Simon Ammann: "Sędziowie zdecydowali"

  • 2008-12-14 16:55

Drugi konkurs we włoskim Pragelato odbył się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Po pierwszej serii jury zdecydowało o odwołaniu rudny finałowej.

Niespodizewanym triumfatorem został Fumihisa Yumoto. "Moim celem jest skakać dobrze technicznie, w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata chciałbym być w czołowej "10" - powiedział Japończyk po zakończeniu konkursu.

Simon Ammann powiększył swoją przewagę punktową w klasyfikacji końcowej. "Jestem bardzo zadowolony z mojego drugiego miejsca. Warunki panujące na skoczni były bardzo trudne. Sądzę, że przeprowadzenie drugiej serii byłoby ciężkie. Jury musiało podjąć decyzję. Każdy z nas dał z siebie wszystko w pierwszej serii" - mówił Ammann.

"Mój skok nie był poprawny, nie dałem z siebie 100%, przy wyjściu z progu popełniłem błąd. Jednak ukończyłem zawody na drugiej pozycji, więc nie mogę być zbytnio krytyczny wobec siebie i swojego skoku" - dodał Simi.

Wczorajszy skok Ammanna wzbudził wiele kontrowersji wśród trenerów oraz kibiców. "Dotknąłem śniegu ale nie upadłem, delikatnie tylko podparłem skok przy lądowaniu. Sędziowie zdecydowali ocenić ten skok w ten a nie inny sposób, więc nie ma co tłumaczyć ich decyzji" - skomentował Szwajcar wczorajszy skok.

Często komentatorzy porównują prędkości osiągane przez Małysza do prędkości na progu Ammanna. W tym sezonie Szwajcar prezentuje się jednak znacznie lepiej niż nasz skoczek. "Zmieniłem narty, poza tym w pozycji dojazdowej zrobiłem małe korekty, i czuję się bardziej komfortowo"- zakończył Ammann.

Johan Remen Evensen niespodziewanie ukończył zawody na trzecim miejscu. "Skaczę coraz lepiej. Nie wiem czy warunki były równe dla wszystkich, tory najazdowe były dla wszystkich takie same" - ocenił Norweg.

"Mam nadzieję, że to miejsce na podium nie jest przypadkowe i że w kolejnych konkursach także będę zajmował wysokie lokaty. Jednak dalej muszę ciężko pracować, szczególnie nad siłą, której mi jeszcze brakuje" - mówił Johan pod skocznią.

Evensen jest nową twarzą w drużynie Miki Kojonkoskiego. "Koledzy przyjęli mnie dobrze do drużyny, opiekują się mną. To naprawdę ciekawe przeżycie podróżować tak po całym świecie" - powiedział Norweg.

3,8 punktów za Norwegiem sklasyfikowany został Gregor Schlierenzauer. "Warunki panujące na skoczni były trudne, pomimo to oddałem dobry skok" - uważa Tyrolczyk.

Niezadowolony z decyzji jury był natomiast trener Alexander Pointner. "Nie rozumiem, dlaczego konkurs został przerwany. Warunki panujące na skoczni były trudne ale jednakowe dla wszystkich" - ocenił Austriak.

Pod koniec najlepszej "10" znalazł się tym razem Martin Schmitt. "Mój skok był naprawdę super jak na warunki panujące na skoczni. Miałem pecha, ponieważ długo czekałem zanim zobaczyłem zielone światło pozwalające mi wystartować, dlatego byłem wolniejszy na rozbiegu" - skomentował Niemiec.

Korespondencja z Pragelato, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński&Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7545) komentarze: (41)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Jujo bywalec

    Zapraszam na obejrzenie teledysku: htt p://pl.youtube.com/watch?v=JcUyw0FRE9I (bez spacji)

  • fanneczka bywalec
    Nowatorskie i stylowe oceny sędziów

    Anika

    Można by spróbować i tak, ciekawe co by z tego wyszło?
    Przykładaliby napewno większą role do odległości, poziom by sie podniósł
    Pozdrowienia :)

  • anonim
    :)

    Według mnie sędziowie podjeli słuszną decyzję odwołując drugą serię ponieważ w takich warunkach nie bało by się oddać imponujących skoków! A poza tym to simon bardzo ładnie wygląda w tych okularkach! :):):)

  • anonim
    @davsol

    Na utrzymanie domów dziecka powinni płacic menele-rodzice, których dzieci tam przebywają (pracując w obozach pracy).W domach dziecka przeciez nie przebywaja sieroty, bo te sa natychmiast adoptowane.

    Czemu chcesz karac resztę społeczeństwa brakiem tak pieknej dyscypliny sportu jak skoki tylko dlatego, że ktoś nad rozporkiem nie panuje?

  • Martus93 początkujący

    a co do not

    to zawsze bylo jest i bedzie tegoi so wygrywa faworyzuja :/
    z malyszemm inaczej bylo? raz jednemu na plus a innym razem na minus
    nic nie jest sprawiedliwe ;/

  • fanneczka bywalec
    Właśnie, Grzesiu ma zawsze pecha,

    jak nie szymek mu w droge wejdzie, to jakiś japończyk, czy junior Larinto.

    Ale Ammanowi chyba wybaczy, bo to widać dobrzy znajomi.

    --
    Ciekawe gdzie sie podział Artur Pauli, jeśli Poitner już go nie powołuje, to może ktoś z Polski się nim zainteresuje...

  • fanneczka bywalec
    Czemu mają znosić noty za styl?

    Przecież zawsze były noty i było dobrze, fakt, że czasem są pomyłki, ale bez tego nie ma skoków.

    Np, jakby przestali rozdawać żółte i czerwone kartki na meczach, to piłka nożna zmieniłaby się w ragby.

    --

  • anonim

    Ale tu nie chodzi o naszego ?
    Dałam tylko przykład płaczącej dziewczynie, dlaczego nie wygrał Gregor.

    Jakies durne noty za styl powinni znieśc, niechby decydowała tylko odległośc, ale to jasne , że lądowanie nie mogło by być na główkę :)
    Jednak to odległośc powinna być kluczowa.

  • anonim
    Słuchając dyskusji

    Proponuję nie liczyć już punktów za styl niech skaczą jak najdalej lądując nawet na główkę du...pe czy na czworakach.
    Będzie sprawiedliwie i urwie się dyskusja, że skrzywdzili naszego bo innemu dali więcej.

  • anonim

    @kasiu

    Wiesz ile w przeszłości było takich pomyłek?
    Chyba dzisiątki, ale na korzyść Austriaków,
    natomiast teraz jak jeden niby to został poszkodowany, to trener woła o pomstę do nieba.
    Jak krzywdzili naszego Adama, na korzyść Austriaka to było wporządku?
    Nie zapomnę TCS, kiedy to Adam przegrał z Morgim zaledwie o 0,1pkt, trzecie miejsce na końcu.
    A styl mieli oboje podobny z tym, ze Adam skoczył dalej.
    Upieprzyli naszego na korzyść Austriaka.
    Wiele było takich sytuacji.

    Gdzie to jest powiedziane, ze Austriacy musza wygrywać?
    To Amman skoczył dalej od Gregora i nic tego nie zmieni.

  • anonim

    Myślę że na zawody do Engelbergu sędzia oprócz Simona Ammanna i Andreasa Kuettela powoła jeszcze zawodników z kadry B Antoine Guignard, Remi Francesce oraz Adriana Schulera! Przypomne że Antoine Guignard obecnie skacze w Pucharze Kontynentalnym! W którym 4 zwycięstwa zanotował już niezwyciężony Niemiec Stephan Hocke! Pozdrawiam i zapraszam na treningi w piątek od 12:30 oraz po nich kwalifikacje od 14:30! A w sobote i niedziele konkurs od godziny 13:40! Liderem jest Gospodarz Simon Ammann Ale i również Austriak Gregor Schlierenzauer! Zapraszam i pozdrawiam

  • TAMM profesor

    Mimo wszystko Simi zasłużył na zwycięstwo w sobotę. ;)

    Skakał najdalej.
    I wygrał.
    A że sędziowie nie zauważyli podpórki.
    Trudno.
    Zawsze lepiej sądzić na korzyść zawodnika. ;)

  • kasiu94 początkujący
    ;]

    Przeciez nikt nie powiedział ze to Simmi juz wygrał Puchar Świata...to dopiero początek sezonu i wiele się może wydarzyć.

    Ja licze osobiscie na Gregora!
    I wiem ze on jeszcze nas zaskoczy...

  • kasiu94 początkujący

    No coz wina była sedziów ze nie widzieli tego zdarzenia...to prawda;)
    Ale ja się nie dziwie wcale Pointnerowi że tak zareagował..miał do tego prawo,bo przecież gdyby nie ta pomyłka na najwyzszym stopniu podium stanął by wtedy Gregor;]]
    Chłopak został poszkodowany, chociaz to On powinnien wygrać...nie Simmi.

    Ale Gregor to bardzoutalentowany chlopak i wierze,że on nam jeszcze pokaże jak się lata;]

  • anonim
    autor: ROCO.S.

    Ja czekałem na to co powie Ammann, a tylko nawiasem mówiłem, że nie koniecznie musiał dotknąć śniegu...

    Dotknął, przyznał się do błędu i zaznaczył, iż nie ma wpływu na noty sędziów.

    Po tych konkursach było widać, że obecnie liczą się tylko Ammann i Schlierenzauer... później długo nic... Skakali niesamowicie.. po Trondheim myślałem że Hautamaeki może namieszać... no a jednak odstawał...

    Ale jeśli to mogło się zmienić w tydzień na korzyść AMMANNA i GREGORA, to równie dobrze w Engelbergu siły mogą się wyrównać...

  • anonim
    Sprawiedliwi nie zauważyli

    "Dotknąłem śniegu ale nie upadłem, delikatnie tylko podparłem skok przy lądowaniu. Sędziowie zdecydowali ocenić ten skok w ten a nie inny sposób, więc nie ma co tłumaczyć ich decyzji" - skomentował Szwajcar wczorajszy skok.

    Ci co pewni byli ,że nie było dotknięcia i tak namiętnie się kłócili łyso Wam ?

  • patrycja381 weteran

    no coz, stalo sie tak, a nie inaczej. nie wiem czy dobrym posuniecim bylo odwolanie drugiej serii czy nie, ale mam nadzieje, ze w nastepnym konkursie odbeda sie dwie serie. chcialabym aby Martin schmidt i Yumoto skoczyli na miarę swoich oczekiwań, choc nie sa moimi faworytami.

  • anonim

    Hofer jak zwykle zrobił farse z PŚ. Przez niego ta dyscyplina traci na oglądalności.Skoro nie odbyła sią druga seria,to w ogóle nie powinien był się odbyć ten konkurs.

  • Boy profesor

    Yumoto to nie jest skoczek na pierwszą dziesiątkę PŚ i choćby nie wiem co robił to na koniec PŚ i tak się tam nie znajdzie, no chyba, że w kolejnych konkursach też dostanie jako jedyny skoczek w konkursie podmuch pod narty, a druga seria zostanie odwołana.

  • krwisty weteran

    @Fanka wiesz co, Simi za dużego wyboru nie miał z przyznawaniem sie do "ręki".Wystarczy ,że raz obejrzał na powtórce swój skok i tam ewidentnie jak na dłoni widać że podparł ,szurnął po śniegu aż wzbił mgiełkę.Także nie miał wyjścia jak tylko potwierdzić .Gorzej jakby stwierdził ,że nie macnął śniegu,lub zasłonił by się chłopak "amnezyją okrutną" to wtedy było by to z lekka świńskie,a tak grzecznie prawdę mówi i dobrze, a ja mu kibicuję w tym sezonie mocno i to też dobrze :-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl