Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Corby Fisher nie żyje

Amerykańska policja informuje, iż odnalazła ciało poszukiwanego Corby'ego Fishera. Były trener amerykańskiej reprezentacji skoczków narciarskich miał 44 lata.


O zaginięciu byłego szkoleniowca kadry narodowej USA pisaliśmy w minionym tygodniu. Fishera po raz po raz ostatni widziano na początku kwietnia w okolicy Parku Browna, na pograniczu stanów Utah, Wyoming i Kolorado. Mężczyzna udał się na kemping w hrabstwie Daggett. Po kilku dniach informację o braku kontaktu jego nieobecności zgłosili członkowie rodziny.

Niestety, jak podaje serwis kjzz.com, finał poszukiwań storpedowanych przez pandemię koronawirusa okazał się nieszczęśliwy. Władze wspomnianego hrabstwa Daggett potwierdzają, iż odnalezione szczątki ciała należą do byłego szkoleniowca.

W ostatnich dniach do poszukiwań, oprócz lokalnych służb, włączyli się ochotnicy z pobliskich hrabstw. Ciało mężczyzny odnaleziono w poniedziałek o godzinie 11:30, około 2,5 km od miejsca, w którym po raz ostatni widziano go przy opuszczonym samochodzie.

- W imieniu mojego biura i poszukiwaczy zaangażowanych w znalezienie pana Fishera, składam szczere kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom - czytamy w komunikacie opublikowanym przez szeryfa hrabstw Daggett.