnika - pewnie nie dopial kombinezonu lub cos w tym stylu. GRATULUJE

    Kot juz nie jest na tle pozostalych najmlodszy - taryfa ulgowa sie skonczyla. I nadal nic.

    Rutkowsk rowniez poza aczkolwiek on powininen jeszcze szanse dostac, bo skakal w porownaniu do kolegow malo.

    Bachleda: swietny skoczek letnich cocow - a teraz znow kompromitacja. mam nadzieje, ze sie przebudzi bo to latem pewniak.

  • anonim

    @nieznany
    Podium może nie, ale chyba przynajmniej dwóch w "10" i 2 punktujących mogliśmy zwłaszcza po treningach.
    @cvx
    Nie tylko to dotyczy zagranicznych trenerów, np. Engela czy Niemczyka też wszyscy chcieli nosić na rękach i co? Jak przychodzą porażki to zawsze wszyscy nagle uznają że dany trener nic nie zrobił, a te sukcesy które były to dzieło przypadku. A trenerzy są wyzywani od leniów, partaczy itp, itd. Ale to chyba nie tylko u nas.

  • anonim

    A co wy sie spodziewaliście? jakiegos Polaka na podium? LUDZIE OPAMIęTAJCIE SIę! Mamy tylko jednego MAŁYSZA który nie przynosi nigdy wstydu bo zawsze walczy o odległosc nawet jak skacze słabo po 130m na Harrachowie. Do KADRY A DAć TYLKO MAłYSZA A RESZTA WON!

  • anonim

    wow, brawo polska!
    brawo mario innauer...

  • anonim

    Oto pierwsze efekty nowego sztabu trenerskiego.Strach pomysleć jak zostanie zepsuty Adam zimą.Ale u nas taka mentalnosć-najpierw stawia się pomniki trenerowi zagranicznemu a potem przegania.Tak samo jest z Leo.Potem się zatrudnia byle kogo z podwórka i wszystko psuje co mozna jeszcze zepsuć.

  • anonim
    @egl

    Wiem, to była pomyłka, ale zauważyłam jak juz było na portalu. Pozostałych z 1988 tam nie ma jak widzisz.

  • egl doświadczony
    @nieznany

    rocznik 1988 to już nie jest rocznik juniorski

  • anonim

    i już zaczyna procentować praca Kruczka - kompromitacja

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl