Fotorelacja z LGP w Zakopanem - cz.3: Drugi sobotni konkurs

  • 2008-09-04 22:30

Wszystkich czytelników zapraszamy do fotorelacji z drugiego konkursu LGP w Zakopanem, w którym tak mile kibiców zaskoczył Łukasz Rutkowski, zajmując wspaniałe, trzecie miejsce.





Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10212) komentarze: (83)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    To jest istny cyrk tutaj :))
    Nie wiem czy się smiać czy płakać czytając to wszystko, no, może nie wszystkie komentarze zasługują na Krzyk rozpaczy ! :)

    Ile z was chciałoby być na miejscu Viki ?
    Założe się, że wszyscy ! Chodzi mi o płeć żeńską tutaj, bo nie sądzę aby taki @Indor, bujał się w Gregorku:) i chciał z nim spędzić upojną noc :)

    Poza tym Gregor to jeszcze dzieciak, duzy dzieciak, który łapie życie pełnymi garściami póki się da, a co bedzie jak się już nie da ? Bo nic nie trwa wiecznie!
    A co wtedy z tymi fankami jego ? Nadal bedą go tak wielbić ? Jak przestanie osiągać wyniki ?
    A wogóle, to niech on wyrosnie ze wszystkich pryszczów :) potem stanie się mężczyzną, narazie to kucyk:)
    I dajcie juz spokój bo mozna ze śmiechu paśc trupem :))
    Pozdrowienia dla Viki!

  • anonim

    omg jaka dyskusja... Murawska poszła pod sąd... ale po co tyle słów? chyba nikt z was nie wierzy, że ona to przeczyta i nagle się zmieni na nudną, grzeczną dziewczynkę, zaszyje się w domu, przefarbuje włosy na ciemne (niech tego nie robi! blond jest lepszy ;]) do tego przestania używać języków obcych, zapisze się na kurs polskiego a od Gregora i reszty będzie się trzymać z daleka... potem będziecie błagać o jego fotki :p

    tylko dlaczego te komentarze nie są usunięte skoro taka ładna informacja nad tym okienkiem? "Komentarze nie na temat będziemy usuwać!"


    a już na temat (bo myślę, że tu na temat jest o zdjęciach ;) ): świetne zdjęcia :) oby tak dalej i więcej :D :D

  • MarcinBB redaktor
    @Ewa

    Akurat co do Janne...
    Trzeba przede wszystkim wziąć dużą poprawkę na to co pisze prasa brukowa. A to chyba ona, nie Przegląd wspomniała o bujnym ponoć życiu nocnym Janne w Zakopanem. Ale czasem nawet poważne gazety za nimi powtórzą coś ubarwione i wyssane z palca. Zresztą ja słyszałem z nieoficjalnych źródeł że i pan skoczek O. wcale nie spędził nocy z 2 prostytutkami, tylko 2 fankami. Co się tej nocy działo dokładnie nie wiem i nie interesuje mnie to, ale z sugestii zrozumiałem że za sprawą alkoholu tak szybko zaliczył podłogę że do innych ekscesów dojść nie mogło :-)
    Styl życia który wiodą skoczkowie (w ogóle sportowcy) na pewno popycha ich częściej niż zwykłych ludzi do różnych wyskoków (imprezy, alkohol, panienki) ale rację mają ci, co mówią, by nie generalizować. Pewnie piją i ostro balują wiecej częsciej i drożej niż na przykład hydraulicy czy maklerzy,ale na pewno nie wszyscy i nie tak jak gwiazdy rocka.

  • anonim

    tak, skoki to wielka impreza, na której ja się czasami bawię, jak dziecko... aż mi wstyd :P dobrze, że po moim wyglądzie nie widać, że mam prawie 20 lat:P bo by mnie ludzie wyśmiali.... z resztą! co mnie to obchodzi! moja sprawa co robie! inni mogą komentowac i pukać się w głowe, a ja mam prawo się wyszaleć raz na pół roku...

  • vero92 profesor

    Dobrze że się nieco temat zmienił :].

    A więc, racja, skoki to jedna wielka impreza. I dopóki na własne oczy nie zobaczyłam wielu przykładów pijanych, skacowanych skoczków to byłam speptycznie nastawiona do stwierdzenia że skoczkowie to imprezowicze. A ile słyszałam o ich wpadkach, imprezach, zachowaniach. Najnowższe z tego LGP z Zako, których sama byłam świadkiem, może to śmieszne, ale niektóre fanki przesadzają i za bardzo się oddają...

    Ja bym powiedziała że teraz to piją wszyscy oprócz Małysza i Kota ^^. Taka jest prawda. No taki już jest ten sport. Ale skoczkowie to ogólnie bardzo fajni ludzie. Naprawde.

  • anonim
    Video

    Hejka :-)
    Czy wiecie, czy jest moze jakies dostepne Video z konferencji skoczkow austriackich? :-)
    Pozdrowka,
    Baba!

  • anonim

    ojojoj jaka tu dyskusja się nawiązała :D
    ja powiem tylko tyle... interesuje się skokami od 10 lat. na początku oczywiście było to tylko i wyłącznie zainteresowanie skoczkami... uważałam ich za nadludzi, za ideały, cuda i bóstwa... wszystko się zmieniło kiedy pierwszy raz pojechałam na konkurs i zobaczyłam jak niektórzy z nich zachowuja się poza skocznią... pijani, obmacujący jakieś faneczki, które myślą, że wszyscy im będą tego zazdrościć... przyznam szczerze, że wtedy poczułam się jakbym dostała w morde... ale nie oszukujmy się... skoczkowie to zwykli ludzie, prowadzą takie życie jak my, tylko troche więcej w nim sportu i wyjazdów... mają takie same potrzeby jak każdy...
    nadal jeżdze na skoki i nadal piszczę na ich widok, mimo tego, że mam AŻ 19 lat, ale co zrobić:) wiem jacy są na serio i miłość do nich jest tylko chwilowa... ale czasami zachowują się bardzo miło w stosunku do fanek...:)

  • anonim

    Rzeczywiscie o Adamie nigdy nie slyszalam "zlego slowa".. Znam tez kilku innych pretendentow do zaszczytnego miana bycia porzadnym :) ale jako ze nie mam w calym tym cyrku takiej pozycji jak pani V., nie moge rzetelnie sie o nich wypowiedziec. Byc moze maja na koncie jakies grzeszki. W wiekszosci sa to skoczkowie troche starsi, choc jest tez kilku mlodych. Zreszta nie ma sensu raczej liczenie skoczkom ich wybrykow, to jest ich zycie i powinni wiedziec, co z nim robia. Co do mierzenia skoczkow jedna miara - mozliwe ze tak robie, ale ocenianie ogolu po czynach wiekszosci lub bardziej reprezentatywnej czesci jest dosyc powszechne (choc nie chwalebne) - przykladem jest postrzeganie Arabow, albo na naszym wlasnym podworku - uwazanie wszystkich Polakow za zlodziei i pijakow. Tak po prostu jest - bardziej negatywna, "glosniejsza" czesc zabiera cala uwage, a ci spokojniejsi pozostaja niezauwazeni. W swiecie skokow jest podobnie. Wszyscy hucza o zabawach, rozrywkach (i przestepstwach - vide pan O.) duzej czesci tych sportowcow a ci bardziej stonowani, dojrzalsi, inteligentniejsi (moze np. pan Pettersen ?) umykaja naszej uwadze. Prosta zasada - wszystko co jaskrawsze bardziej rzuca sie w oczy.. Tymczasem ja pozostane wierna w kibicowaniu swojemu jednemu, wybranemu (niepopularnemu raczej) skoczkowi, ale bede musiala sie pogodzic z tym, ze skoki spadna z pozycji mojej ulubionej dyscypliny na rzecz czegos mniej zepsutego. Przepraszam za belkot nie na temat i puste moralizmy :)

  • Ewa stały bywalec
    Janne

    Janne? nie czytaliście przeglądu sportowego po PŚ w Zako?

    a tak na temat. to są młodzi ludzi, młodzi ludzię imprezują, takie jest życie. Nikt z nich nie jest święty, i co robią wieczorami nie powinno was obchodzić bo to ich prywatne życię.

    I dodać jeszczę chcę że to nie w skokach to wszystko tak wygląda, tylko w każdym sportcie a że akurat się skokami interesujecie to właśnie o skokach te wszystkie uboczne eftekty słyszycie.

    dziewczyny, alkohol i imprezy są przy każdym sportcie. i to jest fakt. A że dużo dziewczyn sie nie szanuję to juz ich problem. Jak robi to im satysfakcje że były ze skoczkiem, to proszę bardzo.

  • anonim
    @bosanka

    nie rozumiem czemu teraz mierzysz wszystkich skoczków jedną miarą ... o ile wiem to na razie zaczęło odbijać jednemu skoczkowi o nazwisku na O. pochodzącemu z Finlandii :0 jest cała grupa skoczków którzy wiedzą że albo sport albo aklohol bo to razem nie funkjconuje.. Adam , Martin, Janne to niektóre przykłady..

  • anonim

    @bosanka

    Istnieją!
    Daleko szukać nie trzeba bo mamy takiego u siebie, tu, w kraju,to Adam Małysz, nigdy nie słyszałam ani nie czytałam aby gdzieś go widziano, ze sie upił czy balował, nigdy!
    Jest zonaty juz od 11-stu lat, ma córkę już dużą, ten człowiek już dawno sobie odpowiedział na pytanie co chce robić w życiu i na czym mu zależy, stąd te wszystkie wyniki !
    Co tu duzo mówić, wspaniały sportowiec i człowiek.

  • anonim
    :(:(

    ja kibicuje Gregorowi i uważam Go za świetnego sportowca i nie życzę sobie żeby stawiano mnie w jednym szeregu z dziewczynami które krzyczą na konkursach ze Go kochają .. ja mam juz 21 lat i o dziwo trochę szarych komórek .. a komentarze indora że wszystkie zazdroscimy Victorii że ma kontakt z Austriakami są po prostu żałosne a tak w ogóle to bije się w pierś bo to od mojego komentarza zaczęła sie ta dyskusja którą naprawdę proponuje zakończyc i wrócić do tematów sportowych :)

  • anonim

    Moim zdaniem problem nie tkwi w tym, ze V. pisze na swoim blogu o np. zachowaniu skoczkow na imprezach. Przeciez oni dobrze wiedza co robia, wiedza ze widzi ich wtedy wiele osob i sami odpowiadaja za swoje czyny. Skoro odpowiada im taki (malo sportowy) tryb zycia, to niech ponosza za to konsekwencje... Problem jest taki, ze cala ta dyscyplina zmienila sie w b... "balagan" na kolkach. Na kazdym konkursie jest grupka dziewczyn zachowujacych sie jak panie lekkich obyczajow (z ta roznica ze sa darmowe). Dzieczyny sie nie szanuja, wiec skoczkowie tez ich nie szanuja i po prostu je wykorzystuja (zabawa na jedna noc, a potem ich nie pamietaja, albo prywatnie je wysmiewaja). Ale to ze ci pseudosportowcy tak sie zachowuja tez swiadczy o braku szacunku do samych siebie i o wewnetrznej pustocie. Bardzo wspolczuje skoczkom ich priorytetow zyciowych...Lubie ten sport, ale ogladam go z coraz mniejsza ochota, bo zdaje sobie sprawe, ze skakanie jest tam juz tylko w tle. Najwazniejsze jest upic sie, sponiewierac i zaspokoic zadze... Przykro. Pozostaje tylko nadzieja, ze istnieja jeszcze niezepsuci skoczkowie, prawdziwi sportowcy (kalos kagathos!) niedajacy sie zdemoralizowac glupszym kolegom. Istnieja?

  • vero92 profesor
    Basta! ;D

    Jeszcze się odzezwę jednak. Bo mam coś do powiedzenia, bo wszyscy piszą tutaj że ktoś jest zazdrosny, a mnie to denerwuje bo mi naprzykład w ogóle o zazdrość nie chodzi, naprawdę, lata mi to z kim ona przebywa, a fajnie że ich zna no i spoko i nie wrcajamy do tego, ale czuje się urażona jak niektórzy uogólniają i pisza że fanki są zazdrosne... mi nie chodzi o to. I dajcie spokoj z zazdrością! Bo najlpeiej napisać komuś jak pisze i wygłasza swoje zdanie i krytykuje że po prostu jest zazdrosny- no chore. Można by docenić że w ogóle ktoś mówi to co myśli a nie wszystko kierować pod jednym kątem w tym przypadku zazdrości. Pewnie niektóre są zazdrosne, a niektóre zniesmaczone. W ogóle to mi już o nic nie chodzi. Bo Vicky to Vicky i jest ok. Nam niekótre rzeczy nie pasują. Możemy sobie pisac co chcemy bo jest to znana osoba w świecie skoków i już.
    Jak widać po prostu kontrowersyjna z niej postać. chyba co bo nie warto, fajnie było pogadać bo długo to wszystko się kotłowało, każdy wiedziałao Murawskiej ale nikt o niej nie mówił, teraz wiadomo jak jest, ale też nie można nikogo równać z błotem, bo nie ma do tego podstaw. To nasza korespondentka i jej życie, jej zachowanie i osobiście jej dziękuję za to jak pracuje bo nie jest łatwa praca [a to że pisałam o profesjonalizmie to tylko moja uwaga i spostrzeżenie] i za to że prowadzi tego bloga [estetyczniej mogłaby fakt :)] bo się fajnie to czyta. Koniec tematu,?;] Pozdrawiam.

  • anonim

    A wy się tutaj dalej produkujecie... Skoro jej niczego nie zazdrościcie i was nie obchodzi to po co ;/ ?

    Ja mogę tylko napisać, że jej lata koło d*** co tutaj piszecie ;].

    Skończmy ten żałosny temat...

  • Julka weteran

    Ale się tu dyskusja toczy.
    Widze, że V. Murawska jest dość kontrowersyjną postacią ... ;) No nie mogę ....
    Fakt, że Pani Murawska jest postacią powiedziałabym dość barwną, i wcale nie trzeba Jej znać, aby to dostrzec. Z całym szacunkiem dla Jej osoby, oczywiście.
    Myślę, że swoją pracę wykonuje rzetelnie, a to co pisze prywatnie na swoim blogu - to Jej sprawa. Mnie też się pewne rzeczy prezentowane przez Nią nie podobają, ale żeby to wytykać i czegoś zazdrościć - zdecydowanie nie.

    A tak przy okazji - fajne fotki:) Jak zawsze :)

  • anonim
    :)

    mnie najbardziej irytuje to że ona koniecznie chce zwrócić uwagę tylko i wyłacznie na swoje kontakty ze skoczkami jaka to jest z nimi zżytaa a nie zachowuje się jak profesjonalna dziennikarka za którą sie uważa i nie opisuje ich wyczynów na skoczni ... uczucia powinna zostawić na boku i skupić sie na sporcie ..po co napisała o tym że Gregor wyznał jej miłość ? bo chciała wzbudzić zazdrośc w jego fankach sorry ale takich ludzi nie toleruje

  • martula bywalec
    @nieznany

    pisałam tylko, co ja uwazam!
    tylko nasz skoczek nie wyznaje Gregorowi miłości... dla mnie to jest najbardziej żałosne u "fanek"

  • vero92 profesor

    Hmm... To ja napisze już coś tutaj chyba poraz ostatni, w tej dyskusji.
    I myślę że ta panna poniżej mówiąc o zakochanych 13-tkach w G. nie miałą na myśli mnie! Ja pisze obiektywnie i dalej będę sądziła iż Vicky mogłaby bardziej przykładać się do tego co pisze na swoim blogu. I nie piszcie proszę że jak nam tak jej polszczyzna przeszkadza to żebyśmy tego nie czytali bo to w ogóle jedno z drugim ma się do siebie nijak. Owszem jest to blog taki jakby"po godzinach" i pisze o tym co jest wewnątrz, mi sie miło to czyta bo się z tego śmieje i nie z Vicky tylko po prostu z zabawnych sytuacji jakie mają tam miejsce, ale mam jedno ALE. Mianowicie wydaje mi się że jak już poniżej pisałam, czasami jest wiele razy powiększona historia i tak jakby Vicky afiszuje się z tym że jakaś tam opisywania przez nią sytuacja miała miejsce a wcale nie jest ona taka ważna, ale Vicky chce pokazać światu że coś takiego było i wzbudza tym w jakiś fankach zazdrość z tego co widać może. No i już.
    A jeśli chdozi o dziennikarstwo no to ok... bawić sie każdy chce i potrzebuje i jest fajnie ale jakby trochę przystopować. A oceniać Murawskiej nie będę bo jej nie znam i pewnie większość z nas jej nie zna, ale też jednak wiele osób z nas wywnioskowało z tych jej opowieści jaka jest, jaka może być. Jest w świecie skoków i bardzo miło, no i mam nadzieję że ją kiedyś poznam osobiście...

    I reasumując- Vicky niech dalej pisze swojego bloga, my go czytajmy bo w ten sposob dowiadujemy się smiesznych rzeczy, ale też z drugiej strony od Vicky jako czytelnicy tego serwisu powinniśmy wymagać więcej profesjonalizmu jaki np posiada Tad, przynajmniej tak mi się wydaje. I będzie miło. I śmieszniej. I lepiej. I fajniej, niż do tej pory. Pozdrawiam.

  • anonim

    Mówiłam, że sie juz nie odezwę:) no ale cóż, muszę,
    wiecie co ?
    Byłam na stronie Viki, co tam takiego gorszącego ? Ja tam naprawdę nic nie widzę no chyba, ze mam juz słaby wzrok:) ale nic takiego tam nie ma co was takby zbulwersowało!
    Dziewczyna ładna, zgrabna, mówię to jako kobieta,
    opisuje wszystko prosto z mostu, prostym normalnym językiem, co tam jest takiego, co zasługuje na taką krytykę ?
    Ma kontakt z zawodnikami, może bywać na bankietach a kto by nie chciał ? sama chętnie bym poszła :)
    Moze to tak doprowadza niektórych do szału, że ona to ma a inni nie!
    Ludzie dajcie już spokój.
    Czy ona wie, że tutaj sie o niej tak rozprawia ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl